fbpx

Rondo oficjalnie kumplem Westbrooka | atuty i wyzwania najlepszych drużyn NBA

26

WTMW.

To już oficjalne, Rajon Rondo ponownie dołącza do Los Angeles Lakers, tym razem za kwotę 2.6 mln dolarów. O tyle obciążenia finansowe zmniejszą tegoroczni Memphis Grizzlies, którzy zwolnili zawodnika z obowiązku pracy. Do pokrycia zostanie im różnica (nominalnie w nadchodzącym sezonie RR zarobi 7.5 mln $ brutto). Daje to następujący roster:

slashers/scorers: Russell Westbrook / LeBron James / Kendrick Nunn / Rajon Rondo / Talen Horton-Tucker

shooters: Wayne Ellington / Carmelo Anthony / Malik Monk / Kent Bazemore / Trevor Ariza

bigs: Anthony Davis / Dwight Howard / Marc Gasol

Mówcie co chcecie, oglądać tę grupę na parkiecie będzie gratką i gdy teraz na to patrzę, nie zdziwię się okazyjnie widząc Carmelo Anthony’ego wychodzącego w pierwszej piątce. Nadążyć za tempem nie nadążą (Lakers zatrudniają sześciu z dwunastu najstarszych graczy ligi) ale pewności siebie brakować im nie będzie. Siedmiu z trzynastu graczy w składzie ma na koncie występy w All-Star Game, co stanowi absolutny rekord nowożytnej ery basketu.

No dobra, znów będziecie narzekać na jednowymiarowość poruszanych tematów więc mam dla Was coś takiego. Gdzie leżą mocne, a gdzie słabe strony zespołów NBA w nadchodzącym sezonie. Wszystkich nie przeanalizuję, ale weźmy na tapet powiedzmy pięć najlepszych / najciekawszych ekip zachodniej konferencji 2021/2022.

Lakers

Fakty: gdy LeBron i Davis przebywali razem na parkiecie, zeszłoroczni Lakers ogrywali rywali 11 punktami w przeliczeniu na sto posiadań. Jeśli zagłębić się mocniej, gdy LeBron przebywał na parkiecie, zespół był lepszy o 9 punktów. Gdy schodził, Lakers tracili dwa punkty!

O sile tegorocznej edycji Jeziorowców w dużej mierze zadecyduje obrona. To z niej rodzą się przewagi. Pozwólcie Westbrookowi polatać z piłką a rozpirzy obręcz. Co by nie mówić Frank Vogel trzyma poziom jeśli chodzi o standardy w obronie, tak było gdy prowadził Indianę, tak było w mistrzowskim sezonie z Lakers (trzeci defensywny rating NBA) i tak było w poprzedniej kampanii. To znaczy, dopóki główni aktorzy byli dostępni. LeBron i Davis wspólnie byli zdrowi (i dostępni) przez około cztery tygodnie. W tym okresie rating defensywny LAL stał na czwartym miejscu.

Słabości: wieku nie oszukasz. Deficytów rzutowych także, ale jak mówię, to będzie fascynujący eksperyment kadrowy.

Phoenix

Suns stoją mobilnością i pick and rollem. Nikt w lidze nie oddaje tak wielu rzutów po koźle z półdystansu. Booker i Paul zaliczają średnio TRZYNAŚCIE midrange pull up jumperów! Pamiętajmy, prowadzili w Finałach 2-0. Zabrakło im zdrowia, wszechstronności ataku i warunków fizycznych. Dwaj gwiazdorzy grali z urazami, a potrafiący rozbić obronę podaniami z 3-4 metra Sarić doznał kontuzji.

Słabości: przez cały sezon punktowani niemiłosiernie w polu trzech sekund i na linii rzutów wolnych. DeAndre Ayton potrafi rotować wysoko w obronie, ale za plecami jest pozbawiony wsparcia, bo kolegom brakowało warunków (tak samo jak Miami w Finałach 2020). Nie jestem pewien czy uda im się ten element poprawić, kibice spore oczekiwania mają w stosunku do nowego nabytku JaVale McGee, ale Saric może opuścić cały sezon. Z jednej strony Ayton czy Bridges nabrali doświadczeń, które powinny procentować, z drugiej Paul robi się coraz starszy i coraz bardziej kruchy, a bez niego cały fundament się sypie, patrz zdanie pierwsze. O powrót do Finałów będzie cholernie trudno.

Utah

Najmocniejszą stroną Jazz są oczywiście rzuty trzypunktowe. W zeszłym sezonie zdobywali zza łuku średnio 17 punktów więcej niż rywale! 49% wszystkich prób rzutowych to trójki (rekord świata) przy czym skuteczność wynosiła aż 39% (czwarte miejsce w lidze). Jednocześnie sami bardzo zajadle bronią się przed rzutami dystansowymi. Zarówno pod względem wolumenu co skuteczności, rywale Jazz byli trzymani krótko. Wiecie dlaczego, niemal każdorazowo szli nad zasłonami, wpuszczali przeciwników w Goberta i tym podobne i tak dalej.

Niestety w playoffs obrona posypała się jak domek z kart (rating defensywny spadł o 14 punktów!) a w półfinałach Clippers zrobili z nich miazgę. Co istotne, Jazz nie mieli dotąd alternatywy dla Goberta, teraz zatrudniają Rudy’ego Gaya i Erica Paschalla. W szczególności Gay zbierał w San Antonio doświadczenie jako rezerwowy, oszukany center potrafiący rozciągnąć obronę. Daj więcej miejsca 25-letniemu Donovanowi Mitchellowi i zobacz co się wydarzy. Jazz z jednej strony zachowali trzon, z drugiej będą szukać small-ballowych rozwiązań. W ten sposób nawet gdy obrona im się posypie, będą mieli czym skontrować i przetrzymać trudne momenty. Mitchell to czołowy dostawcza punktów w branży, a szalony Jordan Clarkson jako slasher to jeden z najbardziej efektywnych graczy ligi jeśli chodzi o skuteczność w polu trzech sekund. Reszta bez zmian, trójki będą świszczeć.

Clippers

Dla kontrastu względem Lakers, LAC imponowali w akcjach catch and shoot, trójki walą bez kozła i z rogów na wysokim wolumenie i efektywności. W pełni zdrowia są straszni. Kawhi Leonard dopóki nie uszkodził kolana, grał koncertowo. Ich słabością są końcówki, wciąż coś nie klika mentalnie. Jeśli chodzi o mecze zakończone różnicą mniejszą niż pięć punktów Clippers zaliczyli bilans (16-18) w sezonie zasadniczym (3-8) w playoffs oraz (0-3) w finałach konferencji.

W nadchodzącej kampanii gwoździem programu będzie Paul George, podczas gdy Kawhi czy Serge Ibaka będą w dalszym ciągu reperować zdrowie. Klepać piłkę powinni Eric Bledsoe, Reggie Jackson, T-Mann, ale dopóki Leonard nie wróci do formy, fajerwerków w tym obozie nie ma się co spodziewać.

Denver

Mistrzowie pierwszej kwarty (średnio ogrywali rywali 14 punktami w przeliczeniu na sto posiadań). Podobnie jak w Dallas w przypadku Luki, karuzelą w tym zespole kręci Nikola Jokic. Nikt w lidze nie dotyka piłki częściej niż nieszablonowy center rodem z Serbii. Sęk w tym, że gdy nadeszły playoffs, rywale uczynili z Jokera shootera, odcinając mu w miarę możliwości, sposobność dogrywania piłki. Średnia asyst spadła o połowę, a Nuggets zostali wytrąceni z rytmu.

Wszystko przez kontuzje. W pewnym momencie trzech ball-handlerów było niedostępnych, a cała odpowiedzialność za kształt i wygląd akcji spadła na Jokica. Czekamy zatem na powrót błyskotliwego Jamala Murraya i jego akcje dwójkowe. Przydałby się także rozwój ofensywny Michaela Portera Juniora, który udowodnił, że strzelcem jest wspaniałym, ale w koźle kreować potrafi niewiele. Paula Millsapa wymienili na Jeffa Greena, o ile wyzdrowieją i okrzepną, to będzie zespół zdolny do wszystkiego.

Golden State

Curry to najgroźniejszy strzelec NBA. Nawet gdy mu nie siedzi, rozbija rywali swym przyciąganiem, podaniami i intensywnością, z jaką się porusza. Tym samym do pionu stawia własnych kolegów z zespołu. Wszyscy muszą być przytomni i reagować błyskawicznie. Doskonale rozumie się z Draymondem Greenem, który indywidualnie może być najlepszym obrońcą NBA. Potwierdzają to wskaźniki, takie jak skuteczność rywali w akcjach 1-na-1 czy punkty zdobywane z pola trzech sekund gdy przebywa na boisku.

Do składu wracają ozdrowieniec Klay Thompson i wagabunda Andre Iguodala. Andrew Wiggins nie przestanie pracować, Otto Porter to inwestycja o potencjalnie dużym zwrocie i małym nakładzie. Pozostaje pytanie o pozycję centra. James Wiseman nie dysponuje niestety koszykarskim IQ, które pozwoliłoby mu stanowić różnicę w najbliższych dwóch sezonach. Nawet jeśli tak, wymaga ogrania i doświadczeń, często bolesnych dla zespołu. To stoi w sprzeczności do planów GSW, którzy mają świadomość kończącej się ery Splash Brothers. Nie mają czasu na przyuczanie kogokolwiek (kolejną obietnicę stanowi rookie Kuminga) oni muszą wygrywać teraz. Trzymam kciuki!

Dallas

Luka miał 40% usage rate w playoffs. Brzmi to absurdalnie, ale z nim na placu Mavs zdobywali średnio 118 punktów na sto posiadań, bez niego 83 punkty. Słoweńcowi potrzebne jest jednak wsparcie. Cała piątka musi posiadać podstawowe wyszkolenie, czyli rzut, podanie i umiejętność minięcia spóźnionego obrońcy. Wysocy muszą potrafić odczytać częstokroć oszukaną obronę “3 na 4” i/lub wykończyć akcję wokół obręczy. W obronie potrzeba krzepy i dynamiki.

Zmienił się trener, do zespołu dołącza bardzo solidny rzutowo Reggie Bullock stąd nie martwię się o atak, nawet jeśli Kristaps Porzingis odwinie numer i zakiszą go na ławce. Defensywnie od dekady jest słabo w Dallas i to się chyba nie zmieni. Bez tego nie będzie walki o najwyższe laury.

Miało być pięć, wyszło siedem, ale chyba nie macie mi za złe. To wszystko, co przygotowałem na tę chwilę. Zapraszam pod wieczór.

Tymczasem dobrego dnia, dziękujemy za wczorajszy “donate” (w szczególności panowie Sebastian K i Marcin też K – uszanowania) B

26 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Liczę na GSW, mają predyspozycje do walki o najwyższe laury 😀
    A może by tak wrzucić coś o San Atonio? Panie Admnie, jeśli to czytasz to bardzo proszę 😉
    Pozdrawiam wszystkich 😀
    Go Spurs Go!!!!!

    (13)
    • Array ( )
      Detonator Kleksów 31 sierpnia, 2021 at 18:55

      Po co o Spurs? Od kiedy prowadzi je dziadek Popowicz, są nudni jak flaki z olejem. A w sumie gorzej, bo flaki z olejem bym chętnie wszamał

      (-19)
    • Array ( )

      Nikt nie odniesie sie do tego co kolega napisal o nudnych SAS i Popie?
      Moze Admin? 🙂
      Hmm?

      (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czekam na zapowiedź wschodu, jakoś wydaje mi się, że w nadchodzącym sezonie jest tak więcej ciekawych i silnych drużyn.

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Hey Admin, mozesz zdradzic skad bierzesz statystyki? Probowalem sprawdzic 6z12 najstarszych graczy ligi, ale moje zrodla nie pokrywaja sie z twoim twierdzeniem.

    (6)
    • Array ( [0] => administrator )

      masz rację, 5/12 omyłkowo policzyłem Dudleya, który zakończył karierę

      1 Udonis Haslem
      2 Andre Iguodala
      3 Carmelo Anthony
      4 Marc Gasol
      5 LeBron James
      6 J.J. Redick
      7 Trevor Ariza
      8 Jared Dudley
      9 Taj Gibson
      10 Dwight Howard
      11 Paul Millsap
      12 Chris Paul
      13 PJ Tucker

      (15)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    a jakąś odpowiedzią na bolączki GSW może byc podpisanie Millsapa. Przeglądam składy i serio widac niedobór inteligentnych środkowych. Marzenie ściętej głowy to ściągniecie Sabonisa z Indiany, GSW wtedy z miejsca byliby top3 zachodu.

    (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Sezon przejadą na spokojnie, przećwiczą wszystkie możliwe scenariusze , a prawdziwa gra jak zawsze zacznie się w play offs, gdzie jak zawsze zadecyduje przede wszystkim trafienie z formą ale i zdrowiem 🏀

    (14)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Clippers wylądowali w Finale Konferencji bez Leonarda. Jeśli to jest opcja bez fajerwerków, to nie mogę się doczekać tych fajerwerków. Skład prawie bez zmian, a dodałbym im małego plusa za Bledsoe i przełamanie ‘klątwy’ 2 rundy.

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszystko fajnie ale jesli chodzi o LAL, to zeby grac dobrze w obronie i ataku to trzeba miec konskie zdrowie a w tak starym zespole, wydaje mi sie ze beda musieli wybierac czy sie spinac w obronie czy w ataku. W dwoch kategoriach na raz nie beda dobrzy.

    (6)
    • Array ( )

      Mają 12 ludzi do gry, a zaraz jeszcze kogoś zatrudnią, będzie bardzo duża rotacja w zespole. Obstawiam średni czas gry Lebrona to max. 30 min, a AD ze 32 min/mecz. Lakers będą na 5-6 miejscu po RS.

      (4)
    • Array ( )

      No mogą być na 5-6 miejscu, ale wtedy nici z myślenia o mistrzostwie. W składzie z takimi dziurami muszą mieć przewagę parkietu, najlepiej do samego finału.

      (-2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jazz dorzucili teraz do składu jeszcze Hassana, więc mają dwóch największych blokujących monsterów w lidze :]. To będzie obrona stulecia. Gdyby jeszcze nauczyli się rzucać FT w okolicach 0.700 to nie byłoby w kluczowych momentach opcji, żeby zatrzymać ich poprzez Hack-a-Shaq. Z przodu Jazz są jak splash broders, a z tyłu jak Twin Towers ;].

    (6)
    • Array ( )

      A jak przyjdzie tym dwóm monsterom kryć gościa grającego „na 5”, niezłym rzutem „za trzy” i w miare sprawnymi nogami? Jak będą musieli wyjść na obwód? To są jednowymiarowy goście, a Hassan ma do tego problemy, powiedzmy, natury mentalnej.
      Taki np. ulubieniec Admina Antonio Davis😀 Wyjdzie sobie spokojnie za luk i rzuci trójeczke. A potem drugą. A potem Rudy Hassan bedzie musiał się pofatygować do kolegi Davisa, a ten cyk jednym zwodem zostawi go z zaplątanym nogami na obwodzie 😀 Pytasz kto zbierze? Pewnie Lebron albo wariat Westbrook😀

      (9)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    LAL są jak film Stallone “Niezniszczalni” ….kto widział ten wie 😄 kto tam nie grał ze starej gwardii hmm chyba Karolak.

    (24)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @LA Fan

    Nie wiem ile masz lat ale starosc nie polega na tym ze mozesz dalej byc tak szybki jak za mlodosci ale rzadziej i krocej, to nie gra na PC, tylko zwyczajnie stponiowo i nieuchronnie slabniesz, wiec nie ma znaczenia czy biegasz na boisku 30 czy 15 minut ale szybkosci i zwrotnosci nie przywrocisz.

    Prawda jest ze to na ile stac LAL to przekonamy sie w PO ale wtedy mlode koty tez podkreca intensywnosc i jednoczesnie latwiej im bedzie nadarzyc za staruszkami z LA.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu