fbpx

Składy NBA, które nie mają sensu

25

# Detroit Pistons

PG: Chauncey Billups/ Will Bynum
SG: Brandon Knight/ Kentavious Caldwell-Pope/ Rodney Stuckey
SF: Josh Smith/ Kyle Singler/ Khris Middleton
PF: Greg Monroe/ Charlie Villanueva/ Jonas Jerebko
C: Andre Drummond/ Viacheslav Kravtsov

74-letni Billups będzie pierwszym rozgrywającym klubu. Jego zadanie: wygenerować minimum pięć alley-oopów na mecz. Mają największą trójkę podkoszowych w całej NBA, problem w tym, że żadem nie lubi wychodzić z pola trzech sekund. Już samo sparowanie Drummonda z Monroe jest zastanawiające, dodaj walczącego na deskach Josha Smitha i drużyna przeciwna może rozbijać obóz w pomalowanym. Podejrzewam, że ideą Joe Dumarsa było ściągnięcie do klubu nazwiska, które sprzeda nieco biletów. W zapadłym, bankrutującym Detroit tylko taki zabieg może uchronić klub przed zapaścią finansową. Ciekawe jak będzie z wynikami na parkiecie.

[vsw id=”yvKrthuTFUk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

# New Orleans Pelicans

PG: Jrue Holiday/ Brian Roberts
SG: Eric Gordon/ Austin Rivers
SF: Tyreke Evans/ Al Farouq-Aminu
PF:  Anthony Davis/ Ryan Anderson
C: Jason Smith/ Greg Stiemsma/ Jeff Withey

Sprowadzenie Jrue Holidaya w dniu draftu wydaje się posunięciem mistrzowskim. Jednak Tyreke Evans i jego 44 miliony dolarów? Cóż, gdy nie można dostać tego, co się lubi, to się bierze co można. Przyznajmy, żadne z wielkich nazwisk nie chce grać w zapyziałym Nowym Orleanie, bo choć to miasto z tradycjami to rynek mały i klimatycznie okolica nieciekawa. Wzięli Tyreke, bo ten chciał wydostać się z Sacramento. Teraz mają trzech obwodowych, którzy potrzebują piłki w rękach: Holiday, Gordon, Tyreke; po drodze oddali centra, a coach Monty Williams przyznaje otwarcie:

Myślę, że ofensywnie jakoś się dogadają. Mnie martwi obrona, jak będziemy przekazywać krycie, radzić sobie z większymi rywalami.

1

Evans jako niskie-skrzydło brzmi trochę niepoważnie stąd wydaje się, że Pelicans w przyszłym sezonie będą mieli najdroższego zmiennika w całej NBA. Sami powiedzcie, czy to miało sens?

czytaj dalej >>

1 2 3

25 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    DeRozan bez rzutu? Nie sądze. To że w większosci opiera się na penetracjach nie znaczy ze nie potrafi rzucac. Typowe podejscie goscia który patrzy jedynie na statsy -.-

    (30)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja tam widzę potencjał we wszystkich tych drużynach. Od kiedy to siła pod koszem jest minusem???
    Detroit ma bardzo dobry, perspektywiczny skład.
    Co do Phoenix, to za sprawą Bledsoe, Alexa Lena i przede wszystkim – Butlera; jest duuuużo lepiej niż przed rokiem.
    Toronto – może rzeczywiście cosś w tym jest, ale jeśli będą potrzebowali trójek, wejdzie Novak. Co w tym złego?
    Ogólnie rzecz biorąc, nie zgadzam się z założeniami autora.

    (15)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wszystkie z wymienionych ekip mają potencjał na przyszły sezon , może z wyjątkiem Suns dla których tegoroczny roster i tak jest lepszy niż ubiegłoroczny i w ich przypadku gorzej już być nie może … Pistons będą miażdzyć w pomalowanym a trójki sypałby Knight czy chociazby Stuckey , do tego doswiadczenie Big Shot’a bedzie dla nich zbawienne … wyczuwam PO dla tłoków w tym sezonie … Podobnie jesli chodzi o Raptors trio Gay-Derozan-Lowry samo do tego solidni podkoszowi i TERENCE ROSS !!! Uwielbiam tego chłopaka ! Co do Pelicans to rzeczywiście słabo widzę dzielenie się pilką ale na papierze nie wygląda to zle . Ba ten skład na papierze jest bardzo dobry ale ofensywnie … sam Davis grajacy w obronie to troszeczkę za mało

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Serio Pelicans będą mieli najdroższego rezerwowego ligi? Amare już nie gra wcale, czy przeszczepili mu nowe kolana i wskoczy do s5?

    (14)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    DeRozan i Guy nie potrafia rzucać ?? Detroit ma słaby skład, bo mają bodajże nasilniej obsadzone pozycje 4 i 5?? , a i dodam, że Billups będzie szedł z ławki. Nie wiem kto to pisał, ale ten artykuł, nie ma sensu. Nie wiem czemu nie ma w tym zestawienie Lakers, przecież tam nie będzie obrony, deski plus wiekszośc to już dziadki.

    (25)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Artykuł trafia kulą w płot. Niestety odczułem wrażenie, że pisał to jakiś kompletny laik…Krytyka też jest w niektórych przypadkach nieuzasadniona, lub dotyczy tego czego nie trzeba. Co do Pistons, to ich minusem z pewnością nie będzie siła podkoszowa, tylko pałętanie się Smitha przy linii rzutów za 3 i jego próby rzutów dalekich, dwupunktowych jumperów, które trafia z mizernym skutkiem. Phonix będą ciekawą ekipą. Autor chyba nie ogląda ligi letniej z Las Vegas gdzie bracia Morris i Goodwin szaleją jak opętani, dodatkowo zbierając potrzebne doświadczenie… Naprawdę myślicie, ze Pelicans wystawią na pozycji centra Jasona Smitha? SMITHA?? Poza tym jak możecie pisać takie głupoty, ze Tyreke Evans będzie w pierwszej piątce, skoro sam ostatnio wypowiadał się, że odpowiada mu rola rezerowego?

    W swoich tezach jedynie odrobinę przyznaję Wam rację w tym co napisaliście odnośnie Raptors, lecz akurat pominęliście fakt, iż nowy GM Masai Uriji naprawde zna się na robocie. Ta ekipa dopiero przechodzi przebudowę, więc dajcie im trochę czasu. Nowy GM zna się na rzeczy skoro umiejętnie pozbył się ciążącego, przepłaconego kontraktu Barnianiego, właściwie tylko za Novaka. Ściągneli back-up dla Lowry’ego w postaci D.J’a Augustina, lecz na ten temat również milczycie..

    (4)
    • Array ( [0] => administrator )

      “Co do Pistons, to ich minusem z pewnością nie będzie siła podkoszowa, tylko pałętanie się Smitha przy linii rzutów za 3 i jego próby rzutów dalekich, dwupunktowych jumperów, które trafia z mizernym skutkiem.”

      wydawało mi się, że to właśnie napisałem, tzn. o to właśnie mi chodziło

      “Phonix będą ciekawą ekipą. Autor chyba nie ogląda ligi letniej z Las Vegas gdzie bracia Morris i Goodwin szaleją jak opętani, dodatkowo zbierając potrzebne doświadczenie… ”

      Będą ciekawą, to na pewno. Ligę letnią traktuję z przymrużeniem oka. Josh Selby zdobywał MVP ligi letniej i co?

      Poza tym jak możecie pisać takie głupoty, ze Tyreke Evans będzie w pierwszej piątce, skoro sam ostatnio wypowiadał się, że odpowiada mu rola rezerowego?

      Może się zdarzyć, że będzie grał SF. Ma chłopak siłę. Pozdro!

      (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Poza tym to, że wirtuozi grający na ławce to chyba nie przelewki, tak mi się wydaje. Crawford, Lou Williams, Manu, Harden (oczywiście swojego czasu), Smith, to wszystko drugie, czasami pierwsze strzelby drużyny, taki jest zamysł, żeby mieć dobre combo lub swingmana na ławce, czasami nawet kosztem wystawienia gorszego gracza do s5, więc Evans i Pelicans to chyba dobry ruch.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Bez obrażania osoby która to pisała, ale moim zdaniem kilka z tych ekip osiągnie PO w następnym sezonie. Co więcej nie można tego nazwać brakiem sensu, ponieważ ekipy, które wejdą do PO zrobią to po rocznej przerwie, czyli będzie progres 🙂

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Akurat Pelicans maja bardzo dobra ekipe i mysle ze moga sporo namieszac, moze slabo wygladaja w obronie ale ofens jak najbardziej OK. Co do reszty to sie zgadzam, a najbardziej chyba szkoda mi Phoenix. No i w zestawieniu jak juz ktos slusznie zauwazyl zabraklo Lakers 😉

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @sikwitit

    Cenzura leci z automatu przy użyciu niektórych zwrotów w wypowiedzi, takich jak np. “autor”, “artykuł”, “redaktor” itp. Kwestia jakiegoś programu/funkcji jak mniemam.

    (1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Hater: No a co to ma do rzeczy? Komentujemy to co chcemy, i w jaki sposób chcemy. Do pewnego momentu oczywiście(mam tu na myśli sferę ‘wulgaryzmów i wyzwisk’ 😉 )

    Co do artykułu, to znowu mam wrażenie, że chcecie coś pisać na siłę. Macie na prawdę sensowne podsumowania meczy, długie wywiady, ale tego typu zestawienia są na prawdę… nudne i oczywiste.

    #Peace

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    O co wam chodzi – przeciez nikt tutaj nie napisal, ze Gay i DeRozan nie maja rzutu, po prostu slabo rzucaja za 3 i tyle.

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    a co do Raptors to albo beda walczyc o playoffy albo beda tankowac po Wigginsa. podobno zadecyduja po pierwszych 20 meczach, jak bedzie mi slabo szlo, tzn np. bilans 5-15 albo gorzej to wymienia Gaya i rozpoczna tankowanie. Ja uwazam, ze wymienienie Gaya byloby rozsadnym rozwiazaniem, jesli chca Wigginsa, Rudy nie umie byc liderem.

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Powiem szczerze, z kilkoma rzeczami w tym artykule się nie zgadzam.
    Toronto faktycznie nie wygląda najlepiej, zwłaszcza pod koszem nie ma odpowiednio dobrego poziomu (Valanciunas jeszcze nie jest pewnym graczem). Ross i Gay są ok, tutaj nie rozumiem pretensji o rzut z dystansu…
    Pistons są świetni pod koszem, gorzej zwłaszcza na rozegraniu, Billups już trochę za stary, Brandon “Pechowiec” Knight – wiecie o czym mówię.
    NOP mają akurat dobry skład, Evans nie musi wchodzić z ławki, nie wiadomo jeszcze czy Gordon zostanie… a zestawieniem podkoszowym autor mnie rozwalił – wystarczy, że Davis nabierze masy i spokojnie może iść na centra, a Ryan Anderson do S5 jako silny skrzydłowy.
    Suns wyglądają lepiej niż przed rokiem, cieszy obecność Bledsoe i Butlera. PO raczej im jednak nie wróżymy – Marcin, ruszaj się stamtąd.

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No tak to ostatnio dla was typowe Droga Redakcjo, krytykujecie takie Detroit, a jak wejdą do PO to będziecie im gratulowali i wychwalali tandem Drummond-Monroe, 74 letni Billups ciągle umie podawać, a mając tak jak sami powiedzieliście 3 największych podkoszowych w NBA, to dlaczego miałby nie dogrywać w pomalowanym? I ten rookie Caldwell-Pope, na moje to za pół roku przejmie rolę Knighta (który nie potrafi rzucać mimo wszystko). Detroit to dobrze rokujący team….

    (4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    z kilkoma rzeczami można się zgodzić np. z PHX – każda drużyna z Dragicem w s5 jest bez sensu:)
    Pistons wychodzi dopiero z dna i będzie miażdżyć pod koszem. Nie można mieć wszystkiego od razu (przynajmniej nie w takim mieście i z taką kasą) więc lepiej mieć pewne zbiórki niż liczyć na same 3… zresztą Knight czy Stuckey radzą sobie zza lini bardzo dobrze. Brakuje im tylko dobrego SF ale walka o PO jak najbardziej realna.
    widać, że na siłę argumenty były dobierane tylko po to żeby potwierdzić tezę w myśl starej dziennikarsiej domeny:

    “niech fakty nie przeszkodzą Ci opowiedzieć historii”

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do Toronto to uważam, że powinni wytransferować kogoś z dwójki DeRozan-Gay plus Fieldsa jakby się udało i tankować po Wigginsa, ewentualnie zgarnąć jakąś dobrą czwórkę.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu