Kim u licha jest Jorge Gutiérrez?!
Aby przybliżyć Wam nieco postać tego gracza, postanowiłem zamieścić na łamach naszego portalu wywiad, jakiego udzielił niedawno pytany o swoje przemyślenia związane z grą w NBA.
#O swoich początkach na Brooklynie i o atmosferze w szatni
Sytuacja była (jest) bardzo dobra, wszyscy koledzy byli mi bardzo pomocni, znacząco ułatwili mi zaaklimatyzowanie się w ekipie. Przebiegło to bardzo szybko.
1
#O grze u boku gwiazd/ weteranów
Ich doświadczenie i wiedza są nie do przecenienia. Staram się podpatrywać ich i słuchać tego, co mówią. Ich komentarze dają mi bardzo wiele, pozwalają zrozumieć grę i być pomocnym, kiedy znajduję się na boisku.
1
#O różnicach między NBA a D-League
O tak, różnica jest ogromna. To ta sama koszykówka, jednak kiedy wykonujesz skok z D-League do NBA, okazuje się, że wszyscy zawodnicy są niesamowicie wyszkoleni, wyżsi, szybsi… to ta sama gra, jednak z lepszymi zawodnikami.
1
[vsw id=”GbU_i88nCDs” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
#O grze dla Nets
Staram się być częścią drużyny i grać dla kolegów zawsze, bez względu na to, czy to D-League, czy NBA. Jestem bardzo szczęśliwy, bo wszyscy (na Brooklynie) tak samo się angażują.
1
#O 25 000 punktach Paula Pierce’a
Jestem dumny, że mogę z nim grać, to bez wątpienia jeden z najlepszych zawodników, jacy kiedykolwiek stąpali po parkietach NBA. Jestem dumny z jego osiągnięcia i cieszę się.
1
[vsw id=”rZcSHkrJ2BM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
#Fun fact
Jak dotąd w miesiącu kwietniu, ten mierzący 191 centymetrów wzrostu zawodnik, zebrał z tablic więcej piłek niż Roy Hibbert.
[BLC]
zejdzcie juz z tego hibberta. jakis czas temu wszyscy sie rozplywaliscie nad indiana i nad tym, jak duzy wplyw na ich gre ma wlasnie hibbert, a teraz przy kazdym artykule, nawet nie zwiazanym z indiana jest jakis diss na niego. jak choragiewki
@up Trafiles w sedno kolego.
@xczc
dziwisz się, skoro gra jak gra?
i bardzo dobrze, że tak jest. przy wzroście, jaki ma hibbert to 5 zbiórek same do rąk wpada, a on zbiera czasem 3 piłki
błagam na prawdę zejdzcie z Hibberta, do czego to doszło, żebym musiał co chwile bronić zawodnika, za którym nawet nie przepadam 😉 cała Indiana gra gówno i taka jest prawda, jedna lepsza seria w Playoffs i znowu będziecie się nad nim spuszczać. co do Jorge’a, to na prawdę mega motywujące są takie historie, gośc znikąd, o średnich warunkach fizycznych nagle znajduje miejsce w składzie jednej z lepszych drużyn na wschodzie. takie historie pokazują, że na prawdę każdy ma szanse znaleźć się kiedyś w NBA, ciężka praca robi swoje, no wiadomo potrzeba też dużo, dużo szczęścia, dlatego taki Olek Czyż mimo, że pare razy mu się nie udało, to dalej próbuje i nawet nieźle sobie radzi w D-League, kto wie, może tym razem uda mu się znaleźć miejsce w składzie jakiejś drużyny, czego mu na prawdę życzę.
Widać , że ciężka praca się opłaca. Noo oby tak dalej.
Dokładnie. Spuszczaliście się nad Hibbertem jak Indiana była na topie, a teraz całej ekipie nie idzie to ciśniecie po chłopaku.
Co do artykułu – fajna historia.
Apropos D-League
nie wiecie ile oni tam zarabiają 😀 ?
ale przeciwnicy podczas jego obecnosci na boisku maja najnizszy procent skutecznosci przy obreczy w lidze. mysle ze to jest juz wystarczajacy powod zeby go propsowac. indiana jest osma najlepiej zbierajaca druzyna w nba. maja paru dobrze zbierajacych obroncow, georga, stephensona, david west tez robi robote na tablicach. pewnie wlasnie to sprawia ze ten gosc nie zbiera tylu pilek ile byscie chcieli. on zajmuje sie obrona wlasnego kosza, nie ma roznicy czy pilke zbierze on czy george hill. a jezeli chodzi o ofensywna tablice, to nie od dzis wiadomo ze czolowe druzyny wola wrocic do obrony (tym bardziej do TAKIEJ jak indiana posiada obrony) niz walczyc o malo prawdopodobna zbiorke w ataku.
@Merkucujusz malutko, bardzo malutko w porównaniu do NBA, gdzieś tak może od 10.000 do 20.000 tysięcy dolarów za jeden sezon, bardziej opłaca się grać w Europie, ale większość stawia na D-League bo stamtąd najłatwiej trafić do NBA
@spajder
Chyba trochę zaniżyłeś. Tyle to się nawet w stanach w macu na zlewaku zarabia
Zarobki w D-League są na 3 poziomach: 25500, 19000 i 13000, a salary cap wynosi 173000, więc są to grosze w porównaniu choćby z minimalnym kontraktem w NBA.
mkloe
Nie chodzi o to co gra Hibbert ale o to co sobą reprezentują ludzie na tej stronie.
Przy dobrych wynikach wywyższany, a przy słabszych TA SAMA OSOBA ubliżana i wyśmiewana.
Podobnie jest z LeBronie.
Nasrał by na parkiet, a strona by wrzucała filmiki i opisywała jakie to wielkie osiągnięcie O.o
Czasem czytać się nie chce ale zainteresowanie koszykówką i takimi artami jak ten, zwycięża.
Skoro Guttierez doczekał osobnego artykułu to ja mam ogromną prośbę do redakcji: może napisalibyście coś o Jonasie Valanciunasie? Ostatnio popadł w kłopoty z prawem, potem pobił rekord kariery w zbiórkach i punktach, a poza tym Toronto to rewelacja sezonu. Właśnie oglądam ich z Pistons i robią wrażenie!
PS. Kto by się przed sezonem spodziewał, że graczem mogącym liczyć na regularne minuty w Dream Teamie z Brooklynu będzie Jorge Guttierez?
Ludzie, przecież to GwiazdyBasketu.pl 🙂
W PlayOffach Hibbert zbierze 20 piłek w jednym meczu, i znów będzie all-starem 🙂
Jeszcze się nie nauczyliście?
🙂
Może i często są tu pojazdy na Hiberta, ale ten jest dobry xD
spoko gostek
hibbert miewa teraz najgorszy miesiąc w karierze