fbpx

Najbardziej skuteczny typ akcji każdego zespołu NBA

13

WTMW. Dzisiejszy wpis sponsorują panowie Michał Ma ⚡️⚡️ Jurek D , Mario D oraz BGiez – dziękuję za docenienie i wsparcie serwisu. 

Parę dni temu tłumaczyłem rzecz swemu 10-letniemu synowi. Choć miał listę sprawunków, z zakupów do domu wrócił bez mąki i dżemu truskawkowego, za to chipsów i żelków zapakować do siatki nie zapomniał. Chciałeś naleśniki? Z czego je teraz zrobimy? Ale tato! Wszystko prawie kupiłem, tylko te dwie rzeczy z listy, bo nie wiedziałem gdzie są. Synu nie ważne jak wiele rzeczy kupiłeś, ani jak daleko zaszedłeś, celu nie osiągnąłeś. Jesteś nieskuteczny. Na to ostatnie się nadąsał, muszę przyznać. Będziemy musieli z tym żyć obaj. A jak Wasza skuteczność? Osiągacie swoje prywatne, samodzielnie wytyczone cele? Albo inaczej, czy jeszcze jakaś lista Wam została? Może pora takową (znów lub na nowo) sporządzić?

Wybaczcie ten pretensjonalny, protekcjonalny wstęp, wiem że jesteście mądrzy, niektórzy wielokrotnie mądrzejsi ode mnie. Dziś jednak będzie mowa o skuteczności, więc chciałem jakoś nawiązać. Bo w koszykówce, jak w większości dyscyplin sportowych i generalnie w większości aktywności życiowych, liczy się właśnie efektywność. Na co dzień podziwiamy Jeremy’ego Sochana, który potrafi oddać dwa rzuty podczas All-Star Weekend i wciąż zgarnąć sto tysięcy dolarów. Albo Damiana Lillarda, którego okazjonalne trafienie z połowy przykrywa fakt, że w całym sezonie wali 34% zza łuku (148/344). Jeszcze większą “efektywność” prezentuje Glenn “Doc” Rivers. Żaden inny trener nie spartolił w karierze więcej niż jednej serii playoffs, w której prowadził 3-1. Doc spartolił już trzy. W meczach, w których jego zespół mógł zwycięsko zakończyć serię, rekord Riversa wynosi… 17-32. Druga runda max? Jeśli chodzi o drugie rundy, to przegrał dziewięć kolejnych (0-9) meczów, w których mógł zakończyć serię. Mimo to wciąż pracuje i zarabia kokosy. Patrz i się ucz młody!

Co na temat Doca mówią byli zawodnicy? Dodajmy, gracze z ponadprzeciętnym bball IQ? Rasheed Wallace:

JJ Redick:

Jeśli mnie pytacie, po dziesięciu meczach Milwaukee widzę brak fundamentów funkcjonowania zespołu. Spacing jest tragiczny, ludzie stoją bez piłki zamiast ścinać, nie reagują właściwie, Dame nie atakuje kosza, Giannis momentami atakuje czterech obrońców, gracze zadaniowi przerywają bieg w tranzycji, NIC się nie klei. Na ten moment nie jestem pewien czy Bucks są w stanie przejść pierwszą rundę playoffs. No dobrze, ale nie o tym miało być. Wdech. Wydech. EFEKTYWNOŚĆ. Przedstawiam Wam autorów najbardziej produktywnych akcji tego sezonu NBA. Oto każdy każdy z trzydziestu klubów oraz jego najbardziej efektywna akcja. Zauważcie, że chodzi wyłącznie o akcje ataku pozycyjnego, nie mówimy o punktach z biegu.

Miejsce 10: MEMPHIS Jaren Jackson Jr, tyłem do kosza (post up play)

JJJ 195 razy grał w tym sezonie tyłem do kosza, średnio zdobywając w ten sposób 1.12 punktów. Jego zespół w ataku pozycyjnym średnio zdobywa 0.93 punktu, a więc jego manewry przy wskazanym wolumenie dodały Memphis 37 punktów względem średniej.

Miejsce 9: LA LAKERS Anthony Davis (post up play)

Analogicznie. Tylko dużo częściej: 334 akcje tyłem do kosza Davisa, 1.13 punktów na posiadanie, czyli ponad 0.12 punktów na posiadanie więcej względem średniej osiąganej przez Lakers, a to +38 punktów w całym sezonie.

Miejsce 8: LA CLIPPERS Load Manager (izolacje)

238 akcji, 1.23 punktów na posiadanie, +40.

Miejsce 7: MILWAUKEE Lillard + Antetokounmpo (pick and roll)

233 razy, 1.23 punktów na posiadanie, +41 względem średniej Bucks

Miejsce 6. OKLAHOMA CITY Shai Gilgeous-Alexander (izolacje)

447 razy, 1.17 punktów na posiadanie, +45

Miejsce 5. GOLDEN STATE Curry + Green (pick and roll)

146 razy, 1.34 punktów na posiadanie, +45 względem tego co średnio generują Warriors

Miejsce 4. CHICAGO DeMar DeRozan (izolacje)

246 posiadań, 1.18 punktów średnia, +48 oczek

Miejsce 3. BOSTON Kristaps Porzingis (post up play)

Zdziwieni? Bo ja ani trochę: 150 prób, astronomiczne 1.40 punktów na posiadanie, +51 punktów ponad średnią (i tak bardzo wysoką) ataku pozycyjnego Celtics.

Miejsce 2. INDIANA Haliburton + Turner (pick and roll/pop)

319 razy, 1.29 punktów na posiadanie, +72 punkty powyżej średniej Indiany.

Miejsce 1. DENVER Nikola Jokić (post up play)

Tak jest, podanie do Jokera w środek to najbardziej efektywna akcja mistrzów w odniesieniu do całości ataku pozycyjnego. 520 razy, 1.17 punktów średnio zdobywane, +73.

JEŚLI NA LIŚCIE ZABRAKŁO TWOJEGO ULUBIONEGO ZESPOŁU
SPRAWDŹ W KOLEJNEJ ZAKŁADCE >>

1 2

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Hm…. Czyli jednak da się grać w dzisiejszej koszykówce izo z półdystansu… Faktycznie. Mike by sobie nie poradził. Zbiliby go strasznie. Poza tym to strasznie ograniczony zawodnik był więc zapewne nic więcej by do swojego asortymentu nie dołożył bo to leń był także ten…
    No LeBron wiadomo debeściak. I cała jego mafia też xd

    (25)
    • Array ( )

      Ogladam czasem stare mecze i nie dowierzam z ilu punktow Mike zostal ograbiony 😉 przez to, ze nie byly karane osobistymi faule w kontrze np na pusty kosz albo nie byly zaliczane punkty gdy faul nastepowal po rozpoczeciu dwutaktu ale przed drugim krokiem.

      (18)
    • Array ( )

      Poważnie, on sobie to przypisuje? Raczej powinien być za to zjeb@y, że uczynił z średnio dobrych LAC drużynę bardzo dobrą, gdzie wcześniej tylko narzekał na Brodacza …. A chłop nagle gra koszykówkę życia, nie forsuje rzutów, dużo by pisać.
      Z drugiej strony eksperci tutaj, też postawili na nim i na LAC krzyżyk, a tu nagle taka zmiana.
      Odnośnie LAC, to można być pewnym, że on im zamknął drogę do sukcesu w pierwszym sezonie Leonarda, a potem gdzie zaszli, kiedy przyszedł Lue, mimo kontuzji wtedy w PO? Właśnie to ten typ jest porażką chodzącą, miał szczęście w Bostonie i na tym sobie jedzie ciągle. Może należy przeanalizować dlaczego? Bo młode gwiazdki wolą mieć spokój i robić co chcą, nawet za cenę sukcesów, niż mieć wymagającego trenera? W takim razie będzie jeszcze długo zarabiał wielkie pieniądze w tej lidze.

      (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jokic jest niewiarygodny. Wyobraźmy sobie co by się działo gdyby wygrał w tym roku MVP RS, Ligę, Finals MVP i igrzyska olimpijskie z Serbią.

    Oczywiście do tego daleka droga, ale życzę mu tego. Żałuję jedynie, że nie udało mi się kupić biletu na mecz pożegnalny Dragicia

    (7)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy w NBA chcą zdobywać punkty, bic rekordy punktowe, rzucać szybko za 3 itp … a później nie da się tego Disneylandu oglądać bez zażenowania.

    (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Znowu to bezczelne “Load Management” podczas gdy LeBron gra sobie w ASG by uciekać z meczu RS.

    Dorośnij bo jesteś żałosny z tą swoją zawiścią, fałszem i obłudą. Wstyd, pffffu

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu