Mike D’Antoni nowym trenerem Lakers

Nad ranem Los Angeles Lakers poinformowali, że nowym szkoleniowcem klubu zostanie znany z ofensywnego stylu, elokwencji, nienagannie przystrzyżonego wąsika, były coach Phoenix Suns i New York Knicks – Mike D’Antoni.
Podpisany kontrakt zawarty został na okres czterech lat. Po tym jak negocjacje z Philem Jacksonem nie przyniosły spodziewanych efektów, kierownictwo klubu podjęło jednogłośną decyzję, że właściwym człowiekiem na to miejsce jest D’Antoni.
Czyżby?
Jak podaje ESPN, wymagania Jaxa okazały się zbyt wygórowane. 67-letni Jackson żądał rocznego wynagrodzenia na poziomie 10-15 milionów dolarów, możliwości decydowania o zmianach personalnych w klubie oraz możliwości “opuszczenia wybranych meczów wyjazdowych”.
Tymczasem mówi Steve Nash:
Wszyscy chyba wiedzą jak bardzo kocham Mike’a. Gdyby miał zostać naszym trenerem było by to dla mnie wspaniałe, dla zespołu też.
Z deszczu pod rynne…
Phil chciał bardzo dużo, chciał sprowadzic jeszcze Pippena. Salary cap nie wytrzymało by takiej imprezy w LAL
No to po play-offach w tym roku.Ja pier…,taki klub zatrudnia takiego patalacha!
Sakramecko dobrze.
Zamienił stryjek…. kijek na kijek ;D
Jax za drogi ;D ? To LAL na kogoś nie stać :D? No proszę 😛
Jedyną szansą dla Lakers jest to, że D’Antioni poukłada sprawnie atak, a obroną zajmie się ktoś ze sztabu trenerskiego ogarnięty w tym aspekcie. Nie wyobrażam sobie run’n’gun z tak mało ruchliwym składem, także spodziewam się po Mike’u jakiś innych założeń ofensywnych.
Dokładnie z deszczu pod rynnę. Jednego kmiota zastąpili drugim.
No to w tym sezonie w obozie Lakers będziemy mieli jeszcze jedną dymisje 😀
Z mojej perspektywy lepszy byłby Nate McMillan, no ale cóż.
Do Play-off na pewno dotrą, wydaje mi się, że będą w stanie ograć San Antonio i Oklahome, ale Heat to raczej nie dadzą rady bez obrony.
Dziadzia też mnie to zaskoczylo 🙂
nie jestem przekonany, czy D’Antoni poukłada grę LAL tak dobrze, jak zrobiłby to Phil. ale skoro decyzja zapadła jednogłośnie, to muszą mieć do niego zaufanie.
Bedzie dobrze 🙂
w cytaciku byloby razem :>
Ja nie mam pojęcia czego się teraz spodziewać po Jeziorowcach. Napewno uruchomi Nasha, tyle jestem pewien
Ale sobie zmienili, coprawda tu nie tylko o trenera chodzi bo Lakers przede wszystkim nie maja lawki i to trzeba naprawic jako pierwsze, ale zmiana na Phila na pewno wiecej by pomogla, Knicks juz sie przekonali bolesnie o umiejetnosciach szkoleniowych MIke’a, ale zycze im jak najlepiej. jak to mowia tonacy brzytwy sie chwyta.
Widać Jerry Buss też musi oszczędzać. Szkoda. D’antoniemu daję czas do ASG…
Dobrze , D’Antoni jest porządnym trenerem , lepszym od Browna .
Szkoda że nie dogadali się z Philem , on jest wart swojej ceny
Jeśli w klubie z LA takie nazwiska jak Nash są w drugiej linii za nazwiskami Bryant i Howard to nawet D’Antoni poradzi sobie 🙂
Patrząc ze strony fana Heat, to lepsza decyzja niż Phil. 😉
Nie oszukujmy się, LAL ma przede wszystkim potencjał ofensywny, który nieudolnie próbował wykorzystać Brown w swoich systemach. Teraz uruchomić tą paczkę będzie próbował lepszy fachowiec od ataku. Chyba już nikt za bardzo nie liczy na super defensywę Lakersów.
Podsumować można starym sloganem : “C****wo, ale stabilnie”
Teo. ja bym napisał ch****o ale bojowo…deperacja w zarządzie LAL musiała być straszna. Nie oszukujmy się Mike dał ciała w NYK, Woodson ich objął i od razu widać różnicę. Lakers nie będą bronić co będzie tym bardziej dziwne że mają potencjalnie świetnych defensorów (nie wszystkich oczywiście). Ogólnie oceniam ten ruch na mega słaby, dawno nie było tak dobrych więści kadrowych z LA:)
Eee, mam co do tego mieszane uczucia. Może wniesie w atak Lakers trochę pieprzu, bo jak dotąd ich styl gry woła o pomstę do nieba, a zdobywanie punktów stanowi chyba największy problem. Jednak jest bardzo słabym defensywnym coachem. Na pewno będzie miał większy autorytet u Kobego, Nash’a i Howarda, ale wielkiej rewolucji nie oczekuję.
No cóż, ja bym się wolał obyć bez paru zawodników a mieć na ławce Jaxa, bo to wielka przewaga. Jeżeli się nie dało to nie i kropka. Drugim kandydatem dla mnie był Jerry Sloan ale on podobno tez odmówił. Ja jak chcą mieć w LA prawdziwy dziki zachód to D’Antoni jest idealny.
Zje#ali… Mike D’Antoni ponownie pokaże swój talent… Jak rok temu w nyk. Szkoda LAL znowu będą musieli zmienić trenera…
ja jestem fanem OKC dla mnie to bardzo dobra wiadomość hehe
No to zarząd Lakers pożegnał się z mistrzostwem, Nashowi on pasuje, bo nie będzie się musiał wysilać w obronie, szkoda, mimo, że im strasznie kibicuje to nadzieje na jakikolwiek sukces przestały istnieć…
jak Jackson jest związany z córką właściciela Lakers (chyba Jenny Buss) to jak oni mogli się nie dogadać? nie kapuje
też uważam, że to kiepski ruch, wyglada na to, że w Stanach D’antonio ma dobra opinie, ntomiast dziwie sie, nie wierze by był lepszy od Nate McMillana. Co do Jax to nie chodziło o te 13 milionów tylko o to, że Jax mógłby robić co chciał i to sie zarzadowi nie podoba, Jax chce miec wieksza władze
jak to jest z tym 4-letnim kontraktem, wszystkie lata są gwarantowane? często jak zatrudniają nowych trenerów to podpisują z nim te tzw. multi dollar deal ale z góry wiadomo że zawsze tak jest że zawsze trener zostanie zwolniony przed upływem tego określonego okresu, to co się dzieje z pozostałymi latami? dalej klub musi płacić? tylko nie wchodzi w salary cap space? czy anulowane są?
Gdyby nie to, że Mistrz Zen chciał objąć posadę syna właściciela Lakers, pewnie został by trenerem… no ale cóż. Druga sprawa, to problemy zdrowotne, Zen nie chciał jeździć na wyjazdy, przez problemy z serduchem.
Moim zdaniem wybór bardzo słaby, za wszelką cenę (nawet 40 mln, za 5 lat) starał bym się zatrudnić Sloan’a bo w takiej plejadzie jak LAL w 5 lat mieli by gwarantowane 2 pierścienie… a tak nie wiadomo, czy wejdą do PO z wyższego miejsca niż 7.
Mike nic nie pomoze,
Byee Lakers :))
niepoprawny
Jak Sloana, skoro Sloan nie chciał , wytłumacz mi jak mieli go zatrudnić? Zmusić czy jak?
Asystentem D’Antoniego ma być , Nate McMillan , tak więc i ofensywa i defensywa będzie hulać…jeszcze się zdziwicie na koniec sezonu 🙂
Tak głupio zacząć od porażki jaka czeka go ze Spurs. Z drugiej strony , mi się to tam podoba ;p