fbpx

Luka bezkonkurencyjny w Europie, jak dobry jest 16-letni Bronny James

34

WTMW.

No to mamy komplet. Wczoraj swój bilet do Tokio wywalczyli Słoweńcy, Czesi i Niemcy (28 punktów Mo Wagnera).

Luka Doncic zajechał Litwinom 31 punktów 11 zbiórek i 13 asyst przy 13/23 z gry. Kontrolował tempo meczu w sposób absolutny, wykorzystywał brak fizyczne obwodowych, wolne nogi środkowych, kreował strzelców, pchał piłkę wprzód, zaprowadzał spokój. Cztery razy chyba skończył akcję z faulem, a jego przewaga stricte fizyczna (aktualnie waży w granicach 107 kg) jest coraz bardziej ewidentnym, kolejnym atutem chłopaka. To jest geniusz koszykówki o wybitnych genach. Kłaniam się.

Turniej olimpijski zostanie rozegrany gdzieś na dystansie 23 lipca i 8 sierpnia. Takie terminy mają igrzyska, może ktoś z Was sprawdzi i napisze dokładnie.

Uczestniczące reprezentacje podzielono na trzy  grupy:

A: Iran, Francja, USA, Czechy

B: Australia, Niemcy, Włochy, Nigeria

C: Argentyna, Japonia, Hiszpania, Słowenia

No cóż, obsada nieco kuriozalna zważywszy brak m.in. Serbii, Grecji, Chorwacji, Brazylii, Kanady czy Litwy.

Niestety większość czołowych reprezentacji opiera się na zawodnikach pracujących za granicą, z których selekcjonerzy najczęściej nie mogą skorzystać w kwalifikacjach. Terminy kolidują, ubezpieczenia kosztują, z motywacją bywa różnie, zmęczenie materiału jest zbyt wielkie. Czasem import z NBA wcale nie wpływa pozytywnie na zespół, gracze którzy pchają skład do początkowych sukcesów kolejno są odkładani na półkę ponieważ… “gwiazdor” przyjeżdża. Wiele by gadać, zamiast tego:

Pytaliście czy Olek Balcerowski ma widoki na NBA.

Moim zdaniem? Weźmy pod uwagę, że ten chłopak ma 21 lat (dobrze mówię?) pod koniec roku skończy 21.

Teraz powiedzcie ilu na międzynarodowej czy europejskiej scenie widzieliście dominujących środkowych w tym wieku?

Center to jest pozycja, która wymaga najwięcej pracy nad ciałem, której nie da się wykonać na skróty. Mówimy o wielkich facetach (Olek ma około 216 cm wzrostu) oraz latach pracy nad fizycznością, dynamiką, motoryką.

Zdecydowanie za wcześnie jest oceniać Balcerowskiego według liczby zbiórek czy jakichkolwiek innych statystyk meczowych. Patrzmy raczej na talent, na potencjał. Zobaczcie jak kombinował z piłką na boisku otrzymawszy podanie po zasłonie. Nie gotował się, odczytywał zachowania obrony, czekał aż się obrońca określi, następnie ruszał po wsad albo podawał piłkę. No właśnie, zobaczcie jak potrafił podać, z jakich odległości (i jak doskonale technicznie) rzucał, jak współgrał z ball-handlerami, jaki warsztat manewrów podkoszowych zademonstrował!

Jakkolwiek krytykować chłopaka za to, że go Luka uczynił bezradnym w obronie albo Valanciunas zdominował fizycznie jest niedorzecznością! Wymienieni panowie to jest absolutny światowy top, ale obniżmy delikatnie poziom, popatrzmy i napawajmy się, bo rośnie nam wysoki potężnego kalibru.

Balcerowski to (z dużą dozą prawdopodobieństwa) będzie najlepszy polski center w ostatnim piętnastoleciu. Jak wiadomo zgłosił się do tegorocznego draftu NBA. Czy któryś zespół zza oceanu da mu szansę? Obawiam się, że do najlepszej ligi świata może dostać się jedynie bocznymi drzwiami. Poprzez pracę, pokorę i dalszy rozwój, którego bardzo mu życzę!

NBA Finals

Czy w serii finałowej zobaczymy na parkiecie Giannisa Antetokounmpo, który przed tygodniem przeprostował kolano? Na miejscu sztabowców Milwaukee nie zdradzałbym tej informacji. Niech się Phoenix zastanawia, niech się psychicznie nie nastawia, nie wizualizuje. Decyzje ma podjąć gremium: trener, zawodnik, szef kadr i klubowi lekarze. Budenholzer twierdzi, że Giannis błagał by pozwolić mu grać w dwóch ostatnich meczach z Atlantą, także bądźmy dobrej myśli. Moim skromnym zdaniem Bucks bez Giannisa nie przejdą Suns. Co za tym idzie, Phoenix musi być faworytem na starcie rywalizacji. Jak pisałem, analizę serii obiecuję przeprowadzić do środy.

jak dobry jest Bronny James

Wakacje to nie czas przerwy dla młodych sportowców, to okres wytężonej pracy i rywalizacji. Wkraczamy w sezon AAU, gdzie zespół o nazwie “Strive for Greatness” reprezentuje między innymi Bronny James (rocznik 2004) syn starego Jamesa. Jesteście pewnie ciekawi co potrafi i jakie ma widoki na zostanie graczem NBA. Oto co myślę:

Podobnie jak ojciec, młody zdradza charakter playmakera nie strzelca.

Bronny szuka rozwiązań na boisku, podaje, nie bierze akcji na siebie. Na pewno jest ponadprzeciętnie inteligentny i sporo widzi, ale pamiętajmy o jednym. Tego rodzaju podejście dla 206-centymetrowego LeBrona stanowiło jedynie dodatek do boskiej fizyczności, dla 188-centymetrowego Bronny’ego to jest najlepsze, czym dysponuje.

Jest sprawny z piłką, ale nieszczególnie agresywny w ataku. Użyłbym wręcz słowa wycofany. Siedzący na trybunach James musi krzyknąć by w ostatniej akcji pokazał się, wziął na siebie rzut i tym podobne. Tego rodzaju pasywność na dość jednak zindywidualizowanym, nastawionym na “showcase” etapie szkolnym jest zastanawiająca.

Przecież nie chodzi o to by dostać się do NBA, ale być w niej stanowiącym różnicę zawodnikiem, a to w ogromnej mierze kwestia mentalności, pewności siebie, agresji jak dajmy na to LaMelo. Co tu wiele mówić Bronny wydaje się przyblokowany, być może ciąży mu nazwisko ojca, choć z drugiej strony, gdyby nie ono, w ogóle byśmy o nim nie mówili. Ciekawy kazus, będę podpatrywał z przyjemnością. Ciekawi mnie czy urośnie choć już teraz niezły z niego zwierzaczek.

Co sądzicie? Dobrego dnia wszystkim. b

34 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Olek ma braki, oczywiście, ale wszystko przed nim. Ja pamiętam jak grał w eliminacjach, MŚ, w porównaniu z tym turniejem zrobił wielki progres i cały czas się rozwija. Draft to jedna z dróg. Potem jest summer league w której może się pokazać i jakiś klub może postawić na jego rozwój. Mam nadzieję, że tak się stanie.

    (31)
    • Array ( )

      Wg mnie najlepiej jakby jakimś cudem trafił do Spurs, Pop już z niejednego underdoga zrobił kozaka lub chociaż solidnego grajka chociaż wiadomo to już nie ten sam Pop co 10 lat temu lub nawet wcześniej

      (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Siema, potrafi ktoś przybliżyć o co chodzi z aferą z Rachel Nichols? Widziałem, że tylko małe koszykarskie media o tym pisały, a duże milczą

    (10)
    • Array ( )
      Marian Paździoch syn Józefa 5 lipca, 2021 at 14:19

      @Adamus
      Wyciekły jakieś nagrania, w których Nichols żaliła się, że ESPN wybrał do komentowania finałów Marii Taylor bo jest czarna 🙂

      (6)
    • Array ( )
      fuckBLMandFeminazism 5 lipca, 2021 at 14:59

      Powiedziała, że koleżanka podj3bala jej prowadzenie finałów, bo jest czarna ale jak ona ma czelność ŻĄDAĆ takiej samej pensji co Stephen A. bo w końcu jest uciesnioną kobietą, to wszystko jest jak najbardziej w porządku xD

      (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Pytanie czy młody wogle chce być w NBA czy to tylko oczekiwania otoczenia i prasy ?
    Za X lat w biografii pewnie się okaże 😉

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym, ale mimo wszystkich zalet nie wydaje mi się żeby Olek Balcerowski kiedykolwiek zagrał w NBA, a jak nawet ktoś mu da szansę to będzie tam krótki czas w roli jaką miał np. Cezary Trybański, pogra kilka razy w sezonie po 2-4 minuty w garbage time przez 2-3 lata i powrót do Europy.
    Bronny też nie będzie nikim wybitnym. Będzie miał zainteresowanie mediów, ale nic wielkiego z niego nie będzie. Chyba, że urośnie do 200cm chociaż to może być solidnym dużym playmakerem. Pozdrawiam.

    (4)
    • Array ( )

      Balcerowski wg mnie zagra w nba-Trybański to 3 poziomy niżej jeżeli chodzi o potencjał.Wazne ,żeby nie podpalał się i nie spieszył -z tego co wiem idzie do serbii i to dobry ruch.Za 2 lata bedzie w nba.Co do młodego Jamesa-małe szanse-obserwuje go od 2-3 lat-raczej dużo nie urosnie -z tego co widać typ szybkorozwojowca-atletycznie ok ale to chyba jego sufit,mimo tego ogladając mecze-nie błyszczy-ale to jest żywy materiał róznie może jeszcze być,choć wg mnie szanse b.małe.Balcerowski jeżeli ma głowę i pokorę i pracowitośc to może byc nasz najlepszy center w historii-wzrost,mobilność,rzut,inteligencja-to wszystko jest-poprawić atletyzm,pracowac nad reszta i bedzie wielki-ale cierpliwośc wskazana.

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tego co mi wiadomo Bronny parę miesięcy wstecz miał kontuzję kolana (nie wiem jak poważną) więc może z tego wynikać pasywność, coś jak Hayward gdy wrócił po kontuzji kostki

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdyby nie nazwisko ojca to byśmy o nim nie mówili – to sporo mówi o Bronym(?) Niemniej jednak sporo może się zmienić. Jest kilku wybitnych graczy NBA, którzy na poziom wybitny weszli dopiero w NBA. Dajmy chłopu szanse, warunki widać, że posiada. W NBA na pewno będzie, chociażby ze względu marketingowego

    (6)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Rachel Nichols ma chociaż to szczęście bycia kobietą (w nieszczęściu, że białą) – gdyby była facetem nie pisałyby o tym nawet małe media koszykarskie -> myślę że poprawiłaby swoją sytuację pokazując cycki w ramach protestu przeciw nierównouprawnieniu w ramach walki o równouprawnienie lub gdyby oznajmiła wszem i wobec iż jest homoseksualistką i to jest powód jej wykluczenia a nie biały kolor skóry

    (7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    no własnie… Lebrona czy Davisa wyroznia to, ze przy wielkim cielsku umieją grać w kosza. Bronny umie grać w kosza również, ale ciało ma zwyczajne. Stąd nie będzie zadną gwiazdą tylko przeciętnym zawodnikiem. Nakoksuj takiego Chrisa Paula do 203, a Lebron by mu sznorowki wiązał. Taka jest prawda o koszykarzach. Pomniejsz Goberta albo Shaqa do 195 cm, a nigdy byś o nim nie usłyszał. To tak w skrócie oczywiście zeby pokazać mechanizm, ale wiesz co mam na myśli.

    (15)
    • Array ( )

      Akurat z Shaqiem to trafiłeś kulą w płot. Fakt faktem, że przez większość kariery nie chciało mu się wysilać i jechał na swojej sile, ale skilla i tak miał niesamowitego.
      Popatrz w jaki sposób się poruszał, operował piłką kiedy grał Orlando. Co do Goberta, CP pełna zgoda.

      (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    W sumie nie dziwię się, że chłopak jest zblokowany. Jego staruszek to jeden z najlepszych w historii sportu. Pojawia się na jego meczach i jest ich główną atrakcją – gra młodego schodzi na drugi plan. W przerwie meczu stary wjeżdża na parkiet i sypie trójeczki seriami ku uciesze gawiedzi. Akurat w tym przypadku wycofanie synka (widać nie ma w sobie tej naturalnej przebojowości, charyzmy jak przykładowo LaMelo), to w dużej mierze wina ojca, który przyćmiewa go samą obecnością.

