fbpx

Los Angeles Lakers zwycięzcami pierwszego w historii pucharu NBA: LeBron goni Jordana

70

Welcome to my world. Nie spodobał Wam się mój brudnopis, co? Stało się jak pisałem, ale ponieważ niektórzy wybitnie nie lubią kiedy cokolwiek drugiemu wychodzi, to w komentarzach czytam, że “się i tak nie znam”, bo na przykład “w zeszłym roku pisałem, że Minnesota gra piach”. Haha. Mnie się wydaje, że niektórzy to się we mnie zakochali, tylko to jest taka srogo zaburzona, sadystyczna miłość, jaką miał np. Dario do Kuby. Mówię o bohaterach “sagi” Jakuba Żulczyka pod tytułem “Ślepnąć od świateł” czy tam (czytam!) kontynuacji zatytułowanej “Dawno temu w Warszawie”. Jeśli ktoś już przebrnął przez ponad osiemset stron to niech mi nie zdradza proszę, jestem w połowie. Lubię się czasem przenieść do innego świata i dobrze mi chyba robi jeśli jest podobnie “brudny’ jak ten mój. To tak a propos brudnopisów, gra słów taka, rozumiecie.

Nie rozumiecie! Co mnie tu oskarżacie, że mi ego wybiło, woda sodowa? Wy się tam na narcyzmie i megalomanii znacie, haha. Swoją drogą, polecam film Ridleya Scotta “Napoleon”. Historycznie to się kupy i dupy nie trzyma, kto czytał Waldemara Łysiaka za dzieciaka, ten się śmiał momentami. Trochę się też obraz dłużył, kto zmęczony zasnął w kinie, drugi Gladiator to nie jest na pewno, ale morał jest ekstra. Napoleon Bonaparte to najlepszy przykład tego, co się dzieje na pewnym etapie życia człowieka kiedy ego przejmuje kontrolę. Warto się zastanowić, jeśli kto ma chęć.

Dziś niedziela, NBA pauzuje (dziękuję ci komisarzu Silver). A propos Adama Silvera, przecież to nie jest człowiek tylko humanoid jakiś. Maszyna z fabryki. Wczoraj (wzorem piłkarskiej ligi mistrzów) dzieci wręczały złote medale Lakers, za zwycięstwo w turnieju (o tym zaraz). No i wyobraźcie sobie, że dwójka dzieciaków chciała jeszcze autograf od uradowanego i upojonego triumfem LeBrona Jamesa. Ten chętnie machnął parafkę na koszulce, potem drugą i trzecią. Nic wielkiego, no big deal, jak to mówią za oceanem. Silver miał w planie wręczenie pucharu, dwóch sekund nie wytrzymał, warknął na dzieciaki “hej dzieci, próbujemy tutaj coś zrobić”. Zimny sk%rwysyn. Obejrzyjcie czasem jak ten gość (Silver) chodzi, mówi, reaguje. Biletu na tramwaj bym od niego nie wziął, ale dobra, już się zamykam, bo ktoś to zaraz znów przekuje na politykę, chętnych nie brakuje.

Oglądaliście mecz w nocy? Garstka zapewne widziała, serdeczne pozdrowienia Panowie. Zgadzam się z opinią w komentarzach, początkowo sceptycznie patrzyłem na ideę In-Season Tournament i bardzo się cieszę, że kolejne zespoły poważnie potraktowały tenże pierwszy w historii puchar NBA.

Los Angeles Lakers 123 Indiana Pacers 109

Fani NBA lat dziewięćdziesiątych otrzymali ucztę. LeBron z Anthonym Davisem w stu procentach wykorzystali przewagi fizyczne, miękkość gwizdków oraz fakt, że Indiana nie potrafi bronić pola trzech sekund. Pisałem wcześniej, w tym sezonie Pacers zdobywają i tracą (zdecydowanie) najwięcej punktów spod kosza w całej NBA. Obrazowo wygląda to tak, że kiedy pierwsza linia zostanie minięta, nie walczą tylko schodzą z drogi. Skoncentrowani na błyskawicznym wznowieniu gry i jeździe na kosz przeciwnika.

Rick Carlisle jest trenerem uznanym, bezkompromisowym, zawsze ma pomysł na zespół, chociaż z elastycznością trochę u niego na bakier. Niestety w problem z przewinieniami prędko wpędzony został center Myles Turner. Przy czym były to faule tak beznadziejnie miękkie i gwizdki niepotrzebne, że gdybym był złośliwy, to bym napisał, że sędziowie ustawili kolejny mecz pod Lakers (już nawet nie wspominam dwóch wczesnych “przewinień” Bruce’a Browna, bo to już grubymi nićmi szyta opowieść będzie). Dwa razy zagwizdana ruchoma zasłona, dwa razy faul przy walce o zbiórkę, dwa razy w niego wjechali na chama zanim zdążył zejść z drogi. Co za tym idzie, Pacers byli już wybitnie skromni fizycznie, a goście jak Obi Toppin, Isaiah Jackson czy zadziorny Aaron Nesmith wyglądali przy kolejnych atakach obręczy Lakers jak kręgle próbujące ustać w zderzeniu z rzuconą kulą.

Trochę obrzydliwy (o widzicie, ja po latach mam różne koszykarskie fetysze) jest fakt, że LAL zdobyło w tym spotkaniu OSIEMDZIESIĄT SZEŚĆ  punktów spod kosza, a pojedynek na tablicach wygrali różnicą 55-32! W takim układzie nie było sensu nawet rzutów trzypunktowych oddawać, 2/13 zza łuku Jeziorowców to naprawdę jest poziom wczesnych lat dziewięćdziesiątych, patrz zdanie pierwsze.

Co jeszcze mam napisać? Tyrese Haliburton napastowany, podwajany przez topowych obrońców (Vanderbilt, Prince, Reddish + Davis z pomocy) nie miał takiej dynamiki jak zwykle, a mimo to… 20 punktów i 11 asyst zapisujemy na koncie chłopaka. Lakers tak na nich napadli na ofensywnej zbiórce, że nie było z czego wiele biegać. Obrona LAL to najlepsze, co widziałem w całym In-Season Tournament i proszę nie oskarżać mnie o brak obiektywizmu w tym względzie.

Powiedziano mi, że mecze pucharowe mają klimat playoffs. Grać z Bostonem, Milwaukee, Lakers – patrzeć jak podejdą do krycia mnie. No cóż, nie każdy zespół ma ze sobą AD oraz bandę 203 centymetrowych atletów dookoła. Czuło się jakby LeBron i AD w ogóle nie opuszczali parkietu. Jedno wiem na pewno. Chcę grać w meczach, które są o stawkę. Nie mogę się doczekać. [Haliburton]

Jednocześnie kolega Reddish (czy Redish?) zawsze mam problem z tymi pojedynczymi czy podwójnymi literami w nazwiskach. ReDDish dwa D. Haliburton jedno L. Niektórzy piszą HaLLiburton i mnie też się chyba zdarzyło. W każdym razie, Reddish jeśli trzyma się swojej roli, czyli obrona, otwarte trójki, atak spóźnionego obrońcy, to jest to naprawdę przydatny gracz i wcale się nie dziwię, że od jakiegoś czasu w wyjściowym składzie biega.

Temat rozstrzygnęli dominujący fizycznie Davis (41 punktów 20 zbiórek + obrona warta statuetki DPOY) rozstawiający ludzi po kątach inteligencją i fizycznością LeBron (24 punkty 11 zbiórek 4 asysty) oraz fenomenalnie grający jeden na jeden Austin Reaves z ławki (28 punktów w 28 minut) konsekwentne ataki kosza i wymuszane faule. Ogarnęli temat, nie ma co. Po siedmiu kolejnych zwycięstwach pierwszy w historii NBA puchar w górę wnieśli zasłużenie.

MVP turnieju wybrano Jamesa, nie było innej opcji. Mecz finałowy oczywiście należał do AD, ale na przestrzeni tych siedmiu gier, statek prowadził LBJ. Zresztą wystarczy się przyjrzeć uważniej żeby zobaczyć jaki posłuch ma wśród swoich urodzony w 1984 roku James. Wiecie dobrze, że Michael Jordan nigdy nie wygrał pucharu NBA, a za jego czasów grali hydraulicy, czy nie wiecie, haha.

Pozdrawiam i dziękuję wspaniałym Patronom tegoż koszykarskiego serwisu:

  • Piotr K97
  • A. Kaz
  • BCeltics204
  • Milosh
  • Czarny Zajączek
  • Maciek 89K

Dobrej niedzieli życzę Wam wszystkim i do przeczytania jutro! miś BeeGees

70 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Zwsze powtarzałem ,że ważne mecze wygrywa się obroną , a nie atakiem . Cóż z tego ,że Indiana ma najlepszą ofensywę w lidzę ? Jak brak tam obrony . Właśnie w tym spotkaniu było to widać . LBJ czapki z głów.

    (35)
    • Array ( )
      St hehe ale smieszny jestem 10 grudnia, 2023 at 16:41

      Nie mówi się jak się JE.
      Taki chyba jest trener Rick, w dallas jak był tez mieli top atak i słabiutką obrone. Ale nie aż tak słabą bo miał jednak lepszych obrońców do dyspozycji np finney smith dorian

      (0)
    • Array ( )

      No Obi Toppin to wybitnie mijamy w obronie był, aż żal było patrzeć, a potencjał, gabaryty i dynamika przecież są.

      (4)
    • Array ( )

      Ktoś wie czym ostrzykali Lebrona?
      Przyda mi się takie coś 🙂

      20 latkowie nie mogli go dogonić a to jeszcze w meczach dzien po dniu. A jeszcze nie dawno Lebron snuł się po boisku z jednej połowy na drugą.

      (8)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeden artykuł na 3 dni i się dziwicie, że ludzie, którzy czytają od lat i pamiętają jak prosiliście o “donejty” czują się zawiedzeni. Jeszcze sobie tym ego budujesz? Przypomnij sobie rok 2016. Nigdy byście tak nie pisali.

    (105)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten turniej miał przede wszystkim taki plus , że przynajmniej większość zespołów się bardziej zmobilizowało do poważniejszej gry na tym etapie rozgrywek , co dla nas kibiców uatrakcyjniło mecze 🙂 a wiadomo od conajmniej jakiegoś czasu , że do meczu gwiazd wszyscy odpuszczają i gra się zaczyna na poważnie dopiero w drugim etapie rozgrywek …
    Całkiem trafiony pomysł 🏀

    (25)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    8-0 w turnieju. AD monster game. LBJ Playoff mode. Widać, że wrócili do pkt wyjścia z NBA Bubble i przywrócili trochę “gabarytu”. W zdrowiu mogą pokusić się o Last Dance jeśli w zimowym okienku pokuszą się o jakiegoś choćby pół rasowego PG.

    (13)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Sędziowie byli żenujący. Na początku “ustawili” zawodników z Indiany do pionu i ….się na spokojnie grało LA.

    Jak te mecze w Koreii na mistrzostwach w kopaną.

    (21)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nieśmiało przypomnę, że ten turniej nie ma nic wspólnego z mistrzostwem NBA. LBJ wciąż ma 4 mistrzostwa w 20 sezonów.
    Watro też przypomieć, że MJ był mistrzem i MVP NCAA, oraz poprowadzil team USA złożony że studentow do Złota Olimpijskiego w 1984. Szczegółem jest to, że w przygotowaniach do tych igrzysk poprowadzil ten skład studentów do 8 zwycięstw w 8 meczach przeciwko gwiazdom NBA (Larry, Magic, Isiah, Parish). Wsrod studentów było tylko 3 zawodników, którzy wyróżnili się potem w NBA – MJ, Ewing i Chris Mullin.
    Osiągniecia wzkazuja wciąż jednoznacznie że MJ > LBJ

    (41)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    >Fani NBA lat dziewięćdziesiątych otrzymali ucztę.

    LOL ! Raczej pomieszanie gó$#%^a z kawiorem. Na filmie z akcją James’a tradycyjnie kroki, ale kto by się obecnie takimi “drobiazgami” przejmował.

    (17)
    • Array ( )

      Gdzie ty tam widzisz błąd kroków? Obejrzałem teraz chyba z 10 razy i wszystko jest zgodnie z przepisami.

      (-10)
    • Array ( )
      U better check yoself before U rec yoself 11 grudnia, 2023 at 07:06

      Google->zasady fiba->pierwszy wynik->strona 26-> “W celu podania lub rzutu do kosza z gry, może wybić się z nogi obrotu, ale żadna ze stóp nie może
      ponownie dotknąć podłogi przed wypuszczeniem piłki z ręki(rąk).”

      (1)
    • Array ( )
      Gwizdek za kasę 10 grudnia, 2023 at 19:03

      Do ja24

      Tylko na początku wykluczmy z gry Indianę, a potem parę gwizdków dla LA – niech naiwniacy myślą, że jest sprawiedliwe gwizdanie.

      Ten drugi faul dla Browna to za co niby?

      (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers w prawie pełnym składzie, od kilku meczy wyglądają jak contender. Na papierze wzmocnili się przed sezonem, potem grali słabo, ale widać, że zaczeło klikać. Role w drużynie i rotacje są ustalone. Nic tylko się zgrywać. Pozostaje pytanie co z Gabe Vincentem. Czy jest potrzebny? Czy może lepiej postarać się go wytransferować za solidnego podkoszowego mając na uwadze boje z Jokicem, Sabonisem czy Embiidem lub Porzingisem. Vincent razem z takim rookie Schifino zarabiają 14 mln, a siedzą nieuzywani na ławce. Wydaje mi się, że back up obrońców można sobie pozyskać z wolnego rynku jeszcze lub z g-league (np. Pippen Junior). Wydaje mi się, że są jeden transfer od zostania faworytem rozgrywek tylko kto jest do wyciągnięcia za te 14 mln.

    (6)
    • Array ( )

      Można by rozważyć takiego Buddyego Hielda albo jakiegoś atletycznego wysokiego do bronienia Jokicia, takiego Howarda z bańki. Problem, że tego drugiego to za bardzo w tym budżecie nie widzę.

      (-3)
    • Array ( )

      Wygrali kilka meczów z rzędu i od razu stali się kontenderem 🤣 Gratuluję fantazji!

      (8)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale tak serio, czy po tym zwycięstwie i tytule MVP dla Lebrona “Kinga” Jamesa ktoś jeszcze uważa że Jordan jest GOATem, nigga pliz.

    (-36)
    • Array ( )

      MJ nigdy nie był GOATem (Kareem do tej pory a Bill dopóki żył musieli mieć polewkę z gówniarza z Karoliny Północnej, który może i był fenomenem marketingowym, ale nigdy najlepszym koszykarzem w historii).

      (-24)
    • Array ( )

      Mj jest GOATem i tutaj nic się nie zmieni. Natomiast LBJ nie jest królem, to jest dopiero usilny marketing, głównie skierowany do dzieci. Lebron nie jest nawet w 5 najlepszych all timach. Nie jest przecież nawet najlepszym lakersem w historii, przegrał wiekszość finałów. MJ to artysta koszykówki a ten drugi to dobry rzemieślnik. Mądry to wie.

      (-2)
  10. Array ( )
    chińskie trampki 10 grudnia, 2023 at 17:56
    Odpowiedz

    Wszystko fajno, ale te parkiety? Dajcie spokój, kto to słyszał… Tak na poważnie, to przesadzili lekko z tym.

    (17)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    A wytłumaczcie mi zajawkę z tytułu, w czym Lebron goni Mike’a bo chyba z w treści się nie doszukałem. Ale zmulony dziś jestem więc może mi umknęło.

    (18)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    W US internecie lecą „hejty” ze lakers grali tylko dla pieniędzy za zwycięstwo xD, nawet jak tak to i tak spoko ze liga znalazła sposób na motywacje drużyn.
    Niby nic ciekawego, ale rozbawiła mnie jedna odpowiedz:

    „Jordan te wygrane pieniądze przekazał by na wsparcie lokalnych biznesów w Las Vegas, zrobiłby by to w nocy zaraz po meczu”

    (13)
    • Array ( )

      Przykre to jest to, że liga musi szukać motywacji dla gości zarabiających horrendalnie wielkie pieniądze.

      (14)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Pamietam jeden mecz finalow Chicago z Utah Gdy Utah rzucilo trojke w czasie niezaliczona. 2 kwarty poznien Chicago trojka poza czasem zaliczona!!!To byl dopiero przekret!!!!

    (6)
    • Array ( )

      W Chicago chyba to był Ron Harper a w Utah Howard Eisley, z tego co pamiętam 🙂 I tak, to był ewidenty przekręt.

      (0)
  14. Array ( )
    Czytelnik gbw od 2012 10 grudnia, 2023 at 20:08
    Odpowiedz

    Bartek chyba nie ma sensu kłócić się z czytelnikami
    Pokolenie się zmienia poglądy pewnie też
    Czytam Gbw od 2012 roku przerobiłem tonę Twoich materiałów mam zakupioną książkę robisz naprawdę mega robotę przez ostatnie 10 lat ,, ten sezon zauważyłem że faktycznie może mocne słowa że olewasz ale traktujesz to embiwalentnie niewiem czy się wypaliłeś czy naprawdę męczą Cię hejterzy aż tak pamiętaj że dobrzy lydziebdalej czytają ten portal masz dla kogo materiały pisać btw co do meczu czy gwizdki były tak pod LAl liczba przyznanych wolnych 35 a Indiana 33 chodź Pacers trafili o dwa wolne więcej
    Kusząca linijka dla Turnera 10,5 zbiórek plus asyst na papierze wyglądała ok ale to tylko na papierze czy Hali sobie poradził myślę że nie te suche 20 pkt niewiele znaczyły brak konkretnego impaktu na grę jeszzcze jest młody zbyt dużo od niego pewnie wymagamy dorośnie okrzepnie nabierze doświadczenia i w meczach o stawkę będzie mocny co do Lebrona ,,, Bartek powiedz sam czy warto stawiać przeciwko niemu 😀😀 wiesz doskonal o tym że może nie ma już szybkiego pierwszego kroku jak w sezonie 09/10 ale ma komputer w głowie zna każdą zagrywkę przeciwnika zna każdego gracza na pamięć ale to nic on potrafi to przekazać swoim graczom wiesz doskonale że bez nogi będzie miał wpływ na grę , jesteś inteligentnym facetem wiesz że mam rację . Trzymaj się dawaj artykuły codziennie napewno będę czytał i szanował Twoją pracę pozdrawiam wszystkich czytelników gbw naprawdę mało jest co o koszykówce w naszym kraju a Bartek daje nam tą radość już od ponad 10 lat dajcie mu szacunek który mu się należy
    Pozdro

    (10)
    • Array ( )

      Wszystko fajnie, ale jakbyś jakieś znaki interpunkcyjne dał to by to szło czytać.

      (10)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron moze jest i emerytem ale ten człowiek oszukał czas. 40 lat a chlop jedt najsprawniejszy na parkiecie. Robert Parish w tym wieku nie znaczył nic.

    (4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Mało udzielam się w komentarzach, ale wiedz Bartku, że czytam każdy artykuł. Nie przejmuj się hejterami, jeszcze nie jednego doprowadzisz do bankructwa (żarcik).

    Bardzo lubię Twój styl i dzięki Tobie zacząłem więcej dostrzegać na parkiecie.

    To Twój blog, zatem rób co chcesz ;]

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba zaczynam wchodzić na ten portal dla czytania komentarzy, niż dla artykułów.
    Choć, od czasu do czasu, artykuły te są najlepsze o koszykówce w całym internecie po polsku.

    (16)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Na prawdę szkoda że tak to aktualnie wygląda, codziennie wchodzę po kilka razy w nadziei na artykuł i codziennie przełączam się na probasket, poziom może nie ten ale relacja jest codziennie. Panie Adminie, mam nadzieję że wszystko z Tobą w porządku i że wrócisz do dawnych relacji, na pewno wielu z nas ich brakuje! A nawet jeśli nie, to dziękuję Ci za te wszystkie lata artykułów/relacji na najwyższym poziomie i powodzenia w życiu, peace

    (11)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    >2/13 zza łuku Jeziorowców to naprawdę jest poziom wczesnych lat dziewięćdziesiątych

    Pier%&÷sz takie kocopoły czasem a potem cała ta dzieciarnia za Tobą powtarza :))))

    (-1)
    • Array ( [0] => administrator )

      zamknij już buzię, wypraszam cię stąd od lat, a Ty bez honoru wciąż wracasz, co z ciebie za facet?
      od lat xxx to samo, a twoja toksyczna, negatywna energia sprawia, że nie chce mi się pisać

      (-5)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Z komentarzy (nie czytałem wszystkich) wnioskuję, że w większości odbiór tego turnieju jest pozytywny. A ja uważam, że pomysł jest głupi – w środku sezonu robimy jakiś dziwny turniej o bezwartościowy puchar i tworzymy iluzję, że to jest gra o coś.
    Mówicie, że większe zaangażowanie i atmosfera PO. Może troszkę, ale wygląda, że głównie się zaangażowały te zespoły, które wielkich nadziei na sukces w PO nie mają, więc potraktowały ten puchar jako jedyną rzecz, którą mogą wygrać w tym sezonie. Kontenderzy jakoś się nie przykładali. Pomijam już drukowanie wyników przez sędziów, które normalnie na tym etapie sezonu raczej nie występuje.
    A co do zaangażowania zawodników. Skoro nie mają ochoty się angażować w swoją pracę w trakcie sezonu, to może powinni mniej zarabiać albo ich pensje powinny być wypadkową wyników drużyny, ich indywidualnych, wykazywania zaangażowania oraz spełniania założeń taktycznych. Może jakby nie dostali kasy za kilka meczów, w których się snują po boisku i bardziej szkodzą niż pomagają drużynie, to może by grali z większą werwą.

    (2)
    • Array ( )

      Admin jesteś ostatnio strasznie przewrażliwiony. Może zjedz snickersa. Nie wiem gdzie w mojej wypowiedzi dopatrzyłeś się jadu, już prędzej go widać w Twojej odpowiedzi.

      (5)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie oglądałem ale byłem przekonany że lebron tak jak w nowej odsłonie asg też wygrał, będzie miał parcie żeby pierwszy historyczny turniej też wygrać i marketingowo będzie się to zgadzało, a jak będzie trzeba to nba pomoże.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu