Louisville mistrzami NCAA, Kevin Ware odcina siatkę
Zacznijmy od tego, że Wolverines w pierwszej połowie prowadzili dwunastoma punktami, w czym ogromna zasługa rezerwowego Spike’a Albrechta (17 punktów, 4 razy zza łuku). Cardinals odpowiedzieli skuteczną grą również rezerwowego Luke’a Han%ocka, który złapał rytm tuż przed przerwą, w nieco ponad minutę zdobywając 12 punktów! Chłop był wczoraj bezbłędny z dystansu (5/5).
Druga połowa oznaczała zryw Lousiville, Chane Behanan (13 zbiórek) wykorzystywał swą przewagę szybkości/ masy i głównie za jego sprawą Cardinals zaliczyli serię 12-3, dalej ciężar ofensywy wziął na siebie znakomity, twardy psychicznie Peyton Siva (18 punktów)
Michigan mieli problemy w środku, Mich McGary zmuszony był przesiedzieć na ławce z powodu przewinień znaczną część gry i nawet 17-punktowy występ Treya Burke w drugiej połowie (24 w całym spotkaniu) nie mógł zatrzymać naporu rywali. Sztylet w serce Michigan wbił Han%ock, trafiając trójkę na nieco ponad 3 minuty do końca.
Ostatecznie Louisville pokonali Michigan 82-76.
Kto widział jak Kevin Ware z nogą gipsie odcina z kosza siatkę, ten musiał się wzruszyć. Oto jakie emocje rządziły tegorocznym turniejem:
[vsw id=”-mox02wVa1o” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
21 wyglada jak CP3
Gloria Victis Michigan!!!:) i chwała zwycięzcom. Chłopaki pokazali jak się gra. Sky is the limit!!
aha, żółta kartka chłopaki za to, że nie wspomnieliście o ojcu GRIII!!!! Give the man props he deserves!!!:)
Zagrali dla Kevina i wygrali
Ma ktoś z redakcji skrót do tego meczu ? 🙂
Ten Robinson to syn “Big Dogga”?
Chłopaszki po 18 lat lepsza widownia i jaranie się niż niektórymi klubami w piłce nożnej na najwyższym poziomie
Chane Behanan to terminator 😀
Nie wspomnieliście na wstępie o Peyton’e Siva największej gwieździe LOU.
@Celtt – na stronie NCAA masz za darmo w HD powtórkę całego meczu. Wpisz march madness w google i pierwszy wybór weź.
Co do meczu to szkoda, bo jak odpadło Marquette to kibicowałem Michigan. Trey Burke jest mega prospektem NBA. Nie mogę się doczekać gdzie wyląduje za rok. Tak naprawdę oglądając mecze March Madness (a objerzałem ich trochę) to za przeproszeniem wciąga dupą tego McLemore’a. Mega mi Lillarda przypomina, pewny siebie, z dobrą tróją, nie jest samolubny i w końcówce clutch jak dziki.
Super! Gratulacje dla Louisville i dla Kevina!
Gratulacje dla Louisville! Widziałem z nimi 2 mecze świetnie się ich oglądało.. zastanawiam się czy z tej uczelni ktoś znany wcześniej dostał się do draftu i czy to jest pierwszy tytuł dla nich