Signature plays: boiskowe wizytówki gwiazd NBA
#Hakeem Olajuwon: dream shake
Początków legendarnego manewru Hakeema Olajuwona należy szukać nie na koszykarskim boisku, a na murawie, ponieważ to właśnie z piłki nożnej pochodzi słynny dream shake.
To był jeden z moich piłkarskich manewrów, który przeniosłem na parkiet. Za jego pomocną mogłem osiągnąć 3 rzeczy: zmylić oponenta i zmusić go do pójścia w drugą stronę, “zamrozić go” na kilka chwil, a także oddalić go od siebie, uniemożliwiając zablokowanie rzutu.- Hakeem
Na początku Hakeem był bramkarzem. Jego koszykarska kariera rozpoczęła się jednak nie od dream shake’a a od… nieudanego wsadu. Jeden z trenerów, widząc mierzącego grubo ponad 2 metry olbrzyma, poprosił go o zapakowanie piłki do kosza. Zademonstrował o co mu chodzi stojąc na krześle i ze zdziwieniem patrzył jak Olajuwon, tak jak on, ładuje się na krzesło i z pytającym wzrokiem wsadza piłkę w obręcz. Kiedy coach wyjaśnił, że koszykarze pakują raczej bez krzesła, Hakeem nie mógł wykonać zagrania. Zmotywowany i trochę zły stawił się na następny trening. I tak to się zaczęło…
#Michael Jordan: całokształt twórczości
Nie potrafiłbym wybrać jednego zagrania, które dałoby się wyodrębnić jako reprezentatywne dla His Airness. Jordan idealnie wpasował się w sternowską strategię promowania herosów i stał się nie tylko twarzą NBA, ale również ikoną popkultury. Czerwony trykot chicagowskich Byków i wywalony jęzor były w latach 90’tych symbolem NBA w takim samym stopniu, jak sylwetka biegnącego Jerry’ego Westa. A odnośnie samych zagrań, może Kobe powie nam coś więcej, wszak, jak mówił sam MJ “He stole all my moves…”
#Rajon Rondo: behind the back fake
Pośród wielu ciekawych zagrań, jakimi swego czasu raczył nas Rajon Rondo, chciałbym wyróżnić markowane podanie za plecami.
Zagranie jest proste i skuteczne. Patrząc z boku aż trudno uwierzyć, że obrońcy się na to nabierają, a jednak! Szukając jakiejś dalekiej analogii powiedziałbym, że z tym zagraniem jest trochę tak, jak z najwolniejszym crossoverem świata Chrisa Mullina. Wiesz, że się szykuje, wiesz jak będzie wyglądał, a i tak się na to łapiesz. Fenomen! Zagranie byłego Celta do swego arsenału włączył jeden z obecnych graczy Bostonu, Isaiah Thomas.
#Dirk Nowitzki: “kolanko”
Słynny rzut Dirka z odchylenia to, jak w przypadku nieśmiertelnego klasyka Duncana, klasa sama w sobie. Wystarczy zresztą spojrzeć na Holgera Geschwindnera, jego trenera rzutów. To wzruszenie po przekroczeniu przez podopiecznego granicy 30 tysięcy punktów… This is why we play!
#Stockton i Malone: pick & roll
Kolejny złoty klasyk. Powoli dochodzę do wniosku, że im mniej kombinowania, tym lepiej, bo najlepszymi signature w historii często są zagrania z ABC koszykówki. Rzut hakiem Kareema, rzut o tablicę Duncana czy właśnie ów manewr duetu Jazzmanów. Złoty wiek NBA był jednocześnie złotym wiekiem rolowania:
#Kevin Love: Outlet pass
Tę umiejętność u podkoszowego Cleveland chwaliliśmy już wielokrotnie. Nie będziemy się chyba kłócić, że tego typu zagranie to również podstawy koszykówki. Siła tkwi w prostocie? Jak najbardziej! Pisałem swego czasu artykuł z cyklu warsztat gracza, w którym opisywałem bullet pass, jako świetny sposób na wyrobienie sobie boiskowej wizytówki. Artykuł poszedł z dymem na starym serwerze, ale temat wciąż aktualny. Kevin dopieścił podania oburącz, petardy z jednej ręki wciąż czekają na swego wielkiego mistrza (mam nadzieję, że Steven Adams i Jason Williams nie poczują się urażeni).
Honorable mention
-> Kareem Abdul-Jabbar. Skyhook doczekał się osobnego artykułu, więc chętnych dowiedzieć się o nim więcej zapraszam tu:
-> Phil Jackson Triangle offense
-> Jamal Crawford “Shake ‘n bake”
Listę można ciągnąć w nieskończoność. Nikt tak pięknie nie wieszał się na tablicy jak dunkujący Kemp, Shaq za swoje “Black Tornado” doczekał się pomnika, podanie łokciem Williamsa to najpiękniejsza prawie-asysta w historii, a ball handling Boba Cousy i Pistol Pete’a Maravicha to klasyka starych taśm. Kogo byście dopisali do tej wyliczanki?
#Bonus
Radość po udanym zagraniu to ważny element boiskowej celebry. Było kiedyś na stronce zestawienie najsłynniejszych “cieszynek”. L-ka Larry’ego Johnsona czy “shimmy shimmy” Antoine Walkera to takie same klasyki jak wymienione w artykule zagrania!
LeBron – Kroki 😀
U Jordana jako jego signature move to “zawiśnięcie w powietrzu “
Wade, Harden – eurostep
“Wade, Harden – eurostep” ? Znasz może Manu Ginobiliego ?
Właśnie Manu tu zabrakło z eurostepem. Ginobili może też być kandydatem do autorstwa bullet passów, ponieważ pięknie mu to się zdarza:)
Ten signature move Rajona R. to swojego czasu wykonywał J-Will. Ale fakt: nie tak często żeby przyrosło to do niego jako jego signature move…
Nie da się ukryć ,że Kobe Bryant to najwierniejsza kopia Jordana .
Dzięki Kobe naprawdę , każdy mógł odnieść wrażenie jakby Michael nie odszedł .
Dla mnie Bryant czołowa piatka graczy ever bez wątpienia .
Pomimo podobieństw w grze , których sam czasem nie ukrywał ( przyznał wzorowane się na Jordanie). To wiele zagrań miał unikatowych nie zaczerpniętych od nikogo.
Najważniejsza rzeczą jaką miał i za co go naprawdę szanowalem to niewiarygodnie silna psychika , lidera , zwycięzcy i dominatora . Tego nie da się wyuczyć . Z tym trzeba się urodzić . To trzeba mieć.
Interesuje sie psychologia i silny mindset, sile woli, odpornosc psychiczna itd. Mozna sie nauczyc i wzmacniac jak miesien, wiem to po sobie jak i z badan naukowych
@Taliman
https://www.youtube.com/watch?v=5STRpIGGoCg
Ten filmik z identycznymi ruchami Kobe i Michaela to majstersztyk .
Szacunek dla tego kto to wylapał i zmontował.
Brakuje Dikembe! : )
Tim Hardaway – 100% racji !
Y
Trochę śmieszą mnie teksty w stylu gracz X jest parodią gracza Y.
Przecież przed Jordanem tez ktoś grał tyłem do kosza 😉
Wyjątkiem który od razu mi się nasuwa jest sky hook
W dzisiejszych czasach miałby trudniej. Gracze są szybsi. Można go zablokować przy podwojeniu
Power dunk Lebrona powinien też się tu znaleźć
Shamgod
z “nowych klasyków”- stepback Kemby Walkera i dwutakt z przełożeniem pily za plecami Johna Walla.
Derrick Rose- floater
Steve Francis
Co Steve Francis?
Wg mnie autor zapomniał o podbijaniu piłek przy zbiórkach przez Denisa Rodmana.
Akcja numer 9 i 8 z poniższego filmiku to jest typowe “Rodmanienie”:)
https://www.youtube.com/watch?v=6R5hQkU83p4
Cegły Shaqa z osobistych
Co do crossa to AI nie był pierwszy to logiczne i ja bym nie mieszał go w rrywalizację w tej kwesti. Gra i crossy Iversona to były hybrydy połączenie zmiany tempa kierunku balansu szybkosci i skocznosci. Tim moze pomarzyc o takiej kombinacji, ale trzeba mu oddać pierszenstwo. Czasem mam wrażenie, że nie docenia się tego co Iverson wyczynial. Podobnie jest z KB powoli się za nim tęskni jego styl technika to klasa sama dla siebie.
moze i Tim wymyslił crossa ale to AI go dopracował do perfekcji, moze nosił piłke, a moze po prostu potrafił ja magicznie zatrzymac w powietrzu? Co by nie mowic AI to synonim perfekcyjnego crossa. Tim jak na filmiku bardziej robi crossa i idzie juz z przełozeniem piłki do przodu. AI robił crossa i po ułamku sekundy ruch w przód. to dawało ten efekt.
Kobe kopiuje MJ? oczywiscie.
Dlaczego?
Prosta odpowiedz: Identyczne charaktery.
Nie da sie inaczej grac. W czasach kiedy obaj grali gra była męska w sensie obrona istniała i nie wchodzili SG w pole trzech sekund jak w masło bo nie mozna faulować. Dlatego MJ wypracował a Kobe przejął jego fade away poniewaz było to najprostsze i jednoczesnie mega skuteczne zagranie by zrobic sobie miejsce i uciec od rąk wysokiego z rzutem. Proste i skuteczne. Po co Kobe miał kombinowac jak rozwiazanie najlepsze wymyslił MJ? Inna sprawa ze MJ wymyslił odchylenie bo nie chciał nawet przy 2 obroncach oddawac piłki, wiec musiał jakos zrobic sobie miejsce.
I nie, nie mozna wymieniac w nieskonczonosc, bo takich zagran ktore kojarzymy z 1 zawodnikiem jest niewiele. bardzo niewiele. wiekszość juz była, mało co zostało do wymyślenia.
Ale kto powiedział że te zagrania muszą być wymyślone właśnie przez tą osobę ? Raczej kto spopularyzował takie zagranie a nie jego twórca.
Haha myśliciel że Michael przy piwku wymyślił fadeway?? Ktoś mu pokazał, pokierowal, podpowiedzial itp. Miał skoka i przychodziło mu to zlatwoscia co później z czasem i brakiem mobilności musiał zamienić na podstawowe zagranie a nie wjazdy pod kosz jak robił to na początku. Nie podniecajcie się tak.
Wciskanie LeBrona do tego rodzaju artykułu jest na siłe bo gość nie ma niczego w swoim arsenale czego już nie było . Podbijanie Robaka tez zasługuje na zaznaczenie w historii.
Artykuł o signature plays , a Majkel jest wyróżniony za całokształt twórczości ? Nic do rzeczy
Samolocik Jasona Terrego z cieszynek 🙂 ach te finały dallas z miami
najbardziej irytujące jest, że pomimo efektownych rzutów, akcje te odbywają się dość często przy krokach. czemu w najlepszej lidze nie ma najlepszych sędziów…
Gonzaga w finale. Przemek 13 pkt 5 zb 3 asysty?? 6/12.
Obrona na piłce – Pippen
Podanie kozłem – Magic
Jab step – Melo
Pete Maravich tez markował pass za plecami
KObe ma inny oryginalny move : na pewno znajdziecie w highlights z jego występu w MSG, kiedy rzucił 61 pts – obrót na jednej stopie z pozycji plecami do kosza do frontal mijając jednocześnie obroncę. Buddy Hield uczył się tego od niego latem, Kobe kazał mu robić po 100 powtórek z rzędu :]
brakuje mi legendarnego sping move dribble Earla Monroe’a. wielu mówi, że to najwspanialszy ruch w koszykówce w historii.
wejścia Juliusa Ervinga z piłką trzymaną jednorącz, które rozpropagował w ABA< a potem w NBA.
finger roll George'a Gervina, który inspirował całe pokolenie scorerów w NBA.
rzuty wolne z dołu Ricka Barry'ego.
No Look Pass Magica Johnsona, zagranie zupełnie osobne w historii. wielu tak podawało, ale nikt nie zrobił z tego swojego trademarku. No Look Pass, to jest Magic move.
Bird miał swój step back.
a później własny , zupełnie oryginalny step back jumper wyprowadził Paul Pierce.
Reggie Miller miał firmowy rzut z odskoku w bok po koźle, zabójczy przy jego wzroście i zasięgu oraz technice.
Mahmoud Abdul Rauf i jego oryginalny cross over dribble.
Dikembe Mutombo groził Palcem ;]
z mniej znanych – ciekawy ruch Steve'a Smitha, kiedyś shooting G Heat i hawks : kozłując prawą ręką [można to samo na lewą grać] robi się ruch ciałem i głową lekko do tyłu markując obrót i po tym krótkim zwodzie dynamicznie przyspieszając na prawo. w jakimś mixtape Steve'a Smitha na pewno to zagranie się znajduje. stosował je nader często i zawsze skutecznie.
właściwie każdy wybitny scorer miał jakiś swój ruch, który go wyrózniał i daał przewagę nad obrońcami. niektórzy mieli ich po kilka i nawet jesli wyglądało to podobnie do już kojarzonych zagrań – miało jakiś haczyk zupełnie oryginalnego pomysłu.
Howard i jedzenie ciasta z czoła ?