Kolejny rewelacyjny mecz Gortata, Phoenix odrabiają 26-punktową stratę!

Cleveland 105 – Phoenix 107
Nie udał się mecz gościom. To chyba najgorsza z możliwych porażek, najpierw prowadzisz 26 punktami, aby ostatecznie przegrać dwoma. Po raz kolejny błysnął tak krytykowany przez nas rookie Dion Waiters (23 punkty, 9/13 z gry) i po raz kolejny bohaterem spotkania okazał się rezerwowy gospodarzy Shannon Brown (22 punkty, 12 w czwartej kwarcie).
Czego brakuje Cleveland?
Teoretycznie zagrało wszystko: światowej klasy rozgrywający Kyrie Irving grał na 50% skuteczności, zaliczył 17 punktów, 8 asyst, a jednak zgubił 7 piłek. Rzucający Waiters grał skutecznie. Varejao z Thompsonem zbierali i kończyli akcje, Gee biegał do kontry, rewelacyjną partię rozegrał też rezerwowy Daniel Gibson 5/7 z dystansu. A zatem? Te chłopy po prostu nie bronią! Ilekroć 26 punktów wrzuca Twojej drużynie filigranowy Goran Dragic – wiedz, że coś niedobrego dzieje się z defensywą. Zaczęli bezbłędnie, jednak w miarę upływu czasu ich skuteczność słabła.
Gortat!
Niewiele lepiej w obozie gospodarzy, którzy mimo wszystko mają pod koszem rzetelnego defensora. Jest nim Marcin Gortat. MG zaliczył kolejny solidny występ: 12 punktów, 8 zbiórek oraz 5 bloków, czyli więcej niż cała drużyna rywali. Można powiedzieć, że gra Marcina stanowiła o zwycięstwie. Czasem różnicę stanowią wszystkie te małe rzeczy: próby bloku, zastawienie drogi, zajęcie pozycji, rotację na czas – elementy, na których nasz rodak zbudował swoją karierę. Dwie czapy Marcin zaliczył w ostatniej minucie jakże wyrównanego spotkania! Najpierw odbił rzut Waitersa, co pozwoliło Phoenix wyprowadzić kontratak zakończony przez Browna, a w kolejnej akcji skleił Kyrie Irvinga. Brawo Marcin!
https://www.youtube.com/watch?v=kY3_h7U1txM
Właśnie oglądałem recap.
Ładnie ładnie mG
Suns ciśnie oby tak dalej , BRAWO Marcin 🙂
Piękny mecz !
MG zagrał bardzo dobrze , widać że dla Phoenix strata Nasha nic nie znaczy a pozyskanie Browna było bardzo dobre i korzystne
“Marcin Madness” słowa komentatora mówią wszystko 😉
@Dodox niestety po obejrzeniu kilku meczy Suns stwierdzam, że Dragic narazie nie zastąpi Nasha. Marcin jest tak aktywny w ataku pozycyjnym, cały czas w ruchu – aż się prosi o dokarmianie go podaniami, bo Gortat potrafi bardzo dużo w ataku. Oby utrzymał formę i dalej nabijał bloki to może powalczy o NBA All-Defensive Team 🙂
P.S. uważam, że jest lepszym graczem od np Tysona Chandlera, no ale nie kończy tak samo z góry… ech…
a Gortat chyba z kotylionem powinien biegać a nie z opaskami z okazji święta “weterana”
no ale pomijając to MG jest najlepiej blokującym graczem w lidze!!! 🙂
Mnie zastanawia jedno. Jak wspomnieliście Cavs nie bronią, a mimo wszystko Dragić jakby bał się zagrać Marcinowi piłkę w pomalowane. Myślę, że z takim zawodnikiem jakim jest Anderson Varejao to Marcin nie miałby problemu odwrócić się przodem do kosza. Anderson to zawodnik mało ruchliwy i dynamika jaką dysponuje MG byłaby dla niego zabójcza.
Anderson to zawodnik mało ruchliwy??? To najbardziej ruchliwy, mobilny, energetyczny center NBA!!!
Adimini nie przesadzajcie że anderson to najbardziej mobilny center w nba bo to chce aż sie śmiać 🙂 Tylko nie mówie że jest nie mobiliny …
Niedługo MG będzie musiał przenieść swoje talenty na sałt bicz ;P
btw. nawet w recapie jest akcja jak anderson wsadza reversa w kontrze nad (obok) Gortatem,
i on jest mało mobilny what?
a ja sie zgadzam, Varejao jest zawsze bardzo aktywny, wszedzie sie wpyche, wszyscy go nienawidzá 😀
Varejao gra w tym momencie chyba swój najlepszy sezon w historii, oby tak dalej.
Swietny mecz Suns oraz MG , pokazali jaja i hart ducha pomimo takiej straty zdolali wygrac mecz. Brown klasa sama w sobie , od niego i od Marcina powinno sie ustawiac piatkę starterów , Dragic tez zagrał super mecz , szkoda troche Cavs bo lubię Irvinga a jego mina na koniec mówi wszystko 😛
dziękuję za pozytywne komentarze!
Na moje, Varejao owszem jest najbardziej mobilnym centrem w NBA. Jest wszędzie, zbiera w ataku jak mało kto… Świetnie broni. To bardziej taki skrzydłowy uwięziony na pozycji centra(nie uwięziony w ciele centra, bo tutaj ma braki)
Siemka.
Czy w wieku 14 lat opłaca się inwestować w koszykówkę ?
( Chodzi mi o zaczęcie się uczyć itd. )
@Hmmm Gortat zaczął w wieku 17 lat. peace :>