# Jego licealny trener sądzi, że w ciągu najbliższych pięciu sezonów Jabari będzie należał do ścisłej elity NBA. Parker skromnie odpowiada, że nie wierzy ponieważ: “gracze jak LeBron czy D-Wade wciąż będą w lidze.” 

# Za swojego idola uważa … Briana Scalabrine:

To jeden z graczy, o których się nie mówi w NBA. Gość, który doceniał sytuację, w której się znalazł. Pozostał skromny. Otwarty na ludzi. Chcę być taki, jak on.

1

Na wypadek gdybyście nie wiedzieli bądź nie pamiętali kim był/jest “The White Mamba” Brian Scalabrine:
(tylko obejrzyjcie dokładnie, wielki szacun dla tego pana, mój ulubiony fragment to 3:29)

[vsw id=”XGFqAJAvc1A” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Wracając do Parkera, chłopak nie lubi wzbudzać zainteresowania swoją osobą. Nie lubi “czerwonych dywanów” rozkładanych przed stopami ani atencji ze strony mediów.

# No właśnie, co dalej? Choć wyszkoleniem technicznym kładzie na łopatki najlepszych koszykarzy w swoim wieku, co jakiś czas pojawiają się sceptycy.

Mówi się, że w NBA nie będzie potrafi kreować sobie dogodnych pozycji rzutowych, a to wszystko z uwagi na przeciętne możliwości atletyczne. Że nie potrafi minąć topowego obrońcy, a jego skuteczność oparta będzie na próbach z dalekiego półdystansu.

I wspaniale! Zamiast na szybkości gra Jabari to praca nóg, technika, odporność psychiczna oraz instynkty strzeleckie. Dlatego napisałem kiedyś, że widzę w nim wiele Paula Pierce’a.

A co Wy myślicie? Jak poradzi sobie jako pierwsza opcja w Milwaukee?