fbpx

Jayson Tatum i spółka w nosie mają Lukę Doncica | Jeremy Sochan buduje markę!

21

Wizards 105 Heat 113

Fenomenalnie dysponowani strzelecko Lowry, Herro i Martin przeważyli grających w osłabieniu gości. Kyle Kuzma się o All-Star Game ociera, taki jest pewny siebie i luźny w kroku: 33 punkty 13/27 z gry.

Nets 112 Raptors 98

Dobry trener ten Jacque Vaughn, widać że za nim idą. Mądry zawodnik ten KD, pozwala chłopakom się rozwijać, nie ciśnie na siłę. Ben Simmons ponownie pozytywny, rosną jego akcje w lidze: 14 punktów 6 asyst 3 przechwyty. Toronto zdecymowane. Można tak powiedzieć literalnie z angielskiego? Chyba nie, ale wiecie o co kaman, czyli chodzi. Bez liderów, czyli Siakama, Freda VV i Scottiego Barnesa. Grają chaotycznie.

Bulls 118 Bucks 113

Milwaukee ćwiczy swój układ niezależnie od rywala. Podwoiliby DeRozana porządnie, kazali mu trochę pozgadywać (36 punktów 8 asyst 14/24 z gry) to by wynik wyglądał lepiej. DD kładzie ich w sezonie zasadniczym każdorazowo, ale pamiętamy co było w playoffs, gdy się podniosła intensywność i gwizdki delikatnie zamilkły. Trzy mecze serii skończył w okolicach 11-15 punktów grając po 40 minut.

Tak więc DeRozan stanowił dziś filar, ale różnicę zrobiły trafienia trzypunktowe jego kolegów. No i fakt, że Giannisowi odgwizdali dwa faule ofensywne przez co minut zagrał nieco mniej. Za to w czwartej kwarcie szarżował wściekle (7/8 z gry, a w totalu: 36 punktów 11 zbiórek 7 asyst 8 strat 5 fauli). Niestety deficytu nie odrobił. Trójki Vucevica i Coby’ego White’a utrzymały Bulls na niewielkim prowadzeniu.

Nuggets 131 Thunder 126 (OT)

Denver to zespół, którego nie mogę zgłębić, a trenera Mike’a Malone przewidzieć. Joker (39/10/9) albo gra offense albo nie gra. W obronie idzie double, drop, ice, switch – wszystko i nic, nigdy nie wiesz. Występowali dzień po dniu, więc zamiast podwajać SGA na zasłonach i zmuszać do poddania piłki – cofali się i czekali co zrobi. Młody (31 punktów 11 asyst) nabił im punktów korzystając z przewag motorycznych (tylko popatrz poniżej), za czym poszło całe OKC.

Dzień konia zaliczył przy tym ławnik Isaiah Joe (7/10 zza łuku). Nie pierwszy raz widzę jak mocny jest strzelecko. Koniec końców górą Denver. Bohaterem czwartej kwarty Aaron Gordon (31/8/4) zaś w doliczonym czasie gry szefowali “zadaniowcy” Władek Cancar (z musu zagrał rekordowe 35 minut) i mój ulubieniec Bruce Brown (17 punktów 13 zbiórek 10 asyst). Jednej asysty zabrakło Jokerowi a mielibyśmy dwa triple-doubles w jednej ekipie. Taka to radosna koszykówka.

Pelicans 129 Spurs 110

Jonas Valanciunas (22 punkty 10 zbiórek) i Zion Williamson (32 punkty 11 zbiórek) za mocni fizycznie dla ekipy Popovicha. Nic poniżej i nic ponadto. Talent, warunki, głębia składu – wszystko przemawiało dziś za drużyną gości, która przeważała zdecydowanie od pierwszych minut. Jeremy Sochan? Włosy świeżo tlenione na różowo.

  • parokrotnie szedł na atakowaną deskę i za penetracją kolegów
  • raz wjechał kozłem w niezdecydowanego Williamsona zanim ten zdążył przyjąć pozycję obronną
  • kolejno poleciał z Zionem tyłem do kosza, kończąc celnym rzutem o tablicę
  • nie wiadomo czy zamierzenie tam celowanym
  • dalej trafił z półdystansu po akcji dribble-handoff
  • kilka razy próbował też dwutaktem ograć Valanciunasa raz na lewą, raz na prawą rękę
  • skończył też z góry krótkie give and go

I choć jak mówię, Spurs ani przez moment nie byli w grze. Polak rozwija się ze spotkania na spotkanie i za dwa lata będziemy dywagować o maksymalnym kontrakcie, zobaczycie.

Pistons 125 Jazz 116

Największe zaskoczenie to szalenie nieefektywny Lauri Markkanen. Dalej już pozytywy: Knox i Burks z ławki Detroit -> 10/14 zza łuku. W ekipie miejscowej szalał Malik Beasley (29 punktów 11 zbiórek 5 asyst 8/15 zza łuku).

Clippers 107 Warriors 124

Najlepszy mecz Andrew Wigginsa w tym sezonie (31 punktów 6/10 zza łuku). LAC bez Kawhi i PG-13. Za to obrońcy tytułu w pełnym rynsztunku, na dodatek wypoczęci. Większość głównych postaci na poziomie. Green i Curry 21 asyst. Tylko kolega Jordan Poole w dalszym ciągu poniżej oczekiwań: 8 punktów 3/15 z gry. Cieszą mnie minuty Roberta Covingtona, dawno go nie widziałem i szczerze nie mam pojęcia dlaczego wypadł z rotacji Tyronna Lue.

Dobrego dnia wszystkim. Dziękuję kolegom Patronom: WBRSWDz oraz Szumi5226. Z koszykarskim pozdrowieniem, Bartek

1 2

21 comments

    • Array ( )
      Marian Paździoch syn Józefa 24 listopada, 2022 at 21:06

      To niech sobie oglądają te kopaninę u poganiaczy wielbłądów.

      (9)
    • Array ( )
      Przepłacony ale nie az tak jak gobert 25 listopada, 2022 at 18:00

      Nawet jakby robil te punkty na dobrym procencie to on broni chyba jeszcze gorzej niz luka

      (0)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    „ Tony Brothers to jest specyficzny arbiter”
    Ktoś wie o co kaman? Nie śledzę poczynań arbitrów (nawet Fostera znam tylko dzięki Bartkowi), Brothers jest znany z niechętnego sięgania po gwizdek?

    (0)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    “Toronto zdecymowane. Można tak powiedzieć literalnie z angielskiego? Chyba nie, ale wiecie o co kaman, czyli chodzi.”

    Ciekawostka – można tak powiedzieć, bo jest to latynizm, a nie anglicyzm i w polszczyźnie dawniej funkcjonował. Oczywiście nie kojarzy się teraz to sformułowanie z językiem polskim, ale znaczy ono tyle, co zabijać co dziesiątą osobę, czyli… dziesiątkować (pierwotne znaczenie; teraz raczej powiemy tak po prostu w kontekście masowego mordu, masakry). Termin wziął się ze starożytnych, okrutnych praktyk wojskowych, które miały na celu tępić dezercję i niesubordynację w legionach rzymskich (dlatego też i słowo łacińskie). Decymację stosowali też – a jakże – bolszewicy.
    GWBA bawi i uczy.

    https://sjp.pwn.pl/doroszewski/decymowa%C4%87

    (17)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    “Zdziesiątkowane” Toronto. Swoją drogą słowo pochodzi od ciekawej praktyki dyscyplinarnej w rzymskich legionach. Pozdrowienia 🙂

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jedno mnie zastanawia (to znaczy, więcej rzeczy mnie zastanawia, ale ta jedna też). *(skoro “ta jedna” (rzecz), to dlaczego piszemy “to jedno mnie zastanawia” zamiast “ta jedna mnie zastanawia”?). Ale nie to mnie zastanawia (chociaż teraz to/ta również). Sam już nie wiem. Muszę się zastanowić.

    (13)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Po co relacje do piętnastej? Mogą być wieczorem i tak każdy normalny kto ma pracę, inne obowiązki i inne zainteresowania przeczyta w wolnym czasie. Jak choćby ja o 5 hehe. No chyba, że nie masz życia to odświeżasz cały czas strone od rana. Ale wtedy to współczuję.

    (9)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    > Imponujący jest fakt, że pierwszy półhak facet zaliczył prawą ręką, a za chwilę podobny, tylko że przez drugie ramię, lewą ręką

    Mój kolega z treningów też tak umie, czemu on w NBA nie gra ? Trzeba wykonać telefon do Pelinki i załatwić mu kontrakt. Za dwa lata będzie zasługiwał na maxa ;)))

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    “To największy postęp w jego grze – opanowanie piłki, jak sądzę. Popatrzcie na to:”

    i link do video w którym JT nie zrobił ani jednego kozła xD

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Sochan ma potencjał na dłuższą grę w NIĄ ale szkoda, że Spurs robi się najsłabszą drużyną. Muszą coś z tym zrobić. Trzeba zrobić wymiany.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu