fbpx

Luka Doncic błyszczy w sparingach | 60-letni Michael Jordan gra w kosza!

24

WTMW.

Jak pisałem, z zapartym tchem (jeszcze nie doszedłem do siebie po campie) śledzę reprezentacyjne mecze sparingowe w ramach przygotowań do 2023 FIBA World Cup, bądź jak w przypadku Polski, sparingi przed meczami kwalifikacyjnymi do przyszłorocznego turnieju olimpijskiego. Brzmi to trochę skomplikowanie, ale fajnych meczów jest cała masa. Wczoraj grali na przykład:

Słoweńcy z Czarnogórą 104:100

Luka Doncic zalicza tournee objazdowe po Europie. Tak, widać że trenował, tym razem: 34 punkty 13 zbiórek 14 asyst. Na świeżości ten chłopak jest poza zasięgiem, bawi się. Słowenia gra super szybko i ofensywnie. Mają bardzo łatwą grupę na turnieju (Wyspy Zielonego Przylądka, Gruzja, Wenezuela) więc powinni swego magika oszczędzać na fazę pucharową.

Czy wystarczy im materiału, aby powalczyć o medale? Vlatko Cancar zerwał ACL i jest to fatalna wiadomość zarówno dla samego zawodnika jak i kibiców Słowenii czy Denver Nuggets. Kolejna sprawa, naturalizowanego gracza mogą mieć tylko jednego, będą więc musieli wybierać między (znanym Wam myślę) Mike’m Tobeyem a ciemnoskórym Jordanem Morganem.

Obaj bardzo by się przydali. Z jednej strony potrzebna jest atletyczna czwórka, z drugiej Tobey jako partner do pick and rolla z Luką chyba okaże się cenniejszy w końcowym rozrachunku. Poza tym dobrze znana, dynamiczna i zgrana grupa, między innymi Blazic, Dragic, Prepelic… pełen roster podaję poniżej, dwa nazwiska pozostają do skreślenia:

  1. Jaka Blazic
  2. Jakob Cebasek
  3. Ziga Dimec
  4. Luka Doncic
  5. Zoran Dragic
  6. Gregor Glas
  7. Gregor Hrovat
  8. Aljaz Kunc
  9. Jordan Morgan lub Mike Tobey
  10. Aleksej Nikolic
  11. Bine Prepelic
  12. Klemen Prepelic
  13. Ziga Samar

A oto kilka migawek / popisów Luki. Hiper ofensywny zespół, wszystko do przodu, z kontry, świetny spacing, trójki. Wszelki atak pozycyjny idzie przez Lukę, którego na koźle odciąża momentami Klemen Prepelic (189 cm / Valencia).

Czarnogórcy w rankingach FIBA stoją znacznie niżej. Silni fizycznie, na pozycjach podkoszowych występują Nikola Vucevic i ten brodaty Bojan Dubljevic. Niestety żaden nie stanowi jako rim protector, z mobilnością są niekiedy na bakier. Naturalizowany Kendrick Perry (183 cm) na rozegraniu także nie przekonuje. Plan zakłada wyjście z grupy (Litwa, Meksyk, Egipt) wszystko ponad będzie wielkim sukcesem. Póki co przegrali drugi sparing, poprzednio ograli ich (idący po medal?) Francuzi. Czy cokolwiek zademonstruje nam młody center Marko Simonovic (kontrakt w Chicago Bulls)? Może zabraknąć dla niego minut.

Grecy z Serbią 64:71

Serbia koszykarsko zawsze budzi szacunek, ale kiedy przyjrzeć się bliżej, to na pewno nie będzie ich turniej. Kapitanowie, czyli Nikola Jokić i Vasilije Micić zrezygnowali z udziału. Póki co w sparingach w Grecji nie bierze udziału czterech zawodników, a spośród trzynastki, która przyjechała trudno myśleć o sukcesach na arenie międzynarodowej:

  1. Stefan Jovic
  2. Aleksa Avramovic
  3. Bogdan Bogdanovic (Atlanta Hawks)
  4. Nemanja Nedovic
  5. Marko Guduric
  6. Vanja Marinkovic
  7. Aleksa Radanov
  8. Ognjen Dobric
  9. Dejan Davidovac
  10. Filip Petrusev
  11. Nikola Jovic (Miami Heat)
  12. Dusan Ristic
  13. Nikola Milutinov
  14. Borisa Simanic

Póki co w sparingach zbili Polaków (81:66) następnie wczoraj, po dramatycznie brzydkim meczu, Greków. Uwielbiam warsztat Bogdanovica (15 punktów) ale sam turnieju nie pociągnie. Dwudziestoletni Jovic chyba jeszcze nie dorósł fizycznie do tej rangi zawodów. Tymczasem Grecy czekają na oświadczenie ze stronny Giannisa Antetokounmpo. Bez niego, jeśli wszystko dobrze pójdzie, mogą ugrać maksymalnie ćwierćfinały.

Turcy z Polską 87:84

Brawa za walkę dla naszych. Występujemy w składzie: Balcerowski, Milicic, Ponitka, Sokołowski, Pluta, Zyskowski, Michalak, Żołnierewicz, Groselle, Nizioł. Widać, że Olek Balcerowski wspaniale przepracował lato i jest w gazie (24 punkty) jednak strefa podkoszowa należała w tym meczu do tureckiej dwójki NBA, czyli Omer Yurtseven i Alperen Sengun. Zwłaszcza ten ostatni wygląda jak odrobinę mniejsza wersja Jokera (24 punkty 8 zbiórek 8 asyst). Popatrzcie poniżej. Będzie się musiał w tegorocznej edycji Houston Rockets poprzepychać łokciami, żeby dali mu rzucać (VanVleet, Green, Brooks, Thompson, Smith) ale jeśli mu trener Ime Udoka nie stłumi entuzjazmu, chłopak ma zadatki na gwiazdę NBA!

Other news

-> Dziś swoje sparingi grają między innymi: Serbia z Włochami, Francja z Litwą, Finlandia z Estonią oraz Kanada z Niemcami (19:30). Niestety nie słyszałem by gdziekolwiek transmitowano ten ostatni pojedynek. Gospodarze raczej dostaną wciry, bo choć mają doświadczenie wspólnej gry (brąz na Eurobaskecie) problematyczne okazuje się ścięgno Achillesa kapitana Dennisa Schrodera. Życzymy zdrowia. Chciałbym zobaczyć na parkiecie Jamala Murraya, mam pewne obawy dotyczące jego udziału w World Cup.

-> Steve Kerr przepowiada, że zamierza skorzystać z usług Paolo Banchero jako centra drugiego składu. Biegający, kozłujący, rzucający z dystansu center zawsze był arcy trudny do zatrzymania dla rywali na arenie międzynarodowej. Pierwsza piątka wydaje się pewna: Brunson, Edwards, Bridges, Ingram, Jackson. Z ławki wchodzą Hali, Reaves, Cam Johnson, Banchero. Pozostali: Hart, Portis, Kessler będą grać przy wysokim prowadzeniu Amerykanów.

-> ATL Hawks bardzo chcieliby upgrade’ować pozycję silnego skrzydła po wytransferowaniu Johna Collinsa. Próbowali sięgnąć po Pascala Siakama, który wisi na liście handlowej Toronto gdzieś od półtora roku. Ponoć zaoferowali DeAndre Huntera, AJ Griffina oraz wybory I rundy draftu, ale Raptors wciąż podbijali cenę i z handlu nic nie wyszło. Na pewnym etapie muszą się zdecydować, w obecnej formie klub z Toronto zmierza donikąd. Hawks z Youngiem, Siakamem, Dejounte, Bogim, Capelą, Beyem? Ciekawe.

60-letni Michael Jordan gra w koszykówkę!

Pocztówka z wakacji. Sześćdziesięcioletni MJ bawi na Bahamach i postanowił złapać za piłkę. Jak zwykle w jego wypadku nie obyło się bez trash-talku:

Hej wy tam, macie Youtube? Powinniście wpisać Michael Jordan i zobaczyć migawki.

Jara mnie to bardziej niż powinno!

Dobrego dnia wszystkim. Dziękuję Patronom: Janusz G / Marcel Z oraz wszystkim, którzy zapisali się do grupy obstawiającej World Cup. Kto chciałby dołączyć proszę o wpłatę (link poniżej) oraz maila:

https://ssl.dotpay.pl/t2/?id=433739&description=Wsparcie+Gwiazd+Basketu&amount=30

24 comments

    • Array ( )

      Ufff, już myślałem, że on w wieku 60 lat rusza się lepiej niż ja w wieku 37 lat.

      (20)
    • Array ( )

      Yabol ja nie wiem co Ty tam widzisz. Pewnie pamiętasz, że jest tam Tom Brady, ale na pewno tego nie widzisz 😀

      (3)
    • Array ( )

      @GRX
      Dlaczego? Przecież kibice NFL bez problemu zobaczą i rozpoznają tam GOAT Toma, choćby po kanciastych ruchach (po rzucie ucieka na lewą stronę MJ).

      (-1)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli Słowienia nie będzie chlać na turnieju to mają szansę na dobry wynik. Jeśli włączą tryb “Sławek Peszko” to skończą jak ostatnio.

    (12)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Całe go**o będzie z tej Słowenii na mistrzostwach. Luka dusi tę drużynę. Wali troje z 9 metra (po co w takim meczu? To szaleństwo). Musi mieć cały czas piłkę, cały czas atakować, a w obronie sił nie starcza. Jeśli go nasi zawodnicy objeżdżali jak chcieli na ME, a on się od tego czasu nie poprawił w obronie, to to jest dramat. A gdy wynik jest na styku, to Luka znika. Jak w półfinale igrzysk z Francją w drugiej połowie, jak w długich fragmentach z nami. Ta Słowenia miała szczęście w 2017, gdy G. Dragic grał kapitalnie. Zdobyła tytuł i to był szczyt jej osiągnięć. A teraz, naprawdę nie ma się czym podniecać.

    (3)
    • Array ( )

      Nuffsaid nie rób sobie jaj. To dobra drużyna, ale już nie jest że ścisłego topu. Zobacz z kim przyszło im rywalizować na igrzyskach i zastanów się, czy czwarte miejsce dla mistrza Europy to super wynik.

      (0)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Dla 2-milionowego kraju 4. miejsce w sporcie drużynowym to jest jednak sukces IMHO. I to ponad oczekiwania. Na Eurobaskecie jednak nie ma USA czy Australii, a do IO Słoweńcy awansowali po zwycięstwie z koszykarskim krajem Litwą. Okoliczności 4. miejsca na IO to osobny temat (mecz z Francją przegrany jednym punktem, Luka zajechany; mecz z Australią obie drużyny na mega zmęczeniu, Słowenii zabrakło personelu). Sam Luka rok temu dociągnął Dallas do finałów konferencji mając kolegów z drugiej rundy draftu w większości, a G7 z Suns to instant classic, w którym Luka pokazał killer instinct i zamordował gwiazdy ligi. Jasne, że ma wysoki user rate, jasne, że sparowanie go z drugą gwiazdą jest problematyczne, ale jednak wynikami trochę się broni i dziwnie się czyta taki hejt jak twój. Gość ma 24 lata i właśnie zaczął znowu wyglądać na swój wiek. Daj mu szansę 🙂

      (17)
    • Array ( )

      Slowenia w sportach drużynowych to mega potęga i nie mam co do tego wątpliwości. Dotknales wielkiego problemu: Luka MUSI błyszczeć i w najważniejszych meczach (Francja, Polska, Clippers) nie ma już sił, bo jest dojechany. A może jednak to również psychika wysiada w takich meczach. Luka w 2 połowie z Francją zagrał w ataku katastrofalnie i nie ma co go bronić. A Słowenię w grze trzymali inni świetni gracze. Może gdyby Luka odpuścił mniej ważne mecze zamiast wbijać linijkę 30-10-10, byłoby inaczej. Ale jego potrzeba błyszczenia w każdym meczu robi coraz więcej szkody niż pożytku. Naprawdę, nie ma co go bronić, jeśli w ważnych meczach znika.

      (0)
    • Array ( )

      Jaki hejt? Po prostu nie uważam Luki obecnie za gracza pierwszej wielkości. Chłopie, on rozpadł się fizycznie w drugiej połowie półfinału igrzysk z Francją i nie wytrzymał też meczu z nami w 1/4 mistrzostw Europy. Dlaczego? Może dlatego, ze w starciach które tego nie wymagają musi mieć odpowiednią linijkę i jak przychodzi do najważniejszych meczów, nie daje rady? Nie wiem czy to wynika tylko z tego, czy z problemów mentalnych. Jak by nie było, Słowenia miała największe sukcesy, gdy ciężar gry brał na siebie Giran Dragic. Ale on wiedział, w jakim momencie ma dać z siebie wszystko. Luka póki co tego nie potrafi. Co do Słowenii, to ma świetną generację graczy i jest bardzo dobrym zespołem. Jakiś czas temu podobne sukcesy osiągała podobna ludnościowo Litwa, czy trochę większe inne państwa byłej Jugosławii. To, co chce przekazać, to to, że Luka zbyt mocno dominuje tam, gdzie tego nie potrzeba, kosztem sił w ważniejszych meczach. Popatrz, jak grała choćby Hiszpania, gdy była uzależniona w ogromnym stopniu od gry Pau Gasola. Przecież on miał w 4 literach grupowe mecze i się w nich nie przemęczał bo wiedział, że będzie bardziej potrzebny na Serbię, Francję czy Litwę w walce w strefie medalowej. Słoweńcy mają choćby takiego Prepelicia czy Tobeya, którzy naprawdę mogą zdobywać punkty seriami. Jeśli to do ciebie nie przemawia, to zostawiam cię w świecie herosa Luki.

      (-1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ten Tobey, który żywi się głównie asystami Luki w p&r? 🙂 Nie chcę cię już nakręcać, ale uczepiłeś się tego meczu z Francją i piszesz o drużynach Luki (repra i Mavs) w taki sposób, jakby w każdej było po kilka opcji graczy, którzy mogą ciągnąć grę bez Luki, a tak nie jest. Na razie takiego luksusu Luka zaznał tylko w ostatnich 20 meczach ostatniego RS, podczas których Dallas spadło z czwartego na trzynaste miejsce na Zachodzie. To jest prawdziwy problem Luki na ten moment – kompatybilność, złoty środek, żeby talenty współgrały. Usage rate, tak jak pisał ostatnio Bartek, Luka zawsze będzie miał wysoki i tego nie przeskoczysz. Peace

      (3)
    • Array ( )

      Nuffsaid momencik, kolego… Ja się dowalam do tego, że Luka musi mieć odpowiednią linijkę z każdym przeciwnikiem, a nie, że rozdaje asysty. Tak, Tobey żyje z asyst Luki, ale Słowenia ma mały pożytek z zajechanego Luki, gdy gra toczy się około strefy medalowej. Uczepiłem się meczu z Francją, bo to był najważniejszy póki co mecz Luki jako lidera Słowenii i temu meczowi w 2 połowie nie podołał. Zobacz, jak Luka grał z nami w 1/4 ostatnich ME. Zobacz, jak on się zachowuje, gdy drużyna ma w takich meczach problem. A przecież Słowenia ma kapitalnych strzelców, których można eksploatować dużo bardziej. Do tego wszystkiego dochodzi zwyczajnie słaba gra Luki w obronie. Ale tego już w hajlajtach pokazujących jak punkty zdobywała Słowenia, nie widać. Oczywiście mogę się mylić, Słowenia może nawet zostać mistrzem świata, ale ja zwyczajnie tego nie widzę, za to widzę, że Luka odpie**ala podobne akcje co przed igrzyskami i mistrzostwami Europy. Liczy się niestety linijka, a gdy przypadkiem organizm odmówi posłuszeństwa w najważniejszym meczu, będzie mógł znów obdzielać fochem sędziów i innych graczy.

      (-2)
    • Array ( )

      Dzięki za info, chętnie posłucham, ale narracja jak to polski skaut odkrył przyszłego MVP mnie drażni (piszę tak ogólnie, nie wiem, czy to konkretne nagranie tak to przedstawia). Prawda jest taka, że Jokić przeleciał pod radarem wszystkich, Nuggets z wysokim, 11 numerem wybrali McDermotta, zaś gracze z drugiej rundy rzadko w ogóle dostają szansę się zaprezentować na zawodowych parkietach. Z drugiej strony fajnie i w swoim stylu podsumował to sam Jokić: „Jeśli wybrali cię w drafcie NBA to jesteś graczem NBA, co za różnica, z jakim numerem. Jesteś tam”

      (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    99% zawodników ze ścisłego topu olewa grę w kadrze, bo chcą się przygotować do nowego sezonu NBA/odpocząć/nie ryzykować kontuzji przed podpisaniem nowego tłustego kontraktu. Luka co roku na zgrupowaniu kadry zjawia się fit, wypoczęty, z błyskiem w oku i chęcią do gry, po czym na starcie sezonu jest ulany jak pączek. Albo kocha ojczyznę ponad dolary albo na zgrupowaniach są takie imprezy, że Vegas się chowa 😉

    (12)

Komentuj

Gwiazdy Basketu