Mój przyjaciel Shaq – KONKURS WIEDZY

[ad_slot name=”post_header_insidenba_mojprzyjacielshaq”]
Wszystkich czytelników naszego portalu zapraszamy do udziału w konkursie wiedzy na temat ikony NBA: Shaquille O’neala. Konkurs nosi roboczy tytuł “Mój przyjaciel Shaq”, a do wygrania w nim są 3 książki pt. “Shaq bez cenzury” ufundowane przez księgarnię internetową gandalf.com.pl Przez kolejnych siedem dni publikować będziemy jedno pytanie dotyczące Shaqa. Za każdą przesłaną odpowiedź na pytanie będziemy przyznawać punkty.
Jak zdobywasz punkty?
1/ Każda sensowna odpowiedź na pytanie = 3 punkty
2/ Każda wyróżniająca się odpowiedź na pytanie = 5 punktów
3/ Punkty przyznaje Redakcja na podstawie: wiedzy zaprezentowanej przez odpowiadającego, trafności wniosków, niebanalnego podejścia do tematu
Zasady
1/ Aby odpowiadać na pytania, musisz być zalogowany
2/ Odpowiadać możesz tylko raz na stronie pytania (uwaga na pomyłki i przypadkowy enter)
3/ Odpowiedzi innych wyświetlą się dopiero, gdy sam odpowiesz
4/ Na odpowiedź masz maksymalnie 320 znaków
5/ Bezsensowne, wulgarne, złośliwe odpowiedzi będą kasowane
6/ Obowiązuje całkowity zakaz linkowania
Książki “Shaq bez cenzury” można kupić w dobrej cenie w księgarni gandalf.com.pl
Gotowi? Pierwsze pytanie konkursowe znajdziesz po wejściu w poniższy link:
Pytanie 1/7
Pytanie 2/7
Pytanie 3/7
Pytanie 4/7
Pytanie 5/7
Pytanie 6/7
Pytanie 7/7
Zawsze aktualną listę pytań można znaleźć pod tym adresem
Winny był Kobe, gdyż chciał powrotu Westa do Lakersów. Nie chciał grać z Shaqiem, bo między nimi były konflikty o ‘lidera składu’. Jeśli West by nie powrócił, Kobe rządał transferu do innego klubu.
Nie mam co pisać, tak jak niżej 😀
Shaq opowiadajac stawia Kobego w złym swietle, ale sądze iz to wina ich obydwu 🙂
Phil Jackson lol
Oboje, ponieważ pokłócili się o bycie liderem w Lakersach, w wyniku czego Shaq odszedł do Miami
Wina jest obustronna. Są to dwie różne osobowości. Kobe jest zawodnikiem który grę stawia ponad wszystko, na boisku odstawia humor, skupia się tylko na grze, zaś Shaq był błaznem boiskowym. Często nie znajdował skupienia w grze, którego oczekiwał od niego Kobe, stąd konflikt między tymi zawodnikami. Black Mamba jest “boiskowym dupkiem” gra jest, była i zawszę będzie dla niego najważniejsza. W boiskowym konflikcie “boiskowego dupka” vs “boiskowego błazna” przegrał ten drugi 😉
Winna leżała po obydwu stronach, obydwoje sobie szkodzili i nie umieli dojść do kompromisu. Liczy się drużyna, a nie osobni zawodnicy.
obydwaj sa winni, poniewaz Shaq i Kobe nie moga polaczyc razem swojego stylu gry, albo shaq mial miec caly czas pile, albo kobe, jeszczeshaq odzsedl po 1 przegranym finale 😀
wydaję mi się że Kobe bo stał się za bardzo samolubny
Ej, Panowie, nie bangla hiperłącze do pytania.
już naprawione
Obydwoje byli winni. Kobe i Shaq kłócili się medalnie, np: Kobe powiedział na Shaqa ze jest otyły przez co łapię kontuzję i szkodzi drużynie co mogło urazić Shaqa, za to Shaq mówił w mediach ze Kobe jest egoistą itp. Na boisku też nie mogli dojśc do kompromisu bo i Shaq i Kobe chciał być liderem a lider jest tylko jeden. Ogólnie też nie patrząc już na media i boisko powinni wziąsc winne obydwaj panowie na swoje barki. Takie moje zdanie. 😀
wina Marcina Gortata bo miał wejść do ligi
Wina leży po obu stronach, bo Kobe miał w nosie to co Shaq i reszta drużyny mówiła o braku podań z jego strony, a na niekorzyść Shaqa przemawia fakt, iż nie wspierał Kobiego podczas afery z gwałtem.
Winę ponosi Shaq jak i Kobe, walczyli o tytuł lidera w drużynie. Shaquille nie tolerawał również samolubnej gry kolegi z Lakers, wspóle docinki w wywiadach i żal Kobe’go do Shaq’a że mu nie pomógł gdy był w trudnej sytuacji (Bryant oskarżony o gwałt) doprowadziło do tego że Shaq przeniósł się do Miami, a Kobe został liderem LA,
Według mnie winny jest Łukasz Koszarek . 🙂
TheWade nazywaznie najlepszego centra w histori NBA ( to oczywiscie moje zadnie ) nazywać błąznem to lekka przesada.
Co do pytania: Głównie poszło o bycie liderem w drużynie, więc można powiedzieć że wina była i Shaqa i Kobiego.
UWAGA< liczą się wyłącznie odpowiedzi umieszczone na stronie z pytaniem!! nie tutaj. Mieliśmy problem z hiperłączem, ale już powinno działać
Co wam powiem to wam powiem, ksiażka zajeboza wiec powodzenia wszytkim chetnym! 🙂
Mhm … Tych 2 zawodników można porównać do obecnej sytuacji w footballu 🙂 To Jakby złączyć Cr7 oraz Messiego .Na pewno by to nie wypaliło- MOŻE na krótką metę tak mowa o 2-3 latach ( zawsze nie byłoby tego zawodnika zwanego liderem , gdyż są oni porównywanie dobrzy ,ale każdy z nich chce być nr 1 ! ). Podobnie było w przypadku LA byłby zwycięstwa dzięki sztucznej atmosferze w drużynie każdy milczał i robił swoje ,lecz kiedyś musiało to wybuchnąć i się skończyć ;]
Oczywiście winny jest Kobe. Jego nie najlepsze relacje z Shaq’iem uległy popsuciu w ostatnim sezonie z powodu walki o bycie liderem w Lakersach. Shaq uważał, że trener faworyzuje Kobe’go. Dodatkowo Kobe oskarżył Shaqa o brak poparcia podczas procesu sądowego.
Moim zdaniem, obaj są winni , obaj chcieli byś przywódcami zespołu. Jeszcze Kobe chciał powrotu Westa do Lakers. Shaq i kobe chcieli cały czas mieć piłkę , zdobywać punkty . Jeszcze trochę i tak będzie międzi Kobe – Howard.
Nie będę robił konkurencji, bo książkę już mam i przeczytałem od dechy do dechy. Zajebioza, więc walczcie!
Winny jest Shaq, aczkolwiek nie jest to wina absolutna. O Kobe można powiedzieć mnóstwo rzeczy:
że to pacan, samolub, gościu z kompleksami czy jeździec bez głowy, ale jednego nie można mu odmówić- pracowitości. Od zawsze opieprzał tych co się nie przykładają do treningów, czemu Shaq miałby być ponadto?
Kobe poświęcił życie prywatne na rzecz basketu, oddał się w 100% Lakersom dlatego go propsuje i uważam, że robienie z siebie błazna(bez obrazy, to jest śmieszne:>)zamiast trenowania nie jest fair w stosunku do kogoś kto tyra jak wół. Ale to moje zdanie
moim zdaniem winni byli po czesci obydwoje. kobe chciał zmian w klubie i trasnferze westa a shaq juz powoli nie mogl zniesc tego ze zawsze bedzie w cieniu Shaqa i tak to sie wszystko skumolowalo i tak wyszlo ze odszedl a Kobe zostal bo jest “bardziej cenny”
oboje ponieważ kłocili się o to kto ma być liderem zespołu, a zaczelo sie wszystko od wywiadów w prasie
wina leży bo stronie obydwu bo Kobe był stworzonym liderem miał to co trzeba a shaq był przepraszam za wyrażenie klaunem
@Muzyczny –
Shaq jest starszy od Kobego o 6 lat i był bardziej doświadczony, Messi i Ronaldo są rówieśnikami w podobnym wieku, to zły przykład według mnie, tam są młodzi liderzy, tutaj w LA był Shaq w swoim prime i młody Kobe który w zasadzie dążył do celu po trupach, tak to widzę, inaczej nie umiem tego nazwać, no a jeśli patrzeć na to ile Kobe zarobił po odejściu Shaqa, a ile mniej by zarobił gdyby Shaq ciągle tam siedzieć……. kasa, kasa, kasa, to też ma swój wpływ na całą sytuację
@Iggi
Shaq był liderem (nie musiał chcieć nim być, po prostu nim był) był z nich najlepszy bo był w swoich najlepszych latach, Kobe chciał przejąć po nim pałeczkę, Shaq nie chciał jej oddać bo było dla niego jeszcze na to za wcześnie, Kobe nie chciał czekać aż Shaq się zestarzeje i psychodelia pełną gębą, poza tym w tamtym czasie Kobe strasznie nie lubił takich sytuacji (taktyka Jacksona) w których wszystkie piłki przechodziły zawsze przez Shaqa, nie chciał skończyć jak Eddie Jones
myślę w sumie że tu nie chodzi o kasę (cofam to) bardziej o sukces, Kobe po prostu chciał się zapisać na kartach historii NBA, u boku Shaqa byłoby to o wiele trudniejsze
Wina leży po obu stronach, procentowo to wygląda 30% Shaq 70% Kobe.Shaq źle traktował Kobego, ale to dlatego, że mówił to co myślała cała drużyna i to jemu się obrywało zawsze.Kobe był jak w amoku, odbył wiele rozmów z drużyną na temat jego gry, braku podań i złych rzutów, nic sobie z tego nie robił.Shaq sam przyznał, że powinien go trochę lepiej traktować.Przyznał też że jest w stanie się dostosować żeby zdobywać tytuły, dla Kobego było to bez znaczenia, to on chciał być numerem 1.
Zapomniałem dodać, że cały zarząd lizał du*e Kobemu, lecz podczas ceremoni odsłaniania pomnika Westa, Jerry przyznał że Shaq był jego ulubieńcem, po prostu za bardzo rozpuścili Kobego.Shaq był liderem i to jemu obrywało się za porażki, więc to on dźwigał całe brzemię.Kobe był samotnikiem, miał zły wpływ na atmosferę nie dostosowywał się do zagrywek, miał pretensje do Shaqa, że był za gruby, ale to pozwalało mu dominować, Koby tego nie rozumiał.Dwóch samców alfa, jeden musiał odejść padło na Shaqa.
Moim zdaniem winę ponosi Kobe, który w tamtych czasach był bardzo młodym graczem i myślał tylko o swoim rozbujałym ego. Niech potwierdzeniem tych słów będzie zdaniem jakie wypowiedział Phil Jackson : Kobe Bryant jest nietrenowalny, jednak zarząd Lakers zważał na to kto z graczy jest młodszy, bardziej perspektywiczny i postanowił sprzedać Shaqa póki jeszcze mógł za niego otrzymać rozsądną cenę. Gdyby Kobe chciał być jak D-Wade, czyli grać bardziej dla drużyny, może ten duet przetrwałby dłużej. Jednak Shaq także dorzucił trochę od siebie, prowokując Bryanta swoimi słowami, jego cięty język i przykre wypowiedzi tylko jeszcze bardziej sprokurowały u Kobego niechęć do grania z nim.
http://www.terezowens.com/wp-content/uploads/2012/05/wade-lebron.jpg
Kobe zaczął konflikt, aczkolwiek charkter Shaqa tez jest tutaj winny. 60% Kobe 40% Shaq.
wina tuska
Wina była po obu stronach , obaj narzekali i przestali się dogadywać , absurdalne tematy i pytania zadawane przez media tylko pogorszyły sytuację .
W końcu doszło do odejścia Shaqa a Kobe się obraził…
Wina leży po obustronach, gdyż ani Kobe ani Shaq niepotrafili dojść do konsensusu w sprawie bycia liderem Lakers. Zamiast się kłócić i nawzajem się poprzez media wyklinać powinni stworzyć zgraną pare, jednak tak się nie stało.
Myśle ze stało sie to ponieważ, Kobe opowiadał w mediach bzdury o Shaqu, a Shaq mówił w mediach ze Kobe to egoista. Każdy z nich chciał być liderem LA Lakers, co także przyczyniło sie do kłótni . Jak to mówił Shaq, nie może być ‘ dwóch samców alfa w zespole ‘ , każdy chciał zdobywać punkty, nyc najlepszy w NBA … Kobe miał w tym czasie sprawę w sadzie o ten rzekomy gwałt i miał z tym problem do Shaqa ze go nie wspierał… Shaq posadzal Trenera o faworyzowanie Black Mamby. Wina leży po obu stronach, ale według mnie Kobe przyczynił sie najbardziej, mimo wszystko to mój ulubiony zawodnik 😉
Myślę że wina leży po obu stronach , Kobe chciał dominować zespołem , chcial aby gra opierała się głównie na nim ,więc po pewnym czasie stworzyła się rywalizacja między nimi celami nie było nawet zdobycie MVP tylko udowodnienie kto jest ważniejszy .Pomimo iż obydwojgu zależy na wygranej myślę ze mógł nastąpić zwarcie przez różne charaktery.
Jak wiadomo, aby każdy związek był udany (czy to w życiu, czy na parkiecie) musi być m.in. szacunek uczciwość, a dobro ogółu nie może nigdy w hierarchii stać niżej niż czubek własnego nosa.
Brayant to WIELKI egoista, a to cecha charakteru, która nie pozwoli na to by się dobrze rozumieć z partnerami co nie raz pokazywał na parkiecie, w swoich wypowiedziach czy też w życiu prywatnym.
Jego obwiniam za ten rozpad.
winę ponoszą władze klubu, bo do eskalującego konfliktu na linii Shaq-Kobe, o którym mówiło się od dłuższego czasu (podział na elitę i resztę teamu był wyraźny, w tamtym okresie był czas kiedy 8 i 34 kasowali więcej hajsu niż reszta zespołu razem wzięta, przy czym Shaq 2x więcej niż KB) dodano jeszcze nową szczyptę pieprzu, w postaci charakternych zawodników jak Payton czy Malone, którzy zamiast rozładować napięcie spowodowali jeszcze większą presję na liderach (bo jak nie wygrywać z takim rosterem?). W tej sytuacji każde niepowodzenie pogłębiało rozłam, a koniec tej historii wszyscy znamy.
Winny jest Kobe. Jest zarozumiały chce dorównać na siłe Jordanowi co mu się nigdy nie uda, bo poza talentem, (który jakby nie patrzeć posiada) trzeba mieć jeszcze to coś. Dla niego nie liczy się drużyna tylko indywidualne osiągnięcia, a teraz z Howardem będzie to samo co z O`nealem.
Według mnie największym pozaboiskowym osiągnięciem Shaqa jest to że w maju 2012 roku po ponad czterech latach indywidualnej nauki obronił doktorat na temat znaczenia humoru w pracy kadr kierowniczych.
Największym pozapoiskowym sukcesem Shaqa moim zdaniem jest to wszystko o czym marzył w dzieciństwie. Gdy został sławny mógł zacząć spełniać swoje marzenia z dzieciństwa: zostanie raperem – wydanie swojej płyty, bycie szeryfem, aktorem, showmanem, swoje własne talk-show.
Pyt 3 . : Można by się sprzeczać czy to debiutancki sezon był na najlepszy czy w 2000 roku , osobiście uważam i że jego najlepszy sezon był w roku 2000 gdzie zdobył MVP sezonu zasadniczego,MVP Finału NBA , Był królem strzelców i był mistrzem NBA w tym sezonie.
v Wszystkie pytania można znaleźć pod adresem v
http://www.gwiazdybasketu.pl/inside-nba/edycje/moj-przyjaciel-shaq/
Tam i tylko tam, należy odpowiadać
Czy poznamy wyniki z pierwszych pytań jakoś niedługo, czy też dopiero na koniec, wraz z wynikami całkowitymi?
Dajecie następne pytanie?
kiedy następne pytanko ??
mam pytanko do admina
wysłałem odpowiedz na pytanko o najlepszy duet Shaqa w jego karierze
a teraz patrze ze pytanie się zmieniło i jest o wspomnieniu
wiec proszę o skasowanie mojego pytanka i możliwość nowej odpowiedzi
jest ok, najgroźniejszy duet zostaje! dzięki!
Kiedy i gdzie będą ogłoszone wyniki?
czwartek. odpowiadać można do środy na pytania 6-7 reszta już zamknięta.
Wiadomo już kto wygrał?
Czy jest juz rozstrzygniecie konkursu ? gdzies czytalem, ze mialo byc w czwartek? czy ktos wie co sie dzieje ?
ja nie wiem, ale może admin będzie coś wiedział…
słuchajcie, przeczytać to wszystko to nie jest prosta sprawa, nie zapominamy o Was, weekend przed nami, bądźcie czujni!
Admin się już czegoś dowiedział po weekendzie ? 😉
Dziś rano skończyliśmy ana%izować Wasze odpowiedzi. Nagrody w postaci książek “Shaq bez cenzury” wędrują do:
1/ dunker11
2/ Leszczu13
3/ lucan%s13
Gratulacje! Zwycięzców prosimy o mailowy kontakt z redakcją, a wszystkim biorącym udział dziękujemy za wytrwałość, kolejny konkurs już w tym tygodniu. Bądźcie czujni! Redakcja
Niesprawiedliwy konkurs , nie dostałem jak widzę 3 powiadomień o pytaniach i nie miałem jak odpowiedzieć LOL
Dodox gapa!
aaale suchar:D musze miec nr w nazwie zeby wygrac;/