fbpx

Jeremy Sochan ciśnie z Russella Westbrooka | kto wspomoże Lakers

45

WTMW.

Utah Jazz i San Antonio Spurs to dwie potęgi zachodniego wybrzeża NBA, które idą obecnie w głęboką przebudowę. Dlaczego o nich wspominam wyjawię za moment, tymczasem przedstawmy może kontekst sytuacyjny. Zacznijmy od podopiecznych Gregga Popovicha, którzy po transferze Dejounte Murraya do Atlanty, jako jedyny zespół w lidze nie mają obecnie wyjściowego rozgrywającego! 

  • PG: ? / Tre Jones
  • SG: Devin Vassell / J-Richardson / J-Primo / Romeo Langford / Malaki Branham (R)
  • SF: Keldon Johnson / Doug McDermott / Blake Wesley (R)
  • PF: Jeremy Sochan (R) / Isaiah Roby
  • C: Jakob Poeltl / Zach Collins

Pozyskanego w zamian za Dejounte weterana Danilo Gallinariego nie pozostawili w składzie. Gallo to oczywiście bardzo inteligentna koszykarsko, doświadczona postać, grożąca celnym rzutem z pozycji 4/5, ale Popovich postawił sprawę jasno. Remont w San Antonio potrwa parę ładnych lat, stąd byłoby “nie fair” marnotrawić najlepsze lata Murraya na eksperymenty lub jak w przypadku Włocha, odbierać mu resztkę szans na pierścień. Spurs należy traktować jako poligon doświadczalny. Z ostatnich ruchów kadrowych, przedłużyli umowę z Keldonem Johnsonem, której wartość wyniosła 80 milionów dolarów płatnych w cztery lata. Johnson to w tej chwili najbardziej “prominentna” postać w klubie, zeszłoroczne średnie wyniosły 17/6/2 przy blisko 40% skuteczności zza łuku.

Jeremy Sochan nie bierze jeńców!

Kibicom koszykówki w Polsce życzę by tandem skrzydłowych (Johnson + Sochan) pięknie się rozwinął. Nasz człowiek będzie chyba jednak musiał przyhamować bajer. Nie rozegrał w zawodzie jeszcze ani jednego meczu, ale w język się nie gryzie!

– Russell Westbrook ma ich dużo…
– Cegły!
– Nie, nie, nie…
– Yyy… triple-doubles

Powiedzmy sobie uczciwie, względem defensywnie ukierunkowanego Jeremy’ego nie powinniśmy mieć przesadnych oczekiwań, a już na pewno nie w pierwszym sezonie. Popovich nie lubi bezmyślności, prędko karze żółtodziobów za błędy sadzając na ławce, a gracze pokroju Sochana (atletyczni skrzydłowi bez specjalnych zdolności ofensywnych) zazwyczaj zaczynają od obrony i zbiórek. Słowem: budowa fundamentów, dobrych nawyków i kultury pracy. Wszelkie zdobycze punktowe będą więc w przypadku Jeremy’ego ekstra. Nie sądzę by otrzymał “zielone światło” na jakąkolwiek improwizację. No cóż, osobiście życzę sobie oglądać mądrego, ciężko pracującego zawodnika. Cieszę się, że młody dobrze się bawi, widać że jest wygadany, oby tylko nie zabrakło mu wyczucia do ludzi.

Ciekawi mnie kogo Spurs zatrudnią jako startera na rozegraniu. Zanim jednak przejdziemy dalej, druga ze wspomnianych wcześniej ekip, czyli Utah Jazz.

  • PG: Mike Conley / Jordan Clarkson / Patrick Beverley
  • SG: Donovan Mitchell / Malik Beasley / Nickeil Alexander Walker
  • SF: Bojan Bogdanovic / Simone Fontecchio / Leandro Bolmaro
  • PF: Jarred Vanderbilt / Rudy Gay / Erick Paschall
  • C: Hassan Whiteside? / Walker Kessler (R)

Break up

Tutaj jak widać pozycje obwodowe obsadzone są mocno, ale to tylko pozory. Conley jest na ostatnich nogach (nie, nie będzie rodził, raczej kończył karierę). Beverley już się odgraża, że dla “tankowca” grać nie zamierza. Mitchell waży sto kilogramów przy 185 cm wzrostu, ma dość karkołomny styl, wszedł w swój prime jako zawodnik i należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy nie pora go wytransferować podobnie jak Rudy’ego Goberta. Tak samo jak w przypadku San Antonio, najważniejszym zasobem Jazz są w tej chwili zakumulowane wybory draftu:

  • 2023: trzy wybory w I rundzie
  • 2024: jeden wybór (własny) o ile przypadnie na pierwszą dziesiątkę
  • 2025: dwa wybory w I rundzie
  • 2026: dwa wybory w I rundzie, w tym wymiana miejsc z Wolves
  • 2027: dwa wybory w I rundzie

Moim zdaniem, ten zespół należy zaorać, czytaj: wymienić wszystkie elementy z Mitchellem włącznie. Spida nie nadaje się na wiodącą postać, tzn. może strzelać po trzydzieści punktów na trzydziestu oddawanych średnio rzutach, ale bez wsparcia za plecami nie uciągnie nawet playoffs.

Dlaczego więc wspomniałem o obu drużynach? Otóż obie mogą pomieścić kontrakt wywołanego już do tablicy Russella Westbrooka, który w ostatnim roku umowy opiewającej na 47 milionów dolarów jest ciekawym puzzlem w tegorocznym free-agency.

Kto wspomoże Lakers?

Jazz remontują statek to oczywiste. Ich celem jest zebrać możliwie najwięcej wyborów draftu oraz odchudzić kasę. Lakers z kolei chcieliby jeszcze raz (moim zdaniem dość naiwnie) zamachnąć się na mistrzowski tytuł. Dopóki serce LeBrona Jamesa wciąż bije i przywdziewa on złoto-purpurowy trykot, tak długo fani będą mieć nadzieję i należy te nadzieje podtrzymywać. Utah mogą zaproponować taki dla przykładu pakiet (w grę wchodzi także opcja z Jordanem Clarksonem):

O ILE oczywiście Lakers dołożą do paczki wybory pierwszej rundy 2025 i/lub 2026 roku (wcześniej nie mogą bo już pooddawali picki do Nowego Orleanu w wymianie za Davisa). Tak czy inaczej, nie spodziewam się ujrzeć Westbrooka w stroju Jazz. Już prędzej zwolnią go z obowiązku pracy jeśli częściowo wykupi własny kontrakt.

Cap space

A jeśli nie Utah to może właśnie pozbawieni playmakera Spurs? Jako jedyni znaleźliby miejsce w budżecie tzn. nie muszą nikogo z istotnych dla siebie elementów oddawać w zamian, z chęcią przytuliliby za to wybory draftu. Inaczej, SAS mogą “umożliwić” transfer Westbrooka, za który Lakers otrzymaliby wartość sportową od trzeciego klubu biorącego udział w transakcji. Wszystko to jednak grubymi nićmi szyte. O ile Popovich docenia etykę pracy Russa… poniższy cytat pochodzi sprzed paru lat… to nie zwykł pomagać Lakers.

Wiemy jak agresywny jest w ataku, ale mnie bardziej chodzi o obronę. Jest wszędzie, kryje każdego. Podejmuje błyskawiczne decyzje, kradnie piłki, zbiórki z atakowanej tablicy, jest zawsze na najwyższych obrotach, gotów do skoku. Nigdy nie opuszcza głowy, dla naszego Dejounte to dobra lekcja [Popovich]

Jak sądzicie, czy Lakers będą w stanie wymienić Westbrooka na… nieco bardziej “kompatybilne” elementy? A także jaka przyszłość czeka wygadanego Jeremy’ego Sochana? Chętnie dowiem się jak to widzicie. Pozdrawiam Bartek

45 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajnie, że Jeremy ma poczucie humoru ale czasem trzeba stulić dziób. Póki co Russ jest HoFem a Jeremy tylko palcem po wodzie pisane. Jeśli kłapanie dziobem nie idzie w parze z wynikami sportowymi to i źle to wygląda i źle to się kończy. Iluż to już w tej lidze było prospektów, których dziś mieści śmietnik historii?

    Co do Russa i Spurs… pisaliśmy już o tym wielokrotnie, że Brick potrzebuje trenera który mu nałoży chomąto na kark i będzie nim orać pole. I że Pop się nie … w tańcu i byłby szansą na optymalne wykorzystanie możliwości Russa.
    Eksperyment/ekskrement z LAL to porażka na całej linii, głównie za sprawą sztabu trenerskiego i niechęci do grania Russa jako generała drugiego składu – co mogło być jedynym jego sensownym użyciem w ubiegłym sezonie. No ale to jest kasztan, którego LeBron musi znieść, bo on tutaj był spirytusem movensem. Grajek, który się bierze za managerowanie składem wychodzi poza swoje kompetencje (i to tak o kilka poziomów) a inni jeszcze mu przyklaskują. Gałę klepać a myślenie zostawić innym!

    (43)
    • Array ( )

      Tylko jak SAS chcą w przebudowę, to na co im Wes który niepotrzebnie tylko zwycięstw nabije?:D

      (8)
    • Array ( )

      No widzisz, a Ty nawet stopy na parkietach NBA nie postawiłeś, a Westbrooka nazywasz “brick” już w kolejnym akapicie swojego komentarza 😉

      (25)
    • Array ( )

      @000
      Nie szkodzi – jako lokator śmietnika historii, któremu bliżej do 4 niż do 3 nie mam już złudzeń. Ale jednak Jeremiasz to jest nasz miś, na miarę naszych możliwości więc mam ambicje z nim związane i chcemy, żeby to nie było nasze ostatnie słowo.

      (11)
    • Array ( )

      Szczerze powiedziawszy w pierwszej chwili równie negatywnie postrzegałem zachowanie Jeremego w kontekście Westbrooka. Natomiast po chwili zastanowienia się,jeśli ma się okazać zawodnikiem z pokroju Rodmana/Green’a to jest mocno wskazanym by od samego początku nie był pokornym zawodnikiem w kontekście drużyn/graczy zespołów innych niż Spurs. IMO zachowanie na plus, dobrze rokuje jeśli wchodzi o wbijanie się w psychikę przeciwników.

      (1)
    • Array ( )

      @Sprajtu, no właśnie z jednej strony ludzi chcieliby żeby wróciły “stare dobre czasy” badboyów, a z drugiej strony jak taki Jeremiasz chce wejść z buta i zajść komuś za skórę, to jest jojczenie, że najpierw powinien zagrać, coś pokazać, bla bla bla… I co, po dobrym sezonie wręczycie mu dyplom i pozwolenie na krytykowanie innych graczy? Jak taki ma styl, to niech gada, niech Westbrook na następny mecz ze Spurs wyjdzie dodatkowo nabuzowany (w sumie nie wiem czy on potrafi bardziej? Zawsze jedzie co najmniej na 100 procent) i niech będą tam emocje, niech to szczekanie poza parkietem zamienią w walkę na boisku i będzie git, a nie kolejne nudne spotkanie RS.

      (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Wchodzisz sobie w poniedziałek rano, niczego się nie spodziewasz i chcesz ewentualnie przeglądnąć nowe wypociny komentujących pod wczorajszym tekstem a tu takie coś, dziękuję panowie 😀

    (21)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten deal który zaproponowałeś, finansowo się spina i ma jakiś sens, w porównaniu do opcji z Kyrie. Westbrook jest, jaki jest, ale nie miga się od grania. Irving zajmuje slot, obciąża budżet tak, że zostanie już tylko podpisywanie szrotu za minimalne pieniądze. Lakers potrzebują spacingu jak kania dżdżu a ten zbiór grajków całkiem solidnie sieje za łuku. Jak będzie? tylko LeBron wie XD

    (13)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Zrzucenie kontraktu Westbricka jest warte jednego picku.
    Danny chce wyciągnąć drugi od Lakersów, bo każdy z nich może być bardzo wysoki, gdy już LBJ skończy karierę w LA.
    LAL chcieliby zestaw Beasley, Beverley, Bogdanovic (wszyscy na rocznych kontraktach, podobnie jak 90% kadry Lakersów).
    Utah woli oddać Conleya, bo za każdego z ww. chętnie przygarnie ktoś za picki z pogranicza I i II rundu.

    (-1)
    • Array ( )

      Jeżeli nie uda się Lakersom ściągnąć Irvinga, to próbowałbym pozyskać z Jazz Beverlyego, Clarksona i Bogdanovicia. Lakers ściągnęli trochę młodych graczy, co jest na plus, bo Lakers mają bronić i biegać tak jak w bańce w 2020 r. Niemniej jednak, potrzebni są doświadczeni zawodnicy, którzy udźwigną grę w playoffs i tacy, którzy pociągną grę w ataku, gdy Lebron lub AD będą odpoczywać. Ten zespół musi mieć jeszcze ze 2-3 weteranów, tak jak w 2020 r.

      (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Juliusz to niech trochę pohamuje się z fajnymi komentarzami, bo co innego gadka-szmatka na lidze letniej do nowicjuszy, a co innego rzucanie (cegłą) w Westbrooka. Nie ta liga młody, wpierw coś trzeba pograć. Chociaż doceniam pewność siebie.

    Co do transferu – Lakers mam wrażenie, że biorą go w ciemno. Kwestia, czy dla Utah się to opłaca w jakiejkolwiek postaci. Co im daje Westbrook z Mitchellem? Poza przepychaniem się o to, kto będzie mieć piłkę w rękach.

    (15)
    • Array ( )

      Jeremiasz jakby co, a nie Juliusz… a poza tym to wyjmij kij z t… To była zwykła gafa. Żaden trash talk w kierunku RW.

      (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Cały czas nie mogę uwierzyć że Mitchell ma 185 cm. Ale widzę też że rozpiętość ramion 2,08. To wiele wyjaśnia.

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Czekam aż Sochan wyłapie dzwona po wejściu West Bricka – się chłoptaś trochę opamięta. Zresztą jak sam zasądzi parę cegieł albo airballów spuści główkę… To nie jakaś gwiazda uczelnianej ligi w USA żeby nabijać się z weteranów zjadających parkiet od lat

    (14)
    • Array ( )

      Dokładnie, póki co niczego jeszcze w lidze nie pokazał i może Westbrookowi co najwyżej ręczniki donosić. Szkoda, że nie ma już w lidze takiego zwyczaju szkolenia gówniarzy jak to robił Oakley z Pippenem ;))) Te śmieszne mięczaki w fukuśnych ciuszkach i swoją nadętą pewnością siebie musiałyby umawiać wizytę u psychologa po każdym treningu.

      (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wartosc sportowa i marketingowa westbrooka jest zbyt niska zeby szanujaca sie ekipa brala go pod uwage. Do tego gosc zarabia niewspolmiernie duzo do tego co prezentuje na boisku. Spodziewam sie ze zostanie w lakers z nadasanym lebronem…tylko do kogo on ma pretensje?

    (10)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Oddawanie dwóch pików z odległej przyszłości to jest strzał w stopę dla Lakers. Wiara w 38letniego Lebrona i zdrowie Davisa to jest przepis na dno. Szansa, ze obaj rozegrają w zdrowiu 100 meczy to jest jakieś 20%. Mistrzostwo w bańce w żadnym wypadku nie było łatwe, ale przerwa dała im kilka miesięcy na podleczenie zdrowia dzięki czemu został im 30 meczowy sprint by zamknąć temat. No i jasne, w idealnym świecie zdrowy Lebron, Davis otoczeni strzelcami Utah i resztą składu mogą namieszać. Tylko czy za dwa lata ktoś mocny będzie chciał połączyć siły ze szklanym Davisem? Czy Lebron wzorem Duncana zejdzie z ceny żeby mogli się wzmocnić? To są pytania, które warto rozważyć w kontekście przyszłych wyborów w drafcie. Jeśli zespół ma się rozpaść za dwa lata to pików nie wolno oddawać, a jeśli mają na to wieloletni plan to można ryzykować. Tylko no właśnie, czy istnieje u nich tego typu planowanie. Czy rozmawiają w ten sposób? Lebron chce grać z synem. Może warto zostawić te piki żeby w przyszłości móc je dac w pakiecie z takim THT czy innym gościem którego przepłacą. Ostatecznie mogą się dogadać o wykupienie kontraktu przez Westa, a na ławkę podpisać zwolnionego Bledsoe. Podobna wartość, a przynajmniej się nie obrazi, a zamiast dziadka Bogdanovica dać szansę Swiderowi, który był rewelacją ligi letniej. Niesamowita ręka i skuteczność za trzy w każdym meczu. Skrzydłowy 206 cm.

    (7)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś wytłumaczy? Skoro Spurs nie mają rozgrywającego, to znaczy że będą wychodzić na parkiet we czwórkę? Co można zrobić w takiej sytuacji?

    (6)
    • Array ( )

      nie mogą tak zrobić, bo nie można zacząć meczu w czwórkę. Jeden z chłopaków będzie się musiał przebrać za rozgrywajka i muszą liczyć, że nikt się nie zorientuje, bo będzie kara od ligi

      (7)
    • Array ( )

      Jazz mają za rok puste salary i furę picków, robią gruntowną przebudowę
      Spurs dostają weterana na rozegranie- przedłużenie myśli trenera na boisku, wg mnie Conley akurat do spurs pasuje idealnie

      (2)
    • Array ( )

      Tylko Spurs musieliby w tej układance oddać picki za Conleya (chyba że dostają go za darmo? :D), a tego nie zrobią, bo już więcej sensu ma wystawić Popa jako rozgrywającego niż wyprzedawać swoje picki jak idą w przebudowe.

      (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Widac ile osób nie ma pojęcia o NBA… Zrozumcie ze kazdy transfer z wykorzystaniem Weetbrooka jest tylko po to aby zyskać picki w drafcie i nikt go nie będzie starał się trzymać w drużynie. Pewnie po wymianie skończłby jak John Wall póki się nie wykupi i nie podpisze kontraktu za grosze. Problem polega na tym, że przy tak ogromnie przepłaconym kontrakcie drużyny w przebudowie chciałyby 2 picki a nie jeden i dlatego Russ jeszcze jest zawodnikiem Lakersów. Pelinka albo się pogodzi z brakiem picków na 4 lata w przód i zaryzykuję walke o misia, albo będzie to co rok temu tyle, że przebudowa szybciej zleci.

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Dlaczego wszystkie portale piszą o handlowaniu Mitchellem, a tutaj redaktor się zastanawia za Jazz “czy nie pora go wytransferować”?

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Sochan to, Sochan tamto, Sochan smieszkuje,Sochan się zesrał….

    Przestaniecie już tym rzygać na prawo i lewo?

    (-6)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam nadzieję że ktoś z Spurs szybko weźmie młodego za mordę, przeora po parkiecie i pokaże miejsce w szeregu. Niech lepiej skupi się na treningu a nie na głupotach w internecie.

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja wyczailem inny transfer:
    Macderrmot i Richardson do Lakers, a Westbrook, THT i pick do Spurs. Finansowo się zgadza, a Spurs dostają pick i młodego do obróbki z którego może coś wycisną. Lakers dostają dwóch skrzydłowych trzydziestolatków z dobrym rzutem za trzy.

    (4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    No byłby to nie lada poligion w San Antonio z Russem na jedynce. Hero ball i pretensje za podbieranie zbiórek to jest coś, co zapewni Ostrogom należyty rozwój, na bank.

    Jakiś średniak bez pomysłu na dalsze granie to jest miejsce dla naszego mistrzunia. Jazz – czemu nie.

    A Sochan będzie musiał nieco spokornieć, ale kaman, podpuścili go jak rybę na sreberko.

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Odnośnie Sochana to dwa cytaty mi przychodzą do głowy: “kim ty k**wa w ogóle jesteś, pajacu?” i “no i nie podobasz mi sie”. Gość, który jeszcze nic w NBA nie pokazał, nie osiągnął i “smieszkuje” z weterana Top 75 NBA? Sorry, dla mnie megasłabe, i nie, nie jestem fanem Westbrooka, wprost przeciwnie. Ale, Admina nawilża samo to, że jest po części Polakiem, to napisze że smieszkuje, dokazuje…nic w pejoratywnym znaczeniu…no nic, jego portal, może pisać co chce…

    (0)
    • Array ( )

      A mnie bawi, że sobie chłopak pozwala na trochę luzu. Robi sobie jaja, z najbardziej karykaturalnego all stara. Westbrook jakby nie zakrzywiać rzeczywistości jest obecnie największym ceglarzem w lidze, a kibice lal, nawet ci niewierzący, modlą się aby opuścił ich drużynę.
      Ja też jestem nikim, ale bekę z takiego Westbrooka mam sporą.

      (8)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Sochana gwiazdorzy, chociaż nie był nawet najlepszym graczem swojej drużyny uniwersyteckiej. W sumie jeszcze nic nie osiągnął. Ma potencjał, ale takich jak on jest w roczniku 60ciu. Warunki fizyczne są okey, ale to nie shaq czy Gianis. Jedyna szansa że Pop go utemperuje.

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    ??? Pop pomagajacy LAL i przy okazji dający sie dymać? Po co SAS dwa lata kontraktu Conleya? Za co ? Za piki Jazz? Jazz ich nie oddadzą. Danny je GROMADZI. Za Mitchela jakbyś nie wiedział chce 5-6 picków 1-rundowych (4 dostał za Goberta). Za picki LAL ? A Jazz za zdrowaśkę Westbrooka wezmą? Jak napisałem wyzej za Mitchela chce 5-6 picków. Skąd LAL weźmie 6-8 picków 1-rd (dla SAS i Utah)? Z najbliższych pietnastu lat ? Sorry ale to najbardziej bezsensowana propozycja wymiany jaką widziałem kiedykowiek.
    Ok, jesteś fanem LAL, ale naprawdę sa granice przyzwoitości.

    (-1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak Sochan zaliczy taka karierę jak RW to zostanie goat znad Wisły na wsze czasy więc niech bierze się do roboty i trochę pokory.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu