fbpx

Pau Gasol: Sweet Sixteen

12

To jeszcze nic. Dosłownie przy byle okazji wycierano sobie gębę jego nazwiskiem po wszystkich studiach i social media, że może sprzedać, a może wymienić, że już się skończył itd. Do Houston to już był ponoć swego czasu drugi raz spakowany, gdy w 2012 Jeziorowcy zachłysnęli się eksperymentem pod nazwą Dwight Howard. Jak się ta saga skończyła, wszyscy wiemy, mi osobiście w pamięci zapadła jedna fotka wrzucona przez Kobe na insta, bardzo wymowna, opatrzona hiszpańskimi tagami #jedziemy #razem #lakerheart #vino. Hucpa się skończyła, zostali najwierniejsi:

Zryw złoto-purpurowych przerwała jednak kontuzja Kobe w pamiętnym meczu playoffs w kwietniu 2013. Sprawdźcie, jeśli nie wierzycie, to Gas pierwszy znalazł się przy siedzącym na ziemi oniemiałym Bryancie, to on szedł obok niego do ławki rezerwowych i to on jako pierwszy usłyszał “it’s bad”.

Zerwanie ścięgna Achillesa przez Kobe było przekleństwem dla koszykówki i błogosławieństwem dla sztabu Lakers. Wobec rosnącej presji i niezadowolenia kibiców to był przycisk “reset”, jakiego potrzebowali, by zacząć wszystko od nowa. Pociąg z napisem “contender”, na który desperacko od 3 sezonów próbowali się załapać, definitywnie opuścił stację Los Angeles. Na reset w swojej karierze zdecydował się również Pau. On, jak nikt inny, zasługiwał na nowy start. Oto co pisał w liście pożegnalnym do L.A:

Choć widzę dla siebie wielką szansę w Chicago, decyzja o opuszczeniu Lakers była jedną z najtrudniejszych w moim życiu. (…) Jestem wdzięczny, że mogłem spotkać się tu z jednym z najwybitniejszych w historii, Kobe Bryantem i resztą wspaniałych kolegów, oraz że miałem zaszczyt grać pod okiem jednego z najlepszych trenerów, Phila Jacksona. (…) Zdaję sobie sprawę, że drużyna jest w przebudowie, nie mam wątpliwości, że w przyszłości znów bić się będą o tytuł. Niestety, ich bieżące potrzeby nie są tożsame z moimi. (…) Opuszczam L.A, ale zawsze będę się tu czuł jak w domu.

W Bulls Gas został mentorem Nikoli Mirotića. Z tej roli wywiązał się nadzwyczaj dobrze, jego rodak w zasadzie do końca pozostawał ważną postacią wyścigu o nagrodę ROTY. Sam Pau również odżył w nowej drużynie, w systemie coacha Thibodeau odnalazł się znakomicie (18.5/11.8/2.7). Do szczęścia zabrakło tylko dłuższej podróży w playoffs (druga runda i 4-2 dla Cavs). Rok później ich bilans 42-40 nie gwarantował już uczestnictwa w playoffs. Pau, który wywiązał się ze swojego zobowiązania wobec Chicago, zdecydował się wcisnąć reset po raz drugi.

Podpisał dwuletnią umowę ze Spurs, opiewającą na 31 mln $. W Hiszpanii to był koszykarski transfer numer 1 tego lata, nie przejście KD do Golden State. Na Półwyspie Iberyjskim Pau jest absolutnym numerem jeden w narodowej koszykówce. Sekcja sportowa  internetowego wydania El Pais, jednego z najpoczytniejszych dzienników w ojczyźnie Cervantesa, jeszcze do niedawna miała w zakładce “koszykówka” osobny odnośnik z jego nazwiskiem (a dziś Pau pisze felietony do cotygodniowego magazynu El Pais Semanal). Krajowe media raz jeszcze przypominały tego lata losy jego wspaniałej kariery, co ja też, za ich przykładem, postanowiłem poczynić w dotychczasowych akapitach. Epicentrum dyskursu stanowiło jednak pytanie “jak Pau odnajdzie się w składzie SAS i czy uda mu się wejść w buty po wybitnym Timie Duncanie?

Gasol, na przestrzeni swej kariery udowodnił już swoją przydatność na wielu frontach, po latach rozczarowań w Memphis i słodko-gorzkiej, zwłaszcza przy końcu, kadencji w Lakers, zaprezentował się z dobrej strony kibicom Wietrznego Miasta. Co może zaoferować Teksańczykom 36-letni już Gas?

#Rola w ataku

Nie mam wątpliwości, że sprawdzi się w systemie Popovicha, aczkolwiek jestem zdania, że statystycznie jego wpływ na grę nie będzie już tak widoczny jak dotychczas. Dzięki swemu przeglądowi pola jest jednak idealnym graczem do rozgrywania tak cenionego w ekipie Ostróg extra pass, zapewniającemu strzelcowi ultra-wolną pozycję.

Inną wielką zaletą jest sparowanie Gasa z LaMarcusem Aldridgem. Ta dwójka na low post będzie bardzo trudna do zatrzymania. Już w poprzednim sezonie, z samym tylko Aldridgem, SAS byli drużyną o największej ilości wykorzystanych sytuacji podkoszowych. Zarówno Aldridge jak i Gas zdolni są rozciągać grę, a ich wachlarz zagrań podkoszowych daje głębię możliwości, jakiej na tych dwóch pozycjach nie ma żaden klub NBA. Gas i LMA prawdopodobnie będą wymieniać się pozycjami. Gasol lubi grać w pomalowanym, ale kiedy wychodzi w okolice high post, wzrastają jego możliwości odegrania do pozostających na obwodzie kolegów. Danny Green i Kawhi Leonard zyskają po kilka dogodnych pozycji w meczu więcej.

#Obrona

Tu mamy zdecydowanie więcej wątpliwości niż po drugiej stronie boiska. Z roku na rok stawek NBA zarybia się coraz bardziej atletycznymi graczami. Na ten rodzaj przewag Popovich czasem nie znajduje odpowiedzi, co widać było chociażby w serii z Thunder. Gasol tego nie zmieni, więc być może inny nowy nabytek, muskularny Dewayne Dedmon, ograniczy jego minuty w starciach z bardziej fizycznymi podkoszowymi. Modny small ball również nie sprzyja Hiszpanowi. Konieczność gry przeciw szybszym i bardziej mobilnym ekipom również może spowodować, że tandem Aldridge-Gasol nie będzie tak oczywisty na boisku jak się to na pierwszy rzut oka wydaje.

Nie ma jednak co popadać w skrajności, wszak na pozycji numer 5 trudno znaleźć podobnego profesora w całej lidze, nie mówiąc już o tym, że przychodzi do drużyny legitymującej się czołowym ratingiem defensywnym w całej NBA. Elastyczność i obrona z pomocy zawsze były mocnymi cechami Gasa, tak jak i zbiórki na bronionej tablicy.

#Stworzony dla systemu

W San Antonio Pau, który zawsze przedkładał kolektyw nad indywidualne potrzeby znajdzie się w idealnym dla siebie ekosystemie. Znów poczuje się doceniony (kosi w końcu po dwakroć tyle, co w Chicago) i wierzę, że tu doczeka końca swej wspaniałej kariery. Doprawdy, fascynująca to była podróż, a przed nami szesnasty jej rok i z #16 na plecach rozpocznie go Pau. Powodzenia, profesorze, Sweet Sixteen.

[BLC]

1 2

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Bryant nie zerwał ścięgna Achillesa w meczu PO, a kilka spotkań przed. Wtedy w PO grając bez niego przegrali z San Antonio 4-0.

    (40)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    pitolenie o Chopenie to MDsrantonio załatwił Kobasa i wcale nie musieli resetować i spokojnie moglibysmy Kobasa jeszcze oglądać, możliwe, że LAL dalej by probowali sie wzmacniać rożnie mogło by być tamte 2 tygodnie przed kontuzją pamiętam jak dziś dzień i to MDsrantonio jest odpowiedzialny za kontuzje Kobasa oraz przetasowania, które były tez tego wynikiem mówiąc krótko najbardziej wpływowy człowiek ostatnich 5 latXD

    Co do Pau to dziwne, bo mi np kojarzy sie z Miskami przede wszystkim, LAkers to epizod to w Miskach rozwijał się, a przeciez miał nie byle jaka konkurencje u szczytu kariery Duncan, Webber, KG, a i tak dawał im szkołę.
    Moim zdaniem najbardziej utalentowany europejski koszykarz w NBA ostatnicj 20 lat bardziej niż Dirk i oczywiście Mark

    (-12)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Pau uauau jupi jo jupi je! Tez kojarze go od razu z Lakers i to sie raczej juz nje zmieni. Mega inteligentny zawodnik. Hall of Fame na bank!

    (13)

Komentuj

Gwiazdy Basketu