fbpx

Kyrie Irving i Dion Waiters są ludźmi bez psychiki, śmiertelne trójki Cleveland

20

Dziś w nocy stanęło naprzeciwko sobie dwóch najzdolniejszych PG ligi. Na tle reszty genetycznych cudów natury nie są sprinterami, ani nie odrywają się od ziemi, a mimo to potrafią zdominować spotkanie. Gra obu opiera się na technice i myśleniu. Doświadczony CP3 jest lepszym obrońcą i dystrybutorem, 20-letni Irving ma za to większą smykałkę strzelecką.  Jak wypadną w bezpośredniej konfrontacji? 

[vsw id=”V8N_1nJIYt8″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

30-latek Anderson Varejao musi być najbardziej energicznym wysokim ligi. Przewodzi w zbiórkach na atakowanej tablicy, liczbie wymuszonych szarż oraz liczbie postawionych partnerom zasłon. Aktywnie zastawia DeAndre Jordana. Eurostep Irvinga kończy akcję 2+1. Dwukrotnie odpowiada z dystansu Caron Butler. W przeciwieństwie do reszty rywali Cavs zostawiają dużo miejsca na grę dla Blake’a Griffina. Pozwalają mu na swobodne operowanie 1-na-1 przeciwko Tristanowi Thompsonowi. Zły pomysł.

Z półdystansu trafia rookie Dion Waiters, goście mocno liczą na tego chłopaka. I choć stylem gry nie pasuje do Irvinga, ich koegzystencja na obwodzie jak do tej pory przebiega bez zgrzytów. Obaj potrzebują piłki w rękach, by się wykazać, a od czasu przyjazdu Waitersa, Irving mniej jest rozgrywającym, a więcej strzelcem. Pracuje bez piłki, ścina. Przed chwilą znów wyszedł na pozycję i trafił z odchylenia. Dokłada trójkę sprzed nosa CP3. I jeszcze jedną w pół-kontrze. Cavs grają dwoma środkowymi, Tristana Thompsona zmienił rookie Tyler Zeller. Irving tańczy z piłką między dwoma obrońcami, dogrywa do niepilnowanego Zellera. As!

Na boisko wchodzi sensacja pierwszego tygodnia rozgrywek Jamal Crawford. Spiker czyta jego nazwisko po celnej trójce. Jak dotąd trafia 50% z dystansu w tym sezonie. Jest na piątym miejscu w NBA pod względem zdobyczy punktowych (średnia 25,7) wchodząc z ławki! Odpowiada za trzy Irving. Dzieciak jest niesamowity! Zdobył 16 punktów w niecałe 10 minut gry.

Znów sieje z dystansu Crawford (19 punktów), wow! Imponuje mi też Tyler Zeller (15), dobrze wyszkolony center: biega, broni, zastawia, potrafi rzucić z półdystansu. Technicznie kładzie Jordana i Griffina na łopatki. Na parkiecie pojawia się Lamar Odom. Jest tak gruby, że nie odrywa się od ziemi, popełnia faul w ataku, gubi piłkę w koźle. Zmarnowany talent. Crawford jest geniuszem 1-na-1, nikt nie ustoi przy tym chłopaku. And1! CP3 ogrywa Irvinga po zasłonie, trzyma go za sobą na biodrze, obrońcy nie przejmują krycia więc kończy sam rzutem z trzech metrów. Znów trafia za trzy Dion Waiters. Połowę kończy spod kosza Varejao, goście prowadzą 57-50.

Dion Waiters!

Waiters jest gościem bez psychiki. Trafia 3 z faulem! Gospodarze agresywnie podwajają gracza z piłką. Zdobyli siedem punktów z rzędu. Halę ucisza Waiters kolejną trójką! I kolejną z tego samego miejsca! Jakikolwiek run mieli w planach Clippers – mogą o nim zapomnieć. Koleś wygląda jak gangster, śmieje się, wyzywa pod nosem obrońcę. W kolejnej akcji wchodzi pod kosz i kończy wysokim łukiem o tablicę. Reszta gości tylko obserwuje, z dala od akcji.

Obserwujemy fragment słabszej gry po obu stronach, gospodarze skuteczniej bronią, dochodzą na 4 punkty. Cleveland ratuje CJ Miles trafiając dwa kolejne rzuty z dystansu. Pięć oczek z rzędu zdobywa CP3 (17 punktów, 9 asyst). Nie ma takiego podwojenia, którego nie umiałby pokonać kozłem. Kolejna akcja dwójkowa z Griffinem i prowadzenie gości topnieje do dwóch punktów. Za chwilę Crawford dokłada trójkę… remis! Byron Scott uśmiecha się sardonicznie. Cztery minuty do końca, mecz zaczyna się od nowa.

Trafia Waiters z rogu boiska. To musi być najlepszy dzień w jego życiu (28 punktów, 7/11 za trzy) . Za minutę trafia swoją siódmą trójkę z przeciwległego rogu. WOW! Z półdystansu pali Varejao. Time-out Vinny Del Negro. Blake Griffin gubi piłkę po raz kolejny. To już 23 strata gospodarzy. I znów niepilnowany Varejao trafia z 4 metrów. Odpowiada wsadką Griffin. Trzy punkty straty, 30 sekund do końca, Clippers potrzebują obronić akcję… Kyrie Irving (24 punkty, 10 asyst) z zimną krwią wsadza in trójkę w serce. Dziękujemy, do widzenia. Cleveland 108 – Clippers 101.

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    jestem zawiedziony przegraną Clipsów, nie podoba mi sie tam obrona, mysle ze to troche wina trenerów, brakuje tm smykałki do obrony, powinni wiecej energi poswiecic obronie, jesli chodzi o tak to jest tam wystarczajaco potencjału ofensywnego. To co Crowford robi to chyba nikt by sie tego nie spodziewał tajna broń na kazdego. Ten zespół tylko w tedy bedzie mógł pretendowac o finał jesli uda im sie zrobic fizyczna podkoszowa bariere nie do przejscia

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Może jednak ROTY wcale nie musi rozstrzygnąć się miedzy Davisem i Lillardem 😉

    Życzę jak najlepiej Cavs w tym sezonie.

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Za duzo strat u Clippsow, szkoda takich przegranych u siebie meczy z druzynami z nizszej polki. Z lepszymi jakos sie potrafia zmobilizowac i znaczaco wygrywac. No ale my tu gadu gadu, a Spurs pocisneli Indiane i znow maja 4-0 – najlepszy bilans w lidze

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Patrząc jakim potencjalem w postaci rookies dysponują teraz CAVS przechodzą mnie ciarki na plecach. Irvin, waiters, Zeller i Thompson. Ten ostatni może nie gra tak jak się od niego oczekiwało, ale pozostali to bajka. Irving będzie kiedyś gwiazdą na miarę MVP. Waiters mnie zachwyca od początku sezonu. Jest bardzo odważny, odciąża Uncle Drew i nie widać po nim niskiego koszykaraskiego IQ czego mogliśmy się spodziewać. O Zellerze już mówiłem. Ten gość to bestia! Przed sezonem myślalem sobie, że będzie zdobywać po 10 punktów w meczu i nadal tak sądzę. Mimo, że gra w drużynie naszpikowanej strzelcami. No i jeszcze Anderson 23 zbiórki Varejao. Jest fantastyczny. Typowy team player. Mam nadzieję, że dotrą do playoffs, aby zdobyć doświadczenie i wrócą tam następnym razem w roli faworytów. Cleveland to już nie chłopcy do bicia. Odbili się od dna i są w mojej opinii jedną z najbardziej perspektywicznych drużyn w lidze.

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      Lubię Cavs, ale nie bronią, będzie im bardzo ciężko awansować do PO. Koszykarskie IQ Waitersa pozostaje na niskim poziomie, on jest trochę jak JR Smith: nieustraszony i nieprzewidywalny 🙂

      (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Swietny mecz Cleveland , a fatalny Clippers gorzej chyba bronic nie mogli . Waiters robił z nimi co chciał , Irving tak samo , swoje na tablicy zrobił tez Varejao . Trzeba przyznac , ze Cavsi nie maja szans na PO , skoro zdarza im sie dostac łomot w postaci chociazby ostatniego meczu z Bykami :).

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @admin może trochę się uniosłem, ale za parę sezonów myślę, że są w stanie powalczyć nawet w PO. Frontcourt mają świetny. Waiters jest jak dla mnie solidnym kandydatem na all-stara. Oczywiście za parę lat, ale ta drużyna ma ogromny potencjał.

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      szkoda tylko, że Cavs nie ugrają zbyt wiele w najbliższym czasie (kontuzje wysokich: Zellera i Varejao)

      (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu