Tyson Chandler wraca do Dallas, Phil Jackson robi porządki w NYK
No właśnie, Tyson Chandler wraca na stare śmieci, do drużyny, z którą w 2011 roku sięgał po mistrzowski pierścień i z której odszedł w poszukiwaniu większych pieniędzy. Rick Carlisle z pewnością wie, w jaki sposób wykorzystać jego mobilność i zasięg ramion na bronionej połowie, a jego zestawienie podkoszowe z Dirkiem Nowitzkim powinno pasować jak ulał. Sami zobaczcie reakcję Niemca:
Co więcej, Mavericks wierzą, że sprowadzenie topowej klasy defensywnego centra sprawi, że urosną ich szanse na zatrudnienie LeBrona bądź Carmelo. Przypomnijmy, Chandler to jeden z najbliższych przyjaciół Anthony’ego w ekipie nowojorskiej.
W tym momencie Mavs, o ile pożegnają się z free-agentem Shawnem Marionem dysponują kwotą mniej więcej 25 milionów dolarów, z czego w okolicach dziesięciu weźmie Dirk. Nie wiem co stanie się z pozycją rozgrywającego, ale zakładam, że Mavs do końca lata uda się ugrać coś na rynku wolnych agentów.
Tymczasem w Big Apple, Jackson dostaje “jedynkę” która nie tylko świetnie rzuca (45% zza łuku w minionym sezonie) skrupulatnie dba o piłkę (Calderon od lat jest w ligowej czołówce współczynnika asyst do strat, traci średnio 2% piłek!) ale przede wszystkim – dysponuje wysokim IQ koszykarskim.
Wayne Ellington to 26-letni obrońca rozciągający grę rzutem trzypunktowym ze schodzącym po tym sezonie kontraktem wysokości 2.5 mln $.
Shane Larkin to bardzo dynamiczny, ale też myślący, 180-centymetrowy drugoroczniak, potrafi rozegrać piłkę i zdaje nie podpalać pod presją. Jacksonowi musi podobać się jego odporność psychiczna. Chłopak ma dopiero 22 lata.
Nie wiadomo co stanie się z Samuelem Dalembertem, którego kontrakt Knicks mają prawo wykupić za kwotę 1.8 miliona dolarów. Jeżeli tak się stanie, ekipa z Nowego Jorku zetnie budżet płacowy o prawie 8 mln dolarów. Tym samym, jeżeli pokład opuści Carmelo Anthony, klub będzie miał możliwość zatrudnienia gracza w okolicach 5 mln dolarów/sezon + wykorzystania tzw. mini mid level exception na poziomie nieco ponad 3 milionów. Czy przy takim układzie w zasięgu Jacksona byłby np. Pau Gasol? Wątpliwe, ale nie wykluczajmy takiego scenariusza.
Dopóki Amare i Bargniani czyszcą budżet nikomu się NYK nie spodoba, aczkolwiek pierwszy krok do przebudowy zrobiony, i to całkiem sensowny
Czyli Marcin do Dallas w tym sezonie nie trafi. Zostaje mu chyba tylko ‘Waszyngton’.
No jak dla mnie trade super dla Knicks. Zdecydowanie korzystny dla Nowego Jorku
Natomiast Asik do Pelicans, jeszcze tylko rakiety Lina pchną i będzie cap space na kolejnego All-Stara. Jeśli im się nie uda, chcą walczyć o Lowryego. Zobaczymy.
A mi się wydaję ,że PJax będzię próbował wykupić jakieś wyższe picki w zamian za graczy których knicks otrzymają w ramach tego dealu + owe picki od Mavs. Mimo wszystko ciesze się ,że ktoś robi porządki w szatni Knicks. GO NYK!
Czyli nici z ewentualnej wspólnej gry Calderona z Gortatem.
Tak przebudowany Nowy Jork może się Melo spodobać…
Ciagle zostaje im jeszcze ten poskramiacz gasnic Amarei włoski ogier Bargnani hehe :))
Deal mimo wszystko lepszy dla Dallas.
Jedyny zawodnik NYK który grał w obronie odszedł. lol ;D
Felton nie nadaje się do ‘trójkątów’? :D:D if you know what i mean hehehehe :))
Omer Asik z Houston do Pelicans za picki!
Albo mi się wydaje,albo Mavs dali się zrobić w jajo.Okej mają Chandlera,ale Calderon,Dalembert i pozostali opuścili ekipę..Zdecydowanie korzystny ruch dla Knicks.Magia Zen już działa 😉
Pozdrawiam 🙂
czuje rondo w dallas