fbpx

NBA: Fred VanVleet wyzywa sędziego || Kevin Durant znów kontuzjowany!

41

WTMW.

Cavaliers 104 Heat 100

Trzynaście, szesnaście i osiemnaście punktów – oto dorobek Donovana Mitchella (średnia sezonu na poziomie 27.4 punktów) w trzech ostatnich meczach przeciwko Miami. Powodów jest wiele. Pierwszy to indywidualnie podejście Erika Spoelstry, byłego video koordynatora i jego zdolności czytania gry. Co za tym idzie, skauting przeciwko konkretnym zawodnikom Miami ma topowy. Żaden inny trener nie dysponuje taką elastycznością, pod względem tzw. adjustments, najwyższa półka. Odbierają rywalom ulubione klepki, czytają ich słabości, reagują na dyspozycję dnia itd.

Miami gra najwięcej obrony strefowej w lidze. Ich domeną jest pierwsza linia tzw. point of attack (POA) defense, za którą odpowiedzialni są Bam Adebayo i Jimmy Butler. Obaj wybitnie sprawni na nogach, atletyczni, wyżyłowani.

Mitchell (tak samo jak np. Trae Young czy LaMelo Ball) nie potrafi konsekwentnie ogrywać 1-na-1 tych chłopów. Na zasłonie jest przejmowany lub podwajany, w zależności od miejsca, próby minięcia Adebayo odprowadza pod obręcz i zmusza do rzutów pod presją. Najczęściej kończy się to jednak poddaniem (podaniem lub stratą) piłki. Nade wszystko, tego typu manewry kosztują masę energii. Miami to także czołówka jeśli chodzi o powrót do obrony, co w przypadku Spidy jest szczególnie istotne. Nic tak nie “otwiera” zawodnika jak trójeczka wbita w semi-tranzycji i wszelkie inny rzuty po koźle na otwartej przestrzeni.

 To tak informacyjnie. Na szczęście Cleveland to nie tylko Mitchell (18 punktów 4 asysty 3 straty 7/18 z gry). Zaś skład Miami gdy wymieniona wyżej dwójka liderów siada na ławie, potrafi przysporzyć o ból zębów. Bardzo brzydka koszykówka pozbawiona struktury. Ogrom strat, Victor Oladipo forsujący rzuty w czwartej kwarcie (0/5 z gry). Cholernie brakuje w Miami pewniaka, Tyler Herro ma ten walor, ofensywnie potrafi wziąć na siebie wszystko i nie wpadnie w kompleksy, ale to nie ten kaliber. Oczami wyobraźni widzę (to niemożliwe) KD dołączającego do Miami z wolnej stopy. To byłby pewny finał NBA. Można tak zapewne powiedzieć o 3-4 innych klubach, ale Durant to perfekcyjny przykład profilu zawodnika, którego brakuje Heat.

O issues

Spoelstra się miota ofensywnie. Próbuje grać gości z gorącą ręką, jednocześnie odblokowywać zaciętych. Wierzy w walory charakteru pominiętych w drafcie jak np. Max Struss czy Gabe Vincent, ale na przestrzeni całego sezonu braków talentu przykryć po prostu nie idzie.

W playoffs muszą bardziej uruchomić Herro. Niech pod niego grają zagrywki. Bam Adebayo sprawdzi się jako short-roll, w roli powiedzmy Draymonda Greena, ale gdzie jest Klay Thompson, trzymający help defense w ryzach? Miał nim być Duncan Robinson, ale po podpisaniu 90 milionowego kontraktu nie utrzymał dyspozycji, nie zrobił postępów (obrona), delikatnie posypał się zdrowotnie, a co za tym idzie zżarła go presja otoczenia. Jak się domyślam, Heat skorzystaliby z warsztatu Kyle’a Lowry (kontuzja) nawet w ograniczonej dyspozycji, bo jakość ich ataku pozycyjnego bez Adebayo woła o pomstę do nieba gdy trójki (8/29) nie siedzą.

Cavs rzucali zza łuku równie słabo, ale tutaj “guard play” wygląda dużo sprawniej za sprawą prędkiego Garlanda i doświadczonego Rubio, którzy nawet pod presją potrafią wygenerować jakościowe pozycje. Efekt: cała pierwsza piątka z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, do tego piękny rozkład (26) asyst pomiędzy wszystkich zawodników. Co ciekawe, Cavaliers nie przeszli w small-ball, nie było takiej konieczności. Mógłbym wiele pisać… będę się rozwijał w playoffs, ok?


Przychodzę do Was z terminami obozów letnich Draft Camp 2023, ale przedtem ciekawostka. Wejdźcie na stronę, zobaczcie bazę nazwisk, jakie przez dziesięć lat brały udział a Draft Campie. Wśród nich są prawdziwe perełki, dla przykładu kolega Jeremy Sochan, prześledźcie sobie jego młodzieńcze statystyki:

Tegoroczne turnusy Draft Camp:

CHŁOPAKI urodzeni w latach 2004-2006
06-14.07 Brzesko
26.07-03.08 Brodnica

CHŁOPAKI roczniki 2007-2008
26.06-04.07 Brodnica
06-14.07 Września
16-24.07 Brzesko

CHŁOPAKI roczniki 2009-2010
26.06-04.07 Brzesko
06-14.07 Zambrów
16-24.07 Września

JUNIOR CHŁOPAKI (2011-2012) i DZIEWCZYNY (2010-2012)
26.06-04.07 Września
16-24.07 Brodnica
26.07-03.08 Wyszków

DZIEWCZYNY (2004-2009)
26.07-03.08 Brzesko

ZAPISY -> https://www.gwiazdybasketu.pl/DC-2023


Hawks 122 Wizards 120

ATL pod nowym szkoleniowcem bardzo chcą odbić w górę i to widać. Jest ekstra wysiłek i zmiany w układzie gry. Clint Capela (3 zbiórki w meczu) biega z wywieszonym językiem na szczycie parkietu za Bealem i Porzingisem, na plac wstępują gracze wedle zadań a nie politycznej hierarchii. Ciekawie wygląda “walka o minuty” między środkowymi, a także na silnym skrzydle, między Johnem Collinsem i Saddiqem Beyem.

Pozytywnych zmian widzę wiele, efektywny, ale nie forsujący Trae Young (28 punktów 11/14 z gry 10 asyst). Bardzo aktywna i zaangażowana ławka rezerwowych. Siedmiu w zasadzie ośmiu (Okongwu 9 punktów) graczy Hawks z podwójną zdobyczą. Tematem naprzód jest zbyt “paniczne” udzielanie pomocy w obronie, często (chyba z przyzwyczajenia, że Youngowi trzeba pomagać) pomoc idzie za szybko, rozpada się łańcuch, Wizards osiągali pozycje, pokłuli ich strasznie:

  • Porzingis 43 punkty 17/22 z gry 7/10 zza łuku (tego trudno odciąć na szczycie parkietu)
  • Kuzma 25 punktów 10 zbiórek 6 asyst
  • Beal 24 punkty 8 asyst (tu poszło największe skupienie obrony)

Patrząc na dyspozycję powyższej trójki, możecie mi wierzyć, że dotychczasowi ATL by tego nie wygrali. Zaczyna się od lidera, Trae naprawdę się stara nie dać minąć. Różnie mu to idzie, ale energia jest zaraźliwa.

Blazers 93 Celtics 115

Warto pisać? Boston nie miał najmniejszych problemów z odegnaniem Portland z własnej hali. Na plac wrócił Jusuf Nurkić spowalniając i usztywniając obronę, co przeciwko polegającym na ruchliwości i rzutach z wyskoku Celtom, nie miało prawa się udać. Zwłaszcza, że za wyjątkiem Lillarda (27 punktów 11/11 FT) goście naprawdę nie mają dynamiki ofensywnej zdolnej zagrozić C’s. Najlepszym strzelcem meczu zawodnik nazwiskiem Jayson Tatum, autor 30 punktów przy 7/10 zza łuku.

Mavericks 106 Pelicans 113

Brandon Ingram skręcił kostkę. Dallas pozbawione obrony, dwóch stoperów oddali w transferze za Kyrie (DFS, Dinwiddie), Reggie Bullock ma naciągnięte ścięgno udowe. Maxi Kleber dopiero wraca do gry i w meczach dzień po dniu nie gra. No ewidentnie widać zmęczenie materiału po stronie Mavs. Na domiar złego ścięgno udowe odezwało się u Luki (4/14 z gry) który nie dograł meczu do końca. Także został Irving w bardzo ograniczonym kompetencyjnie składzie. Lufę wciąż celną stanowi Tim Hardaway Junior (5/12 zza łuku) ale długo w ten sposób nie pociągną.

Pels nareszcie u siebie. Potrzebowali tego zwycięstwa, a najlepszym graczem na placu był zdecydowanie CJ McCollum (32 punkty 12/22 z gry) który zrobił miazgę z pierwszą linią Dallas, podobnie jak inni obwodowi przed nim. Zobaczcie:

Pod koniec panowie Bertans i Hardy (zobaczcie poster, będzie w skrócie) próbowali jeszcze przywrócić nadzieje gościom, ale ich CJ dokończył pięknie (szesnaście punktów z rzędu!) Na tę chwilę obrona Dallas woła o pomstę do nieba, a to przecież (podobno) konik Jasona Kidda. Materiał ludzki może mieć pod tym względem najsłabszy w lidze.

Bulls 117 Nuggets 96

Nikt tego nie przewidział. Nikola Jokic, Jamal Murray i Michael Porter Junior osiągnęli w trzeciej kwarcie wynik 1/12 z gry. Jeden z niewielu naprawdę kiepskich występów po stronie Jokera i co się okazuje? Cały zespół się rozpada jak domek z kart. Denver pozostaje oczywiście niezagrożone na pierwszym miejscu w tabeli, bo tychże słabych występów dwukrotnego MVP było dotąd tyle, że wystarczy palców u lewej ręki. Co nie zmienia faktu, że odpuścili. Liczyli pewnie na ławkę, ale Thomas Bryant na tle Jokica to dłonie ma drewniane. Kulminacją wieczoru była spudłowana próba wsadu po stronie Murraya.

Byki poza tercetem egzotycznym DeRozan (17/6/8) LaVine (29/5/4) Vucevic (25/15/3) wystawiają obecnie dwóch gryzipiórów Beverleya i Caruso. Ci lubią fizyczne tarmoszenie, na które niekiedy Denver reaguje uczuleniowo, to na pewno. Pamiętam do dziś jaki problem mieli z Lakers w bańce, ci byli dla nich po prostu nazbyt fizyczni.

Thunder 101 Suns 132

Pyrrusowe zwycięstwo, bo chociaż OKC bez udziału dwójki najzdolniejszych strzelców nie miało papierów na zwycięstwo, skręcona na rozgrzewce kostka Kevina Duranta nie może nastrajać pozytywnie. Próbował przemóc uraz, ale noga napuchła jak bania i nie było kolejnego występu w trykocie PHX.

Słoneczka wygrywają po raz czwarty z rzędu. Na parkiecie rządzi duet Chris Paul i Devin Booker, którzy wspólnie notują 64 punkty 13 asyst i 10/15 zza łuku. Gospodarze lepsi w każdym elemencie: 54-37 na tablicach, 27-15 w punktach z kontry, 44-36 w polu trzech sekund choć to przecież OKC słyną z szalonej liczby wjazdów podkoszowych.

Raptors 100 Clippers 108

Fred VanVleet powie po meczu:

Nie zależy mi, biorę grzywnę na klatę. Sędzia Ben Taylor był dziś k%rewsko beznadziejny. W kilku kolejnych meczach zalicza serię decyzji, które kompletnie rozpie%dalają mecz. Przeciwko Denver nas załatwił. Dziś to samo, walczymy twardo, w trzeciej kwarcie dostaję techniczny z kapelusza, co zmienia cały rytm. Reszta arbitrów pracuje ciężko, starają się być uczciwi, potrafią się komunikować z zawodnikami, ale kilku jest zwyczajnymi ch%jami. Myślę, że tracimy wiele z powodu tego czym stała się NBA i czym była kiedyś. Jestem zawiedziony. Jeśli spojrzysz na moje faule techniczne w tym sezonie, większość jest od Bena Taylora. Na pewnym etapie czujesz jako zawodnik, że chodzi o osobiste zatargi, uprzedzenie. To nie dlatego dziś przegraliśmy, zostaliśmy ograni, ale tego rodzaju zachowanie arbitrów czyni nasze zadanie znacznie cięższym.

Jeśli zaś chodzi o koszykówkę

Kawhi Leonard (24/12/4/3) dobrze odnajduje się w fizycznej grze i jak widać wciąż potrafi zaskoczyć dynamiką:

Przede wszystkim sensu zaczynają nabierać rotacje trenera Lue (piszę to z ostrożnością). Czwartą kwartę panowie Morris i Westbrook przesiadują na ławce rezerwowych. Po parkiecie w ich miejsce biegają m.in. Batum i Mann (14 punktów 4 zbiórki 4 asysty). Ten ostatni jest jak powiew świeżego powietrza na parkiecie po stronie LAC. Biega na dużej energii, broni, ścina bez piłki, a jak okazjonalnie trójka mu siądzie to powinien być absolutny starter po 32-35 minut na boisku. Kolejna rzecz: Paul George (23 punkty 8/19 z gry) również bardziej energiczny, zdarza mu się nawet jeździć z piłką na kosz, czego dawno nie oglądaliśmy. Ponoć przez ostatni okres borykał się z urazem kolana. Ach tak… W każdym razie, tego właśnie brakowało Clippers – zacięcia, dynamiki, serducha. Gdy nie gwiazdują tylko atakują kosz, nadzieje kibiców zostają przywrócone.


Dobrego dnia wszystkim, dziękuję A.Kazn oraz K.Pie – nadajecie sens mej pracy! B

41 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Spoelstra moze ma patent na Mitchela ale jak nie trafia Mitchel to trafia Garland i ta dwojka na razie sie fajnie uzupelnia. Cavs wygralo 2 z 3 spotkan z Miami w tym sezonie wiec powodow do obaw raczej nie maja. Szykuja sie fajne ply offy na wschodzie.

    (10)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktos wie dlaczego hyland nie gra w lac? Nie gral w denver, niby dlatego chcial zmiany druzyny, a po zmianie dalej nie gra.

    (6)
    • Array ( )

      A tak zupełnie na serio, jedyne co mi przychodzi na myśl to fakt, że Hyland gra dopiero drugi sezon w NBA (chyba?)…patrząc na skład LAC obiektywnie to “star-power” to oni mają, młody chce grać, ale w doświadczonym środowisku i jako tako poustawianym, może być mu ciężko bić się o minuty?

      (10)
    • Array ( )

      To jedna sprawa, a druga chyba w meczu przed ostatnim czy jakoś tak zagrał piach

      (1)
    • Array ( )

      @Sueuehhe

      Brali, bo go Denver sprzedali im za pół darmo. Od przybytku głowa nie boli czy jakoś tak

      (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Tydzień temu napisałem o Durancie:

    Ted
    2 marca, 2023 at 14:43

    Genialny do następnej kontuzji.
    (-17)
    Niejaki pet odpisał mi:
    Pet
    2 marca, 2023 at 23:06
    miales tu nie wracać juz, wypad

    Dziś prawda jest ze mną jak prawie zawsze. Ale ataki na moje wpisy są już śmieszne i świadczą o poziomie odpowiadających na nie.

    (12)
    • Array ( )

      @Ted
      A ja tam z dużą częścią twoich poglądów, tych koszykarskich oczywiście, się zgadzam. Dziadku😉

      Ps. Czy to prawda, że jesteś tak stary, ze podkradales Redowi Auerbachowi cygara z marynarki?😉

      (20)
    • Array ( )

      @Olas jak zawsze w formie hehe, fajnie w takie ponure dni się pośmiać czytając…

      @B.min pamiętasz gdzieś na początku byl tez taki grajek z cięta litera

      (5)
    • Array ( )

      @All3
      Dzięki za komplement! Jestem tak w formie,że śmiało mógłbym złapać 10dniowy kontrakt. Może nie w tym momencie, bo akurat mam “load management”😅

      (-1)
    • Array ( )

      „jak prawie zawsze”!!! Ted, litości! 😀 To Ty pisałeś jak się covid zaczał, że wyginie sto milionów ludzi!

      (1)
    • Array ( )

      @Grx
      Statystycznie rocznie umiera jakieś 50 mln na świecie, więc teoretycznie się nie pomylił 😉 Wystarczyło, że nie podał z jakiego powodu i w jakim czasie.

      (0)
    • Array ( )

      nie do końca tak pisałem ale niech wam bedzie. Ale do szzepień nikogo nie zmuszałem a niektórzy Irvinga by zaszczepili bo tak

      (-2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    KD kontuzja, współczuję, tego się nie życzy nikomu, nawet największemu wrogowi. Ale… to nie pierwszy raz jak coś dzieje mu się z kostkami i może to głupie, ale zwrócił ktoś uwagę ile razy w trakcie swojej kariery gubił buty w trakcie meczu? Jest chyba rekordzistą NBA.Może z tymi jego Nike’ami coś jest nie tak? Gadałem z kilkoma osobami kiedyś na temat butów, mało kto kupował modele KD, ale jak już ktoś kupił, to tylko raz. Najczęstszą krytyka to – buty nie trzymały stopy, albo spadały. “Must be the shoes”?

    Co do Fleta z Toronto, to szacun. Trzeba pewne rzeczy mówić wprost, licząc się z karami, ale sędziowie też przychodzą do pracy i NBA powinna liczyc sie z krytyka… A w tym roku mimo tych wszystkich challenge, tysięcy kamer,centrum NASA w Saskatchewan i innych wynalazków- sędziowanie jest na skandalicznym poziomie. Przeginanie w jedną albo w drugą stronę i to do oporu, złotego środka nie widać.

    (43)
    • Array ( )

      No właśnie. Ja uważam że w ogóle buty do koszykówki powinny być wysokie. Za kostkę i to dużo. Nie przymierzając jak buty narciarskie Piotrka Żyły. Kończą mu się tuż przed kolanem. Może jestem oldschool ale dla bezpieczeństwa własnego grałbym właśnie w takich dużo za kostkę sięgających. A nie w tenisówkach od sponsora…

      (3)
    • Array ( )
      Marian Paździoch syn Józefa 9 marca, 2023 at 16:46

      @AM17

      Może w oficerkach z metalowym obcasem? W butach daleko za kostkę to nie da się nawet biegać nie mówiąc o skakaniu czy dynamicznych zmianach kierunku.

      (4)
    • Array ( )

      Tak, buty powinny być za kostkę ale zauważ jaki jest trend od kilku lat – większość modeli Nike jest niska bo wtedy nadają się na co dzień a nie tylko na halę i kupują je ludzie, którzy niekoniecznie grają w kosza.
      CREAM. Pzdr.

      (7)
    • Array ( )

      Miałem KD do chodzenia i ewentualnie na jakiś orlik, szybko zmieniły się w tylko do chodzenia bo faktycznie były luźne. Czy buty nad kostkę lepiej trzymają niż lowy? Paradoksalnie dwa poważne skręcenia zaliczyłem w wysokich butach a pozostałe 8 lat grałem w Kobe lub obecnie w under armourach Currego i takich problemów nie było a są też wygodniejsze i lżejsze. Natomiast wkurza mnie to, że teraz wszystkie buty robią strasznie wąskie i ciężko w ogóle włożyć nogę

      (5)
    • Array ( )

      @Wes
      W sumie racja. Po co ma byc funkcjonalnie i praktycznie, jak może być pstrokato i modnie. I sie sprzedac, niestety….
      Cash
      Rules
      Everything
      Around
      Me
      Cream, get the money…

      (5)
    • Array ( )

      Mówił o tym Bill Simmonsa w kontekście Granta Hilla, który zawalił karierę przez wybór butów Fila 😀

      (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Hej Admin.
    Odnośnie meczu cavs – heat . Gdzie powinni wylądowac Brony i Lebron . Ze względu na historie i sukcesy tego drugiego to chyba tylko do któregoś z tych dwóch klubów . W miami byłaby to dobra opcja na partyzanckie punkty z ławki .

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    “Myślę, że tracimy wiele z powodu tego czym stała się NBA i czym była kiedyś.”
    Bez dwóch zdań Fred VanFlet czyta GWBA a może nawet tu pisze komentarze.

    (20)
    • Array ( )

      ROBOT? kaleka która cały czas jest kontuzjowana? robotem można nazwać kogoś kto gra minimum 99%meczy,
      lub jak kiedyś AC GREEN tzw. ironman który w całej karierze opuścił tylko 3 mecze i to jest kozak!
      – a nie teraz te płaczki, kaleczniaki, byle siniak ułaaaa, kontuzja, DRAMAT -PIPKI- CELEBRYTKI

      (1)
    • Array ( )

      @teebee to nie jest tak, że zawodnicy nie chcą grać. Z tego co się orientuję, to status o tym kto ma możliwość grania daje sztab medyczny. Po prostu kluby bardzo mocno dbają o zawodników, możliwe, że to idzie trochę za daleko

      (-2)
  7. Array ( )
    ZwykłySandacz 9 marca, 2023 at 17:00
    Odpowiedz

    No i wychodzi, że na zachodzie wszystkie zespoły z zakresu play-in grają bez liderów. Dużo tych kontuzji w ostatnich sezonach, szkoda ;/ jednak wypacza to rywalizację, czy założenia budowanej drużyny

    (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Rzucam okiem na tabele konferencji, a tam Spurs z Sochanem odpadli już w walce o playoffy. ;( Nie żeby kiedykolwiek byli blisko.

    Van Vleet rozeźlił mnie któregoś razu prezentując w meczu z Philly cieszynkę “duże jajca”, ale niech mnie sczyści jeśli chłopak nie jest spójny w tym co robi. Zacne słowa, dwa razy przeczytałem.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Nike KD to najgorsze jakie miałem za więcej niż 100PLN. Też w nich skręciłem staw skokowy. Syntetyczny szajs jakiego mało.
    Krótkie buty rypią kostkę, długie kolana. Mając kontuzję obu tych stawów: wolę rypać kostki.

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    NIE NO TE BIAŁASY Z GWIZDKAMI W MECZU Z DENVER TO NA PERŁOWO ZROBILI TORONTO. FLET BYŁEM WIDZIAŁEM MASZ RACJE!

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu