James Harden: jak wymusić transfer w białych rękawiczkach
Jak donoszą naoczni świadkowie, Jamesa Hardena widziano na obozie przygotowawczym Sixers. Czy oddawał rzuty bez patrzenia na kosz? Czy znów nosi “kostium zawodnika sumo” pod jerseyem? A może odmawia kozłowania prawą ręką? Niby wszystko jest w porządku, ale my wiemy swoje, prawda? Jego dni jako zawodnika 76ers są policzone.
Tak naprawdę artykuł traktuję testowo. Chcę Was zapytać jak przyjmujecie GWBA w poniższej formie na youtube czy też Instagramie. Nie patrzcie na stronę techniczną, wiadomo, że video musi być lepszej jakości, a obróbki skrawaniem będę się musiał od kogoś doświadczonego nauczyć, ale czy taki format video, o takiej mniej więcej objętości treściowej Wam podchodzi? Dajcie znać. Wszelkie merytoryczne komentarze mile widziane, pozdrawiam!
https://www.instagram.com/p/Cx-5Tx8I61d/
Wrzuć jeszcze na tiktoka jak już wchodzisz w filmiki i poszerzasz grono fanów. Ogółem spoko. Można by trochę szybciej czytać bo zawsze goni czas ^^
Ja to lubię sobie na spokojnie na klopie poczytać
Bardzo dobre, ale ja nie oglądam podcastów i tego typu wynalazków …. więc mało obiektywne moje zdanie.
Darujmy sobie już te “wskaźniki efektywności powyżej Jordana”. To była choroba tej ligi w postaci idiotycznego sędziowania i ten cwaniak to wykorzystał.
No lepiej się Cię czyta niż słucha, ale może kwestia wyrobienia się.
„się cię”?
Za to Ciebie lepiej się nie czyta, niż czyta.
Też wolę dużo czytaną wersję.
Wersja video ma swój sens w postaci YT shortów/IG reelsów będących krótkim wycinkiem jakiegoś najciekawszego wydarzenia, co pozwoliłoby budować bazę czytelników spośród nowych osób, nie zaznajomionych z GWBA. Natomiast musiałoby to być dużo krótsze, szybsze, bardziej intensywne (niestety ale tylko taki fajerwerkowy content ma szansę odpowiednio konkurować z innymi treściami na tych platformach).
Polecam porównać pełne kilkunastominutowe filmy Stalowego Szoku na YT oraz jego kilkudziesięciosekundowe szorty. Zaczął je robić niedawno ale widać, że wie o co biega.
Ja wolę konsumować treści pisane. Gwba najczęściej czytam w tramwaju, pracy albo na siłowni. Przez to mam ograniczoną możliwość oglądania treści z dźwiękiem. Więc jeśli planujesz migracje na Insta to będę bardzo wdzięczny za napisy w filmikach.
Czytasz na siłowni? To na kiego hoooya tam idziesz???
Wiedzę ze wracamy do 2012 i krótkich artykułów z linkiem.
Nie jest źle, ale podpisuję się pod większością. Kibelek/stanie w korku
Pisane
Fajne wideo, podobało mi się nie mniej niż artykuły na serwisie ..
Kurde trochę za bardzo mi to przypomina jakieś filmiki z teoriami spiskowymi na temat ufo czy coś xD a nie myślałeś może o jakimś podcaście? Coś w stylu Billa Simmonsa byłoby mega spoko moim zdaniem, a wiadomka że raz czy 2 razy w tygodniu znalazłby sie temat żeby go omówić z jakimś gościem albo nawet samemu. Generalnie luźniej bym do tego podszedł a nie czytał tekst bez emocji bo słabo oddaje to charakter i wydźwięk treści która przekazujesz. Trochę krytycznie wyszło ale wydaje mi się że krytyczne opinie też są potrzebne (czasem może nawet bardziej). Dzięki Bartek za codzienne wpisy! Jesteś wielki!
Spoko, rób takich materiałów jak najwięcej ma snapa czy tiktoka, dzieciaki obejrzą, zasięgi się zwiększą, zero ryzyka. Trzeba iskry, wiedzy jak to działa i samozaparcia, ale dasz radę. Jako prawie 50-letni były koszykarz będę raczej czytał i wrzucał czasami coś do Twojek kiesy. Jesser z youtuba robi niezłe filmiki, może coś podpatrzysz jeżeli chodzi o aktualne trendy. Trzym się.
Może na początek jakieś video shorty – z jednym czy dwoma aspektami oraz – tak jak kolega wyżej napisał – jakiś cykliczny podcast typu podsumowanie tygodnia, Barqutin’ a fool, może jakaś rozkmina z innym łebskim gościem (Olas?)
Jak czytasz to robisz to w swoim tempie – masz czas przemyśleć to co czytasz, wychwycić luki w rozumowaniu, poznać nowe literki itd.
Poza tym ja lubię czytać bo np. wtedy mam wymówkę żeby nie ćwiczyć, a jak będzie dźwięk to można ćwiczyć w słuchawkach 😉
@Drupi
Ooooo! Pite było widzę 😉 zajebisty pomysł!
Już mam temat na pierwszy odcinek – “CO W TYM SEZONIE POKAŻE JOSH PRIMO?”🤣
jak tak bardzo chcesz Drupi usłyszeć mój głos- zadzwoń do mnie😘
Ja tam wolę wersję do czytania. Teraz wszędzie w każdej tematyce pełno podcastow, coraz mniej osób chce pisać i nie dziwię się bo dużo ludzi woli sobie posłuchać zamiast czytać (słuchając mogą robić coś innego np. jedzenie, sprzątanie). Ja wolę nerdowskie analizy z krótkimi wstawkami z przykładowymi/omawianymi akcjami. Ale jak już koniecznie musi być to forma wideo to 4minutowy filmik na instagramie to chyba trochę za długo, szczególnie jak chcesz przyciągnąć nowych odbiorców (młodych). Z drugiej strony dłuższe filmy na youtube ich nie przyciągną ale ja bym chętniej tam oglądał niz na instagramie. Tiktoka nie mam i nie bede Miał więc się nie wypowiem.
Nieważne w jakiej formie zrobisz filmiki, nie będę ich oglądał, za to bardzo lubię czytać GWBA.
Ale takie już czasy, a ja “jestem stuletnim dziadem teraz” XD
Bartku, moim zdaniem pomysł z wejściem w świat video jest pomysłem trafionym, na pewno taka forma przekazu lepiej trafi so tych młodszych i bardziej “dynamicznych” odbiorców co może pomóc zwiększyć zasięgi.
Natomiast jedno ALE – IG jest słabym medium do promowania tak długich (jak na internetowe standardy) materiałów, nikt tam nie zagląda po to, żeby spędzić 5min nad jednym filmem. Zdaję sobie sprawę, że przy Twojej znajomości tematu i chęci zagłębienia się nie da się skrócić pewnych rzeczy omawianych na filmie, ale może warto ruszyć mocniej temat kanału na YT gdzie wrzucał byś te dłuższe materiały a jednocześnie warto by pomyśleć – i to jest porada na już, na następny film – żeby z tych dłuższych filmów robić takie 30-sekundowe “shorty”. Masz wtedy gotowy mini-materiał który możesz sprzedać w formie zajawki na YT Shorts, Instagramie, Facebooku czy nawet TikToku a w opisie zamieścić link do kanału oraz pełnej wersji materiału. Dzięki odpowiednio otagowanym shortom masz zapewniony stały dopływ odbiorców, którzy mogą do Ciebie trafić jeśli jakimś trafem algorytm uzna, że może im się to spodobać.
Jestem Twoim fanem już od wielu lat i wielce doceniam ten analityczny umysł i Twoje spojrzenie na basket – fajnie było by opakować tę wiedzę w przystępną formę przekazu.
Co do samego Twojego występu w tym video – na pewno przyjdzie to niejako z czasem ale Bartku, musisz wyluzować i poczuć się pewniej w swojej roli, w roli kogoś, kto próbuje odkryć przed odbiorcą niuanse tego sportu, niejako eksperta. Masz wiedzę, łeb na karku – musisz tylko przekonać widza, że opowiadasz mu daną historię a nie czytasz z kartki, czyli popracowanie nad pauzami, modulacją głosu oraz tempem mowy.
Ode mnie 4/5, na zachętę bo widzę potencjał. Bardzo chętnie oglądał bym filmy nagrywane przez Ciebie w których na bieżąco komentował byś to, co dzieje się w lidze, gdzie sprzedawał byś nam różne taktyczne i analityczne ciekawostki. Widzę tu szansę rozwój Twój oraz GWBA.
Bez urazy, ale masz dosyć nudne brzmienie głosu i do tego usypiającą modulację. Także nie jestem przekonany czy to się dobrze “sprzeda”
Piszesz jak głupek a mówisz jeszcze gorzej
A Ty piszesz jak kretyn, a podpisujesz się jak tchórz.
Ja uważam, że jeśli może być to traktowane jako dodatek to chętnie coś obejrzę w takiej formie. Choć spoglądając na poziom ( imponujący) w jakim są pisane artykuły to chętniej zabieram się do czytania 🙂
Czytając można na swój sposób interpretować zdania i słowa, po filmiku wydaje mi się że pozostaje mniej refleksji.
Ja jako dziecko lat 80-tych nawet nie mam konta na instagramie, a tiktoka w życiu na oczy nie widziałem. Wiec jesli to ma byc dodatek to spoko, ale jeśli ma zastąpić treści pisane, to jestem na NIE
Ja wolę treść pisaną ale pewnie dlatego że jestem stary.
Niemniej rozumiem że chcesz zwiększać zasięgi, odbiorców i finalnie przychody.
Byłbym wdzięczny za utrzymaniem wersji pisanej a filmy swoją drogą możesz produkować i wrzucać (o ile jest to realne, doba ma 24h).
A jak już jesteśmy przy tym filmie, to nie jestem pewny czy te napisy są potrzebne – podczas tego demo skupiałem się na czytaniu zamiast na słuchaniu i oglądaniu.
Fajnie, że chcesz się rozwijać. Niestety (lub stety) wolę formę pisaną. I np dużo lepiej mi się Ciebie czyta niż ludków z 6G.
Myślałem, że będzie czytanie a muszę się obejść smakiem, w pracy nie bardzo mogę odpalić filmik.
No dobra, słuchawka w ucho i jedziemy. Bartek, życzę Ci dobrze, czytam wiernie, jak krytykuję to w dobrej wierze. Głos smętny ale to się da wyrobić, ważne, że dykcja ok. Nie mam Instagramu, źle mi się to tam ogląda, nie umiem przyspieszyć prędkości odtwarzania jak na YT czy Sptfy. Raczej bym tego nie oglądał, czytanie Twoich treści jest super. Nie wiem, czy to jakiś temat tabu czy nie ale ja słucham (po polsku o NBA) już chyba od roku KeepTheBeet’a i MVB, mój pierwszy i jedyny podcast, nie chcę Ci robić konkurencji ale kolesie są super, szczególnie w duecie, tam jest specyficzny flow i poczucie humoru, pewnie znasz. Odcinki mają czasem z dwie godziny a jednak spoko się słucha. Dasz radę coś takiego zrobić, będę oglądał. Te wszystkie nowoczesne szybkie kontenty rolki srolki nie dla mnie, nowych pewnie złapiesz. Myślę, że podobnie ma większość Twoich stałych (starych;) czytelników.
Lepsza forma pisana. Za dużo tych już migawek. Nawet jak autem jedziesz teraz to wszędzie jakieś banery, wszystko się świeci, błyska. Mozg musi też odpocząć np czytając o koszykówce.
Harden poszedł va banque. Ja nie jestem jego wielkim fanem ale trzeba przyznać umiejętności posiada. Ja myślę że jednak Darel Morey coś mu obiecał. I się nie wywiązał z tego. Ciekawe czy dowiemy się czy chodzi o kasę czy o transfer. Chyba o kasę bo gdyby chodziło o pierścień to nie podpisałby umowy tylko poszedł grać.
Yo! Choć GWBA czytam regularnie (zaglądam codziennie!) niemal od samego początku (już nawet nie pamiętam jak tutaj trafiłem), to rzadko kiedy zaglądam do sekcji komentarzy z racji niewielkiej cierpliwości dla bezsensownego “hejtu”. Tym razem postanowiłem zrobić wyjątek, gdyż sytuacja temat jest dla mnie na tyle istotny, że postanowiłem się wypowiedzieć.
Jestem człowiekiem, który od zawsze lubił dużo czytać (pisać też lubię). Cenię sobie spokój, ciszę i dowolność w tempie przyswajania treści pisanych. Lawinowe przechodzenie kolejnych serwisów z artykułów pisanych na materiały wideo to coś co mnie po prostu boli. Nie zliczę ile ulubionych stron odstawiłem na półkę, ponieważ nie było już czego na nich czytać, bo era filmików wzięła je szturmem i nie chciała puścić.
W związku z powyższym, liczę mocno na to, iż GWBA wciąż zostanie miejscem, gdzie dalej będę mógł śledzić NBA (i nie tylko) w formie tekstowej. Personalnie uwielbiam styl w jakim piszesz i nie wyobrażam sobie, gdzie mógłbym znaleźć tak świetnie przeprowadzone analizy, wzbogacone o subiektywne spostrzeżenia i uwagi.
Lubię ten luźny flow i koleżeńską atmosferę, którą przez lata tu zbudowałeś. Nawet jeśli nie brakuje kąśliwych uwag ze strony niektórych komentujących (krytyka zawsze mile widziana, ale tylko i wyłącznie ta konstruktywna i z zachowaniem kultury osobistej), to wciąż robisz swoje i widać, że po prostu jest to Twoja pasja. Zdaję sobie sprawę, że materiały wideo mogą Ci pomóc w rozbudowie grona fanów GWBA, ale sam raczej oglądać takowych nie będę. Za to teksty czytać będę do samego końca istnienia serwisu (oby jak najdłużej!).
Życzę Ci wszystkiego dobrego i z niecierpliwością czekam na kolejną książkę (pierwszą zamówiłem i przeczytałem w jeden wieczór, niestety nie trafiła mi się karta Michaela Jordana, nad czym do dziś ubolewam).
Jeżeli kiedyś będziesz przejazdem w Malborku (w końcu to rzut beretem, co nie?), to daj znać, a w ramach podziękowania za tyle lat dobrej roboty chętnie wypiję z Tobą browara! 🙂
Yo! Choć GWBA czytam regularnie (zaglądam codziennie!) niemal od samego początku (już nawet nie pamiętam jak tutaj trafiłem), to rzadko kiedy zaglądam do sekcji komentarzy z racji niewielkiej cierpliwości dla bezsensownego “hejtu”. Tym razem postanowiłem zrobić wyjątek, gdyż sytuacja temat jest dla mnie na tyle istotny, że postanowiłem się wypowiedzieć.
Jestem człowiekiem, który od zawsze lubił dużo czytać (pisać też lubię). Cenię sobie spokój, ciszę i dowolność w tempie przyswajania treści pisanych. Lawinowe przechodzenie kolejnych serwisów z artykułów pisanych na materiały wideo to coś co mnie po prostu boli. Nie zliczę ile ulubionych stron odstawiłem na półkę, ponieważ nie było już czego na nich czytać, bo era filmików wzięła je szturmem i nie chciała puścić.
W związku z powyższym, liczę mocno na to, iż GWBA wciąż zostanie miejscem, gdzie dalej będę mógł śledzić NBA (i nie tylko) w formie tekstowej. Personalnie uwielbiam styl w jakim piszesz i nie wyobrażam sobie, gdzie mógłbym znaleźć tak świetnie przeprowadzone analizy, wzbogacone o subiektywne spostrzeżenia i uwagi.
Lubię ten luźny flow i koleżeńską atmosferę, którą przez lata tu zbudowałeś. Nawet jeśli nie brakuje kąśliwych uwag ze strony niektórych komentujących (krytyka zawsze mile widziana, ale tylko i wyłącznie ta konstruktywna i z zachowaniem kultury osobistej), to wciąż robisz swoje i widać, że po prostu jest to Twoja pasja. Zdaję sobie sprawę, że materiały wideo mogą Ci pomóc w rozbudowie grona fanów GWBA, ale sam raczej oglądać takowych nie będę. Za to teksty czytać będę do samego końca istnienia serwisu (oby jak najdłużej!).
Życzę Ci wszystkiego dobrego i z niecierpliwością czekam na kolejną książkę (pierwszą zamówiłem i przeczytałem w jeden wieczór, niestety nie trafiła mi się karta Michaela Jordana, nad czym do dziś ubolewam).
Jeżeli kiedyś będziesz przejazdem w Malborku (w końcu to rzut beretem, co nie?), to daj znać, a w ramach podziękowania za tyle lat dobrej roboty chętnie wypiję z Tobą browara! 🙂
Dla mnie git. Nie mam tiktoka czy insta, ale na youtube bym oglądał. Oczywiście nie zamiast tekstów ma gwba, ale dodatkowo.
Stary jestem więc wolę poczytać ale mój młody pewnie będzie oglądał.
Tradycyjnie pozdrawiam fanów Bostonu i PMB!
Forma video jest jak najbardziej ok. Ja lubię w pracy puścić sobie jakiś viedo/podcast i słuchać w tle kiedy pracuję.
Ostatnimi czasy namiętnie słucham JJ Redicka na youtube.
Super forma, pod warunkiem że zostaniesz też przy tekstach! 🙂
Ja preferuje tekst, z powodu ze nie zawsze słuchawki pod ręka, a dwa preferuje muzykę niż podcasty, wiec do czytania idealnie to wychodzi.
Tekst można zawsze gdzieś tam w przerwie sobie przeczytać na raty. Z filmikiem jest trudniej, bo albo trzeba dodatkowo trzymać go przy uchu, albo puścić na tyle głośno, że raczej nie zostanie to niezauważone dla osób postronnych.
Dodatkowo jak ktoś nie ma wielu kont społecznościowych, to raczej nie założy go specjalnie nawet dla GWBA.
Ja mam przesyt shortów/video/audio i wolę czytane GWBA. Odbiór pisanego IMO też lepszy.
Z drugiej strony może poszerzysz sobie zasięgi.
Bardzo, bardzo spoko. Niedoróbek jesteś świadomy więc nie ma sensu krytykować czy czegoś wytykać, lepiej dopingować do działania 🙂 Jeśli nadal (mam nadzieję) myślisz o podcastcie z BLC to wrzucaj już teraz taki content na YT i transferuj tam ludzi ze strony, buduj kanał, grunt pod oglądalność dłuższych form. Powodzenia!
Jak większość wolę czytać niż oglądać filmiki, ale ja już stary jestem…
Alternatywnie chętnie posłuchałabym podcastu np. na Spotify.
A w tym co wrzuciłeś przyczepę się do napisów – moim zdaniem powinny być dłuższe zdania, które nie znikają tak szybko.
Pozdr
spiker to pan nie jesteś radiowy, daj się pan spokój
Każdy kanał dystrybucji będzie spoko. Fajny masz styl #whynot
Ciekawy pomysł z video ale jest kilka rzeczy, które mogłby pomóc w osiąganiu lepszych zasięgów.
Jeśli chcesz stawiać na krótki formaty to:
– musisz wyeliminować przerwy “na wzięcie oddechu”
– lepiej zrobić kilka krótkich filmików i puszczać więcej treści częściej niż jeden długi
– napisy powinny pojawiać się sekwencjami, a nie jako pojedyncze słowa
– musisz mówić szybciej
– więcej ekspresji w tonie głosu, bo teraz (mimo, że sama treść jest wartościowa) to nie obejrzałbym do końca jako new user
Masz swoich fanów i oni będą ale nowa audiencja bez emocji, ekspresji, mocnego kopa na początku od razu przescroluje niżej.
Dla mnie zdecydowanie czytanie > słuchanie.
Stanowczo wolę wersję do czytania.
Nie lubię i staram się jak tylko mogę unikać tego typu “filmików”.
Bartku,
A jak to oglądać w pracy?
Ja zdecydowanie wolę tekst od video;)
Jestem fanem Waszych artykułów. Filmiki mają moim zdaniem sens tylko przy krótszych newsach, a Waszą zaletą jest rzetelne przedstawienie różnych tematów. Zostałbym przy pisaniu choć sam filmik nie jest zły jak na początek. Powodzenia
A ja chętnie posłuchał bym coś na Spotify
Cześć,
generalnie jest tylko jedna strona, która konkuruje z Twoją jeśli chodzi o jakość. SzóstyGracz obrali jednak inną drogę już dawno temu, ale w tamtym czasie strony typu Patronite nie były tak popularne jak teraz. Wychowałem się na artach z Gazety Wyborczej Sport, następnie w ulubionych miałem ZawszePoPierwsze. Także Twoje arty oraz (a może nawet przede wszystkim) NPAW od razu mnie przekonały do tej strony.
Obecnie, jest jeszcze Probasket. Tak jak, mimo doświadczenia, mogliby się uczyć od Ciebie pisania o szczegółach i wyciągania smaczków koszykarskich… tak bardzo dobrze mi się słucha (podczas jazdy autem, albo podczas pracy zdalnej) ich podcastów z YouTube. W tej kwestii możesz posłuchać paru. Mówię tu o płynności i luzie, bo to łatwo wyłapać.
Zdecydowanie wolę Youtube, bo może służyć jako działający w tle podcast, radio, ale jak ktoś chce to obejrzy i video.
Instagram to alternatywa, ale według mnie, jak nie YT, to raczej TikTok i krótkie filmiki z przewagą napisów nad treścią mówioną.
Podsumowując:
– zdziwię się jeśli przejdziesz na styl płatności typu szóstygracz
– nie zdziwię jak założysz Patronite. Nie znam dokładnych statystyk z Twojego portalu, żeby wnioski wyciagać, ale domyślam się, że znajdzie się wystarczająco dużo osób, żeby płacić po 10, 20, 50 zł. Opracuj tylko jakiś dodatkowy bonus, dla tych co dają więcej. Jakieś zniżki na bluzy, albo przy rocznym opłacaniu wyższego, książka z autografem gratis ;). Co tam wymyślisz!
– jak masz siłę i czas to Youtube będzie dobrym pomysłem
– myślałeś kiedyś o wersji anglo-języcznej? Wiem, że typy po angielsku umieszczasz. Zamiast tłumacza bierz Chat-GPT i później redaguj sam.
Pozdro!
Dla mnie bomba! Czasem nie mam czasu nawet pare minut poczytać. Takie “coś” mogę włączyć w aucie w drodze do pracy. Jestem fanem 🏀😁