Jeżeli Rondo nie podpisze nowego kontraktu, to Ainge nie zawaha się go wymienić. Moim zdaniem po prostu poczekają do stycznia/lutego.

Całkiem dobry ranking SI, zdecydowanie stawiają na: gwiazdy, zgranie drużyny i ofensywę. To ostatnie kryterium mnie zaskakuje, bo na Wschodzie tradycyjnie dobra obrona jest wymagana. Dlatego moim zdaniem Pacers lub Nets mogą wskoczyć do 8 kosztem Atlanty (Horford jest zdrowy po sezonie z kontuzjami, taka sama historia 3 sezon z rzędu, obrona z nim w składzie była tylko “niezła”) lub NYK.

Właśnie Hawks to największa niewiadoma Wschodu: przeciętny rozgrywający, dwóch silnych skrzydłowych rozciągających grę półdystansem/trójką, w tym jeden udający centra, Korver, inni nieźli strzelcy i Sefolosha. Ciekawe, czy dodanie tego ostatniego nie wywinduje Atlanty do top4 konferencji (zakładam, że Horford i Millsap będą zdrowi). O atak nie ma co się martwić, powinno być bardzo przyzwoicie – dużo miejsca na penetracje Teague’a i Lou Williamsa, Millsap i Horford są bardzo wszechstronni.
Jednakże, ich szanse na mistrzostwo są nikłe, ale teraz na Wschodzie pojawiło się więcej drużyn na ich poziomie (trzymanym od chyba 6 lat), czyli lekko powyżej przeciętnej. Te drużyny mogą narobić kłopotów tzw. ‘faworytom’, którzy za podstawowy cel muszą postawić sobie zgranie się po obu stronach parkietu, nawet kosztem odpoczynku i kilku zwycięstw (np. Cleveland: niech Kyrie lub LeBron ma piłkę w rękach w końcówce meczu i zamiast brać izolację i grać hero-ball, wypracować dobry rzut komuś innemu). Jeżeli Wizards nie sprawią niespodzianki (Pierce vs LeBron, Kyrie vs Wall, Nene vs Love? YES!), w finale konferencji między Bulls a Cavs zaważy prawdopodobnie gra zadaniowców: Butler, Waiters (tak, na razie będzie zadaniowcem, może się zgodzi na supersuba), Gibson, Varejao.