fbpx

Dwie twarze San Antonio, koniec sezonu Lakers, Space Jam 2 sam się nie nakręci

71

Dzień dobry, witam. Tajfun jakiś szaleje od wczoraj na wybrzeżu. Piździ jak na Uralu. Małe stworzenia kulą się pod naporem mroźnego wiatru, lepiej nie wyściubiać nosa z domu, znów mam wymówkę by nie biegać! W lidze NBA też dziwy, zapraszam:

dallas mavericks 88 brooklyn nets 127

“Bandziory coacha Atkinsona” bardzo chciały przełamać złą passę i nadarzył im się idealny przeciwnik. Mało atletyczny, bez zaplecza na ławce, ograniczony na pozycjach podkoszowych. W pierwszej kwarcie wyhuśtali Dallas dziesięcioma punktami, w drugiej ośmioma, w trzeciej też ośmioma, w czwartej trzynastoma. Skończyło się jak widzicie, deklasacją.

Jakby tego było mało, Joe Harris podkręcił zwodem kolano Luki Doncica. 20-letni Słoweniec nie wyrabia 82-meczowego grafiku, powinni dać mu odpocząć. Niech trenują akcje dwójkowe z Porzingisem za kulisami, haha. Młody uzyskał dziś 16 punktów i 6 zbiórek, w tym trafienie z połowy boiska na zakończenie I połowy.

atlanta hawks 113 miami heat 114

Nieznacznie, ale jednak przeważyło gospodarskie koło przyjaciół koszykówki z South Beach. ATL kilka razy biła już Miami w tym sezonie, ale tym razem pozbawieni byli kluczowych postaci: pauzowali żylaści Taurean Prince i John Collins, a Alex Len z eksplodującym kolanem został puszczony w bój niepotrzebnie: dwa punkty dostarczył w 26 minut.

Nie szkodzi, i tym razem mieli papiery na zwycięstwo -> Vince Carter metrykę rzucił w kąt, rozegrał najlepszy mecz od lat: 21 punktów 4 zbiórki 7/11 zza łuku! Niech ten facet gra do pięćdziesiątki, jego energia i miłość do koszykówki są zaraźliwe. W końcówce zabrakło chłopakom doświadczenia: najpierw po profesorsku zamknęli Kelly Olynyka przy linii bocznej parkietu, a następnie… przez DZIEWIĘĆ sekund nie potrafili przerwać akcji faulem!

Bohaterem miejscowych nikt inny jak Dwyane Wade: 23 punkty 5 asyst 10/17 z gry. Razem z Vincem przenieśli nas dobre trzynaście lat wstecz! A właśnie, 20-letni rzucający obrońca Hawks niejaki Kevin Huerter dorastał z plakatami D-Wade’a na ścianie. Wyobraźcie więc sobie emocje, który przeżył gdy jego młodzieńczy idol zaskoczył go propozycją wymiany koszulek po meczu.

denver nuggets 103 san antonio spurs 104

Doktor Jekyll i Mister Hyde, dwie twarze mają Spurs. W meczach wyjazdowych miny zbolałe, jak po nocy na składanej wersalce. We własnej hali ziejąca ogniem bestia o trzech głowach: LaMarcus Aldridge 22 punkty 9 zbiórek – DeMar DeRozan 24 punkty 6 zbiórek 7 asyst – Rudy Gay 14 punktów 9 zbiórek 4 asysty.  Piękne kombinacyjne akcje, gra izolacyjna ograniczona do maksimum, system Popovicha wciąż ma się dobrze.

Wynik końcowy w najmniejszym stopniu nie oddaje przewagi, jaką przez cały mecz posiadali SAS. W samej końcówce oddali osiemnaście punktów! Jedna uwaga: Isaiah Thomas zaczyna się czkawką odbijać zespołowi Nuggets. Jak wspominałem już parokrotnie, niziołek musi grać na 50% skuteczności by uzasadnić swą obecność na boisku.

milwaukee bucks 105 phoenix suns 114

Szok, niedowierzanie? A gdzie tam! Przysięgam, że chciałem grać Phoenix +13,5 kolega świadkiem!

Wszystko z racji przedłużającej się serii pięciu wyjazdów Milwaukee, którzy w meczu takim, jak ten niewiele mają do udowodnienia. Nie odważyłem się, bo Bledsoe z Brogdonem dostali jeden mecz wolnego ostatnio, a na dzikuna Giannisa nie było przeciwnika, Dragan Bender równie dobrze mógłby mieć na twarzy napisane: “uderz mnie”.

Co innego krzepki DeAndre Ayton, przedwczoraj z sukcesami krył LeBrona, dziś umiejętnie stawał na drodze Antetokounmpo. Wartą uwagi jest jego praca na nogach, ogrom potencjału drzemie w tym chłopaku: 19 punktów 12 zbiórek 3 bloki 8/13 z gry, większość trafień pochodzi z półdystansu! Kolega też miał racje: Kelly Oubre i Devin Booker porzucali, łącznie wyszło tego: 49 punktów 18 zbiórek 8 asyst i 15/32 z gry.

Dodaj zmęczone członki Bucks (1/13 Middletona, 3/14 Mirotica, 3/11 Lopeza) a wygrana Phoenix przestanie dziwić.

new orleans pelicans 115 utah jazz 112

Kolejna niespodzianka, Anthony Davis ograniczony czasowo, ale no co, pożyteczny i skuteczny skubaniec, a dalej Jrue Holiday (biorący ambitnie na warsztat krycie Donovana Mitchella) plus płonąca pochodnia Julius Randle wzięli na siebie niesienie gospodarzy. Obaj zdobyli do spółki: 60 punktów 10 zbiórek 9 asyst i 3 przechwyty.

Osiem minut do końca meczu, Jazzmanom z nieznanych przyczyn zgasł silnik. Od tego momentu przegrali siedemnastoma punktami! Inna rzecz, że gościom usiadło dosłownie wszystko w czwartej kwarcie: 11/17 z gry zaliczyli skubańcy, z czego Randle chyba pięć razy trafiał z pola trzech sekund.

new york knicks 108 sacramento kings 115

Kings walczą o ósemkę. W żadnym wypadku nie przypominają tej dysfunkcyjnej organizacji, którą byli na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat. Są młodzi, utalentowani, efektowni i coraz lepiej współpracują. Najlepszy mecz w nowej ekipie po stronie Harrisona Barnesa (22 punkty 10 zbiórek) po raz wtóry trafiający seriami Buddy Hield (28 punktów 6 zbiórek 7 asyst) harpagan De’Aaron Fox (16/4/3/4) kręcący młynko-wsady. Jestem fanem, ich ewentualny pojedynek z Golden State w pierwszej rundzie playoffs będzie rozkoszą dla oczu.

los angeles clippers 113 los angeles lakers 105

Nie ma cudów, to już koniec pierwszego sezonu LeBrona Jamesa na zachodnim wybrzeżu. Prawdopodobieństwo awansu Lakers do ósemki playoffs jest znikome, szansa jedna na sto. Zabrakło kontuzjowanego Brandona Ingrama, który parę godzin przed meczem poskarżył się na ból w okolicach barku. Puściliby go na włoskiego ogiera Danilo Gallinariego (23 punkty 6 zbiórek) i byłoby z bani, a tak… he he. [śmiech przez łzy]

LAL długo upierali się dziś przy small-ball, ale nawet z JaVale McGee (13 minut na parkiecie) pozycja centra położyła ich defensywnie. Zresztą, obrona nie dość, że skonstruowana była kulawo, to jeszcze leniwa. Aktywny jak zwykle Montrezl Harrell zniszczył ich w IV kwarcie. Przy skuteczności 26% zza łuku, LAL w tym układzie kadrowym nie mają papierów na wygrywanie. Jeśli:

  • Rondo ma rzucać zza łuku
  • Kuzma (albo Josh Hart!) mają grać na centrze
  • LeBron ma dostawać pod koszem blok za blokiem i pudłować wolne

pora zostawić ten zespół w spokoju. Niech szorują tyłkami po dole tabeli. Nic mnie to nie obchodzi. Najbardziej absurdalny fragment meczu: Kuzma pcha (bumelującego jak zwykle) w obronie LeBrona by ten doskoczył do rzutu rywala…

Czekamy teraz na “wygaszenie” LeBrona, który lada dzień poskarży się pewnie na skrzętnie skrywany do miesięcy uraz. No cóż, Space Jam 2 sam się nakręci.

Coraz poważniejsze źródła mówią też o zwolnieniu Luke’a Waltona po sezonie. Dla mnie to oczywiste. Nie spodziewam się zatrudnienia nikogo innego jak Tyronna Lue czy innego zaufanego człowieka Jamesa. Być może będzie to ktoś pokroju Chaunceya Billupsa, zupełnie nowa postać z którą James złapie wspólny język. Nie łudźmy się, wiemy doskonale kto od lipca zeszłego roku rozdaje karty w LA.

Dobrego dnia wszystkim.

71 comments

    • Array ( )

      Podepne sie a co.

      Space jam to ten film gdzie kosmici kradna talenty koszykarzy i animki wzywaja najlepszego koszykarza na swiecie by ich uratowal?

      No to po tym sezonie troche zlego bohatera wybrali. Ale bedzie parodii??

      Btw MJ wygral mecz by odzyskac talenty boiskowych przeciwnikow, lebron bedzie bumelowal w obronie, przegra, kosmici zabiora talenty a on wygra pierscien za rok. Tak widze scenariusz?

      (7)
    • Array ( )

      nlp, to warriors mają zagrać kosmitów?
      a na serio, to bajka targetowana dla dzieci, tylko maniacy kosza kojarzyli zawodników nba … teraz musi być inny scenarius, bo wyjdzie parodia jak piszesz i wielgachny auto-diss.

      (0)
    • Array ( )
      TajomaruRashōmon 5 marca, 2019 at 13:12

      Lakers to już tylko marka. LeBron niszczy swoje legacy, no cóż. Całkowicie zepsuli chemię tą aferą z Davisem, a wystarczyło rozegrać to na spokojnie, poczekać do lata. Nie ukrywam, że nie przepadam za Lakers więc taki stan rzeczy mi nie przeszkadza, ale chyba jest jasne, że GOAT jest tylko jeden i grał w Bulls. Za to Clippers… team bez gwiazd, ale grają fauny basket. Gdyby tam poszedł LeBron, to walczyli by o przewagę parkietu. Źle wybrał.

      (16)
    • Array ( )

      wydaje mi sie ze jakby wybral clippers, to bys teraz pisal ze zle wybral….

      (0)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nosz k%#%@!!!
    Od dziecka kibicuje Lakersom, nie byłem zachwycony widząc lebrona podpisującego z nimi kontrakt zeszłego lata, bo nie lubie jego stylu gry i po ‚the decision’ mam do jego charakteru wątpliwosci, ale na te playoffy w uch wykonaniu szczerze liczyłem. Zeby sie młodzi gracze ograli j żeby nie musiec patrzeć na Clippers.

    Dramatyczny jest ten lebron i jego wpływ na drużynę…

    (62)
    • Array ( )

      Dużo błędnych decyzji i tak jak kibicuje od wielu lat to już nie mogę na to patrzeć. Przestaje oglądać bo nerwy nie wytrzymują.
      Snoop chyba też już nie wytrzymał.

      (14)
    • Array ( )

      Historia przemija wielkie królestwa upadają 🙂 zawsze koszulki sobie możesz kupować !

      (0)
    • Array ( )

      zgoń wszystko na Lebrona. No już cię pogięło doszczętnie wszyscy źle grają bo lebron jest, wszystko Lebrona wina, niedługo będą nim dzieci straszyć. Czego z ciebie taki tuman, zero obiektywizmu, idź może siatkówkę pooglądać, też jakieś forum pewnie mają to załapiesz się

      (-3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Koniec Lakers w tym sezonie. Jeden sezon na zachodzie Lebrona wyjaśnił wszytko. Skończyło się pisanie od kilku lat głupot w stylu ” Lebron każdego wprowadzi do finału” ale braku play off to nawet ja się nie spodziewałem. Cieszę się nigdy Jamesowi nie kibicowalem.

    (40)
    • Array ( )

      Dokładnie. Mówiłem to od dawna, że budowanie legacy na wygrywaniu słabego wschodu to żart a dyskusja o goat nie ma sensu. Trochę beka też z tego, że jeszcze rok, dwa lata temu za takie wpisy same minusy a teraz kibice LBJ chyba razem z nim w drodze na ryby, bo tu ich nie widać 😉

      (11)
    • Array ( )
      TajomaruRashōmon 5 marca, 2019 at 13:17

      W tym sezonie LeBron nie wygrałby Wschodu, jestem tego pewien.

      (17)
    • Array ( )

      Crime, MJ też grał na słabym wschodzie… nie wyszło i tyle. Błędy organizacji Pelinki, Magica, jak oddawali młodych i zebrali trochę “szrot” ligowy (nie licząc Rondela), a charakterologicznie nie zebrali dobrych weteranów, oprócz Jamesa, Rondo, potem Tysona… wątpliwe charaktery (właśnie Beasley, McGee sprowokowali utarczkę z trenerem). Na siłę zdraftowali Balla, gdzie przeoczyli i zostawili w tyle choćby Makarona, Donovana, nawet Tatuma.. tym zepsuli i Lonzo i Lakers, gdzie Magic namaścił go na następnego siebie. Kontuzje również. W social media każde spojrzenie, kichnięcie jest milion razy analizowane, a James ma swoją specyfikę… gdyby chciał dla wielkiego trenera grać, to decision… poszłoby do Spurs… jednak zapomina się, że wielcy trenerzy stają się… nikt nie zaczynał od tytułu i serii zwycięstw (Auerbach, Wilkens, Phil, Pop, Kerr, Pat…).
      Lebron ma szansę na jakiś tytuł, jeśli pogra z 3-4 lata, to musiałaby być wpadka Warriors (jak w finałach z cavs) ale i też obecnych mocnych klubów zachodu, może poczeka na syna i pograją razem… teraz nie może odejść, bo nie ma opcji zawdonika.
      Pod publikę pewnie zwolnią Waltona, Pelinkę, Magica (nie koniecznie) – pewnie dadzą mu nowego GM’a i spróbują na szybko wziąć 2 gwiazdy (tylko kto się zdecyduje) i kilku zadaniowców oddając młodych.. jak to nie wyjdzie, to znaczy, że rozsypią wszystkie decyzje od odejścia brata Bussa, a “miało być lepiej” po tej jego stajni augiasza, gdy już Kobe odszedł po tym masakrycznym kontrakcie… miało się coś ruszyć i zaczęło 2 sezony, jednak oddają narybek jak leci, i to ten lepszy : P

      (-1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Po prostu już ruszyły zdjęcia do Space Jam 2 i Lebron gra sceny po zabraniu mu talentów. Trzeba się przyjrzeć, ale na bank były na hali jakieś większe kamery kinowe 😉 Scena jak odpycha go Kuzma żywcem z filmu, w tle chichot kosmitów.

    Nie ma co siać paniki, tak miało być

    (152)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    To żadna tajemnica ze LeBron gra z niedoleczonym urazem, tylko wasz portal może o tym nie wiedziec, ta drużyna to wrak jakiejkolwiek zespołowości i zasady jeden za wszystkich wszyscy za jednego. Szkoda slow

    (-23)
    • Array ( )

      dziwny ten uraz, po powrocie laduje wsady a w obronie sie nie rusza, chyba ze mowisz o niedoleczonym urazie mozgu, to tak

      (35)
    • Array ( )
      leflopsdzeijms 5 marca, 2019 at 12:06

      Kuzma pokazał kto jest królem w LAL, brawo do młodego , fakt presja, adrenalina, emocje to popchnął LeBrona pewnie nie był do końca świadomy, źle nie zrobił, ja jestem pod wrażeniem, młody się stara i co przyszedł LBJ na początku było super, potem całe LA za Davisa (pierwszy powinien wylecieć LeBron), teraz królewskie jaja wywalone na grę. okej statystykami się broni ale to tylko cyfry, młodzi się starają walczą i co dostają lidera który w tym sezonie walczy o Oscara chyba za jakiś film kserujący Jordana XD brawo młodzież, pokażcie kruulowi kto rządzi w LAL. moim zdaniem LBJ powinien zostać wymieniony, co z tego że pseudoGOAT jak robi kwas. Kuzma Król

      (36)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Żeby każdy mecz Suns tak grali PROSZE!!! LA gra farse z LBJ w składzie bez niego wyglądają znacząco lepiej.

    (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    LEBRON G.O.A.T HAHAHAHAHA
    Jak on do Duncana podejścia nie ma
    Brakuje mi czasów kiedy zawodnicy zamiast obrażać kolegów z drużyny w mediach zagryzali zęby i ciągnęli za sobą drużynę I dawali przykład po dwóch stronach parkietu np. Kobe

    (45)
    • Array ( )

      no wiadomo ze nie ma, nie obrazaj Duncana nawet z takimi porownaniami

      (12)
    • Array ( )

      Jak uwielbiam kobe to nie masz trochę racji Kobe4live… kobe scinal się z shaqiem, w książce Showman sam masz napisany fragment że kobe żałuję że zamiast twarzą w twarz wyjaśnić sprawę szedł do mediów może i z tego wyniósł lekcje bo po odejściu shaqa i Jacksona,oskarzeniu o gwałt,stracenia dziecka i prawie że sprawy z rozwodem,oraz stratą sponsorów i slabymi.wynikami lakers zdał sobie sprawę że potrzebuje drużyny i jak to wszystko ma wyglądać

      (4)
    • Array ( )

      Loo, roznica jest taka ze kobe gral na 100 procent, a shaq wcinal burgery i mial wszytsko gdzies, A tu mam taka sytuacje, ze pan goat daje bardzo wymowne komentarze po meczu, gdzie obwinia kolegow, a 5 minut wczesniej gra najgorsza obrone w swoim zespole.

      (13)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Pogdybam: gdyby nie ta kontuzja pachwiny, p-o zapewne byłyby. Pierwsza runda max. Gdyby…
    Nie bronię LbJ w żaden sposób. Jego zachowanie zwłaszcza w obronie, ma demotywujący wpływ na młodzież w zespole. Na starych zresztą także.
    Kuzma kozak, że na takie numery sobie pozwala! Ciekawe czy i jak LBJ zareagował na to w szatni?

    (17)
    • Array ( )

      Dalej by nie było, oni przegrywaja z tankowcami, o czym mowimy. To nie jest winna kontuzji, to wina chemii w zespole, a raczej jej braku

      (13)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ja nie wiem, ale gość się po prostu kiepsko rusza. To jest typ zawodnika, który zawsze ogrywa wszystkich motoryką – on nie ma plastyki ruchu, po prostu napier***a. Właściwie powinienem napisać w czasie przeszłym, bo teraz to on się ledwo co rusza.

      (5)
    • Array ( )

      Ludzie piszą, że Shaq był dobry bo dominował swoim grubym cielskiem. To samo jest z LeBronem.

      (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Coście uczynili skurczybyki z tą krainą….
    Jak zawsze byłem za Lakers, od najmłodszych lat, to teraz aż się cieszę że nie wchodzą do PO, bo po co? wolę tam Kingsów oglądać. Wiedziałem że Lebron będzie w Lakers nie wypałem, tak samo było z Howardem, ale takiego blow outu się nie spodziewałem. Mam nadzieję że to nie zapowiedź kilku najbliższych sezonów (chociaż powoli godzę się z tą myślą). Nic to, i tak na zawsze złoto i purpura! Przeczekam te kilka lat

    (10)
    • Array ( )

      Ale wam niektórym odwala już.
      Skoro jesteś takim fanem to jak szło Lakers sezon temu? A dwa sezony temu? a 3? 4,5…. itd

      Nic się “teraz” nie wydarzyło. Jest… stabilnie. No tylko oczekiwania skoku z dna tabeli po mistrzostwo trochę zachłysnęły fanów.

      (17)
    • Array ( )

      Był, progres, inwestycja w młodych. Cierpliwie czekałem na rozwój. Teraz wszystko ustawiane pod Lebrona, młodych chcą handlować, trenera zmieniać. Randlowi już podziękowali, i się im to odbiło. “Teraz” jest chaos, ostatnie 5 sezonów poświęcone przebudowie wyrzucone w błoto, ni składu ni ładu, nawet chemii w zespole niema. Brak jakiegokolwiek pomysłu.

      (4)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    w tym roku Lebron i coach Fizdale to dwie najmniej szanowane przeze mnie osoby w NBA. Pierwszy ciągle udowadnia, że przez te wszystkie lata gdy inni mu pomagali (od dziennikarzy, przez sędziów), nie nauczył się niczego i w zespole z tradycjami rozkręca prywatny cyrk na niskim poziomie Drugi mimo tego, że ma za plecami wpływowego żydowskiego właściciela i poparcie u dziennikarzy, oraz ciepłe słowa większości czarnoskórych koszykarzy w NBA – robi cyrk w nowym jorku. W NYK to już nawet nie jest tankowanie, to po prostu całkiem ciekawy zespół, prowadzony przez człowieka który nie ma o tym pojęcia….

    (5)
    • Array ( )

      Co do Jamesa zgoda, ale Fizdale? Kim on tam ma grać, lol. Knicks idą po Ziona, proste.

      (5)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    niech ktoś wymieni precz Lebrona, patrzcie młodzi chcą walczyć co zrobił Kuzma, popchnął LBJ (podziwiam za odwagę) bo widzi jak krul olewa sprawę i nie wytrzymał, doszła adrenalina, emocje. szkoda mi tych młodych wszędzie tylko James nie ma wsparcia, sam ciągnie zespół może i tak jest, ale kurka to młode chłopaki jak mają grać no uczą się jeszcze, nabierają doświadczenia… okej są jednostki które już od początku gotowe są grać o najwyższe cele ale zazwyczaj każdy musi dojrzeć do grania o wyższe cele patrz Westrbrook w tym sezonie. LBJ to LBJ wybroni się statystykami mimo że ta jedna akcja w obronie pokazała wszystko ile tak naprawdę znaczy walka. no nic Gaga dostała Oskara (o ile się nie mylę) Lebrronowi też tego życzę bo w tej chwili chyba myśli tylko o tej statuetce, patrząc na zaangażowanie w grę.

    (10)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Kto widział jak Lebron przeturlał piłkę po wznowieniu przez całe boisko a następnie przyceglił za 3? Myślałem, że umrę ze śmiechu?? jakaś nowa taktyka?

    (6)
    • Array ( )

      Dla mnie sie skonczyla jak z przegral w swoim prime z Dirka Dallas grajac z wadem, boshem, allanem zaliczajac 17 ppg.

      (14)
    • Array ( )

      Jordan w wieku wieku (35l) był MVP sezonu, mistrzem i MVP finałów. Taka jest różnica między nimi.

      (11)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers – fatalny przypadek niezrozumiałego zainteresowania zespołem, który kompletnie na to nie zasługuje. Tylko dlatego, że biega tam Lebron. Do wyrzygania. Mam nadzieję, że od jutra będziemy się zajmować poważną koszykówką.
    Lakers przypominają słabą aktorkę, która nie ma wiele talentu, ale pcha się do zdjęć na ściankę. I nawet nasz szef dał się złapać na tego pomponika.

    A dziś dwa mecze, które potencjalnie mogłyby być przedsmakiem finału: Toronto-Houston i Golden-Boston. Piszę mogłyby a nie są bo jak tu uwierzyć, że Boston ze swoją stagnacją da radę się przeciwstawić mistrzom. Bardzo na nich liczyłem w tym sezonie, ale zmian na lepsze nie widać. Ostatnie 10 meczów to kompromitujące 3-7, czyli seria na poziomie Knicks.
    Drugi mecz to inna sprawa. Houston, z serią 5 wygranych, mam nadzieje, będzie twardym orzechem do zgryzienia dla Toronto.

    Przypominam, że Houston zaniżono o 10 bilans w przedsezonowych przewidywaniach.

    (11)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jakiś komentarz do zatrudnienia Gasola w Bucks? Gortat nie chciał to podpisali Gasola. Ciekawy będzie finał wschodu z pojedynkiem braci 😉

    (9)
    • Array ( )

      48letni Gasol zagra swoje ostatnie PO, zapewne po parę minut, koniec komentarza.

      (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Przecież ten leflop się zachowuje jakby go kosmici ze space jam 2 z talentu okradli .jakis zagubiony się nagle stał.

    (-2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Na poczatku sezony pisalem pod artykulem z typerem ze jak Lakers beda mieli 8 to sukces, ze LBJ sie starzeje i mentorem dla mlodych nigdy nie byl i nie bedzie i ze nie jest typem lidera co ciagnie zespol, ze sklad bardzo zle dobrany, malo shoooterow a duzo dyrygentow, ze duzo ego, ze to zachod… Satysfakcje mam taka ze wychodzi ze costam wiem o NBA. Szkoda tylko fanow LAL w redakcji i na stronie.

    (2)
    • Array ( )

      Nie no, jak naprawdę wiele można zarzucić LBJ, to brak bycia liderem na pewno nie. W tym sezonie ok, zgodzę się, ale w poprzednich? Kiedy to Cavs wygrywali mistrza, albo nawet w Heat, czy Cavs vol 1.0, to tym liderem Lebron był.
      W tym sezonie jest kotwicą 🙁

      (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Masakra ten Srebron! 15 lat w lidze zachwycał, a teraz miał kontuzje i pół sezonu mu się nie udało. Odebrać mu koronę i wszystkie nagrody, wysłać do Chin Ludowych niech goat’y wypasa, a jego rodzinę na Sybir!

    NBA się skończyła.
    Durant GOAT.
    Czekamy na zgliszcza.

    (3)
    • Array ( )

      Kiedys zrozumiesz ze nie chodzi nam o jego wyniki ale postawe. A postawe ma: krol jest nagi ale nadal krol.

      Mialo byc tak pieknie w lal a jest jak widzisz.

      (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Był, progres, inwestycja w młodych. Cierpliwie czekałem na rozwój. Teraz wszystko ustawiane pod Lebrona, młodych chcą handlować, trenera zmieniać. Randlowi już podziękowali, i się im to odbiło. “Teraz” jest chaos, ostatnie 5 sezonów poświęcone przebudowie wyrzucone w błoto, ni składu ni ładu, nawet chemii w zespole niema. Brak jakiegokolwiek pomysłu.

    (2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha, @lou w punkt! Marketing dzisiejszych czasów nie zna granic- powiedziałbym, że cały sezon LBJ jest filmowany pod SJ2- tak aktorsko zagrana kontuzja, jak by conajmniej wór mu pękł. A teraz to ,,popchnięcie,, do zajęcia pozycji w obronie. Czasy się zmieniają, tak jak kibicowałem Lebronowi od początku kariery, tak już od kilku sezonów rodzą się typowo ludzkie frustracje- nie chodzi tu o wiek i spadek możliwości, ale o zachowanie się jak Profesjonalista i Autorytet w tym wszystkim- czasem warto spuścić głowę by następnie wzbić się na nowo w górę, aniżeli udawać iż, nic się nie zmienia. Ten naprawdę znakomity gracz- gdzieś się ,,zakałapućkał,, w tym całym zamieszaniu. Jest to ludzkie, można współczuć, ale jednak ogląda się ligę dla fun’u, nie dla martwienia się co i jak, bo tego każdy zwykły zjadacz chleba ma w życiu i tak sporo.

    (1)
    • Array ( )

      a wiesz, że to nawet nie jest śmieszne? 🙂 Serio, aktorskie zachowania Lebrona, który po tylu latach bycia na świeczniku dalej w pobliżu kamery zamienia się w taniego celebrytę i jest uzależniony od gestów pod kamerę – wydaje się, że naprawdę byłby do tego zdolny.

      Nie zdziwiłbym się, jeśli za parę miesięcy by się okazało, że to była zaplanowana akcja i te słabostki Lebrona będą próbowali przekierować na akcję promocyjną filmu z happyendem. Przecież dokładnie tak wyglądają sceny w filmie – kryzys gwiazdy, nie zostawiające suchej nitki komentarze ekspertów, Lebron wychodzący z opuszczona głową z hali, buczenie, odpychanie…. Otępienie na parkiecie. Rzut piłką w tył tablicy. I wiele innych…
      Co byłoby jakąś masakrą wizerunkową, że dla filmowego rozmachu poświęcił dobro drużyny. Ale… to naprawdę tak wygląda. W tym świecie wszystko jest możliwe.

