fbpx

Rajon Rondo: niezrozumiany maestro czy humorzasty dziwak?

20

Pewnie wiecie, ale Rajon Rondo został zawieszony na rozegrane dziś w nocy spotkanie z Portland. Jako formalny powód podano: “szkodliwy wpływ na funkcjonowanie drużyny”. W praktyce chodziło o sobotnią wymianę zdań z asystentem trenera Freda Hoiberga. Sfrustrowany RR#9 nie miał zamiaru wysłuchiwać szkoleniowca, kazał mu [xxx].

A przecież ostatnie dwa tygodnie zaliczał świetne. Pal sześć obronę, w której regularnie podsypia, zespół w końcu szedł w górę gdy przebywał na parkiecie. W tym czasie notował średnie 10.4 punktów 9.6 asyst i 9.4 zbiórek, a dzień wcześniej przeciwko Cavs zaliczył triple-double! No i się rozkręcił…

Nie wiadomo co w niego wstąpiło w sobotę, być może poszło o nienawiść względem byłego pracodawcy, być może przypomniały mu się złe chwile. Biorąc pod uwagę niedawną formę spodziewaliśmy się wielkiego rewanżu i próby udowodnienia Rickowi Carlisle i Markowi Cubanowi własnych racji, a tymczasem w ciągu 24 minut Rondo oddał 4 rzuty, zebrał dwie piłki i zaliczył 5 strat. Fatality. -21. Mavs przejechali się po Chicago różnicą 25 punktów.

Zawodnik przeprosił już sztab szkoleniowy, kolegów. Uczestniczy w zajęciach klubu. Fajnie, ale przeciw Portland wyraźnie go zabrakło. Michael Carter Williams wciąż jest poza grą z powodu urazu nadgarstka, a Jerian Grant i Isaiah Canaan to nie rywal dla dynamicznej pary Lillard / McCollum. Panowie zdobyli łącznie 54 punkty paląc tróje na ponad 50% skuteczności. Za wyjątkiem Jimmy’ego Butlera na zasłonach odpadał każdy. Robin Lopez wystawiający stopę poza linię rzutów wolnych nie był w stanie nic zrobić. Koniec końców Bulls nie potrafili wybronić akcji w “crunch time” i przegrali 110-112.

No subs!

Na uwagę zasługuje ławka rezerwowych. Negatywną uwagę.

-> Nikola Mirotic nie spełnia oczekiwań. Jest wolny, przewidywalny, nie zbiera, a jego pump-fake to komedia.

-> Isaiah Canaan to seryjny strzelec z odzysku, nie broni, a rzuty seriami nie chcą wpadać.

-> Bobby Portis cofnął się w rozwoju, chyba nie służy mu środowisko. Wygląda na zrezygnowanego, nie mam pojęcia gdzie podział się ten dzikus walczący o każdą piłkę.

-> Doug McDermott nie gra od miesiąca z uwagi na uraz głowy / wstrząśnienie mózgu.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Prawda jest taka, że Rondo zagrał w tym sezonie 2-3 dobre mecze, z reguł raczej spowalnia grę. Trzeba przyznać, że nadal potrafi zaskoczyć podaniem albo wejściem pod kosz, ale to za mało jeśli Bulls chcą osiągnąć coś więcej niż 2 runda PO. W pierwszym meczu z Portland jako starter zagral Grant i wypadł dużo lepiej niż Rondo, ja bym zaryzykował i dał mu szanse wyjść w 3-4 meczach w 1 składzie. Jeśli się sprawdzi to może być spektakularne odkrycie, jeśli to zawsze można wrócić Rondo do pierwszego składu. Ponadto wydaje mi się, że postawa Rondo może też wynikać z tego, że podczas nieobecności MCW na jedynce jest za mała konkurcencja, Rondo nie czuje oddechu na plecach. Pytanie czy Hoiberg będzie miał jaja żeby posadzić RR na ławie?

    (8)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Rondo niezaprzeczalnie jest jednym z najinteligentniejszych graczy w lidze, problemem u niego jest nieustępliwy charakter. Jak to kiedyś Kobe powiedział “Rondo jest dupkiem, tak jak ja”. Tylko ze Kobe był ofensywnym ewenementem i żywą legendą klubu, więc było mu wolno więcej. Z Kobem nikt się nie klocil, a jeśli już to ustępował, Rondo niestety takich przywilejów nie ma. Osobiście żałuję ze nie potrafi się ogarnąć i utrzymać języka za zębami czasem, bo jest jednym z moich ulubionych graczy. Za czasów Bostonu grał zaje*isty basket, był mega zaangażowany, a teraz? Równia pochyła niestety.

    (51)
    • Array ( )

      Pytanie tylko czy boiskowa inteligencja przekłada się na życiową mądrość? Bo z jednej strony patrząc na grę Rondo nie ma się wątpliwości o jego wysokim IQ. Z drugiej strony typ przez swój konfliktowy charakter stracił maksymalny kontrakt w Bostonie czyli jakieś 50-70 mln zielonych papierków. Jak to o nim świadczy?

      (2)
    • Array ( )

      loretti
      W dzisiejszym byle parobek dostaje 50-70 baniek więc o czym to może świadczyć ?
      Rondo potrzebuje piłki w łapach i jak mu jej nie dostarczysz to tracisz na efektywności…
      Z Rondo jest trochę jak z LeBronem.
      Różnica jest taka, że nikt nie ma jaj powiedzieć LBJowi aby zamknął japę i usiadł na krzesełku. Dopóki w Bostonie tak było to woleli postawić na RR niż na Allena co im się opłaciło.
      A jak ma się przyglądać na atakowanej połowie co robią inni to i chęci na bronionej połowie brakuje.

      (-3)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Panie byk, jaka druga runda PO. Moim zdaniem Byki jeśli już wejdą do PO to z 7-8 miejsca, gdzie na dzień dobry dostają baty od Cavs lub Raptors. Swoją drogą, gotów jestem postawić pieniądze, że Bulls do PO nie wejdą, bo patrząc na sytuację drużyn znajdujących się obecnie w tabeli poniżej, do Pistons wraca Reggie Jackson, co spowoduje oczywisty marsz Tłoków do PlayOffs, do Indiany powrócił Paul George, a Atlanta wpadła w chwilowy dołek spowodowany absencją Millsapa. Milwaukee na dłuższą metę to także lepsza drużyna od Chicago.

    Ja wiem, że Chicago czasem się zdarzy dobry mecz jak w przypadku spotkania z Cavaliers, ale w dłuższej perspektywie wygląda to średnio bo części do siebie nie pasują. Pierwsza rzecz, Rondo żeby dobrze funkcjonować potrzebuje być otoczony albo świetnymi strzelcami albo dominującym środkowym, z którym mógłby grać akcje dwójkowe. W Bulls brak jednych i drugich. Jimmy Butler i Dwyane Wade, to są mimo wszystko zawodnicy podobni do siebie, dublujący się. Gdy wychodzi pierwsza piątka, a Dwyane Wade jest w niej najlepszym strzelcem dystansowym, to cytując klasyka WIEDZ ŻE COŚ SIĘ DZIEJE. W drużynie Heat Wade był może czwartą opcją do rzutu z dystansu. Wiem, że jest on kapitalnym zawodnikiem i jest w stanie oddawać więcej rzutów za 3 punkty co pokazuje w tym sezonie, ale no nie. Wypuśćcie na nich drużynę z mocną obroną podkoszową a zostaną zagryzieni.

    Reasumując, Bulls mają najbardziej idiotycznie ułożony roster zaraz za Sixers, z tym że Philly ma karty przetargowe w postaci Noela i Okafora, za których mogą dostać brakujące elementy. Jeżeli mowa o Chicago, to gra tam w zasadzie tylko jeden zawodnik, przedstawiający dużą wartość transferową, ale jest on za razem jedynym ich graczem klasy all-star, który nie ma do końca kariery bliżej niż dalej.

    (3)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Plecam najpierw obejrzeć kilka razy gre Bulls przed wypowiedzeniem się 😉 Bulls mają 9 nowych zawdników w składzie, ich główny atakujący zawodnik od miesiąca nie grał (wraca podobno na mecz ze spurs) rezerwowy PG nie zagra jeszcze 2 tygodnie a mimo to mają bilans 11-9 w tym 5 z 9 przegranych meczy zostało rozstrzygniętych w ostatnich 2-3 minutach, drużyna funkcjonuje bardzo dobrze jak na taką ilość zmiennych, w pełnym składzie skończą w top 4-5 wschodu a nie ledwie się załapią lub wcale 😉 więc odrazdzam tego absurdalnego zakładu 😉 ten tzw oczywisty marsz tłoków może się skończyć szybciej niż się zacznie, Paul George w indianie na poczatku sezonu jak sie nie myle też był a i tak grali piach a o atlancie obrywającej od każdego nawet lepiej byś nie wspominał bo na chwile obecną to nawet millsap im nie pomoże za szybko się podnieść 😉 Milawauuke na dłuższą metę? jeżeli ta meta to 3-4 sezony to może 😉

      (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda gościa, bo ma ekstra przegląd pola i niewiarygodną lekkość w poruszaniu się po boisku. Jak sobie jadaczki/głowy nie posprząta, to Chicago będzie chyba jego ostatnim klubem w NBA. wyląduje w Chinach albo Bóg wie gdzie, a tego to by nikt chyba nie chciał.

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Niby tak źle w tych Bulls, ale według mojego testu oka (mogę się mylić) to w tym sezonie trzecia ekipa Wschodu, grają naprawdę nieźle.

    (22)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rondo to jest dobry gracz ale powinien pójść do zespołu gdzie otaczali by go jacyś wykwalifikowani strzelcy obwodowi którzy rozszerzali by dla niego grę, tzn. np do Houston (wtedy Harden na dwójkę), albo (New York na miejsce Darka) oo albo w Ohio ale za plecami Irvinga, kurde ale najlepiej chyba by się odnalazł w San Antonio przy słabnącym Parkerze w systemowej grze Popa, o ja szybko by ogarnął ich zagrywki, od razu by się rozwinął, ten gość po prostu żywi się podaniami ale potrzebuje do tego oddechu na wjazd pod kosz, by stanowić zagrożenie

    (-5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    ja bym go wyyyebał na koniec ławki rezerwowych, obwodowy bez rzutu i bez obrony nie ma miejsca w s5, w NBA, ale mogę być subiektywny;>

    (6)
  8. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Szkoda Rajona. Posypał się po tym zerwanym więzadle w 2013. Mogę się tylko cieszyć, że został wytransferowany z Bostonu. Za czasów jego gry w Celtics, co rok była gadka, że powinien w końcu nauczyć się rzucać z dystansu, do czego nigdy nie doszło. Przydałby mu się teraz ten rzut.

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rondo raz wypada w meczach świetnie a raz tragicznie, ciężko stwierdzić czy to wina systemu bulls czy on sam ale to napewno zależy od jego humorków i jak siedzi rzut kolegą.

    (1)
  10. Array ( )
    ZKontaNieZweryfikowalixD 6 grudnia, 2016 at 19:14
    Odpowiedz

    Artykuł: „…ale przeciw Portland wyraźnie go zabrakło. Michael Carter Williams wciąż jest poza grą z powodu urazu nadgarstka, a Jerian Grant i Isaiah Canaan to nie rywal dla dynamicznej pary Lillard / McCollum. Panowie zdobyli łącznie 54 punkty paląc tróje na ponad 50% skuteczności.”
    Grant 5pkt 1/7 z gry 3 zbiórki 1 asysta.
    A Ty piszesz: „W pierwszym meczu z Portland jako starter zagral Grant i wypadł dużo lepiej niż Rondo”
    Really?

    (2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      W pierwszym meczu Grant miał 6/13 18pkt 5stl i 3rb więc tak really. Statystyki z tej nocy to już drugi mecz z portland

      (3)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Faktycznie, ale nawet pomyślałem że ktoś wywleka mecze z przed prawie miesiąca, bo z 15.11. Notabene był to jedynym mecz jak zagrał na jakimkolwiek poziomie. Nie licząc już występów kilku minutowych to w pozostałych meczach gdzie był na parkiecie 20+min notował:
      -6pkt 2/10 z gry, 5 zb, 1 as, 2 steale w 29min
      -6pkt 3/6, 1zb 1 as w 25min
      -5pkt 1/7 z gry 3 zbiórki 1 asysta w 23min .
      Wiadomo, że staty nie grają, ale litości…

      (-1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ale wymysliłem !!! 🙂 MOże jakiś artykuł, bądź seria artykułów o Polakach w najlepszej lidze świata ? Tak, wiem, że nie było ich dużo, ale jestem pewien, że wielu czytelników chętnie poznałoby kulisy przygód rodaków w NBA.

    (-2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Totalny offtop ale czy ktoś wyobraża sobie sytuacje w której wsad kończyłby się 3 punktami jak trójka a zwykły layup bądź półdystans 2? Czy NBA gotów byłoby w przyszłości na taką zasadę celem większej oglądalności, żywiołowości? Przecież każdy kocha oglądać takie highlighty, a po takim zabiegu byłoby ich znacznie więcej… Po co byłby komu taki przysłowiowy Rubio który ma ciężki rzut a atleta z niego nijaki (oczywiście bez hejtu sam uwielbiam klasyczne “jedynki”) skoro mogą mieć samych atletów “pakujących za tróje”. Jak dla mnie jedyna paka za 3 to taka którą wykonuje Lavine w dunk contest.

    (-5)

Komentuj

Gwiazdy Basketu