Shaq odrzucił fortunę; co Nash zrobi z Currym; Serbia na mistrza
Jak Shaq odrzucił fortunę. Gdzieś w okolicach 1993 roku, szef raczkującego w Stanach Starbucksa, niejaki Howard Schultz proponował O’Nealowi zostanie wspólnikiem. Plany były szeroko zakrojone, kawiarnia miała w najbliższych latach stanąć nie tylko w każdej mieścinie w USA, ale swą ekspansją podbić świat. Dlaczego właśnie Shaq? Ponieważ był pełnym entuzjazmu i żywiołowości 216-centymetrowym dzieciakiem, który przebojem zdobywał NBA. Idealna twarz marki, skąd masz tyle energii Shaq? Piję przed meczami kawkę… Dodatkową zaletą miało być dotarcie do afro-amerykańskiej społeczności oraz przekonanie ich do spożywania kofeiny.
Zadzwonił do mnie agent i mówi, że Howard Shultz chce ze mną robić biznes. Ja na to: “kawa?” Okropieństwo. U mnie w domu nigdy nie widziałem by ciemnoskóry człowiek pił kawę. Wydawało mi się, że czarni nie piją kawy… W moim domu piło się słodką herbatę albo gorącą czekoladę. [Shaq]
1
Howard powiedział: “Shaq chcę, żebyś wspólnie ze mną otworzył sieć Starbucksa w afro-amerykańskich dzielnicach.” Wiesz, ze mną jest tak, że jeśli czegoś nie czuję, nie pakuję w to czasu ani pieniędzy. Żadna suma nie przekona mnie by reklamować coś, czego prywatnie nie popieram. Spojrzałem więc Shultzowi w twarz i mówię: “Czarni nie piją kawy, proszę pana. Nie wróżę temu sukcesu.” Powinniście byli widzieć jego twarz.
1
A jak to wygląda dzisiaj? Otóż okazuje się, że nie tylko czarni piją kawę. Robią to też żółci, zieloni i brązowi. Starbucks ma na świecie 22.5 tysiąca kawiarni, zatrudnia 190 tysięcy osób, a dochód netto spółki w 2014 roku wyniósł ponad dwa miliardy dolarów. Gdyby więc dwadzieścia lat temu O’Neal wszedł w ten interes, dziś mógłby stawać w szranki z Michaelem Jordanem na liście sportowców/miliarderów. Na szczęście, jak to mówią: na biednego nie trafiło.
CZYTAJ DALEJ >>
Valanciunas szacun.
Włochom zabrakło sił na dogrywkę, a ich rozgrywający to taki Koszarek vol2. 😀
nie spojrzał na kosz ani razu.
Finał: Francja vs Litwa 75:72 Dziś to wyśniłem 😀
Kur$@! Ale mi szkoda Italii, mocno im kibicowalem, niestety w ostatnim akcji Gentile zamiast oddać piłkę do Gallo to sam chciał być bohaterem, pozniej w dogrywce nie odwiedzany faul w ataku przez który Litwin trafil trójkę i niesamowity dzień konia pod względem trojek.. coś około 60%, liczę ze Serbia ogra Litwę bo grają basket na miarę mistrzow.
PISAŁEM O VALANCIUNASIE ZANIM ZJADŁ WŁOCHÓW! 😀 A tak serio to straszny jest Bargnani, każdą piłkę, jaką dostaje, rzuca z kilku metrów, nie ciągnie na kosz, ani co gorsza już jej nie oddaje.
@sledziu 24
Bargnani bardzo fajny występ. W decydujących fragmentach brał wszystko na siebie. Z różnym skutkiem ale kilka razy ładnie się pokazał. Jak na jego ostatni sezon to zagrał bardzo solidnie
Finał: Francja – Serbia. To oczywista oczywistość 🙂
A w finale wszystko możliwe.
ogladalem Teodosica na zywo podczas połfinałow na Eurobaskecie w Polsce w 2009. Zagral kapitalnie przeciwko Słoweni. Od tej pory mu kibicuje i mam nadzieje ze tak jak wtedy Hiszpania stanela mu na drodze w finale tak w tym roku zdobecie swoj tytuł. Serbowie zasługuja. Graja jak tacy europejscy Spurs..
Dobrze, że nie graliśmy z Litwą. Gortat zostałby zjedzony najpierw przez Valanciunasa, a potem przez internety.
zwróciłbym uwagę także na występ Czechów, którzy przegrali z Serbami, ale zagrali całkiem dobry basket, walczyli w obronie, trzymali do końca organizację gry, a ich rozgrywający Tomas[z] Satoransky miał znakomite akcje na obu końcach parkietu : liczne trojki z kozła, kapitalne wejście z mocnym wsadem [w ataku pozycyjnym] oraz eefektowny wysoki blok pod własnym koszem. na razie Barcelona, ale tym meczem zapewne wpisał się do notatnika skautów NBA. w 2012 wybvrali go Wizards, ale może zechcą go wypożyczyć albo wytrejdować tam, gdzie mógłby pograć.
2 metry, zasięg, motoryka, kontrola piłki, obrona nisko na nogach, zmysł taktyczny, dobry w otwartym polu, ale i na połowie swoje potrafi.
nie wiadomo, jak zniesie presję NBA, ale dopoki nie dostanie szansy, nikt się nie przekona. 23 lata, doświadczenie z Barcelony i Euroligi, plus tego turnieju, to dobry kapitał założycielski.
a co do losów tytułu mistrzowskiego, myslę że Francja jest niedoceniana i stawiałbym na nią. jest tam sporo talentu, ambitnych graczy i dobre zgranie. z Gobertem Gasol już raz pojedynek sromotnie przegrał [na międzynarodowym turnieju], dlaczego miałby nie przegrać ponownie ? a najważniejsze, ze Francja będzie w stanie kryć Gasola jednym zawodnikiem. to znacznie utrudni pracę pozostałym. jesli po drugiej stronie boiska Tony Parker i Nicolas Batum znajdą w sobie odpowiedni zasób energii [nie wiadomo w jakim momencie przygotowań do sezonu NBA się znajdują], to powinni przejśc Hiszpanów.
A jak tam pana plecki panie Nash. W LA muszą sie cieszyć.
A czego to Nash ma nauczyc Currego? Podawania? Jak Curry zacznie bawic sie w podawanie to zapomni jak sie punktuje.
Czuje ze w tym sezonie Warriors juz nie bedą tacy mocni.
A Shaq? Typowy gracz NBA. Głupek. Smieszny ale głupek.
za to na kawie poznał się Magic 😛 https://en.wikipedia.org/wiki/Magic_Johnson
Czy tylko mi się wydaje, że 95% komentarzy @pln to teksty poniżej poziomu?
Weź koleś zluzuj, bo komentujesz dużo, ale rzadko sensownie.
@hojnet
To że jakieś internetowe anonimy zminusują mój koment mnie nie rusza. Wybacz.
Jakoś merytorycznie nie odpowiedziałeś.
Merytorycznie uważam że jesteś idiotą panie @pln.
@pln
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę… SHAQ ma niebywałe wykształcenie a jego “śmieszna” osobowość dodaję tylko mu uroku. Cieszy mnie ten fakt. Facet o takich gabarytach gdyby był poważny jak np MJ czy Kobe straszyłby samym wyglądem.
Shaq koszykarzem był zajeb***ym.
Poćwicz trochę to ochłoniesz.