Kobe: “rozwaliłem standardowy plan rehabilitacji, dźwigam ciężary”

Najlepiej ujął to kiedyś Phil Jackson: “postaw przed Michaelem lub Kobem przeszkodę mówiąc, że nikt jej jeszcze nie przeskoczył, a będą skakać tak długo, aż przelecą na drugą stronę”.
Najpierw mówiło się o rychłej emeryturze Bryanta, kolejnym wyzwaniem było rozegrać jeszcze parę sezonów, teraz celem numer jeden jest powrót na parkiet. I to nie “jakiś tam” powrót, ale powrót do topowej, dominującej formy, czyli dokonanie czegoś, czego nikt jeszcze nie dokonał…
Według standardowego planu, okres rehabilitacji operowanego w kwietniu ścięgna Achillesa powinien trwać co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia. Nie mamy jednak do czynienia ze standardowym przypadkiem, Czarny Mamba mówi tak:
Zabieg chirurgiczny był inny od standardowego (…) stąd czas rehabilitacji jest inny. Standardowy kalendarz odnowy Achillesa – rozbiłem go w drzazgi. Trzy i pół miesiąca od operacji mogę normalnie chodzić, dźwigam ciężary na operowanym ścięgnie i jest w porządku. Nie wiemy jaki będzie nowy plan. To jakby nowe terytorium dla nas wszystkich.
1
Jak udało nam się dowiedzieć, nowy plan zakłada spotkanie z lekarzami na koniec sierpnia. Wówczas zostanie wydana kolejna prognoza.
Kobe koksuje ?!
Wiem co myślicie, Kobe bierze koksy: hormon wzrostu i takie tam. David Stern wraz z ligową komisją torebek moczowych na pewno przymknie oko na swą co prawda nie młodą już kurę, ale nadal znoszącą złote jaja. Co jeszcze powiecie? Że żelazna psychika i etyka pracy Bryanta nie mają nic wspólnego z szybkością, jaką regeneruje się 35-letni organizm. No cóż po części macie rację.
CZYTAJ DALEJ >>
Kobe to Nie jest Michelem Jordanem i nigdy nim nie będzie… On zawsze będzie Kobe Bryantem i wszyscy fani basketu powinni zapamiętac jego nazwisko bo drugiego takiego gracza nigdy nie będzie 🙁
Sterydy na ścięgna? Skąd wam takie głupoty do głowy przyszły.
Każdy w NBA koksuje, cóż za nowość..
Kto jak kto, ale on wróci i to w formie 😉
Boję się tylko o to, żeby nie przesadził, bo rehabilitacja to wazna sprawa. Tak czy inaczej – już jest legendarnym graczem.
kazdy koksuje i nie tylko w NBA, nie tylko w koszykówce, ale chyba we wszystkich sportach, to nie jest nic nowego 😉
Wróci w takim stylu, że o jego przyszłym sezonie będą pisać książki. Zobaczycie.
“czy to wciąż oszustwo, jeśli wszyscy to robią?” trzymam kciuki za Kobe!
Kobe jest mega dobrym graczem , wroci i jeszcze zdobedzie mistrzostwo
Ale kobe szpanuje …
Konkurs: ile artykułów zaraz po kontuzji wieszczyło jego koniec? 😉
chyba Kobe i Lakers szukają frajerów tak to odbieram, pewnie chodzi o bilety aby publika kupowała grupkami i rezerwowali już teraz jak rok temu przed tym ich pseudo dream teamem, pewnie ściemnia że wróci bo i tak wie że nie wróci na początek sezonu (ale dobre i to bo może wtedy Lakersi będą lepiej grali) dlatego się ciągle przypomina fanom Jeziorowców i nie tylko 😉 jakieś tam mega high-tech pierdoły i zaraz gimbaza łyka wszystko jak ciepłe buły 😉
grać w Lakers to połowa sukcesu, czy Lakersi będą przegrywać czy wygrywać to nic nie zmienia, ludzie i tak będą przychodzili na ich mecze, tu Kobe ma/miał łatwiej od MJ-a i tu też tkwi jego medialny fenomen
Twoj fenomen, a raczej jego brak, tkwi w głupocie, która cię przerosła 🙂
Kobe Bryant a.k.a. Wolverine.
@Greg
do Chicago ludzie gnali by obejrzeć mecz z Michaelem Jordanem, do LA ludzie ciągną aby się zrelaksować i obejrzeć mecz NBA – taka różnica
Kobe wie że gra w Kalifornii i dlatego kradnie show i dlatego też wygnał Shaqa
@luki29
Weź przestań, głupoty gadasz, nic się nie znasz i w ogóle to wyjdź.
Prawie jak D.Rose (bez obrazy 🙂 )
@MVP
Oczywiście, że są sterydy wpływające na regenerację stawów i ścięgien m.in przez działanie przeciwzapalne i zwiększanie syntezy kolagenu.
@Slam
za 2, 3 miechy (gdy Kobe będzie ciągle kontuzjowany) sami będziecie pisać jak to dobrze że go nie ma bo gra Lakers w końcu się klei! już się nie mogę doczekać tych artykułów i komentarzy na ten temat 😉
@luki Lakers już pokazali jak im się gra klei bez Kobe, w tegorocznych PO 🙂
Oby nie przegial z tym szybkim powrotem bo jak mu sie kontuzja odnowi to oznaczaloby to dla niego raczej wczesniejszy koniec kariery a tak jeszcze pogra ze dwa moze trzy sezony. Ale trzeba przyznac ze imponuje jego szybka chec powrotu, nie to co u Rose’a – chociaz Rose jest duzo mlodszy i ma jeszcze cala kariere przed soba moze dlatego nie chcial ryzykowac choc ryzyka wedlug lekarzy nie bylo
niech sie nie przechwala jak zwykle, gówno mu było i tyle jak by naprawde zerwal poządnie to by nie wstał i nie szedl, zawsze bedzie miał kompleks Jordana i sam sie dowartosciowywał . Niech nie gada tylko niech wyjdzie i cos wygra i wtedy bedzie mógł gadac.