    (21)
    • Array ( )

      Też mnie to zdziwiło, że Lebron przychodzi oglądnąć mecz syna, a skupia na sobie uwagę i jeszcze ten festiwal trójek w połowie. Nie wiem komu to miało pomóc, bo z całą pewnością nie Bronny’emu, a pewność siebie w tym sporcie to większość sukcesu, bo utalentowanych jest wielu.

      (17)
    • Array ( )

      Z im większą presją spotka się na początku swej kariery(koszykarskiej) tym lepiej może radzić sobię w przyszłości ,
      to jest bardziej życiowe niż strikte związane z basketem , jednak prawdziwe .

      (-1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    B.min bardzo ciekawe spostrzeżenie odnośnie sytuacji gdy zawodnicy reprezentacji ciężko charoja na pierwsze sukcesy i wreszcie podbija “gwiazdor”.Albo jest hype (Luka) i jest mega dobrze ,albo lipa ,bo nagle okazuje się ,że kot który gra w NBA umie tylko swoje akcje(Gorti).Inna sprawa to odpowiednie sparowanie w szatni.Chodzi o to ,żeby etatowi reprezentowicze umieli się skumc z gwiazdą i odbili swoje ego.Ciekawa kwestia

    (4)
    • Array ( )

      @luzny lolek

      “charoja”… Uhahaha, buhahahahah😂 o mój Boże 😂😂😂😂

      (5)
    • Array ( )

      Na fejsie te grupy? Nie mogę znaleźć… Podeślij jakiś link albo termin na sp 48 to wpadnę 🙂

      (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Hej, a może są tu jacyś fani kosza z małej miejscowości w centralnej Polsce – Poddębice!?
    Bo już mam dość grania z”cieniem”;)

    (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie rzucający zawodnik w NBA?
    Spoko, Ben Simmons, Draymond Green pokazali w kluczowych momentach, jak są przydatni. Czysta pozycja, zero obrońcy, ostatnie sekundy a ci stoją jak kołki z paniką w oczach. A że zarabiają po 30 mln za sezon….luzik, stać nas.
    Także kolejny nie rzucający się nada 🙂

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe podejscie seniora do juniora. Zamiast odejść w cień to ten wyskakuje na boisko sobie porzucać. Szczerze? Troche mi szkoda juniora, bo może genetycznie co nieco przytulił (choć 188 to wzrost chyba Setha Currego i kilka cm by nie zaszkodziło) to mając ojca, który chce bardziej i to w kontekście bardziej swoim (egoistycznym np fakt, zeby chciał zagrać z Nim w jednej drużynie przciez nie robi to dla syna tylko dla siebie by chwała była jeszcze większa). Nie chce oceniać jednak może być to bliskie faktu, nawet kontekst kosmicznego meczu jest nawiązujący. Moim zdaniem każdy powinnien szukać swojej drogi i płaszczyk ochronny nie jest w tym konieczny, a tym bardziej (w)spychacz.

    (3)
    • Array ( )

      Co wy jedziecie po lebronie ze sypie 3jki.
      Jak kochasz kosza to “bounce’ujaca pilke” slyszysz z 2km a jak jest pilka i wolny kosz to wstajesz i rzucasz. Nie wazne czy tam gra twoj syn czy nie!

      (-1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Rzeczywiście Olek zrobił duży postęp ma dobre nawyki, za mało go widziałem by tez opiniować, ale tak roboczo, gdyby fizycznie sie wzmocnił nabrał dynamiki (to nie stanie się rowniez w wieku 22 lat, może 23-24, ale jest to warunek) to NBA jak najbardziej.
    Ciekawe ilu procentowy to jest blef sztabu z Bucks z tym „jestesmy w trakcie narad, wahamy się, ale Ganis chce wiec….” trudno mi uwierzyć, ze tam nic się nie uszkodziło i sztab Suns to wie. Widok skreconego kolana widokiem sam miałem podobna kontuzje, ale zwróćcie uwagę na wyraz grymasu Antka to nie było eee luz zaraz wracam do gru tylko to był ból zerwanego/naderwanego wiązadła na moje ACL

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu