NBA: Na przypale albo wcale #48
#Niewybrani
Oto mixtape z Pangos All Frosh/Soph, gdzie młodzi zawodnicy bez stypendiów sportowych mogli zaprezentować swoje umiejętności koszykarskim skautom. Powiem Wam szczerze, że dopiero na takich materiałach widać potęgę USA. NBA, NCAA a potem takie zaplecze…
[vsw id=”ilSmWRONTNo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
#Kolejna kontuzja
Niestety, plaga urazów nie opuszcza graczy przed sezonem. Channing Frye uszkodził więzadło poboczne piszczelowe. Trzymaj się chłopak!
#Koszykarskie A-B-C
Na początku było o numerach, to zakończymy literami. Oto NBA od A do Z.
[vsw id=”8NcscXxSFEg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
I to by było na tyle, THAT’S ALL, FOLKS!
[BLC]
Jeszcze ja miałem wczoraj urodziny 😛
fajny alfabet 😀
A ja mam dzisiaj ;d
LeBron Jr ma pewnie lepszy procent z osobistych niż tatuś hehe 😀
MartinEden jakiś ból w sercu, że Lebron uciekł z Heat?
KD niby małe dłonie, ale i tak jest top 2 😉
”Chłop jest niski jak zawieszenie w starej Calibrze” :DDD
dobra KD nie umie złapać piłki, co pewnie duża część z nas umie zrobić, jeszcze niedawno nie umiał wycisnąć 70 kg, co pewnie też duża część z nas umie zrobić, a jednak jest jednym z najlepszych zawodników na świecie (o ile już nie najlepszym) 🙂
Xyhoo Broń Boże… Heat ma fajny skład, który może zawalczyć o najwyższe laury, na pewno nie jest to murowany kandydat do mistrzostwa jakby to było z Bronem, ale jestem najlepszej myśli 🙂 Jamesowi życzę mistrzostwa w Cleveland, może nawet i w tym roku, jeśli tylko wszystkie trybiki będą do siebie pasować. Jestem ciekaw czy jego “szóstka” zawiśnie pod sklepieniem American Airlines Arena – jak najbardziej na to zaslużył, nie każdemu klubowi jest dane wygrać dwa mistrzostwa rok po roku. No i czy Rio wróci do “6” 😀
https://www.youtube.com/watch?v=xXgW_kPJ_-8 OBCZAJCIE TYPA 7’0” A JAK SIE RUSZA KOCUR !@!@
ten młody Lebron nie jest jakiś zachwycający… widziałem już wielu młodszych i lepszych zawodników na filmikach, które dodawaliście 🙂
Z nr.6 to tylko Julius Erving mi przychodzi pierwszy do głowy…
Zobaczcie tych młodziaków z USA. Jak u nich jest ktoś wysoki, to się go katuje na treningach, żeby był zwinny, szybki, silny i skoczny. W Europie, jak ktoś jest wysoki to każą mu jeść 6 tysięcy kalorii, a potem jeszcze odpoczywać po jedzeniu, żeby był wielkim klocem pod koszem. Dlatego USA zawsze będzie miała przewagę atletyzmu. Dla tych, którzy się ze mną nie zgodzą pragnę przytoczyć jeden z poprzednich artykułów na GWBA o Marcu Gasolu. No i jak tu ma być dobrze?