fbpx

NBA: powrót Anthony’ego Davisa, debiut Hachimury, sześćdziesiątka Damiana Lillarda

27

WTWM.

Witam serdecznie w kółku wzajemnej adoracji, zwanym GWBA Familia. Niestety na ten sezon nie przyjmujemy już nowych członków. Proszę nie wchodzić więcej na stronę. To znaczy techniczna możliwość istnieje, ale to pogwałcenie obyczajów (ja Wam z buciorami do domu nie wchodzę). Wejście odbywa się wyłącznie na zaproszenia, po okazaniu kwitu z poradni zdrowia psychicznego. Potrzebne adresy, w zależności od miejsca zamieszkania znajdziecie pod tym linkiem:

https://www.gov.pl/gdzie-znajdziesz-pomoc-w-przypadku-pogorszenia-stanu-psychicznego

Wizards 108 Rockets 103

O rety jakie ogórki. Kolejny mecz będący antyreklamą koszykówki spod znaku NBA. Bradley Beal po kontuzji wygląda…

Przedstawiam Wam Bradleya Beala, gościa zarabiającego dwa miliony złotych średnio na mecz rozegrany (czy opuszczony). Napchanego kasą, leniwego obiboka migającego się od piłki i markującego obronę. W pierwszej połowie szanowni panowie Wizards zdobyli 43 punkty, nie było komu rzucać, bo Porzingis kontuzja, Hachimura sprzedany, Monte Morris wycofany w ostatniej chwili, a Kuzma bijący głową w mur. Przeciwko bagiennym stworom z Houston, obronie zdziczałej, nieokreślonej, beznadziejnej. Co robił Beal? Miotał piłką raz od niechcenia, następnie kolejnych pięć akcji spędzał w rogu parkietu.

Migał się od piłki, ostatni wchodził na połowę rywala, ostatni był z powrotem. On nie truchtał, on chodził! W obronie proste nogi. Nawet na ostatnią akcję kwarty machnął łapą… masz ty rzucaj. Tu nie ma nawet zachowanych pozorów, wynik meczu niektórym z tych chłopów doprawdy zwisa i powiewa, tylko my się emocjonujemy niepotrzebnie.

Kuzma owszem (cisnął tak długo aż wycisnął 33 punkty i 9 zbiórek) on będzie się starał, po tym sezonie ma prawo odejść, poszukać sowitego zarobku gdzie indziej. Jak mniemam lepszej formy nie znajdzie już nigdy. Kendricka Nunna ściągnęli – też w roku kontraktowym. Będzie za Beala latał. DRAMAT.

A najgorsze jest to, że oni z tym podejściem wygrali mecz, bo im się Houston w czwartej kwarcie ewidentnie podłożyło.  W pewnym momencie było bodaj 23:4. To już nie jest śmieszne to NBA. Połowa meczów nie ma żadnego sensu, a przełączając się czasem na europejskie rozgrywki (może poza wczorajszym występem Śląska Wrocław, ugh) masz wrażenie jakbyś oglądał inny sport.

Pacers 120 Magic 126

Orlando testuje moc składu. Mają od groma utalentowanych ludzi z pogranicza PF/C a kolega Isaac (5 punktów 2 asysty 2 przechwyty w osiem minut) to jest postać z daleka zauważalna choćby i minutę na parkiecie spędzał. Piękna dyspozycja strzelecka wobec wycofanych w obronie Pacers. W szczególności weteran Gary Harris błysnął celnym oczkiem (6/6 zza łuku) przy czym cały zespół osiągnął 15/28! Indiana dla kontrastu potrzebuje wsparcia, rasowego silnego-skrzydła, które Magicy mogliby im bez straty jakości odstąpić, haha. Nie idzie dzień w dzień wystawiać czterech obwodowych licząc na regularne zwycięstwa.

Nets 133 Sixers 137

Imponujące umiejętności i zaangażowanie zawodników Brooklynu. Kyrie Irving (30 punktów 10 asyst) technik niesamowity. Seth Curry to są geny (32 punkty 7/10 zza łuku) jak łapie ogień, to trafia jak zaczarowany, choćby i przez ręce. Nicolas Claxton (25 punktów 11 zbiórek 2 bloki) wyrasta na wielką podkoszową postać – chodzi o aktywność, przytomność, ruchliwość, ataki kosza z piłką, bloki na Embiidzie, który nie mógł go złamać cały mecz. Joel Embiid (26 punktów 13/13 FT) jest wielki, cielskiem potrafi rzucać dla wymuszania przewinień, ale jakiż on jest przy tym irytujący! Pokażę Wam dwa urywki meczu. Za to sędziowie przyznali faul techniczny:

A za to nie, haha:

Sixers wygrali, bo byli więksi na każdej pozycji, Tyrese Maxey (27/3/5) kiwał kiepską defensywnie pierwszą linię rezerw, no i pozbyli się ze składu Bena Simmonsa, który jak może miga się przed oddawaniem rzutów. Niestety ani środka nie pokryje ani brodatego Hardena, w ataku grasz więc czterech na pięciu i sadzasz gościa na ławie w czwartej kwarcie. Ben się zezłościł, ale niestety w tym meczu nie stanowił. Parę celnych trójek w kluczowym momencie posłał James Harden (23 punkty 7 asyst) i nie udało się szarżującym Nowojorczykom dopaść Sixers. Z siedemnastu w dole wyszli na remis, ale koniec końców polec musieli.

Nuggets 99 Bucks 107

Nie oglądałem wiedząc, że Denver gra bez podstawowego składu. Ani tu wyciągnąć wnioski, ani się ekscytować. Milwaukee straciło na jakiś czas Bobby’ego Portisa, który podkręcił kolano i ma problem z MCL, czyli więzadłem pobocznym piszczelowym. Trzydzieści trzy punkty czternaście zbiórek i dziewięć strat widzę przy nazwisku Giannisa Antetokounmpo. Skrót musi nam wystarczyć:

Wolves 111 Pelicans 102

Wrócił Brandon Ingram, ale trochę mu zejdzie powrót do dyspozycji (4/18 z gry) tym bardziej że otrzymał świetnego McDanielsa na biodro i Goberta w drugiej linii. Pelicans od momentu kontuzji Ziona spadli na sam dół, jeśli chodzi o ratingi ofensywne. Przegrywają po raz szósty z rzędu. Najlepszym strzelcem spotkania Anthony Edwards: 37 punktów na 50% z gry.

Hawks 137 Thunder 132

All-Star Game. Statystyki nabite. Shai 36 oka, Trae 33. Pierwszy +9 na parkiecie. Drugi -11. Wszystko się zgadza. Różnicę zrobiła ławka ATL, wsparta naprzemiennie Bogdanovicem bądź Dejounte.

Grizzlies 120 Warriors 122

Mecz podwyższonego ryzyka, oba zespoły nie przepadają za sobą, mówiąc najoględniej.

W sumie nie wiadomo dlaczego. Curry i Morant (29 punktów 13 asyst) gadają w przestojach, szacunek jest wzajemny. Jeden i drugi ma wybitne zdolności. Poole i Jackson Junior byli przecież współlokatorami, Bane i Clarke nie wadzą nikomu. Jeden jedyny Dillon Brooks (brudny, zadziorny typ) każdemu działa na nerwy. W szczególności Klay Thompson go nie cierpi…

  • Steph Curry wyrzucony z boiska za rzut ochraniaczem na zęby
  • sędziowie go chcieli zdjąć z boiska od pierwszych minut
  • rytm łamany, frustracja
  • 37 rzutów wolnych Memphis, z tego jedenaście spudłowanych (Morant 7/12)
  • Morant nosi piłkę za każdym razem gdy idzie w lewą stronę, kroki robi nagminnie
  • mimo to wolę go “sto razy” aniżeli polujących wyłącznie na faul typów, gość jest twardy!
  • Draymond klasa (8/13/7/1/3) widzi parkiet i wydarzenia, przewiduje, bball IQ master
  • Thompson to jest killer (24 punkty 5/10 zza łuku)

Mecz wygrał piękny manewr dywersyjny spod ręki Steve’a Kerra oraz szybkość i sugestywność Jordana Poole’a. Gość więcej traci niż zyskuje pod presją, ale w pojedynczych zagraniach (ofensywnych) bywa błyskotliwy. Na koniec JP też trząchnął ochraniaczem, w geście solidarności ze starszym kolegą:

Zaire Williams rzucony w ogień niestety doznał poparzeń drugiego stopnia. Gra większe minuty między innymi dlatego, że Memphis są bez Stevena Adamsa, który uszkodził kolano i wedle prognoz opuści trzy do pięciu tygodni.

Jazz 124 Blazers 134

Co sądzę o Portland i gwieździe tegoż zespołu pisałem ostatnim razem. W fatalnym stylu przegrali z Lakers, Patrick Beverley nawtykał Dame’owi więc się od paru gier chłop jeszcze bardziej mobilizuje i renomę chce odzyskać.

60 punktów 7 zbiórek 8 asyst 21/29 z gry 9/15 zza łuku! Cholera, doszedłem do punktu, w którym mnie to nie jara. Zasięg rzutowy oczywiście kosmiczny, efektywność wspaniała, zwycięstwo przypieczętowane. Tylko, że Jazz gra obronę z wycofanym środkowym i bardzo kiepskim POA (point of attack) w postaciach np. Jordana Clarksona. Pewnie zmieniliby układ, gdyby grali o jakieś cele, a nie schodzili bilansem w dół, ku loterii draftu. Tak więc Dame rzuca. Umieścili mu takie reklamowe punkty na płycie boiska, żeby marketingowo też się zgadzało. Jak rzuci z logo McDonaldsa ma ekstra punkty do wypłaty:

Co jeszcze? Walker Kessler jest lepszy niż Jusuf Nurkić, jak ktoś chce podyskutować to zapraszam do przedstawienia argumentów w komentarzach.

Raptors 113 Kings 95

Toronto z bilansem (22-27) także stoi na rozdrożu, rozstaju dróg. Nie wiadomo w którą stronę pójdą. Jak na razie siedli na Domantasa Sabonisa, czyli alfę i omegę Sacramento. Litwin zaliczył 9 punktów 4 asysty i 9 strat. Gra w szczególności posypała się w trzeciej kwarcie (26:17) kiedy Raptory co chwila kradły piłki i atakowały z biegu. Dziewiętnaście strat Kings w połączeniu z tradycyjnie, bardzo przeciętną obroną dały wynik taki, jaki widzicie. Dominacja fizyczna gości była widoczna gołym okiem, dwa bandziory z ławki (Achiuwa i Boucher) osiągnęły do spółki 35 punktów na 16/23 z gry!

Spurs 104 Lakers 113

Wrócił Anthony Davis i wyglądał jak Anthony Davis (21 punktów 12 zbiórek 4 bloki w 26 minut z ławki). Chłop zmienia wszystko na bronionej połowie. Niewiele brakowało, a znów by się połamał przy rzucie z połowy. Zach Collins został za to ukarany “flagrant foul”:

Koniec końców nic mu się nie stało. Na pomeczowej konferencji był w tak dobrym humorze, że wypalił “Dynasty is back”. Jednocześnie u jego boku zadebiutował ofensywny Rui Hachimura (12 punktów 6 zbiórek). Parę izolacji zagrał, trafił za trzy ze stacjonarnej pozycji, starał się w obronie i kilka razy ponowił dla zespołu akcję na ofensywnej tablicy.

LeBron tak tylko dla podtrzymania serii (20 punktów 9 zbiórek 11 asyst) wciąż szefuje starterom. Przeciwnik mało wymagający, bez urazy dla Jeremy’ego Sochana (14 punktów 7 zbiórek 3 asysty) i jego ambicji zawojowania ligi. Kluczowa część meczu to początek czwartej kwarty. Szarży (22:6) przewodzili LeBron i Rui, dwa mocne konie, których Spurs fizycznie nie byli w stanie okiełznać. Nie rozumiem jedynie dlaczego trener Ham wyrzuca z rotacji Wenyena Gabriela stawiając na układ z trzema obrońcami. Zmiany tego szkoleniowca nie są optymalne, mam nadzieję, że ogarnie nowy personel, który otrzymał do dyspozycji.

Dobrego dnia wszystkim. Podziękowania dla wspierających portal: EmceMat, KowalM.

Zapraszamy do naszego GWBA VIP Room -> https://discord.gg/qgz7cvUy <- piękna społeczność się wytworzyła, a zielone nicki to moja dalsza rodzina.

27 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tymi zmianami i rotacjami w Lakersach, to zakładam, że sprawdzają różne warianty. Ham wspominał, że będą chcieli spróbować zagrać część spotkań w piątce z AD oraz Bryantem. W takim scenariuszu znajdzie się miejsce dla Gabriela, tylko trzeba pewnie postawić na bardziej mobilny obwód, żeby rywal Lejkersów nie zabiegał. A że AD wraca po kontuzji i długo wynik był na styku, to nie było miejsca na eksperymenty z niskim obwodem i dwoma wysokimi. Pomijam okoliczność, że mamy już połowę sezonu i póki nie ma dużych strat do miejsc premiujących grę w PO, to trzeba nadrabiać.

    (7)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    W Portland to chyba tylko tankowanie pomogłoby.. Oddać Granta, Nurkicia (o ile znajdzie się ktoś chętny), Hart duże zainteresowanie powinien wzbudzać wśród contenderów. Zbudować wokół Dame’a też raczej się już nie da, więc zarząd pewnie prędzej czy pózniej będzie się starać go wymienić

    (-1)
    • Array ( )

      Nikt przy zdrowych zmysłach nie weźmie Lillarda. I mówię to jako kibic PTB. Oczywiście chodzi o jego kosmiczny kontrakt. No ale to jest NBA , może ktoś będzie miał kaprys rozprucia się tylko dlatego , że chce.

      (8)
    • Array ( )

      E tam, jak Minny wzięła Goberta za pół królestwa tylko po to żeby nie wiedzieć z kim ma go sparować, to Lillarda nie wezmą? Na luzie znajdzie się parę zespołów które z przyjemnością urządzą sobie drużynę pod niego – bilety sprzeda, koszulki sprzeda, do PO zaciągnie a potem cyk, na rybki.

      (18)
    • Array ( )

      Westbrooka i jego kontraktu też miał nikt o zdrowych nie przygarniać, a tymczasem typ zwiedza już trzeci klub poza Oklahomą

      (17)
    • Array ( )

      Tak troche to wyglada jak by mieli tankować…. Troche tez czuje, ze jeszcze jedna wielka cyfra padnie od Liilarda przed ASG.

      (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers mają 4-5 zwycięstw do nadgonienia do TOP4, powrót Davisa, pikowanie Pels, zadyszka Griz. Jeszcze się okaże że LAL skończą w PO z przewagą parkietu.

    (-2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jakim cudem ktoś taki jak Jalen Green został wybrany z nr 2 draftu , co Houston chce grać ????? Inna sprawa tak. Jak autor pisze podłożyli się , ale ku333r…. To są młodzi kolesie którzy powinni mieć swoje ambicje i cele walczyć o swój byt w lidze …. Ich serio nie boli że od dwuch lat dostają od każdego w łeb ???

    (4)
    • Array ( )

      myślę, że przelewy na konta skutecznie im ten ból eliminują. A z resztą o jakim bólu przegrywania piszesz? Tam każdy gra dla kasy, każdy. Zobacz sobie po meczach jakie uśmiechy między drużynami, i nie ważne czy przegrywasz czy wygrywasz. Banan na gębie i do hotelu 5 star na wszelkie luksusy. Odpadasz w kwietniu i wakacje do września. Żyć nie umierać. Wyjdą na ulicę to nikt się z nich nie śmieje tylko podlatują po autografy i wspólne zdjęcia. To co ma ich boleć?

      (23)
    • Array ( )

      > Wyjdą na ulicę to nikt się z nich nie śmieje tylko podlatują po autografy i wspólne zdjęcia.

      Prosto w punkt. Pół biedy, jeśli są to dzieci. To jeszcze zrozumiałe, że w młodym wieku ma się idoli i do tego niekoniecznie właściwych. Jednak śmiesze/żałosne to jest jak robi się takie rzeczy będąc już dorosłym, przynajmniej teoretycznie “ukształtowanym” już człowiekiem. Tworzenie sobie idoli to jedno z bardziej szkodliwych zjawisk jakie jako ludzkość sobie wymyśliliśmy.

      (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    A mnie wstep nawet ubawił bo zarazem jednocześnie potwierdzil obserwację dotyczacą admina. Bez wątpienia jest basketowym fachurą. I ta fachowość, która w jego własnym mniemaniu jest również wysoko oceniana (i tu moim zdaniem słusznie), powoduje, że źle znosi słowa krytyki, odmiennego zdania. Traktuje je bardzo personalnie, niejednokrotnie reagując w sposób nadwyraz nieadekwatny do sytuacji. Panie adminie może Pan blokować komentarze, bo to przecież Pana “dom”. Tylko to szybka droga do autokracji, “łukaszenizacji”. Pozwolę sobie jeszcze raz na drobną radę, sugestię. Może jakiś krótki urlop, wypoczynek. Pozwoli to trochę się zrelaksować, może nawet zdystansować. Mam wrażenie, że chodzi Pan na krótkim loncie i szybko się Pan odpala. A ten wstęp koniec końców jest tego potwierdzeniem. Z tą drobną różnicą, że wziął Pan dwa wdechy i w bardziej wyrafinowany sposób napisał zamknijcie buzie i wyp….

    (39)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Bradley B idzie w ślady Janka Murka? Patetico!
    Akcja z prawie połamanym Antonim D i inflagranti za to to jest takie dno, że szkoda sów. Aż człowiek chce wyjść z kimś, proszę pana… I kto za to płaci? 🤦🏿‍♂️

    Szkoda że Nets przegrali, bo nic tak nie irytuje jak Śiksers. Bez Kevina samego w Nowym Jorku druga runda max. Z Kevinem finały wschodu a może i globalne są w zasięgu. I mógłby udowodnić niedowiarkom i Judaszom, że może wygrywać nie idąc na gotowe.

    (1)
    • Array ( )

      Niebezpieczne wejście pod zawodnika będącego w powietrzu. Dobrze, że sędziowie zwrócili na to uwagę. Co nie zmienia faktu, że ogólnie nie da się już tej ligi oglądać.

      (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    chłopie, zrób sobie urlop przed PO bo zwariujesz 😀 tydzień dwa bez GW nikt nie zginie po tylu latach regularnego czytania 😀

    (6)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dame chyba czyta GB, bo te jego 60 pkt idealnie podsumowało to o czym pisał Admin ostatnio:

    “Dame to jest maskota Oregonu, chłop który stwarza pozory walki o większe cele. “

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu