fbpx

Skandaliczny Westbrook! Oklahoma studzi Wojowników

23

rw

warriors 115 thunder 127

Nie dość, że do szatni przyszedł w kominiarce – po parkiecie poruszał szybciej niż złodziej torebek uciekający przed pościgiem.

Co powiecie na takie triple-double Russella Westbrooka: 17 punktów, 17 asyst, 15 zbiórek, a także 4 przechwyty oraz +19 OKC z nim na boisku?! Tym samym Russ jako siódmy zawodnik w historii NBA sięga po “potrójną piętnastkę” (15/15/15) w meczu. Nie podoba się? Mówicie, że to szaleniec i samograj? Dobrze! Jeśli jesteście zwolennikami efektywności, dokładnego określenia ról oraz węższych specjalizacji na boisku – mamy dla wczorajszy dorobek Kevina Duranta: 36 punktów, 14/18 z gry!!!

Nie żaden Brook Lopez! Zaciekli kibice wiedzą, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin trwały rozmowy mające sprowadzić do Oklahomy środkowego Nets, ale obecny roster Thunder jest w stanie wygrywać mecze na wysokim szczeblu. Tak uważam. Sami jeszcze nie wiedzą, jakim potencjałem dysponują. Bo choć historycznie patrząc, forma świeżego nabytku Diona Waitersa nie należy do najbardziej stabilnych, jak pokazują trzy ostatnie występy (15, 16, 21 punktów) chłopak może być prawdziwym skarbem z ławki. A do tego agresorem na piłce. Innymi słowy: widać, że w nowym zespole czuje się lepiej, energia Westbrooka wydaje się być dla niego zaraźliwa, nie to co zaspane oczka Kyrie Irvinga, hehe.

Wracając do transferu, na szczęście negocjacje z Brooklynem utkwiły w martwym punkcie. W drugą stronę iść mieli m.in. Jeremy Lamb oraz Kendrick Perkins.

Niestety w obozie gości nie ujrzeliśmy dwójki środkowych: Andrew Bogut (kolano), Festus Ezeli (skręcona kostka) oraz odpoczywającego Andre Iguodala, co ISTOTNIE wpłynęło na poziom defensywy zwłaszcza w strefie podkoszowej Warriors. Całą sympatią jaką darzę Marreese Speightsa i Davida Lee, atleci Thunder nie mieli żadnych problemów by pierwszym krokiem minąć swojego obrońcę, a dalej napotykali co najwyżej markowaną obronę. Chłopaki ani nie nadążali się ustawić, ani nie byli w stanie sięgnąć blokiem rozpędzonych rywali. OKC nie tylko zdominowali walkę na tablicach, ale zdobyli absurdalne 58 punktów z samego pola trzech sekund!

Nie martwcie się jednak, był to zabieg celowy Steve’a Kerra, który dał odpocząć swojej “formacji defensywnej” (Bogut/Iggy). Idąc za radą swoich dawnych mistrzów (Jackson/ Popovich) szkoleniowiec zapowiada, że ilekroć Warriors przyjdzie rozgrywać 4 mecze w ciągu 5 dni, będzie “restował” zawodników narzekających na niedawne/drobne urazy.

Kolejna sprawa, o tym jak ważny jest dla tego zespołu Bogut mogliśmy przekonać się zwłaszcza w drugiej połowie. Albo inaczej: Speights kosztował chłopaków nie tylko na bronionej stronie parkietu, gospodarze wyraźnie dawali mu miejsce na rzut gdy wychodził po piłkę na 5-6 metr, a że podającym jest marnym, piłka zostawała w jego rękach długo za długo. Nie żeby nie trafiał rzutów, ale zagrywki gości zostawały skutecznie złamane. Schodzący po zasłonach strzelcy nie dostawali piłek. Musieli grać więcej izolacji.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

23 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kolejne 17 asyst, ostatnio Kobas, teraz Westbrook, ładnie ładnie.
    A i takie trochę oftopic, ale wczoraj równie ładnie jak na rookiego zagrał Elfrid Payton 22pkt/12asyst !

    (16)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    “Nie dość, że do szatni przyszedł w kominiarce – po parkiecie poruszał szybciej niż złodziej torebek uciekający przed pościgiem.” – to przypomniało mi taki dowcip:
    Why are black people so good at basketball? Because they can run, shoot and steal.

    (82)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Kerr powinien posadzić Boguta w poprzednim meczu, a w tym go wystawić i zrobić wszystko, aby nie dać wygrać OKC tego meczu. Jak Thunder się rozpędzą, to będą potencjalnym rywalem GSW w 1 rundzie PO, a tego Wariors chyba nie chcą.

    (20)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ja bym był ostrożny z tym optymizmem….to tylko jeden mecz….ile takich oklahoma jeszce zagra…spięli się sie na lidera i tyle….oczywiście russel i KD to kozaki…ale to wciąż tylko jeden mecz…a sezon strasznie długi

    (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @sfda, no chyba Phoenix jest jednak łatwiejszym rywalem niż OKC 😉

    A tak na marginesie, to Sandersa znowu zawieszono za ćpanie na co najmniej 10 meczów. Kolega chyba rzeczywiście ma dość koszykówki…

    (3)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po jednym meczu uważacie, że Oklahoma może wygrać z GSW w PO !? serio? z GSW ? z tymi którzy zaliczają najlepszy bilans w całej NBA? mhm… jeden mecz Russella Westbrooka nic nie znaczy, od razu nie stali się ekipą lepszą od Warriors.

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Thunder potrzebowali 127 pkt na 53 % skuteczności, aby pokonać Warriors.

    w playoffs taka sytuacja będzie niemożliwa. nawet w pojedynczym meczu, no chyba że przy 3-0 dla Warriors w serii, lol…

    Thunder mają doskonały potencjał ofensywny, ale Warriors mają [w pełnym składzie] najlepszą obronę w lidze.

    na drugiej połowie boiska róznica jest znacznie bardziej uderzająca : Warriors świetnie atakują, a Thunder dośc średnio bronią, zwłaszcza jeśli muszą bronić na całym polu defensywnym, a nie tylko pod koszem lub tylko na obwodzie.

    na dziś Warriors byliby zdecydowanym faworytem w best o 7, ale mamy dopiero styczeń, więc wszystko przed Thunder.

    nie zapominajmy, ze kilkanaście dni temu Warriors zbili Thunder 117-91, a oprócz tego w ostatnim czsie Thunder przegrali z Rockets, Blazers i Mavericks.

    najbardziej niepokojące dla fanów OKC powinno być to, jak wiele punktów ich pupile tracą.
    wg mnie, pierwszym momentem, w którym poczujemy, że Thunder są na właściwym kursie będzie zwycięski mecz z contenderem, który wezmą na niskim wyniku i przede wszystkim ograniczając rywala obrona.

    shooting fiesta w RS nie gwarantuje absolutnie niczego w playoffs. dobra, twarda obrona w RS gwarantuje dobre wyniki w RS.

    Thunder są obecnie pod dużym znakiem zapytania.

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook to jedna wielka niewiadoma…. Potrafi raz zagrać tak jak wczoraj na bardzo wysokim poziomie, a 10 kolejnych meczy cegli, gra bez mózgu, bez sensu rwie i szarpie osłabiając zespół.

    Mówcie co chcecie ale mając taki ogromny potencjał fizyczny ogranicza go inteligencja by być na topie 🙂

    (-6)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    oftop. Czy ktoś z was korzystał z darmowego league passa? Wlaśnie się do tego przymierzam, ale coś kojarzę, że po upływie tego darmowego okresu trzeba wybulić jakąś pitache. Mógłby któs rozjaśnić? Z góry dzięki

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @master
    Aby skorzystać z darmowego league passa musisz zarejestrować sie na stronie, uzupełnić dane, przede wszystkim numer karty płatniczej, ważne żeby miała opcje płatności internetowej, inaczej nic tego. Następnie wybierasz league pass trial i gotowe. WAŻNE: PRZED UPŁYNIĘCIEM CZASU, DO KTOREGO LEAGUE PASS JEST DARMOWY, MUSISZ ZALOGOWAC SIE NA KONTO I ANULOWAC SUBSKRYPCJĘ, jesli tego nie zrobisz, z twojego konta zostanie pobrana opłata za league passa do konca sezonu. Mam nadzieje ze jasno wyjasnilem o co chodzi. Pzdr.

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    ,,Tym samym Russ jako siódmy zawodnik w historii NBA sięga po “potrójną piętnastkę” (15/15/15) w meczu.”

    Kto jeszcze jest wsród tej siódemki?

    (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @jaca

    magic, bird, kidd, rondo, russ, shaq (tyle ze mial w tym meczu 15 bloków zamiast asyst XD) no i to chyba wszystko. paru z nich udalo sie to kilka razy 😛

    (4)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Russel to Diament. Przypomina mi Penney Hardaway’a w Primie. Jak będzie tak grał do końca sezonu będzie solidnym kandydatem do MVP. A co do OKC to wydaje mi się, że skończą sezon w pierwszej 4ce na zachodzie.

    (-2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Diament 😀

    Cudowny Russell w styczniu do tego “skandalicznego” meczu rzucał 33% z czego aż 17% za 3. Średnio rzucał 19 punktów na 18 prób. Jeden mecz jak z bajki i już diament 😀

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu