fbpx

The Process: mieszanie uczucia po debiucie Jimmy’ego Butlera w Sixers

41

Przez ostatnie pięć lat wiele meczów podłożyli, wiele obiecujących karier złamali by pozyskać swoją wielką trójkę…

  • Sixers 2014: 19-63
  • Sixers 2015: 18-64
  • Sixers 2016: 10-72
  • Sixers 2017: 28-54

Pod gąsienicami czołgu “zniknęli” m.in. Jrue Holiday, Evan Turner, Thaddeus Young (posłano ich precz by wzmocnić swą pozycję w drafcie). W kolejnej fazie Michael Carter Williams, Jerami Grant, Nerlens Noel i Jahlil Okafor, a ostatnio Robert Covington i Dario Saric.

Konsekwentne wyzbywanie się talentu pozwoliło zatrudnić Joela Embiida, Benjamina Simmonsa, Markelle Fultza, a teraz Jimmy’ego Butlera. JJ Redick przyszedł skuszony 20 milionami dolarów za sezon i spodobało mu się. Na miejsce w rotacji liczyć tez mogą Wilson Chandler, Mike Muscala oraz Amir Johnson. Jest też ulubieniec publiczności TJ McConnell oraz młody strzelec Landry Shamet, ale trudno miarkować jak długo zabawią. Na pierwszy rzut (kluczowe słowo) oka zespołowi nie brakuje niczego. Kiedy jednak pogrzebać głębiej…

Dzisiejsze spotkanie z Orlando, debiut Butlera, a tam powtórka z rozrywki, czyli kompletnie zepsuta czwarta kwarta i przegrany “wygrany” mecz.

Simmons & Butler

Obaj stanowią magnes dla obrońców, ale tylko wtedy gdy mają piłkę w rękach. Ich współpracę określi praca z dala od piłki, aktywność po przeciwnej stronie boiska. Póki co wchodzą sobie w drogę, podania są wymuszone, jeden zabiera drugiemu miejsce. Zwłaszcza byczek Benio (9 punktów 3 zbiórki 6 asyst) wydaje się leniwy po podaniu. Wiadomo, że żaden obrońca nie będzie sobie zawracał nim głowy stojącemu na obwodzie, a gdy umiejscowi się na tzw. low block, klepiący piłkę Butler nie bardzo wie co ma robić, bo przestrzeń pod koszem się kurczy, pozostaje mu półdystans.

Dużo, dużo lepiej wygląda praca bez piłki Jimmy’ego – to jeden z lepszych tzw. cutterów w lidze, tak przecież zaczynał swą przygodę w NBA. Tak czy inaczej, współpraca tej dwójki będzie problematyczna. Dobrze brzmią hasła pod tytułem “dopóki ciężko pracujesz, masz mój szacunek” ale jeśli zwycięstwa nadal będą wymykać się rąk jak dzisiejszej nocy, przestanie być zabawnie. Oczami wyobraźni widzę sytuację, w której Simmons swą pasywnością ofensywną zmusza szefostwo do podjęcia kolejnej, trudnej decyzji.  Ile on dziś oddał rzutów? Pięć? Wbrew swej naturze, Butler nic na to nie powie, bo jeśli choć odrobinę popsuje jakość powietrza w kolejnej (trzeciej już) szatni, jego wartość rynkowa poszybuje w dół na łeb na szyję. Facet liczy na wielki, ostatni już w swej karierze kontrakt, to oczywiste.

Fultz has to go!

Tego chłopaka (i jego neurologicznej, rzutowej awarii) nie da się sparować ani z Simmonsem, ani z Butlerem, ani z nikim. Przypomnę może: rozmawiamy o zawodowym koszykarzu wybranym z pierwszym numerem draftu NBA. Mówimy o zawodniku obwodowym, którego jedną z niepisanych zalet powinna być zręczność i celne oko…

Czy jesteśmy już gotowi uznać, że “kontuzja barku” była wyłącznie wymówką? Całe lato mamiono kibiców wytężoną pracą nad poprawą mechaniki rzutu oraz współpracą z super trenerem Drew Hanlenem. Dziś słyszymy, że panowie stracili kontakt, poróżnili się i już ze sobą nie rozmawiają.

Tymczasem skuteczność rzutów wolnych Fultza spada z 65 do 57%, w siedmiu ostatnich meczach nie zaliczył ani jednej próby zza łuku, trafia też 27% spoza pola trzech sekund. Ile trwać będzie przyuczanie młodego do roli lidera drugiego składu? Czy gracz o takim “deficycie rzutowym” a zarazem ograniczonym przeglądzie parkietu ma w ogóle prawo istnieć w zespole, który aspiruje do mistrzowskiego tytułu? Zapytajcie Doca Riversa (Jerry’ego Westa) czy w zamian za 20-letniego Fultza oddałby 32-letniego Lou Williamsa. A Ty byś oddał? Pozdrawiam!

41 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale przecież brak rzutu Simmonsa to żaden problem według niektórych komentujących ?
    Tak samo jego ujemny +\- niemal w każdym meczu da się czymś usprawiedliwić, a wiec czekamy na kolejna część pod tytułem „ Ben Simmons to wybawienie 76”.
    WPP do dzieła !

    (80)
    • Array ( )

      Butler pasuje do 76ers jak pięść do nosa, albo się wkurza albo dąsa.

      Simmons i Embiid będą musieli być cierpliwi, żeby nie być do Butlera uszczypliwi.

      Fultz ze swoim rzutem również nie pomaga, można rzec istna dengregolada.

      Drogi Geralcie mój drugu, może zaczerpniemy razem przy spacerze ruchu?

      Pozdrawiam,
      Jaskier

      (-13)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Jaskier, skończ z tym, to żenada. Jeżeli po komentarzach oraz ilości łapek w dół jeszcze się nie zorientowałeś to informuje że nie ma tu chyba nikogo kto chce czytać twoje marnej jakości wypociny. Szczerze to brzmi to jakby wybitnie nieuzdolniony humanistycznie piętnastolatek trenował przed napisaniem wiersza na polski. To już wole gościa od liczenia, on przynajmniej zajmuje tylko jedną linijkę oraz nie popełnia błędów składniowych. Jak już musisz robić coś tak głupiego to rób to z sensem a nie “(…)żeby nie być do Butlera uszczypliwi”. A w celu przemówienia do Ciebie twoim językiem abyś lepiej zrozumiał:

      Po co katujesz nas swymi wierszami,
      przez nie jesteśmy zirytowani.
      Nikt tutaj twoich wierszy nie lubi,
      admin Cię wyrzuci a poezja zgubi.
      Za prawdę marna jest twa pseudo-sztuka,
      taka jest prawda, jej nie oszukasz.
      Proszę więc w imieniu użytkowników wielu,
      przestań pisać wiersze mój (nie)przyjacielu.

      (27)
    • Array ( )

      Ależ Ty jesteś uparty Jaskier. Ale możesz przejść się po chrust bo nam się ogień wypali do rana. Albo czekaj… Ja pójdę. Jeszcze znowu wpakujesz się w jakąś kabałę i trzeba Cię będzie raz kolejny ratować.

      (0)
    • Array ( )

      @Jankes

      2 najdłużej grające lineups Sixers mają Simmonsa i są na PLUS.

      i drugie słowo : DEFENSE.
      Simmons może nie zdobywać punktów, ale dzięki jego obecności Lineup robi rywali za pomocą obrony.

      najpierw musiałbym przeczytać jakiś dowód na to, ze “brak rzutu” Simmonsa krzywdzi Sixers.

      na razie są to tylko, słowa, słowa, słowa…
      lanie wody, żadnych dowodów, rzeczowych argumentów, treściwych liczb, nic.

      no i na dodatek ten “brak rzutu” tak strasznie boli ofensywę Sixers, ze jest ona celniejsza niż Celticvs, Rockets czy S purs.

      moze tam się jakis “Simmons bez rzutu” zakradł i psuje atak ? :]

      3 pt shooting Sixers z “Simmonsem bez rzutu” jest lepszy niż Raptors, Nuggets, Thunder, Rockets :]

      czyżby Simmons robił tam kręcią robotę przebrany dla niepoznaki i odpowiednio zakamuflowany ?>

      kolego Jankes – proszę o rzeczowe argumenty.
      takie heheszki po prostu zaniżają poziom debaty.

      gratuluję + 74, mam nadzieję, ze chociaż jeden z autorów tych + pofatyguje się zmierzyć z moimi argumentami,aczkolwiek jak dotąd nikt nie podjął rękawicy i tym razem zapewne też tak bedzie.

      pozostanie tylko bezsilność wobec porządnej arguemntacji, czyli plusowanie wodolejstwa w twoim wykoanniu i minusowanie rzeczowej argumentacji mojego autorstwa.

      nihil novi sub sole :]
      90 % ludzi nie rozumie dziennika, a co dopiero wymagać bardziej zaawansowanych operacji myslowych, w dodatku w materii dośc specjalistycznej.

      (-3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    W lidze prawdopodobnie biega kilku reptilian. Oczywiście chodzi o Kd, Lebron A wcześniej Kobe. Fultz może być jednym z nich. Te zaburzenia neurologiczne mogą być skutkiem jakiejś awarii przy shapeshifting. Nic tylko czekać aż przemieni się w jaszczurke po ostrym kontakcie przy wejściu pod kosz.

    (61)
    • Array ( )

      Space Jam. To jest jakaś duża tajemnica jak to się stało, że został numerem jeden… Nie śledziłem oczywiście jego wcześniejszych dokonań, ale naprawdę to mogło wyglądać skrajnie inaczej? A jeśli nie, to jak to możliwe by zawodnikiem numer 1 stał się ktoś, komu z pewnością ja skopałbym tyłek w kwestii rzutów do kosza.

      A Philly niestety. Ich słabe punkty są na tyle kluczowe, że wyżej niż w ubiegłym nie podskoczą i utkną w tym samym miejscu.

      (4)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @lou Fultz rzucał na uczelni 41% za 3, dużą część z NBA range. Warsztat koszykarski ma bardzo dobry, tu się coś bardzo brzydkiego podziało z jego rzutem, ale co dokładnie ?

      (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    O innych zespołach, gdy ktoś nowy dojdzie najczęściej piszecie, że muszą się dotrzeć itp. Tutaj po jednym meczu i pierwszym Butlera w 76 od razu stawiacie wyroki nie bardzo rozumiem dlaczego. Pozwólcie im się wykazać w kilku najbliższych meczach i dopiero wyciągać wnioski 😉

    (70)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgadzam się,że Fultz musi odejść,to jest narazie porażka porównywalna do Bennetta (Bennett też miał swoje przebłyski o czym mam nadzieję pamiętacie) na miejscu 76ers oddałbym Fultza za Butlera,Sarić na 4 lepiej by “sklejał” pierwszą piątkę a Covington z ławki by trzymał poziom jako defensor i strzelec. Jest opcja w mojej ocenie dobra zrobić z 76ers LeBronowe Cavs czyli otoczyć tą trójkę strzelcami,karty przetargowe to Fultz,Zhaire Smith (bo to rookie,melodia przyszłości a widać że 76ers kończą z procesem) i spróbować pozyskać strzelców,może jakaś trójstronna wymiana w której przyszedłby Love i Ellington? (tutaj akurat gdybam ale najbardziej z realnych transferów chciałbym tą dwójkę) i zobaczymy co by się z tego urodziło. Ciekawi mnie też posada trenera bo Brown jakoś nie specjalnie mnie przekonuje.

    (-5)
    • Array ( )

      Że oddałbyś Fultza za Butlera, to nie znaczy, że Wolves by go oddali za tego lebiedzia.

      (25)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdybym miał oceniać Lakersów po jednym meczu, czyli tak jak wy teraz 76ers, to stwierdziłbym że Lebron z ekipą nie znajdą się w PO, a wszyscy dobrze wiemy że tak się nie stanie. Dajmy czas Butlerowi i całej reszcie i dopiero później oceniajmy.

    (23)
    • Array ( )

      To prawda, zgoda. Ale z drugiej strony czy Butler w porównaniu do Minnesoty dostał zestaw zawodników zupełnie inny? Dojrzalszych? Bardziej profesjonalnych i utalentowanych niż KAT czy Wiggins? Na pewno jest lepiej na pozycji trenera, ale o ile Towns to jeszcze duże utalentowane dziecko, to Embiid wcale pod tym względem nie jest kimś lepszym do współpracy 🙂 Philly ma podobne słabości co Wolves i z pewnością brak odpowiedniej walki w 4 kwarcie nie będzie tym, co Butler znosi najlepiej

      (9)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Oczywiście, że Lakiers się znajdą w PO. Za dużo by stracili i oni i liga więc Silver bezczynnie się przyglądać nie będzie. Czujo piniondz.

      (1)
    • Array ( )

      A jak swego czasu kopalnia pieniędzy pod tytułem Kobe nie wchodziła przez kilka lat pod rząd do PO to liga czemu nie “interweniowała”? Ach te teorie spiskowe…

      (6)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę widać, że admin za Butlerem za bardzo nie przepada, dlatego sceptyczne podejście :p
    Normalna sprawa, każdy ma swój gust a pisząc artykuły przecież subiektywna ocena bardzo często wchodzi w grę…
    Nie rozumiem tylko ciągłego narzekania, to źle, tamto źle, admin zły, godziny złe, nikt nie każe czytać a tym bardziej pisać komentarze

    (14)
    • Array ( )

      A kto tu narzeka? – TY
      Nikt nie napisał do tej pory nic w tym stylu – tylko ty NARZEKASZ na to, że ktoś narzeka (pomimo, że nikt tego nie robi)

      (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dla mnie The Process zakończył się porażką. Nie sportową, bo zespół w obecnym składzie możne wypalić, ale organizacyjną. Oddano taką ilość talentu, że powinni trzymac pierwszorundowe picki połowy ligi do 2029.
    A gracze (młodzi zdolni, perspektywiczni) byli oddawani często za zdjęcie opakowania po fistaszkach.
    Do tego Markelle Fultz. Oglądałem go w kilku meczach w zeszłym i 1 w tym sezonie – gość został podmieniony między marcem a październikiem 2017 – to dwie różne osoby pod względem atletyczno-motorycznym. W marcu grał rozgarnięty strzelec obwodowy z pewną ręką i celnym okiem, w listopadzie w NBA zadebiutował niezorientowany i trochę zagubiony gość bez oglądu pola i bez rzutu (a td – jako najmłodszy w historii – dało mi podejrzenie, że tylko udaje 😉 i zaraz wystrzeli na miarę oczekiwań).
    Gość wygląda tak jak zdolny dzieciak w szkole muzycznej, któremu mam każe grac na saksofonie, i dobrze mu idzie, ale tak na prawdę chciałby grać w piłkę. Stara się więc tyle o ile, (co by mama była zadowolona) ale myślami jest na murawie.
    Może, choć to dla nas trudne do zrozumienia koszykówka go nie cieszy (vide Larry Sanders) i to nie jest najważniejsza rzecz w jego życiu. Jak to była zabawa (NCAA) – to jakoś szło, było sporo życia poza koszem, ale w pro – nie ma życia poza koszykówką i obligatoryjnymi zajęciami z NBA związanymi. I to może być przyczyną problemów “neurologicznych”.

    (39)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdzie ten wielki Ben Simmons…ufff…za chwilę będzie 8 tysięcy słów w jego obronie. Wielki kibicu zrozum wreszcie że Ben to tylko systemowy gracz nikt więcej duży, dość zdolny ale nie ma rzutu i mieć nie będzie, skoro nie podejmuje prób to znaczy że nie umie i nigdy nie będzie na tej pozycji gwiazdą, chyba ze zostanie centrem skrzydłowym ale oni też uczą się rzucać i rzucają patrz Lopez..co w tej Ph robią ludziom że nie chcą rzucać i to dwaj najzdolniejsi rozgrywający – dziwadło. Fultza sprzedać gdziekolwiek póki jeszcze piszą że młody i zdolny.

    (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja myśle że Fultz sie Rozwinie ale u innego trenera i w innym zespole, i wierze w tego chłopaka bo nie kazdy musi byc taki zajebisty odrazu jak simmons czy mitchel.

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten zespół potrzebuje strzelców dystansowych i to jak najszybciej! Koniecznie niech ściągną weteranów pokroju Kyle Korver’a. Zapewni to odpowiedni spacing dla Simmonsa. To prawda, że nie potrafi rzucać, ale jest tak wielkim wybrykiem jeżeli chodzi o kwestię atletyzmu i fizyczności, że warto na niego stawiać i stworzyć mu odpowiednie środowisko do rozwoju. Czy możemy liczyć na jakiś artykuł o Fultz’u? To jest jedynka draftu, który był bardzo mocno naładowany talentem, a teraz gra jak amator z G League.

    (13)
    • Array ( )

      Kiedyś Kuba Machowiana pisał o nim artykuł. Z resztą świetny. Trochę narobił mi nadzieji ze będzie kotem, że dużo trenuje itd. A tu trochę kupa..

      (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Lekko „urwany” ten art, jakbym druga stronę gdzieś zgubił.
    Żeby się przypadkiem ten ich cały proces lipą nie okazał, tyle lat bycia pośmiewiskiem z własnej woli, tyle zmarnowanych talentów, co jeśli to wróci jako karma …

    (7)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Według mnie Buttler się ogarnie przy Embidzie i Simonsie ale zastanawia mnie jak z numerem #1 draftu idzie gościu który nie umie rzucać ? Nie sadze że jak go wybierali to miał lepszy rzut … Dziwna decyzja moim zdaniem i zmarnowanie #1 draftu

    (0)
    • Array ( )

      Widzisz to pokazuje jak się interesujesz koszykówką czyli wcale gość przed nba był typowym strzelcem który siekal 40% zza łuku gdybyś nie wiedzial to cie uświadamiam że miał kontuzje barku która mu ta technikę rzutu zmieniła, ogólnie zastanawia mnie dlaczego on grał z tym bolacym barkiem i przez to na siłę rzucał i przez to zatracil swój rzut, gdyby od razu po urazie to leczył i po kontuzji wrócil w pełni zdrowy do treningów to moim zdaniem rzucał by dzisiaj tak jak robił to przed draftem 🙂

      (2)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Danny Ainge ty geniuszu! Przecież Celtics mieli #1 pick i w ostatniej chwili wymienili się z Sixers biorąc Tatuma. Wyobrażacie sobie jaka moc by była paczki JT, Simmons i Embiid?

    (6)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja myślę że jeśli chodzi o 76ers to póki co nie można ich skreślać. Mówcie co chcecie ale zeszły rok pokazał że Simmons może być kimś znaczącym co pokazał zeszły sezon który na pewno nie był dla niego zły. Embiid to potwór i on swoje będzie robił. Pytanie tylko jak w to wszystko wkomponuje się Butler. Widać po nim, że zwolnił nieco swój rowzój od czasu jak już w Chicago był zdecydowanym liderem, w Timberwolves było już gorzej i doszło do tego jego zbyt wysokie ego…
    Jeśli będzie harował w obronie jak kiedyś i zacznie podporządkowywać się w ataku a działacze Sixers dołożą jeszcze jakiś strzelców to znów będziemy mieć bardzo wyrównany czub tabeli na Wschodzie.
    Aczkolwiek patrząc na wybory dokonane przez 76ers w drafcie pod egidą Trust the process to wydawać się może, że sami już wtedy zrobili sobie krzywdę i stracili szanse na mistrzostwo wybierają przede wszystkim Simmonsa i Fultza czyli zawodników, którzy w ogóle nie stanowią zagrożenia rzutami za 3 a przecież jak wiadomo w tym kierunku zmierza cała liga….

    (2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Simmons może być kimś znaczącym – owszem była taka nadzieja na końcu biegłego sezonu.
      Ale powiedz jak się od tego czasu rozwinął? W końcu wakacje to dobry czas, żeby w zaciszu nad czymś popracować.
      Sorki, ale ja u Simmonsa jakiegoś przełomu nie widzę. Ale i tak szybciej bym stawiał na progres u niego niż u Makreli.

      (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Po 1 meczu nie ma co oceniac.

    Jednak caly process to niewypal.
    Mamy:

    Embiida – zdolny, center potwor, technika, ale mentalnie dziecko, rozkapryszone a do tego wywracajace sie przy byle kontakcie.

    Simmons – bez rzutu czego niektorzy nie potrafia zaakceptowac. A to czyni go nieprzydatnym na wyzszym poziomie. Lebron dzis zrobil mega roznice rzutami za 3. Czym zrobilby simmons?

    Buttler – gwiazda ale nigdy nie sprawdzona w boju konkretnym. Jak zniesie presje. Moim zdaniem nie bedzie zbawieniem w koncowkach. I pomyslec ze oddali za niego caly klej skladu.

    Fultz – parodia koszykarza.

    Philly tankowalo latami by w drafcie wybrac graczy mentalnie slabych jak Embiid, bez rzutu jak simmons albo bez niczego jak fultz. Oddawali chlopakow z potencjalem. I cos czuje, ze zniszczyli process. Zmarnowali lata. Za chwile nie wyjdzie w PO i bedzie szukanie winnego i rozpad.

    (3)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zaprawdę powiadam wam (nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni) Makrela Fultzowa i Gonzo Loll to przereklamowane dziadostwo które dali sobie wcisnąć jako szczyt draftu. Tak naprawdę wątpliwym jest czy kolesie w ogóle powinni się pojawić w pierwszych trzech rundach draftu.
    I znów powiadam wam, na Orlikach widuje się zdolniejszych.
    No cóż… smuteczek dla drużyn które dały się w ten kanał wpuścić. Fajne te picki – takie nie za dobre. 🙂

    (2)
    • Array ( )

      No tak bo Ty się znasz a wysoko opłacani pracownicy klubów nie… Spójrz na mecze Fultza i Lonzo w NCAA to będziesz wiedział czemu tak wysoko poszli.

      Fultz rozegrał do tej pory 30 meczów w NBA, ma 20 lat. Po 30 meczach taki McCollum miał statystyki na poziomie 2 ppg, a teraz jest top5 SG w lidze.

      Spokojnie, skończy się rookie kontrakt to będzie można oceniać ten wybór.

      (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Wpadłem gdzieś niedawno na art. że rzekomo przed sezonem 17/18 Fultz miał wypadek na motorze. I wykonany został jakiś niekonwencjonalny zabieg, który prawdopodobnie mocno wpłynął/zmienił ogólną motorykę jego ramienia i nie wróci już raczej do poprzedniego stanu sprzed kontuzji.

    Możliwe, że to jakieś wyssane z palca info, ale coś może być na rzeczy i ktoś się w końcu wysypał z tą tajemniczą przemianą…

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    A tam w Phily umie ktokolwiek rzucać? Przecież Toronto, Milwakee, Boston A może nawet Indiana robią z nich papkę w PO.
    Szkoda że to w ta stronę poszło, bo myślałem że idą w dobra stronę ale chyba zgubili drogę.
    A z innej beczki, Melo nie jest już zawodnikami rakiet i Od razu jadą chłopaki z koksem. !

    (0)
    • Array ( )

      I jest to idealny przykład, że więcej wcale nie znaczy lepiej, oby nie odbiło im się czkawką to jakich zawodników za niego oddali. Tak jak Phily.

      (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    co ma zrobić “klepiący Butler”, kiedy Simmons schodzi na low post po pierwszym podaniu ?

    to proste : podać do Bena :]
    i czekac na łatwe punkty.

    druga sprawa : Butler to próba podniesienia jakosći gry i mental, generalship w kontekście Playoffs. zostało 5 miesięcy. sens pisania o tym wszystkim po jednym meczu jest dośc dyskusyjny.

    kolejne ujawnienia pod tytułem ” non shooting Simmons ” sa jałowe, podawałem już : 2 najlepsze lineupy, na którch Sixers bazowali dotąd i grali nimi najczęściej, zawierały Simmonsa i robiły Plusowe wyniki.

    to przesądza, ze argumenty “nie rzucający Simmons szkodzi Sixers” nie są prawdziwe.

    rzecz polega na tym,zeby takiego gracza odpowiednio ustawiać, wykorzystywać jego świetne przewagi, a nie kazać mu robić coś, co nie ma przełozenia na jakiekolwiek lepsze wyniki zespołowe.

    gdyby Celtowie ustawiali Rondo i tak nim grali, jak chcieliby krytycy jego shootingu, tyo owszem – przegraliby, ALe wygrali, 2 razy Eastern i raz całą NBA> Jak to się stało ? Bo nie robili tego, co przepowiadali krytycy, którzy koszykówkę znają z playstation, a nie z praktyki.

    jesli obronca stanie daleko od Simmonsa, to czy on MUSi rzucać ? NIE MUSI. Na tym polega tajemnica, abrakadabra. NIE MUSI. robi kozioł i rzuca sobie łatwego runnera.

    na zasłonach Simmons ma nawyk zbiegania do srodka, a nie zostawania w miejscu, co w akcjach z Redickiem czy Fultzem działa całkiem nieźle.

    dobrze też wygląda współpraca z Embiidem. jeśli Joel robi akcję na lewym blocku, to Ben schodzi na prawy, ale nie obwód, tylko blisko kosza. słaby spacing ? nie z tym Embiid ma problemy :]

    jesli Joel wychodzi wysoko, to Ben schodzi nisko i często wymieniają podania góra-dół

    taktycznie jest to opisane bardzo dobrze, a jesli skutecznosć czasami szwankuje, to już kwestia jakości wykonania, ale to można poprawić praktyką.

    Embiid czy Fultz częśto rzucają za 3 pt, ale mało celnie. muszą podnieśc skutecznośc. sami z siebie, pracą i koncentracją w grze.

    Butler jest dobrym strzelcem, musi się wdrożyć, poznać set plays, złapać chemię z pozostałymi. Nie sposób po jednym meczu szukać negatywów i niemożności

    no i kluczowa rzecz : ocena Fultza na podstawie jego skuteczności rzutowej, w ogóle fiksacja na ofensywie jest absurdem. Fultz ma świetny potencjał gracza defensywnego. w ogóle, Sixers powini być jeszcze lepsi w obronie niż byli, bo nie ma na pokładzie Dario “betonowe kalosze” Sarica, a zamiast tego mają jednego z najbardziej atletycznych i defensive wise skrzydłowych w NBA/.

    to będzie znacząca , w dłuższej perspektywie, poprawa.

    poza tym, nie wierzę, ze Sixers zrobiliby ten trade, gdyby nie wierzyli, że Fultz da im coś więćej niż dawał do tej pory Covington.

    top lineups z Saricem i Covingtonem robiły Plus, mogli szlifować ten układ, licząc na progres, zwłaszcza że Simmons i Embiid ciągle mają sufit wysoko nad głową. Poszli jednak w trade, bo na dłuższą metę Butler podniesie im poziom obrony, a Fultz najwyraźniej lepiej rokuje niż kiedykolwekj mógłby rokować Covington, który zawalił serię z Bostonem i drugiej szansyu już nie dostanie.

    Fuiltz w meczach może wyglądać mniej korzystnie niż niektótzy oczekiwali, ale Sixerts oglądają go na codzień, wiedzą na co go stać i przewidują , ze stać go na bardzo wiele

    że będzie równie dobrym obrońcą jak Covington, ale ciekawszym atakującym. Covington tylko 10 % rzutów oddawał z bliska. jak ci rzut z daleka ie siedzi, jak Covingtonowi vs Boston, to jesteś out.

    ale jesli masz drive, drybling, cross over, i – jak Fultz – 4 na 10 razy wchodzisz z piłką pod kosz, to drużyna ma większe możliwości. do tego jego 30 % z 3pt shots powinno pójśc w górę do 35 %, a to już wysatrczy, zeby obrona broniła go na tyle wysoko, by dostawał szansę atakowania kosza odpowiednio często.

    jak chcesz otworzyć łatwe rzuty na obwodzie, nie mając uderzenie ze środka ? masz Duranta i Curry’ego ? Nie ? to jak chcesz to rozegrać ?

    jak ktoś mądrze powiedział : nie masz Duranta, Curry i Klay Thompson – nie baw się w Warriors.

    masz Simmonsa, Embiida, Butlera, Fultza – ustaw im grę taką jaka będzie im pasowała, wykorzystaj ich zalety.

    I defense, all about defense, więc ciągła rozmowa o rzutach Fultza czy Simmonsa jest bez sensu, bo nikt w tej lidze od dawna nie odniósł sukcesu dobrymi rzutami i bez obrony, za to w obroną z dodatkiem takich sobie rzutów – najczęściej.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu