Najgorsze fryzury w historii NBA
Kiedy byłem młodszy, dużo młodszy, po parkietach NBA biegał niejaki Scot Pollard. Talentem nie grzeszył, wzięli go do ligi z uwagi na #gabaryt, za to dziwak był z niego okrutny. Począwszy od imienia, pisanego przez jedno “t” na ekstrawaganckim zachowaniu skończywszy. Na parkiet wchodził by zużyć limit fauli i pokazać światu nową fryzurę. Nawet siedząc na ławie skupiał na sobie uwagę: “Kids don’t do drugs”.
Najśmieszniejsze jest to, że zdobył mistrzowski tytuł z Bostonem. W playoffs nie zagrał ani minuty, ale co to zmienia? Pierścień ma? Ma! I jeśli zechce, może nim przyświecić w oczy takim graczom jak Sir Charles, Mailman czy Reggie. To nic, że nie potrafił rzucać do kosza, ważne że fryzury miał zawsze na poziomie. Podobnie jak reszta graczy na tej liście. Oto dziesiątka najzabawniejszych fryzur w historii NBA.
#Scot Pollard
Za całokształt. Myślę, że jego obecność na liście jest uzasadniona i nie do podważenia.
#Andrew Bogut
Wierzcie lub nie wierzcie, ale Australijczyk w okolicach 2007 roku nosił się na łyso. No prawie, bo z tyłu zwisało mu coś takiego. #chooselife
#Dirk Nowitzki
Przed i po sianokosach.
#Dennis Rodman
Chyba pierwszy sportowiec, który pokazał światy sprayowe afro malowanki. Miał facet fantazję, bez wątpienia.
#Elfrid Payton
Gość, przez którego liga gotowa jest ograniczyć “swobody fryzurowe” graczom i umieścić stosowny zapis w nowym CBA. Naukowo potwierdzonym jest, że daszek nad czołem ogranicza celność rzutową. Nie bez kozery młody Elfrid robi zza łuku marne 23%.
#Jeremy Lin
Jeżozwierz, kolejny nielegalna fryzura. Przecież to można oko wykolić!
#Iman Shumpert
Człowiek o wielu talentach, artystyczna dusza. Czasem nie mieści się w swojej skórze. LeBron nie pozwala mu wiele fikać z piłką, więc ekspresja następuje m.in. poprzez szalone fryzury.
CZYTAJ DALEJ >>
Durant na tym zdjęciu ma głowę jak kosmita z Obcego
Kosmita z Obcego… w sensie Obcy? :p
Mieli lustro. Zwyczajnie maja [xxx] co ktoś o ich fryzurze bądź stylu bycia pomyśli.
Ale czemu Artest i Rodman tutaj? Oni akurat fryzury mieli świetne! Z pomysłem ale bez przesady. Paytona afro też nie jest najgorsze wcale to samo Livingstona
Ejj, ale Payton ma fajną fryzurę… Nawet nie ma co tego zestawiać w jednym szeregu z choćby prostowanym afrogrzbkiem Bynuma.
Ale brak LeBrona i jego hairline’u… Hańba redakcjo.
Irokez Gortata
A gdzie lotnisko LeBrona ? 😀
Dirk dobry gangsta, ze sekastet wygolil
Zapomnieliście o Carlosie i jego “malunku”:
http://iloveblackpeople.net/wp-content/uploads/2014/09/618.png
A gdzie Kobe z szopą 😛
Akurat fryzura Baynes’a jest dosyc modna 😀
A gdzie jest np Boozer xd?
no właśnie chyba redakcja zmixowała dwa artukuły – najgorsze fryzury i najbardziej wyróżniające się,
art w tej formie jest bez sęsu
Carlos Boozer, jak mogło go tu zabraknąć 🙂
Chris Andersen na moje wygląda bardzo spoko
Dodałbym Sprewella za czasów Minnesoty i Howarda z czasów Houston (teraz na szczęście wrócił do starej fryzury) 🙂
Akurat według mnie pierwsza od lewej fryzura Shumperta jest bardzo spoko 😉
Scot Pollard wygląda jak osoba która żyje w jaskini, ale żeby było śmieszniej to udało mi się dostać do programu Survivor, gdzie przez jakiś czas żył i wyglądał jak rozbitek i odludek. Dopełnił tym swój Image xD.
Brakuje Iversona na mój gust. To zapoczątkowało chyba taką kulturę w stanach między innymi.
Fryz na czeskiego hokeistę Schintizusa zmiata obiekty 😉
z przodu oficjalnie – z tyłu imprezowo
DeAndre Jordan teraz, kto oglądał wczoraj ten wie 😀 😀
Jeżozwierz, kolejny nielegalna fryzura. A jakie prawo zabrania noszenia takich fryzur? Cale zdanie jakoś nie po polsku.
Jakis miesiac temu napisalem do redakcji maila z propozycja napisania artykulu na ten temat. Dzis patrze, a tu ci fryzjerska niespodzianka… hm…
Btw. Mozna bylo dodac RIP przy Dwayne Schintzius. Zmarlo mu sie 2 lata temu na bialaczke.
sorry, 4 lata temu, w 2012 mu się zeszło.
Tylko dla wszystkich śmieszków mówiących o LeBronie to chyba artykuł mówi o ludziach którzy specjalnie sprawiali sobie takie fryzury a u LBJ to chyba jednak efekt wieku no ale w końcu zawsze można być śmiesznym i o tym wspomnieć
Nie wieku, tylko genów. Nie ma co śmieszkować z z łysienia, sam nie mam z tym problemów, na dodatek fryzura na 5 mm wszędzie, ale mając 30 lat mam sporo znajomych co jeszcze w czasie studiów mieli włosy jak modele czy inne Lewandowskie lub Krystynki, a teraz pół głowy łysej. Podobnie z siwieniem.
Murzyni to mogą się jeszcze chociaż obciąć na zero i nie wyglądają jak po chemii lub sebixy (jak 80% łysych białasów), ale jak kogoś stać na przeszczep (Lebron czy Rooney) to czemu nie? 🙂
Nie śmiałbym sie z Elfrida Paytona, wydaje mi się, ze jest lekko upośledzony umysłowo i nie powinnismy sie nabijać, tak dla pewności.
buhahaha! z tym dachem z włosów co mu dynda, to mógłby sobie spokojnie pod prysznicem cygaro palić!
a przypadkiem nie trzeba zagrac patu minut w playoffs zeby dostac pierścień?
Rodman jedne z najlepszych fryzur w historii NBA. Mowila wszystko o nim. Szaranowicz prowadzil statystyki dotyczące jak kolor włosów wpłynie na ilość zbiorek;)
Siemka mam pytanie chcialem sobie pograć w nba 2k17 online ale nikogo mi nie wyszukuje ktoś też tak ma, serwery im padły czy o co chodzi jak coś mam wykupionego plusa
Niejaki Drew Gooden też potrafił zaskoczyć:)
Wyróżniłbym jeszcze kilka kreacji od Michaela Beasley.
Scot Pollard był chyba nawet kiedyś (2003 lub 2004) bohaterem artykułu w Bravo Sport lub Giga Sport, nie pamiętam dokładnie 😀
Jeśli nie zagrał w play off to nie ma pierścienia.
Taki wymóg.
Chris jest świetnie wystylizowany. Pieprzenie że najgorsza fryzura.