fbpx

Pau Gasol nie chce grać dla D’Antoniego, Suns chcą Gasola

18

Suns chcą szarpnąć kiełbaskę i postraszyć kogoś w I rundzie. W odmęcie tych planów na horyzoncie pojawia się Pau Gasol, czytaj: sfrustrowany do szpiku kości, wciąż najlepiej wyszkolony technicznie podkoszowy ligi. Jak donosi stacja ESPN, klub z Arizony intensywnie analizuje sytuację, a i Lakers z chęcią przygarnęliby któryś z soczystych picków draftu 2014, będących w posiadaniu Suns.

Pau jest wyraźnie nieszczęśliwy pełniąc rolę “zapchaj dziury” w systemie coacha Mike’a D’Antoni. Założę się, że jesteście ciekawi jak wygląda obecny koncept gry w porównaniu z ostatnim rokiem trenerki Phila Jacksona. Proszę bardzo:

Tempo gry jest zdecydowanie szybsze: z 90 posiadań w meczu urosło do 97 posiadań. Rzecz w tym, że bieganina nie sprzyja ani wysłużonym kolanom, ani talentom czy przewagom Gasola nad przeciwnikami. Wynik jest tego taki, że rywale obecnych Lakers zaliczają rekordowe ilości zbiórek, przechwytów i asyst. Pół biedy jeśli seryjnie wchodzą Jeziorowcom trójki, których palą na potęgę. Przy choć przeciętnej dyspozycji rzutowej, zespół z góry skazany jest na porażkę.

To wszystko prowadzi nas do sytuacji w Phoenix, gdzie nowy menedżer Ryan McDonough szuka opcji podkoszowej, która jednocześnie nie zepsułaby fenomenalnego “spacingu” Suns. W tym celów gotów jest pozbyć się któregoś z zakumulowanych draft-picków. Oprócz własnego wyboru w tegorocznym naborze, Słońca dysponują:

# pick Wizards chroniony do 12. numeru (jeśli przypadnie z trzynastką lub niżej -> prawo wyboru należy do Suns)
# pick Timberwolves chroniony do 13. numeru
# pick Pacers chroniony do 14. numeru

Wszystko to łakome kąski dla przebudowującego się zespołu, w drafcie uznawanym za najsilniej obsadzony od lat.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

18 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako kibic LAL szanuje go za to ze byl waznym elementem w zdobyciu 2 tytułow, ale teraz musi odejsc nie pasuje do gry Lakers i psuje atmosfere

    (-53)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A ja powiem tak – powinien zostać, tu nie chodzi o niego tu chodzi o nieudolnego D’Antoniego który nie jest trenerem na miarę LAL.
    Za Jacksona Pau był jednym z najlepszych zawodników LAL….a teraz zły trener nie potrafi wykorzystać jego atutów i wyszkolenia technicznego 😉

    (63)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Qtab trochę CIę nie rozumiem, chcesz wyrzucić Gasola bo nie pasuje do gry Lakers? i tak dobrze,że nie nazwałeś tego stylem, dla mnie to wielkie gówno którym nigdy nic się nie ugra… BOŻE DLACZEGO DOPUŚCIŁEŚ DO TEGO, pamiętam jak się cieszyłem ze Jackson znów będzie trenerem Lakers, a oni wbili mi nóż w plecy… użyłbym tu pare przekleństw ,ale trzeba trzymać poziom…

    (9)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Qtab

    Psuje atmosferę? Are you f*cking kidding me?

    Odejść powinien D’Antonii bo to nie jest trener tylko pajac przy linii nie potrafiący wykorzystać najlepszych umiejętności swoich zawodników.

    Jak widzę jak Pau jest zmuszony przez pseudo systen MDA do rzutów z dalekiego dystansu albo zza linii to mnie krew zalewa.

    Życzę Pau, żeby poszedł do Suns bo jest za dobrym zawodnikiem, żeby męczyć się z tym wąsatym idiotą.

    (14)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie mogę patrzeć jak Lakers tracą co mecz ponad 100-110 pkt, jestem zrozpaczony ! przecież to jest żenada, ja rozumiem kontuzje itp… ale kur** to ma wygrać kiedyś mistrzostwo? OBRONA,OBRONA!!!!!! Gasol wiadomo, raczej odejdzie…dobra może nawet teraz, ale Proszę, wyjeb… D’antoniego po tym sezonie!!!! nawet całym składem All Starrów nic by nie zdziałał, tęsknię za takim Bynamem, to była koszykówka! Kloc w środku, piłka nie za szybka nie za wolna… Indiana ma piękny zespół! a czuję ze Bynam jeszcze będzie kotem.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    znacznie bardziej wolałbym by z Lakers odszedł D’ Antoni, niż Pau, za którym na co dzień, mimo iż jestem kibicem Lakers nie przepadam specjalnie, jednak jest to wciąż klasowy zawodnik i jeśli będzie ustawiony w dobrym systemie, może być dla drużyny kimś wielce pomocnym nawet w zdobyciu mistrzowskich pierścieni.
    Choć z drugiej strony jest to niemal idealna opcja dla samego zawodnika, jak również dla zespołu z Arizony, i dla samej Ligi, dając jej kolejną mocną drużynę.
    podsumowując subiektywnie, mimo, iż by to pomogło:
    a. Suns w staniu się naprawdę mocną drużyną
    b. Gasolowi w powrocie do mistrzowskiej formy
    to jestem na TAK bo Gasol był by użyteczny dla Lakers tylko gdyby D’ Antoni znalazłby się na swoim właściwym miejscu, czyli kalifornijskim bruku, a na to niestety w najbliższym czasie się nie zanosi.

    (6)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Potęgi rodzą się i umierają, teraz czas dla Clippers w mieście aniołów, proszę się z tym pogodzić. Nie chcę widzieć silnych Lakers, dopóki znów Celtics nie będą mocni i największe rivalry w NBA się odrodzi 😉

    (-4)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z Los Angeles prędzej powinien odejść trener, a nie Gasol, który pomimo swojego wieku nadal trzyma dosyć równy poziom jak na zespół Lakers.

    (4)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ale ja kocham tylko Lakers i tylko Kobego Bryanta, jak oni nie będą razem to znów przegrają 🙁 będę płakał 🙁 tak jak Kobe 🙁 Dlaczego to musiało spotkać Lakersów? Adminie jak żyć?

    (-2)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gasol od początku sezonu gra b.dobrze , ale problem w tym calym systemie trenera , nie sprawdza sie w meczach i lipa . To ze awansowali rok temu to zasluga w zdecydowanie wiekszym stopniu Bryanta , ktory przeplacil za to kontuzja , ale walczyl . Natomiast D’antoni , z tego co widze to ma w dupie juz czy wygryja i przegrają , samo jego spojrzenie swiadczy o braku checi i motywacji . Przebudowe Lakers powinni zaczac od trenera .

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu