NBA: Chris Paul ma złamaną rękę | trwa walka o pozyskanie Gorana Dragica

Stephen Curry odwraca się w kierunku trybun, pyta ludzi czy rzut wpadł do kosza.
Na przestrzeni trzech kwart zalicza 16/27 zza łuku. Ludzie! Tu nie chodzi o Mecz Gwiazd, czyli mecz o charakterze pokazowym. Szesnaście celnych trójek w jakimkolwiek meczu to wyzwanie ponad siły dla nas czy reszty All-Stars.
💦
Doceńmy faceta, bo drugiego takiego, równie znamienitego strzelca, nie będzie. Chodzi o wszystko: powtarzalność, etykę pracy, geny, naturalność, element dziecięcej radości, która sprawia, że mimo upływu lat 34-letni Steph jest wciąż na topie pod względem przygotowania fizycznego czy techniki. Czy wy wiecie, jakiej wydolności wymaga nieustanne bieganie po zasłonach w sposób, w jaki on to robi?
Pamiętacie, że wskutek złamania ręki stracił niemal cały sezon 2019/2020? A czy pamiętacie co się działo gdy wrócił? Nowi w lidze chłopcy jak Jordan Poole czy Damion Lee oddychali rękawami. Jak sami twierdzili, nigdy w życiu nie byli zmuszeni pracować na takiej intensywności ani podejmować decyzji równie szybko. I właśnie to jest najistotniejsze: Steph jest w ciągłym ruchu, z Draymondem czy Klayem porozumiewa się intuicyjnie, jest ekstremalnie niewdzięczny do krycia z racji zasięgu, techniki użytkowej oraz ruchliwości.
NBA 75th Anniversary Team
Wzruszyłem się słuchają Shaqa. Tak się złożyło, że jego rookie sezon przypadł na mój początek zainteresowania się NBA, więc można powiedzieć, byliśmy razem od początku. Zawsze go śledziłem, zawsze mu kibicowałem.
Lista najwybitniejszych w porządku alfabetycznym:
- Kareem Abdul-Jabbar
- Ray Allen
- Giannis Antetokounmpo
- Carmelo Anthony
- Nate Archibald
- Paul Arizin
- Charles Barkley
- Rick Barry
- Elgin Baylor
- Dave Bing
- Larry Bird
- Kobe Bryant
- Wilt Chamberlain
- Bob Cousy
- Dave Cowens
- Billy Cunningham
- Stephen Curry
- Anthony Davis – za co?
- Dave DeBusschere
- Clyde Drexler
- Tim Duncan
- Kevin Durant
- Julius Erving
- Patrick Ewing
- Walt Frazier
- Kevin Garnett
- George Gervin
- Hal Greer
- James Harden
- John Havlicek
- Elvin Hayes
- Allen Iverson
- LeBron James
- Magic Johnson
- Sam Jones
- Michael Jordan
- Jason Kidd
- Kawhi Leonard
- Damian Lillard – za co?
- Jerry Lucas
- Karl Malone
- Moses Malone
- Pete Maravich
- Bob McAdoo
- Kevin McHale
- George Mikan
- Reggie Miller
- Earl Monroe
- Steve Nash
- Dirk Nowitzki
- Hakeem Olajuwon
- Shaquille O’Neal
- Robert Parish
- Chris Paul
- Gary Payton
- Bob Pettit
- Paul Pierce
- Scottie Pippen
- Willis Reed
- Oscar Robertson
- David Robinson
- Dennis Rodman
- Bill Russell
- Dolph Schayes
- Bill Sharman
- John Stockton
- Isiah Thomas
- Nate Thurmond
- Wes Unseld
- Dwyane Wade
- Bill Walton
- Jerry West
- Russell Westbrook
- Lenny Wilkens
- Dominique Wilkins
- James Worthy
Przy okazji, czy widzieliście jak “niezręczny” nastał moment kiedy wywoływano Raya Allena i ten przechodził on obok Kevina Garnetta? LOL
awkward. pic.twitter.com/Nfyn1kfYuX
— Rob Perez (@WorldWideWob) February 21, 2022
Other NBA news
-> Chris Paul ma pękniętą dłoń, opuści 6-8 tygodni sezonu! Mimo to wystąpił dziś w nocy, przez dwie minuty na parkiecie oddał nawet jeden rzut.
-> Wśród kadrowców NBA wielkie poruszenie, słyszymy że Donovan Mitchell, Zion Williamson i Damian Lillard są niezadowoleni z obecnych warunków pracy i życzą sobie zmiany pracodawcy. Pierwszy jest dla mnie enigmą i mazgajem. Drugi niech leci dokąd chce, Pelicans kadrowo ogarnęli się pięknie, jeśli Zion nie jest w stanie docenić starań, nie ma sensu go trzymać, wymienić choćby i za Jerami Granta. Trzeci niech idzie do New York Knicks.
-> Końca dobiega kontrakt Zacha LaVine’a, swingman Bulls przepowiada: “lepiej, żebym dostał to, na co zasługuję”. Chicago osiąga w tym sezonie bilans 38-21 zajmując pierwsze miejsce w tabeli konferencji wschodniej ex aequo z Miami Heat. Średnie zawodnika to 24.6 punktów 4.9 zbiórek i 4.8 asyst. W ostatnim czasie blask reflektorów przejął co prawda DeMar DeRozan, ale na współpracy i chemii organicznej obu panów, opiera się tegoroczna układanka Bulls.
-> A propos Byków, oficjalnie zatrudnili free-agenta Tristana Thompsona zwalniając jednocześnie Alfonzo McKinnie.
-> Milwaukee Bucks z największym ferworem walczą o pozyskanie Gorana Dragica, zwolnionego z obowiązku pracy w San Antonio. Obrońcy tytułu gwarantują znaczącą rolę i walkę o pierścień. Pytanie co na to Luka Doncic? Jedna wycieczka do biura Marka Cubana i zakładam, że w Dallas zrobi nam się słoweński tandem.
Dobrego dnia wszystkim, dziękujemy Karolowi U. za objęcie portalu symbolicznym patronatem. b
Dlaczego Pan tak źle życzy Damianowi Lillardowi? ja rozumiem wszystko ale Knicks…
Zawsze mogło być Sacramento
Sacramento?
O przepraszam JohnyMakaronyy
Dragic właśnie pasował do San Antonio jak nikt inny.
Kontuzja CP3 była tylko kwestią czasu…
Generalnie z dwojga złego lepiej że teraz niż za dwa miesiące kiedy będzie najbardziej potrzebny
Za 2 miesiące złapie inną kontuzje.
Pracowałem kiedyś z jednym Amerykaninem i on interesował się NBA. Miał zupełnie inne podejście do meczu gwiazd niż u nas. Tłumaczył, że większość ludzi traktuje mecz gwiazd trochę jak wrestling. Jak zrozumiesz, że to pic i udawanie to bawisz się nawet nieźle. A w All star Weekend o zabawę chodzi. Za bardzo napinamy się,jeśli chodzi o takie pierdoły jak brak obrony w meczu gwiazd. Więcej luzu. Nie ma przymusu oglądania. A że kiedyś było lepiej? Może i tak, może i nie. Było inaczej. Ludzie byli inne, realia były inne. Nie wiem czy lepsze czy gorsze. Inne.
Zgadzam się w 100%. Oczywiście najbardziej krzyczą ci, którzy patrzą na weekend gwiazd przez pryzmat nostalgii i bezpowrotnie utraconej młodości. Trochę to smutne, ale co poradzić.
Nigdy nie zrozumiem fenomenu Wrestlingu bo to jest głupsze niż te wszystkie polskie pato-gale MMA.
Ja tam uwielbiam czytac ten wylew szamba mentalnych Januszy, bawię sie wtedy prawie tak samo dobrze jak oglądając sam mecz 😀
jeden Amerykanin powie tak, drugi Amerykanin powie nie. Przecież też znam jednego Polaka co lubi takie widowisko.
Nie jest problemem brak obrony i mniejsze obroty.
Nawet w luźnej weekendowej atmosferze da się oglądać CHARAKTERY. No chciałbym uniknąć boomerskiego kiedyśiowania, ale pochwalanie regresu jest symbolem naszych czasów.
Chodzi o bylejakość. O to, że zaczęli sobie jawnie pozwalać na rzeczy, które są brakiem szacunku do gry. Nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla tych wszystkich błędów kroków. Nic na tym nie oszczędzają a pozostaje niesmak.
Brakuje ambicji młodych zawodników, którzy próbują wejść na boisko pomiędzy starszych i pokazać to, co kiedyś pokazywał Kobe czy Iverson. Przecież taki Luka czy Ja mogliby z uśmiechem na ustach wyzwać na pojedynek 1 na 1 starego Lebrona. Tak jak to robił dawniej Kobe na przeciw Jordana. Trochę się poprzekomarzać.
Dlatego na duży plus oceniam Stepha. Wszedł i postanowił pokazać swoją najmocniejszą broń i swój atrybut bez kompleksów.
Wystarczy raz obejrzeć all star game 2001, żeby potraktować cały ten komentarz jak trochę nieważnych bzdur.
Jeden z najlepszych, najbardziej emocjonujących meczów, jakie w życiu widziałem. Zawsze będę tęsknił za prawdziwą grą, nieważne jak bardzo niektórzy lubią wrestling. Przypomnę też, że Amerykanie lubią rownież kiedy jedno auto z dużymi kołami przejeżdża w linii prostej dużo zmiażdżonych aut.
Poszukacie sobie dane oglądalności All Star game – spadła 4 krotnie w stosunku do najlepszych lat 90′. Przecież od dawna jest dyskusja, że jest z roku na rok mniejsze zainteresowanie meczem gwiazd i trend się utrzymuje od lat 2000. Więc ludzie nie chcą oglądać koszykówki bez obrony i z wygłupami, a liga nie ma pomysłu jak przywrócić zainteresowanie i poziom sportowy. Dziwie się, że ktoś w ogóle broni obecnej formuły, która zaraz będzie do zaorania, bo amerykanie nie lubią dopłacać do nierentownych pomysłów … a celebryci przyjdą nawet na mecz gwiazd, gdzie chłopaki będą urządzać sobie bicie rekordów rzutów z logo i połowy.
Jest jedna podstawowa różnica w odbiorze meczu gwiazd wyluzowanego Amerykanina i zakochanego w baskecie Polaka. Amerykanin odpala wieczorem telewizor i sobie poogląda Mecz Gwiazd, a jak mu się nie spodoba, to przełączy na jakiś film i spędzi miło wieczór. A gdy trzeba wstać na transmisję o 3 w nocy z perspektywą pójścia kilka godzin później do pracy, to jednak kierujemy się trochę inną motywacją niż “to tylko fun, niech sobie popykają”.
Do tego dochodzi fakt, że wielu Amerykanów nie gra w kosza, ale chętnie ogląda. A w Polsce wydaje mi się, że jednak społeczność koszykarzy i pula koszykarskich widzów pokrywają się niemal w stu procentach. A jak ktoś kiedyś grał w basket, to chce oglądać prawdziwy basket. Rywalizację. Zadrę w oku i chęć zwycięstwa :))
Można by zrobić osobny akapit o Mitchellu? Jestem ciekawy dlaczego akurat mazgaj, a wasze analizy uwielbiam więc chętnie poczytam
Może dlatego, że Utah są aktualnie w pozycji, w której realnie mogliby walczyć o mistrzostwo a także ze składem, który jest praktycznie pełny na każdej pozycji … tylko właśnie, Mitchell jakby w tym sezonie walnął regres w stosunku do poprzednich, nie jest już tym samym dominującym Donem, mimo że statystycznie się poprawił.
Większosc powie “Vanity Fair”
Mazgaj nie mazgaj, ale będąc kibicem jakiejkolwiek drużyny NBA,życzyłbym sobie takiego grajka w swojej ulubionej ekipie, bez dwóch zdań…
LEBRON JAMES GOAT, czekam na potwierdzenie od admina.
Chauncey Billups powinnien wskoczyć zamiast Lillarda na tą listę. Znalazłbym jeszcze kilku zawodników, na jego miejsce.
Jeszcze do Westbrooka proszę dopisać „za co ?”
Za bycie najlepszym rozgrywającym w historii, bardziej atletycznego gracza nie widziałem nigdy.
Za kilka sezonów na poziomie TD chociażby?
statystyki nieosiągalne, być może, znów przez 50 lat dla reszty ligi.
Bo jak wiemy statystki wygrywają mecze…
Donovan Mitchell, o ile pięknie teraz gra to Utah jest ukute pod niego, ma swobodę we wszystkim, może oddawać rzuty z loga i nikt nic nie mówi, Snyder go nie ściąga jak ma gorszy dzień i kiepsci. To z całą pewnością allstar, ale uważam, że z kategorii zastępowalnych, teraz w pierwszej piątce z powodzeniem mógłby go (może nie 1:1, ale dostatecznie dobrze) zastąpić Clarkson. Mitchell jest świetny w ataku, ale w obronie nie jest wybitny i wyobrazam sobie że gobert może mieć ciężko charakter, ale Mitchell to trochę aferzysta, bo skąd niby te przecieki do mediów o ich złych relacjach jak nie z jego środowiska. Ponadto porównując jazz bez Donovana jest gorsze niż bez goberta. Życzę mu powodzenia, bo może w innym zespole będzie walczył w finałach, ale dobrze wytrejdowany da znacznie więcej Salt Lake City
Co się stało między Rayem a Kevinem bo ten okres jest dla mnie czarną dziurą.
przejście na stronę wroga 🙂
Lebron stanął i zbił żółwika.
Trzymam kciuki, żeby Krzysztof Paweł wrócił jak najszybciej, bo trzeba Lakers odprawić w pierwszej rundzie:)
Lebron znow udowodnil ze jesy ze stali kilka sekund po winner shot Lbj Cp3 uderza go piescia w ramach gratulacji i wtedy cp3 niweczy sezon ha
Chris Paul może być jednym z najwybitniejszych rozgrywających, który nie zgarnie pierścienia bo robi się “soft”. Albo mentalnie upada albo łapie kontuzję. Niech mi ktoś wytłumaczy po co on tyle gra gdy zajmują pierwsze miejsce w konferencji. Rozumiem pech z ręką, ale go ten pech prześladuje cały czas. Wiek i regeneracja mu nie sprzyjają. Chciałbym aby zawalczył w finale, ale obawiam się ze nie jest mu to pisane.
Lada moment i Lebron się posypie. Gdy grał jeszcze w Cavs miał dynamit w nogach, a lądował jak sarenka. Dzis stara się utrzymać ten dynamit, ale ląduje coraz mniej elastycznie. Mam złe przeczucia, wiem że Lebron to wybitny okaz zdrowia, ale jak uszkodzi kolano lub achillesa to jest koniec nie wróci już do formy.
Lebron ogólnie nadaje się na… TRADE
Nie przedłuży (i dobrze) kontraktu o 1 rok z Lakers. Dziś jego marketingowa wartość jest w cenie. Lakers powinni rozważyć handel Lebronem, gdy jest szansa pozyskać cos w zamian. Historia kołem się toczy. Kiedys dali Bryantowi maxa a ten doznał kontuzji, wszyscy wiemy w jakiej głębokiej d znaleźli się Lakers. W tej chwili wątpliwym jest zdobycie tytułu. Lakers posiadają paskudne kontrakty DAVIS-LEBRON-WESTBROOK. Czas na porządki. Lebron na moje może wymusić trade, aby pograć o tytuł jeszcze te 2 lata zanim pójdzie do jakiejkolwiek drużyny gdzie będzie grał jego syn.
Gral tyle bo od tygodni nie ma zmiennika, mecze suns toczą względnie wyrównane oraz zaszczepia w młodszych kolegach ducha pt. Crunch time
LeBron ma klauzulę no trade w kontrakcie, więc takie gdybania są w dupie, podobnie jak obecna forma i skład Lakers
ok ale każdy kto śledzi NBA choćby od początku kariery CP3, potrafi ocenić jego mocne i słabe strony, które w obu aspektach są naciągnięte na maxa. Rozgrywa i angażuje się wybitnie w tym sezonie i nadwyręża swoje ciało również wybitnie. W każdym sporcie liczy się systematyczność gry, powtarzalność ruchu i regeneracja. W sumie regeneracja powinna być na pierwszym miejscu bo od niej zaczyna się dobra powtarzalność ruchu i za nią systematyczność gry na poziomie w który CP3 celuje. Mega doceniam jego wysiłek, ale wątpie czy stać go zdrowotnie na tę intensywność.
Gary Vitti tuż przed początkiem serii kontuzji Bryanta powiedział, że jego treningi podczas trwającego sezonu to jest piekło dla organizmu. Kobe potrzebuje więcej regeneracji. W trakcie jednej z kontuzji barku Kobe powiedział, że trzeba było słuchać Garrego, gdy ten prosił o opamiętanie. CP3 i Lebron sa w tym samym miejscu co dawniej Kobe, jak źle to rozegrają będzie smutny finał kariery.
@Drd
Lebron nie ma klauzli “no trade” lecz ma prawo zawetować swój trade, gdy ten okaże się dla niego nieatrakcyjny.
Zamiast Davisa i lillarda powinien być vince carter i ben wallace. Nie wiem w jakich kategoriach ich dopierali, naprawdę. Vince to ikona i bardzo długowieczny gracz a ben to był top w obronie i to jesscze nie z draftu. Dziwne to dziwne. Resta jest ok.
Dokładnie Vince był legenda już grając ostatnie sezony a Davis i Lilard? Jakiś żart że chłopa pominęli
Naturalnym ruchem w obecnej sytuacji byłby powrót Dragona do Phoenix, Chris im wypada na resztę gier regularnych, a nawet po powrocie Goran byłby idealnym backupem na PO. Do tego sam powrót na stare śmieci dość przyjemny dla zwykłego kibica i w ogóle.
97 rok Cleveland Glen Rice dostal mvp all star game za 4 trkojki w 3 kwarcie i ogolem 18-20pkt w 3 kw co bylo szookiem Dzis Curry 16 trojek w meczu… i jakos srednio tym sie jaramy ..Ot taka mala zmiana.
Sorry, ale w 90’s nawet w ASG broniło się bardziej intensywnie niż obecnie w RS. Czym się tu jarać, te wszystkie napompowane rekordy obecnie są niczym innym tylko wynikiem braku obrony.
To, że w Top 75 jest AD i Lillard, a nie ma np Air Canada, to jest jakiś niesmaczny żart.
Jak Lakers wytransferują Lebrona to wpadną w bylejakość. Takie gadki są niedorzeczne. LBJ daje szansę na mistrzostwo z uwagi na swoje bogate resume, nawet jeśli są to marne szanse w tym sezonie to warto próbować.
Po sezonie niech posuną Russa za 2-3 przyzwoitych zadaniowców, plus zdrowy Lebron i można znów zaatakować.
Jak dla mnie kontuzja CP3 to koniec marzeń o mistrzostwie. W play offs będą w niego walić jak w bęben z uwagi na tą kontuzjowaną rękę, jeśli oczywiście wróci.
Jak narazie w finale widzę Bucks-Warriors.
Za co Carmelo?
Nie wiem za co, jakiś żart ta lista
A za co AD i DL, oni nawet carmelo nie mają co szukać
Damian Lillard kosztem mistrzów 80’s takich jak Dennis Johnson, Joe Dumars czy Michael Cooper wygląda na dowód ignorancji jurorów albo przejaw zbyt natrętnej chęci ustanawiania kwotowej obecności wśród NAJ zawodników różnych epok.
Dragic w Nets xDxDxD
Myśle ze drose spokojnie wyżej niż taki lillard,
Podobnie dwight howard/gasol zamiast AD.
Carter/Tmac/grant hill tez spokojnie powinni się załapać.
Naprawdę kilku ważniejszych by się znalazło ni AD i DL
Dlaczego nie ma liście Vince Carter ???
Panowie, za przeproszeniem, co wy pie***licie? Że niby Lillard i Davis nie zasużyli? Wbijcie sobie do głów, że to co nowe, zawsze, ale to zawsze jest lepsze. A im bardziej jest gorsze niż starsze, tym bardziej jest lepsze. Bo nowe jest po prostu lepsze z urzędu. To tak jak z muzyką czy filmem. Nowy syf, który zrozumie słabo rozgarnięta małpa, jest lepszy niż stary wymagający myślenia klasyk. Bo stary klasyk jest dla uwstecznionych przygłupich staruchów, a nowy sh*t pojmą tylko jaśnie oświecone gimbusy.
Piona Stefan !
Co suych.ac w swi.ecie ab.or.cji?
Nie rozumiem żalu do Raya Allena- celtics zaczęli ograniczać jego role i praktycznie sprzedali go do memphis za oj mayo- spóźnili sie kilka minut i trade nie przeszedł
To nie jest tak, ze byli w porządku a on ich opuścił- gdyby nie te kilka minut to byłby w grizzlies
Poszedł do Heat i oddał jeden z ikonicznych rzutów w finałach
Dwight od starego Howarda i ten spryciaz Chris od Mullinow powinni byc na liscie. I jeden z piminietych mega Pustonsow. Akurat za tych trzech milionodolarozjadow.
Prędzej Lillard niż Westbrook. BTW, nie zażądał transferu, nie podawaj cię fake news.
Rzuty Lillarda w playoffs z Rockets i Thunder przejdą do historii. Czy ktoś chce czy nie. Czy się to komuś podoba czy hejtuje bezmyślnie
Rzuty Roberta Horry tez przeszły do historii wiec argument marny
Wybacz
Allstar game jak to All star game,bez rewelacji pomijając oczywiście stepha rzucającego za trzy ,natomiast sama niedzielna impreza moim zdaniem genialna.Gram sobie amatorsko w basket i mimo prawie czterdziestki ciągle się czuję tym dzieciakiem zajawionym na NBA .Ceremonia uhonorowania 75 najbardziej koniecznych postaci w historii sprawiła ,że miałem ciary na plecach.Byłem zbakany jak bąk I frajda oglądania legendarnych old schoolowcow,bohaterów mojej młodości i nuschoolowych kotów była nie do opisania.Plus te wszystkie smaczki jak Curry grający in your face w Cleveland i Lbj wracający z honorami do domu.Kocur impreza. I zgadzam się z powyższymi odnośnie braku Vinca Cartera,( i nie tylko ) To jest zbrodnia ze strony ligi
Jego np. brakuje https://www.basketball-reference.com/players/e/englial01.html
I jeszcze ich brakuje: https://www.basketball-reference.com/players/w/wallabe01.html , https://www.basketball-reference.com/players/m/mutomdi01.html