fbpx

Stephen Curry zwycięża profesjonalny turniej golfowy | GWBA Camp 3: Poznań nadchodzimy!

13

Welcome to my world.

Roszady w PHX Suns, na wypadek gdybyście jeszcze nie słyszeli. Wedle zapewnień sztabu szkoleniowego, wyjściowym rozgrywającym ekipy z Arizony ma być świeżo pozyskany Bradley Beal, którego nominalnie na pozycji point-guard zastępować ma Jordan Goodwin. Ostatnie dni to uzupełnianie składu, odzyskanie zasobów draftowych oraz pewne oszczędności pozwalające zmniejszyć kwotę ligowego podatku od luksusu.

Zostawmy technikalia, prawdą jest, że Suns idą w basket polegający na wszechstronności ofensywnej. Chcą uzbroić 5-6 ludzi w kompetencje bycia playmakerem. Połowa składu ma na wysokim poziomie operować piłką i potrafić kozłem wykreować pozycję rzutową dla siebie bądź kolegi. Rok w rok playoffs weryfikują zamierzenia. Dwóch najzdolniejszych kreatorów rzeźbi na dużej intensywności, co sprawia, że po 3-4 tygodniach playoffs snują się po placu i objawić się muszą nowi, albo drużyna przepada.

Zabrakło Miami talentu do gry 1-na-1 (na ile kształt NBA Finals mógłby odmienić zdrowy Tyler Herro?) zabrakło umiejętności ataku obręczy Lakers, bo D’Angelo Russell zwiesił łeb i dosłownie nic nie pokazał pod fizyczną presją, zabrakło tężyzny Durantowi i Bookerowi w Phoenix po tym jak kolejny raz wysypał się Chris Paul, momentami brakowało playmakingu nawet Denver, mimo wielce efektywnego fundamentu gry w osobach Murray x Jokić, ale wówczas uruchamiał się choćby Bruce Brown Junior (obecnie Indiana Pacers).

Rozumiecie, co próbuję Wam wyjawić? Jeden kreator w playoffs nie uciągnie. Trzeba kilku, nie mówię, że każdy ma kozłować i atakować obręcz jak w Oklahoma City Thunder, gracze pokroju PJ Tuckera czy Josha Okogie (obrona, zasłony, obiegnięcia, komunikacja, trójka z czystej pozycji) nadal są potrzebni, ale tak, przyszłość koszykówki leży we wszechstronności, każdy ma dysponować pełnym warsztatem koszykarskim. Phoenix właśnie w to idą, piłką operować z powodzeniem mogą: Beal, Booker, Durant, Goodwin, Gordon czy Saben Lee. A skoro już mowa o składzie, zobaczmy jak wyglądają i kogo im się udało namówić do gry wokół tercetu super strzelców:

  • Guards: Bradley Beal / Devin Booker / Jordan Goodwin / Saben Lee
  • Wings: Eric Gordon / Josh Okogie / Damion Lee / Ishmael Wainwright
  • Forwards: Kevin Durant / Keita Bates-Diop / Yuta Watanabe
  • Bigs: DeAndre Ayton / Drew Eubanks / Chimezie Metu / Bol Bol

Ten ostatni to najświeższa nowinka w klubie, znacie go z występów w Orlando Magic, gdzie niestety nie znaleźli dla niego odpowiedniego miejsca. Bol jest jak afrykańska antylopa, dysponując miejscem na rozpęd, sadzi susy takie, że nie dopędzisz, a gdy się wyciągnie, nikt się nie ośmiesza i do bloku skakać nawet nie próbują. Bądź co bądź Bolek ma 235 centymetrów rozpiętości ramion. Problem pojawia się gdy trzeba myśleć, gdy go zapędzić w róg i odebrać przestrzeń. Wówczas nie ma gościa. Na szczęście u boku tak zdolnych partnerów o podwojeniach czy dociskaniu nie może być mowy, hehe. Suns liczą zapewne na epizodyczne występy pełne żywiołowości i energii. Jak tutaj:

GWBA camp vol. 3.

Długo mi zeszło, miałem różne życiowe perturbacje, ale wracam do idei Campów GWBA, bo to fantastyczna energia, motywacja by się ruszyć z krzesła, no i możliwość poznania nowych ludzi o podobnej pasji. Mam nadzieję, że trenowaliście, bo na 90% spotykamy się 4-6 sierpnia w Poznaniu. Największą atrakcję może stanowić postać naszego “trenera” (nazwisko wyjawię na dniach, gdy dopniemy szczegóły) kilkukrotnego mistrza PLK, który aktualnie prowadzi zespół ekstraklasowy.

Zwyczajowo, zapraszamy piętnastu chłopaków po trzydziestym roku życia. Młodszych nie bierzemy, bo nie nadążymy za Wami biegać. Nazwałbym to zlotem fanów koszykówki spod znaku GWBA. Jesteśmy skoszarowani w hotelu od piątku rano do niedzieli. Odbywamy trzy treningi przeplatane integracją, imprezami, jedzeniem i rozmowami do rana. Poznajemy lokalne atrakcje i ładujemy baterie. Dla wielu jest to chwilowa odskocznia od prozy życia codziennego, tak bardzo potrzebna każdemu.

Kto więc ma ochotę się zrelaksować / spędzić aktywnie weekend z koszykówką w tle, ten być może zechce wziąć udział, parę miejsc na pewno się znajdzie. Stara gwardia (obozy w Toruniu i Wrocławiu) już zapowiedziała przybycie, więc nie wiem ile nowych twarzy pomieści osiem dwuosobowych pokoi. O udziale niech zdecyduje kolejność zgłoszeń, a raczej wpłaconych zaliczek. Zapraszam. BLC też na pewno wpadnie. Zgłoszenia na maila: [email protected]

Gdybyście chcieli zobaczyć jak wyglądały poprzednie edycje, zerknijcie tutaj:

GWBA Camp volume 1: tego się nie zapomina!

GWBA Camp Wrocław: this is why we play!

Jednocześnie mam informację dla wszystkich zaniepokojonych, którzy zamówili koszulki GWBA w pre-orderze. Z przykrością zawiadamiam, że pojawił się niezależny ode mnie (urlopowy) poślizg. Paczki postaramy się dostarczyć do końca tygodnia. Będę Was informował na bieżąco, zachowajcie zimną krew, dziękuję. B

Other NBA news

-> Stephen Curry wygrał profesjonalny turniej golfowy! A co myśleliście: technika, precyzja, powtarzalność, skupienie. Patrzeć jak trafia do dołka z kilkuset metrów w jednym uderzeniu wydaje się jeszcze bardziej nierealne niż jego serie celnych trójek. Kosmita!

-> Cameron Payne wraz wyborem drugiej rundy draftu wysłany został z Phoenix do San Antonio. Manewr ma charakter wyłącznie oszczędniościowy.

-> Karl Anthony-Towns “na 90%” ma wystąpić w reprezentacji Dominikany na sierpniowo/wrześniowych FIBA World Cup. Republika Dominikany w grupie A zmierzy się z Angolą, Filipinami i reprezentacją Włoch.

-> 25. pick draftu Marcus Sasser ustanowił tegoroczny rekord ligi letniej NBA. Detroit Pistons idą w streetballerów: Cade, Ivey, Ausar Thompson, teraz jeszcze Sasser. Szkoda, że tylko 185 centymetrów wzrostu, nadrabia zaciętością i pewnością siebie, popatrzcie:

To wszystko na ten moment. Do usłyszenia. B

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie zdziwię się jak Curry po zakończeniu kariery w NBA, zrobi jeszcze karierę w golfie, dartsie czy innej dowolnej grze wymagającej idealnego cyngla. Typ to chodząca definicja Deadshota, czego się nie dotknie to trafia. Z taką skutecznością trójka dzieci to zaskakująco niski wynik. 😅

    (37)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Bradley Beal na rozegraniu buhahhaha przecież to nie jest playmaker, to jest scorer. To nie wypali, nie ma szans. Ale to juz chyba wszyscy wiedzą 🙂
    Bol Bol trochę więcej minut i byłby z niego większy pożytek, szkoda że go oddali bo w Suns sobie nie pogra. A gość jest na prawdę zwinny przy swoich warunkach. Umiejętnie to wykorzystać, wpasować w drużynę i ogień, wymiatalby.

    (9)
    • Array ( )
      Phx 2 runda max 18 lipca, 2023 at 14:16

      Juz booker lepiej rozgrywa niż beal, przy okazji jest też lepszym strzelcem więc nie ma co go “marnować” na rozegraniu.

      (2)
    • Array ( )

      Też uważam, że to nie wypali. Ogólnie cały ten projekt nie wypali. Niby wszyscy potrafią rozegrać, a nie ma rozgrywającego XD Możliwe, że w sezonie dokoptują jakiegoś i wówczas, to inna śpiewka.

      (1)
    • Array ( )

      Bulls nie mieli klasycznego playmakera, gdy zdobywali 6 tytułów, poza tym, w przypadku Suns nie chodzi o “playmakera” aka kreatora gry, ale o kogoś, kto przeprowadzi piłkę na połowę rywala, więc tę rolę grać może naprzemiennie co najmniej trzech starterów, przy tym bez obniżania składu i rzutowych kompetencji całego składu; real point guard dla Suns musiałby mieć coś więcej niż umiejętność przekozłowania piłki: 6-3/6-4, elitarną obronę i 40% rzut z 3 pt.

      swoją drogą: wybitne, klasyczne jedynki, dzisiaj już anachronizm pewien, od dawna rzadko uczestniczą w grze o mistrzostwo, ofensywa idzie w zupełnie inny sposób niż za czasów Magica.

      (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    To nie profesjonalny turniej golfowy tylko celebrity golf tournament. To ma tyle wspolnego z profesjonalnym sportem co walki celebrytow w klatce. Mimo wszystko brawa dla Stepha.

    (8)
    • Array ( )

      Ze 138 metrów trafic jednym uderzeniem to trzeba co nieco umieć. Ja bym chetnie zobaczył jak steph by sobie poradzil z pro golfiarzami

      (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dużo kreatorów mają za to w Bostonie – też nie uciągnęli bo tam każdy gra “na siebie” a nie w zespole. Jeden klepie izolacje a reszta statystuje.

    (8)

Komentuj

Gwiazdy Basketu