Jabari Parker: mój ulubiony rookie
# Rodzina chłopaka, głównie ze względu na matkę (Lola Parker) należy do kościoła Mormonów. Tato nie jest specjalnie religijny.
To prawdziwa mniejszość: szacuje się, że Mormoni (członkowie Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich) stanowią 1.7% społeczności amerykańskiej, z czego tylko 3% to Afroamerykanie.
Ale i to nie wszystko: trzy razy w tygodniu Jabari budzi się o 5:30 rano by uczestniczyć w spotkaniach, na których czytana jest Księga Objawienia. W wieku 16 lat został kaznodzieją, dokonywał chrztów oraz towarzyszył lokalnemu biskupowi odwiedzając biednych, schorowanych i potrzebujących…
# Chłopak ma szóstkę rodzeństwa, jego rodzice poznali się w centrum handlowym. Tato był tak zauroczony urodą mamusi, że zostawił jej bilety na mecz.
# Jabari był klientem Tima Grovera, trenera personalnego m.in. Michaela Jordana, Dwyane’a Wade’a czy Kobe Bryanta. Mówi się, że woli trenować w samotności z bratem Darrylem zamiast grać w meczach sparingowych.
[vsw id=”DSDl9JF5hvU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
# Jego średnia w liceum była osiemnastą w całym roczniku (377 uczniów). Orzeł!
# Koledzy z ogólniaka wspominają, że w plecaku zawsze miał sprzęt koszykarski, iPoda oraz… Księgę Mormona. Wszelkie sukcesy chłop przypisuje wierze:
To wszystko nie moja zasługa. To wola Boga.
1
CZYTAJ DALEJ >>
Wg mnie od razu będzie błyszczał. Wyczuwam coś a’la Lillard. Odporny psychicznie, nie pchający się do mediów. Będzie robił swoje, aż w końcu się doczeka. Jak wspomniany wyżej “The Truth”.
Według mnie w pierwszym sezonie dostanie ROY i może nawet 3rd Team NBA 😀
Średnie na poziomie 20/6/3, w następnym sezonie 24/7/4 i będzie kroczyć drogą Pierce’ a 🙂
Wróżę mu z Wigginsem wielki sukces w lidze. Oboje zaczynają z niczym 😀
Już go lubię!
zdecydowanie bardzo dobra osobowośc i super talent, jednak tak jak słusznie krytycy zauważyli sporo troche odstaje w niektórych elementach natury fizycznej. Czy można go porównywac do Granta Hilla jak był młody z podobnej pozycji to tak, podobnie biega, ale zdecydowanie Hill miał lepsza koordynacje ruchowa
Jak nie lubić kogoś kto chce być jak Scal? 😀
Liczę, że po tym atrykule przybliżycie trochę sylwetkę Briana Scalabrinie’ego. Coś czego nie wiemy o nim. #WhiteMamba4Ever
Da rade. Kot.
Ja go od razu polubiłem. Lepiej się mu z oczu patrzy niż u Wigginsa 😀 Dla mnie Wiggins jest jak LeBron. Zanim był w NBA już był wielką gwiazdą. Wielka odpowiedzialność to mało powiedziane, każdy chce od takiego młodego chłopaka gry na poziomie Jordana 😀 Dlatego ja wolę Parkera. Cichy spokojny, zabójczy na parkiecie. Taki będzie. Ciekawe czy go w jakimś stopniu NBA zmieni.
Będą z niego ludzie, charakterem pasuje idealnie do Spurs, ciekawe co pokaże w Millwaukee
Ah, jak mnie denerwują gracze twierdzący, że ich sukces to wola Boga! Czyli co, tysiące godzin spędzonych na sali, siłownii na treningach sie nie liczy?! Gdyby taka była wola Boża to nawet ja mógłbym być koszykarzem? To samo ma Durant – fandzolenie o Bogu, nazwać to po imieniu fałszywa skromność przebija przez tych graczy.
minusy dla Jamesa Naismitha a ja sie zgadzam. Jak cos nie idzie: “oooo, Bog tak chcial, trudno” jak cos wyszlo: “to nie moja zasluga, te wyzeczenia, miliony litrow potu wylanych na treningach to nic, to wszystko Bog”. Ludzie nie doceniaja samych siebie przez to i tego czego SAMI osiagneli. Ale coz, nie moj biznes 😉