      (2)
    • Array ( )

      @lou Absolutnie nie jest śmieszne- zaśmiałem się, bo wpadłeś na taki trop, który skąd inąd jest kuriozalny- ale może być tym tropem- smieje sie bo to by mógl być medialny przewrót i to jak media potrafią manipulować tym co się dzieje na codzień. Jak dla mnie bardzo ciekawa teoria i niestety nie do wykluczenia. Wiele kadrów, aż nad to pasujących pod dramatyczny fragment scenariusza

      (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    LBJ W PO jeszcze by wygrał z GSW serie… i byście się zdziwili. Chłop ewidentnie bez formy fizycznej. Przebumelował kontuzje i to są efekty. Druga sprawa ze odrazu widać było ze zawodnicy do siebie nie pasuja. Rondo LeBron Ingram i Lance to klepacze piły, a mamy tylko jedną piłkę. Lebron potrzebuje w okół siebie zadaniowców D&3 i jednego zawodnika co bedzie jak on robil linijki po 30pkt plus kilka asyst i czasem wezmie gre na siebie. Plujecie tak na gościa, który bez formy robi takie staty, że nawet 3/4 zawodników o takich pomarzyć nie jest wstanie. Każdy wiedzial ze to jest sezon na przebudowe. Liczyli na PO ale widzą jakie maja szanse to po co? LBJ jest w stanie wygrywać mecze ale jakim kosztem? Gość wie ze lepiej ten sezon odpuscić a za rok zaatakować w 100% zdrowym z nowym graczem, który pomoże mu wciągnąć Lakers na szczyt.
    Bedziecie klnąć dopiero jak do Lakers zawita Durant 🙂 i zmiotą cała lige we 2.

    (-2)
    • Array ( )

      Widzialem gdzies komentarz, w wolnym tlumaczeniu brzmial tak: lebron nie gra w obronie, bo jego fani robia to za niego. Pasuje do Ciebie idealnie. Mam jedna prosbe, ogladnij mecz, zanim zaczniesz pisac cos w obronie legoata. Tak btw. Carmelo odrzucil propozycje lakers, a Ty wspominasz o durancie. Takim zachowniem lebron odstrasza kogokolwiek kto sie szanuje. Chyba ze trolujesz, to sorry

      (5)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako wierny kibic lebrona pare lat temu powiem tak: wtedy jego gra, mentalnosc, chec wygrywania go bronily. Dzis juz nie. Stad nawet fani to zauwazaja.

    Lebrona moim zdaniem zniszczyla zmiana stylu koszykowki. Dzis stary vince rzuca 7/11 za trzy. Gra jest szybsza, kazdy gra szybko. I przewaga lebrona stopniala. On narzuca punktow, ale poprzez wbijanie sie pod kosz, troche z dystansu. Ale dzis koszykowka jest taka ze doataniesz jak SAS kilka trojek w twarz w koncowce i prawie przegrywasz. I tego nie obronisz praktycznie.

    Konkluzja:. Nba to juz nie liga dla czolgow napakowanych. Teraz masz biegac, rzucac za 3. Czasami wejsc pod kosz. A to niweluje zalety lebrona sprzed kilku lat.

    Pamietacie jak go rozwalila trojkowa gra gsw? Teraz kazdy tak gra.

    (-3)
    • Array ( )

      KAT, Ben simmons, Fultz, Ayton teraz bedzie Zion. Ligowi GM chyba sa innego zdania. Lebron swietnie odnajduje sie w takim stylu co bylo widac po cavs. Cale jego kariera to drive and kick, wjazd pod kosz, pkt albo oddanie pilki na obwod plus chasedown blocks i kontry dzieki szybkosci. Wlasnie dlatego tegoroczni lakers to porazka. Tak malo kto jest 3&D, stawiali na rozegranie i szybkosc, ale zeby cos takiego dzialalo, trzeba gryzc parkiet, a ze zrobil sie syf i nikomu sie nie chce to inna historia. Moim zdaniem jest zupelnie odwrotnie, lebron otoczony graczami ktorzy rzucaja trojki, bronia i biegaja, jest najgrozniejszy graczem na swiecie

      (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu