fbpx

Nerlens Noel i awantura o kasę | streetball 47-letniego Steve’a Nasha | Klay Thompson pali siatkę

22

WTMW.

Nie od początku było nam po drodze, ale odkąd dołączył do ekipy nowojorskiej, zapałałem do chłopaka miłością oblubieńczą. Trzeba przyznać, że Tom Thibodeau pierwszorzędnie go ustawił. W obronie post up ważąc sto kilogramów bywał zbyt wątły, ale połączenie sprawności, szybkości odbicia i instynktu do blokowania rzutów czyni go doskonałym obrońcą z pomocy. Jak często zdarza się by zawodnik spędzający na parkiecie dwie kwarty notował średnio 2.5 bloków? Minimum cztery czapy zaliczył w dwunastu meczach minionego sezonu!

O kim mowa? Zgadnijcie.

211 cm wzrostu – 223 cm rozpiętości ramion – osiem sezonów w lidze – pierwszy stracił w całości z powodu kontuzji.

Nerlens Noel właśnie złożył pozew sądowy przeciwko swemu agentowi (Rich Paul). Twierdzi, że wskutek złej reprezentacji utracił 58 milionów dolarów w zarobkach.

Może zanim opowiem szczegóły, przypomnijmy sobie sytuację. Pamiętam, że w lecie 2017 roku Noel zakończył rookie kontrakt i jako młody (23-letni) środkowy z potencjałem wypatrywał wielkich pieniędzy. Dallas Mavericks, którzy sprowadzili go do siebie pięć miesięcy wcześniej, w lutowym okienku transferowym, nie kryli się z faktem, że mieli względem chłopaka plany. Jako rim protector zdawał się idealnie pasować do Dirka Nowitzkiego, a w przyszłości stanowić miał fundament przebudowywanej ekipy. Zaproponowali więc Nerlensowi 70 milionów dolarów za cztery lata wysługi.

70 milionów dolarów – pass

I co? Propozycja została odrzucona! Lipiec przeszedł w sierpień, kolejne zespoły się zbroiły, a Noel pozostawał bez umowy. Równocześnie zapadła decyzja by zmienić agenta. Happy Waltersa zastąpił dobrze Wam znany Rich Paul – prominentna postać na arenie NBA, agent m.in. LeBrona, AD, Trae Younga, Draymonda Greena czy Bena Simmonsa.

Rzecz w tym, że Paul mając taki lewar, przyzwyczajony jest, że kadra kierownicza NBA kłania mu się w pas i przystaje na jego propozycje. Zazwyczaj informuje swych klientów, że ten czy inny klub przystał na maksymalnych rozmiarów kontrakt czy przedłużenie. Analogiczna sytuacja najpewniej zaistniała z Noelem. No, tylko że Mark Cuban to również jest biznesmen i nie lubi gdy go rąbią.

Zewnętrzne źródła wyschły, a Mavs odmówili maksymalnych pieniędzy. Jako zastrzeżony free-agent Noel nie miał wyjścia jak tylko podpisać roczny kontrakt (tzw. qualifying offer) o wartości 4.1 mln dolarów aby w przyszłe lato zaatakować rynek ponownie.

Tylko jaki to dało sygnał dla ekipy Dallas? No właśnie. Rick Carlisle wiedząc, że ma chłopaka tylko na rok, nie przypisał mu żadnej znaczącej roli. Wręcz przeciwnie, można powiedzieć, że zakopał gościa na ławce rezerwowych. Na centrze pogrywali Dirk, Salah Mejri, Dwight Powell i Maxi Kleber. Noel na placu spędzał średnio kwartę, oddawał po trzy rzuty toteż frustracje zaczęły brać górę.

Wina leży pośrodku

W przerwie meczu potrafił wejść do pokoju przeznaczonego dla przedstawicieli mediów i chwycić hot doga. Potem gruchnęła wiadomość, że kolejny miesiąc Nerlens opuści wskutek operacji kciuka, której zamierza się poddać. Co ważne, decyzja o zabiegu została podjęta przez zawodnika i jego reprezentację, a parę dni przed jej ogłoszeniem Noel wyjaśniał reporterom, że kciuk ma się dobrze i po konsultacji z lekarzami de facto operacji nie wymaga.

Miesiąc absencji przeciągnął się do trzech. Noel na plac wrócił na sam koniec lutego, ale grał byle jak i ani on ani zespół wyników nie robił. Następnie, w pierwszych dniach kwietnia chłop został zawieszony przez władze NBA na pięć meczów… To standardowa kara dla zawodnika, którzy trzykrotnie wypada pozytywnie w teście na marihuanę. Tak skończyła się jego przygoda z Dallas. Jego akcje na rynku wolnych agentów poleciały na łeb.

Na minimalnym, dwuletnim kontrakcie wylądował w Oklahoma City Thunder. Wydawało się, że słuch po nim zaginie dopóki w zeszłym roku nie związał się z New York Knicks. Zobaczcie sami:

Pamiętacie dziewięciomeczową serię zwycięstw NYK w kwietniu? Noel zaliczał w tym okresie: 4-4-2-3-2-2-3-4 bloki grając po trzydzieści minut. W pięciu grach miał też dwucyfrową liczbę zbiórek. Jednak do rzeczy.

O co chodzi z tym pozwem

Rich Paul miał w 2017 roku oznajmić Noelowi, że ten “wart jest sto milionów dolarów” oraz “że załatwi mu maksymalny kontrakt” jeśli zostanie jego agentem.

Umowa została spisana. Paul miał rzekomo namówić zawodnika by odrzucił propozycję Mavs (jak pisałem o wartości 70 mln $) i w to miejsce podpisał qualifying offer o wartości 4.1 mln $ za co Paul pobrał 4 procentową prowizję. Gdyby podpisał owe siedemdziesiąt baniek, prowizja poszłaby na konto poprzedniego agenta.

Kolejnego lata, ani Paul, ani nikt z Klutch Sports nie przedstawił jednak Noelowi żadnej propozycji czy strategii postępowania. O dołączeniu do OKC Thunder zawodnika namówili (i de facto zrekrutowali) Russell Westbrook i Paul George. Z braku ofert Noel podpisał dwuletnią umowę o łącznej wartości 3.75 miliona $ za co Paul pobrał 2% prowizji.

Paulowi zarzucana jest bierność, nierzetelne wykonywanie obowiązków oraz sprzeczne z interesem klienta, działające na jego szkodę doradztwo na przestrzeni całego okresu współpracy. Po pierwszym sezonie z OKC środkowy wypowiedział umowę i kolejny raz “próbował szczęścia” na wolnym rynku. Raz jeszcze zabrakło dlań ofert wskutek czego podpisał drugą, minimalną umowę z Thunder.

Działanie na szkodę klienta

Co więcej, do Noela dotarła informacja jakoby reprezentanci Sixers byli zainteresowani jego usługami, ale Paul i jego pracownicy nie raczyli podjąć rozmów. Zdaniem zawodnika podobna sytuacja miała miejsce parokrotnie. Z propozycjami odzywać się mieli m.in. Rockets i Clippers.

Mimo ogromnego niezadowolenia, o pozostaniu z Klutch Sports zdecydowała rozmowa z jednym ze współpracowników Richa Paula. Niejaki Lucas Newton zanęcił Noela rzekomymi rozmowami z Thunder w sprawie trzyletniej umowy o wartości 7-10 milionów dolarów rocznie. Ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Wreszcie do zawodnika odezwał się Leon Rose, obecnie szef kadr Knicks z ofertą rocznego kontraktu za pięć baniek. W ten sposób Noel trafił do Nowego Jorku, a motywacji, zwłaszcza w sytuacji gdy kontuzji doznał wyjściowy center Mitchell Robinson, jak widzieliście chłopakowi nie zabrakło.

Współpraca z Paulem została finalnie zakończona w grudniu 2020 roku. Noel dowiedział się o innych przypadkach “zaniedbań” po stronie Klutch Sports. Jego zdaniem Rich Paul jest skupiony wyłącznie na swych najbardziej prominentnych klientach. Co za tym idzie, jego capacity czasowe nie pozwala na właściwą reprezentację pozostałych. Nie chodzi zresztą wyłącznie o kontrakt z klubem NBA, ale kontrakty sponsorskie, reklamowe itd. Dość powiedzieć, że po udanym sezonie w barwach Knicks, nowy agent (George Langberg) “ogarnął” mu trzyletni kontrakt opiewający na 32 miliony $.

W pozwie, strona oskarżająca domaga się od Klutch Sports zadośćuczynienia w kwocie 58 milionów dolarów, czyli różnicy jaką zarobiłby na przestrzeni lat, gdyby zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami podpisał 70 milionową umowę z Mavericks. Aha, pozew został złożony po tym jak Klutch wysłało do zawodnika pismo, w którym domaga się dwustu tysięcy dolarów zaległej prowizji, wynikającej z umowy z Knicks. Ciekawe, prawda? Z niecierpliwością czekam na rozwój wydarzeń.


Other NBA news

Trochę się rozpisałem, dlatego teraz przyspieszamy:

-> Mike Budenholzer zostaje w Milwaukee na kolejne trzy lata!

Szczęściarz roku normalnie. Jak mówiłem, jego posadę uratować może wyłącznie mistrzowski tytuł, no i uratował! Mike wielokrotnie wyglądał jak ignorant, podejmował fatalne w skutkach decyzje, aby ostatecznie wyciągnąć wnioski i poprowadzić Bucks do pierwszego od pięćdziesięciu lat mistrzowskiego pierścienia.

Pozwólcie, że przywołam parę cytatów, które popełniłem relacjonując serię z Brooklynem.

Dlaczego pozwolili Durantowi grać jeden na jeden przez cały mecz? KD spędził na placu pełne 48 minut. Mój siedmioletni syn wiedział, że Nets zajdą w tym meczu tak daleko, jak daleko zaciągnie ich KD. Mimo to nie podwajali, nie próbowali go niczym zaskoczyć, zmusić do myślenia, zastanowić, zmęczyć. Wyglądali przy nim jak cholerne kmioty. Durant biegał z piłką, swobodnie wprowadzał gałę na połowę rywala, za to niesprawnego Hardena cisnęli na całym, a czasem nawet podwajali!

PJ Tucker owszem, miał ochotę nacisnąć, potarmosić Kevina, ale to nie miało znaczenia. Dlaczego? Bo Bucks swobodnie przekazywali krycie! Nie było walki, przebijania się, próby narzucenia rywalowi swojego matchupu, swojego planu taktycznego. Oni oddawali pole. Dlaczego cholerny Defensive Player of The Year, czyli grecki freak nie krył Duranta w tym meczu? Po jakiego grzyba tak uparcie trzymali na boisku Lopeza (grał co najmniej o kwartę za długo) który znów jak gamoń cofał się wobec zasłon? Dlaczego w kluczowym meczu całego sezonu Giannis nie grał jako center?! Przecież Milwaukee ma idealny materiał ludzki, ale taktycznie to był sabotaż!

Oczywistych błędów c.d.

Jrue Holiday przyklejony do kuśtykającego Hardena w rogu boiska (przecież Harden w tym stanie nie stanowi ŻADNEGO zagrożenia minięciem, czy oni tego nie widzą?) najlepszy obrońca indywidualny Milwaukee kompletnie poza grą na życzenie Nets, płakać się chciało. W ataku było jeszcze gorzej. Dlaczego oni w ogóle nie atakowali Hardena, który biegał na jednej nodze? Dlaczego nie zmusili go do biegania, tylko pozwoli się “chować” w obronie? Atakowali go parę razy na post up, którego obrona stanowi akurat jego najmocniejszy punkt na własnej połowie i nie wymaga sprawności, ale siły fizycznej i techniki.

Co gorsze, oglądanie następujących po sobie indywidualnych akcji Bucks było jak wyrywanie włosów z nosa. Giannis dryblujący, ludzie z parokrotnie lepszym warsztatem stawiający mu okazjonalne zasłony. Przecież to powinno być na odwrót. O co tu chodzi ludzie? Kiedy tylko pojawiła się presja czasu, wyniku i nie wiem… oddechu rywali, ruch piłki zanikł. Z dala od piłki nie poruszał się nikt.

Nie dałbym im żreć w samolocie, to był obciach nie koszykówka [Sir Charles Barkley]

Technika nie znika

47-letni Steve Nash w garniturze miesza z błotem ziomeczka w białej koszulce. Piękny obrazek. Nash to był technik i pracuś najwyższych lotów, nie musiał skakać. Jak widać warsztat pozostał mu i prawdopodobnie pozostanie z nim do końca życia.

-> Damian Lillard wypełnia swe zobowiązania sponsorskie (Biofreeze). Przy okazji sam nie może uwierzyć z jak dalekiej odległości skończył przed laty sezon OKC. “That’s far as sh%t”. Być może Paul George miał rację, to był zły rzut, jak sądzicie? Tak czy inaczej Dame trafia stamtąd w pierwszej próbie, a jego zasięg rzutowy onieśmiela. Jeśli większa liczba graczy prezentowałaby podobne kompetencje (Curry, Dame, Trae, dołączyć planuje Bradley Beal) docelowo linię rzutów trzypunktowych należałoby chyba oddalić od obręczy.

-> Po czternastu sezonach w NBA sympatyczny Jared Dudley kończy karierę sportową, zostaje asystentem trenera w Dallas!

-> To już oficjalne, Klay Thompson wróci na parkiet NBA w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Trwa wykuwanie formy. Jak widzicie siatka wciąż w ogniu. Jak sądzicie, czy w pełni zdrowia Golden State ponownie opanują górę tabeli?

Dobrego dnia wszystkim. Poniżej (jak zwykle) wklejam budkę z donate, być może ktoś z Was rozważy, hehe. Pozdrowienia, B

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jasne że Paul George miał rację, to był zły rzut – w sensie cholernie daleko od kosza, z niewygodnej pozycji. Ale Lilard trafił,więc wszyscy zjechali PG.

    (58)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zdrowe GSW niestety nie ma szans na finał. Kocham ten zespół, praca trenera, sztab i organizacja super. Nie wiadomo czy Klay da radę cały sezon grać na wysokim poziomie. Po takiej kontuzji ciężko się wraca. Green młodszy nie będzie, rozgrywa super ale punktów za dużo nie daje. Kosmita Curry na pewno będzie trzymał poziom ale reszta będzie dalej odstawać. Wiggins leprzy też nie będzie, Igudala da trochę obrony ale to może wystarczy na play-inn. Przespali lato i się nie wzmocnili co mnie bardzo boli. Super się ich ogląda, serce mistrza tylko potencjału zabraknie. KD wróć proszę.. Muszą ogarnąć też porządnego centra, centymetrów tutaj brakuje strasznie. Top ligi się za bardzo wzmocnił i będzie ciężka walka o play-off.

    (9)
    • Array ( )

      Bez Klaya dotarli do play in więc dodając Klaya dotrą do… Play in? Nie bardzo widzę nowe siły na zachodzi które miałyby walczyć o PO, a możliwe że GSW jeszcze złapią jakiegoś kozaka (Wiggins, Wiseman, picki to jednak solidna paczka do handlu), więc jak dla mnie są pewniakiem do PO. Pytanie tylko co uda im się wyczarować z transferami.

      (13)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie to GSW spokojnie stać na miejsca 1-5, Steph samą swoją obecnością generuje luki w obronie przeciwników z których skrzętnie skorzysta Klay, do tego obaj mają wysokie koszykarskie IQ, na czym skorzystają koledzy z drużyny a w środku wszystkiego będzie biegał Draymond rozdzielając piłeczki.

    Defensywnie to piąta ekipa zeszłego sezonu a jeśli (daj Bóg) Klay wróci chociaż w 75% sprawny to tylko wskoczą na wyższy poziom bo obrońcą jest świetnym.

    (9)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawie z tym GSW, niby jest moc, nowi zawodnicy, starzy zawodnicy ale…Klay – wielka niewiadoma, Iggy – na 10 minut, Curry? – ile można tak grać hehe, Green zależy co się będzie działo i ile będzie zwycięstw taka będzie gra i zaangażowanie, Porter – szkło, Wiggins hmm czekamy czekamy i stoimy w miejscu, Wiseman – musi być zdrowy, dostać minuty i naprawdę być lepszym i to dużo, debiutanci? super tylko czy dostaną szansę już teraz? przyznam że to oni i Pool to ludzie na których najbardziej liczę plus Bielica który też sporo może wnieść jeżeli dostanie minuty, Looney?obrona ok ale nie przeciwko siłaczom na 5tce. Zatem ,będzie 7-6 miejsce pod warunkiem zdrowia, moooże 5. Strasznie lubię tą ekipę i chcę ich w finale ale raczej to mało realne. Pierwsza piątka od początku sezonu..Curry, Pool, Wiseman, Green, Wiggins plus duże minuty dla debiutantów, Portera, Bielicy i Looneya. Naprzód GSW!!

    (4)
  5. Array ( )
    MazowszankaPruszków 25 sierpnia, 2021 at 16:44
    Odpowiedz

    Kiepski dobór słów użytych przez PG. Jakby powiedział, że zła pozycja do rzutu to wielu by mu przyznało rację, a że palnął jak palnął to wszyscy z nim pocisnęli

    (4)
    • Array ( )

      Akurat wszyscy cisnęli PG13 bo była moda na hejty w stronę PG13 że się nie nadaje itp itd., a nie dlatego że tak powiedział.

      (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    W GSW brak mi doświadczonego dobrze zabierającego centra dającego zasłonę jak choćby Horford , Gasol ,czy darmowi Howard, Drummond !!. Może Gortat by wrócił hehe. Nie ma kto dawać przykładu Wisemanowi.

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wynik Golden State jest uzależniony przede wszystkim od progresu młodych zawodników. Wielki potencjał zaprezentował Jordan Poole, dla którego ten sezon jest wielka szansa, zobaczymy czy progres zaliczy Wiseman i Mulder. Poprzedni rok wykreował zaplecze dla gwiazd w osobach Poola czy JTA. Nie ma już wariata Oubre, co tez trzeba zaliczyć na plus. Wiggins pokazał ze może być znakomitym obrońca i ze lepiej się spisuje będąc nieco w cieniu, a po powrocie Thompsona nie będzie ani pierwsza, ani druga opcją.
    Ciekawe transfery Bielicy i Portera Jra, naprawdę jestem ciekawy co ten zespół pokaże.
    Ewidentna słabością jest na pewno strefa podkoszowa: Looney nie jest dość klasowym zawodnikiem, Wiseman nadal się uczy, a śni Green ani Bielica nie ustają naprzeciwko dużych piątek.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Nieźle, gościu obraca milionami dolarów i dla 2% prowizji nie zalecał ziomkowi podpisać kontraktu. Tragedia, ale to wszystko jest biznes – żadnych skrupułów. Jakoś nie wydawał mi się do końca ogarnięty ten Noel, a teraz wychodzi na to że słuchał nie tych ludzi co trzeba.

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Może ktoś wyjaśnić po co Lebronowi, KD czy innym supergwiazdom agent? Przecież oni i tak dostają maksymalne kontrakty z pocałowaniem ręki, a tak muszą oddać 4% agentowi

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrzycie na Wigginsa przez pryzmat numeru w drafcie i kontraktu. Draft za wysoko (to akurat nie jego wina) i kontrakt za duży. Natomiast w poprzednim sezonie robił swoje, potrafił pociągnąć ofensywę, w obronie dawał dużo. To jest najwyżej 3 opcja zespołu, nic więcej. Moim zdaniem wszedł na solidny poziom, więcej nie ma co oczekiwać.

    (3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    oj Admin bo Ty presje wywierasz na ludzi… 🙂 polityczna …. 🙂 Miał być dream story CP3,Młodziaki i Monty a Bud z ekipa Budowlańców ogarnęli temat … pare piwek trochę fuszerki potem jeszcze pare piwek o dostajemy 2 do 0 i wyciąga się wnioski 🙂 i dobra to jedziemy z tematem bo na kurczaki nie będzie po robocie 🙂 pzdr.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu