We the North: o co walczą Toronto Raptors?
Od kilku sezonów buduje się w Toronto solidną markę i musi to w końcu zacząć zbierać swoje żniwo. Bolesne porażki w playoffs z bardziej doświadczonymi teamami stanowiły dla zawodników cenne doświadczenia, potrzebne w budowaniu poczucia wspólnoty i klubowej tożsamości. Pamiętacie?
[vsw id=”0YnwODYGeuM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
35-letni weteran Luis Scola, choć obiektywnie jest jeszcze młodym facetem, dla swoich kolegów jest niemal z innej epoki. To jedyny gracz Raptors po 30-tce. 9/15 graczy Toronto nie ma jeszcze ukończonych 25 lat! Chemia w klubie bez zarzutu, tak na boisku jak i w szatni. Ostatnio do mediów przedostała się zabawna informacja, jakoby w klubowej przebieralni zakazane było puszczanie piosenek Meek Milla, rapera mającego na pieńku z superfanem Toronto, Drakem.
Osobiście za gościem nie przepadam (jak ktoś kiedyś trafnie podsumował “To taki typ, który najpierw cię obrabuje, a potem zrobi piosenkę, w której będzie przez to płakał”), ale rozumiem dlaczego to akurat jemu przypadła w udziale funkcja “coacha” All-Star Celebrity Game. Organizatorzy stawiają w tym roku na wspomnienia, Drakowi pomagać będzie rodowity Kanadyjczyk Steve Nash, a na parkiecie pojawią się (drugą drużyną kieruje komik Kevin Hart) byłe gwiazdy Raptorów: Chauncey Billups, Muggsy Bogues, Tracy McGrady. Zagra również Michael B. Jordan (odtwórca tytułowej roli w “Creed”), Rick Fox i MVP WNBA Ellena Delle Donne.
Wracając jednak do Raptors, chłopaki pod nieobecność kontuzjowanego DeMarre Carrolla, którego absencja potrwa do 8 tygodni (kolano) wychodzą w następującym ustawieniu:
Kyle Lowry
DeMar Derozan / Cory Joseph
James Johnson / Terrence Ross
Luis Scola / Patrick Patterson
Jonas Valanciunas / Bismack Biyombo
Całkiem nieźle radzą sobie w defensywie, średnio zatrzymując oponentów poniżej 97 punktów plasują się na czwartym miejscu w lidze. Trochę szarpią pod atakowanym koszem, grając jednym z najwolniejszych temp w NBA, co nie dziwi, zważywszy, że brak im klasowego zmiennika dla DeRozana, od którego (obok Lowry’ego) są dosyć mocno uzależnieni (ci dwaj zdobywają blisko 45% punktów Raptors). Coraz lepiej ostatnimi czasy poczynają sobie jednak również klubowe rezerwy, co wydatnie pokazał mecz z Orlando, na naszym europejskim podwórku.
Cory Joseph czy Patrick Patterson potrafią bez respektu odgryzać się każdemu rywalowi za każdym razem, kiedy starterzy zaczynają “oddychać rękawami”. Ostatnie 4 wygrane pozwoliły wydrapać bilans 7-3 na przestrzeni ostatnich 10 spotkań, co w zmieniającej się jak w kalejdoskopie Eastern Conference nie jest takie łatwe. Wyrównany poziom na Wschodnim wybrzeżu powoduje, że stać się tu może wszystko i nic. Jak Wy oceniacie szanse Raptors?
[vsw id=”ItH39Oy_mcc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
[BLC]
Jeżeli w tym roku Lowry i spółka znowu w PO zapomną jak się gra w basket i odpadną w pierwszej rundzie to DeRozan może wcale nie być taki lojalny 😉
Przydałby sie w Miami, ale raczej nie ma tam miejsca. W Lakersach jak najbardziej
Od jakiegoś czasu życzę im transferu Terrence Ross’a, który średnio chce grać z ławki, za weterana na SG/SF i może jakiś pick.
DeRozan do Lakers i koniec
słaby jest i derozan, i lowry tak samo (pisze z małej bo nie mam do nich szacunku) rzucają po 20 rzutów na mecz na 30%, nie jeden taki w NBA by się znalazł co z taką skutecznością rzucałby te same punkty. Z nimi nic nie osiągną Raptorsi ani żadna inna drużyna.
@Tralalala
A kim ty k**a jesteś? Kaczyński?
Moim zdaniem ta ekipa jest dużo mocniejsza niż rok dwa czy trzy lata temu ..cały czas są młodzi ale już obyci Demar dorasta chyba do bycia liderem i odnoszę wrażenie że to on nim jest a nie Lowry , poza tym gra tu już chyba 7 rok więc jest tutejszy ..przypomina mi on trochę Flasha bez rzutu za 3 bardzo dobry półdystans umie rzucić z ręka na twarzy dobry atleta 🙂 Lowry w wersji kieszonkowej jest szybszy dobrze że zrzucił ..Scola moim zdaniem może sporo wnieść w PO ..no i mądry i ułożony Cory Joseph i zajebis*y 3&D Demarre Caroll ..życzę im minimum 2 rundy w tym roku 😉
Tak sobie pomyślałem żeby teraz Chris Bosh mógł dalej grać dla Raptors… byliby niemal kompletni 😉 Raptors zawsze mieli fajnych graczy, ich chyba nie można nie lubić. Tylko że w tym składzie to raczej max 2 runda. Cavs nie przejdą, z Bykami zawsze im ciężko, Miami i Indiana podobnie ciężki match-up, z Wizards też mają swoje historie ;), Boston może ich zadziobać, Detroit nigdy nie wiadomo kiedy odpali. Nawet z Orlando mieli ciężko w tym RS. NYK też się przed nimi nie położą, bedą walczyć a Atlanta to zobaczymy czy ten zespół w ogóle się obudzi. Reszte na wschodzie raczej spokojnie klepią. A to niewiele drużyn. Dlatego myślę że nie będą mieli lekko i polecą w 2 rundzie.
Zakładając, że DeRozan nie jest tak głupi jak LeBron w kwestii PR, to zostanie w Raptors i nie ma się czym obawiać.