fbpx

We The North powstaje z martwych, LeBron idziemy po ciebie

28

Milwaukee Bucks 93 Toronto Raptors 118 [2-3]

Jeszcze pięć dni temu skazywano Toronto na porażkę. Że już się nie podniosą – mówiliście, że Kyle Lowry co najwyżej do zbierania śliwek się nadaje, że może i jest dobry, ale dopóki playoffs nie nadejdą, na dodatek uszkodził sobie plecy i biega jakby kij połknął. I znów się zrobił gruby! Że jest za mały by rzut oddać w tej serii i w ogóle grają tylko izolacje i niech już jadą na ryby. Wszystko okraszone hasztagiem “Fear The Deer”.

Mili Państwo, jeszcze nie jest za późno by wskoczyć do wagonika Raptors. Jak będą grali Game 7. z Cleveland – no wtedy będzie już trochę głupio mówić, że wierzy się w tę ekipę. Sam płynę, bo zaraz się okaże, że Milwaukee ich złupi w kolejnej grze i zobaczymy inne Game 7. gdzie jak wiadomo, wszystko zdarzyć się może, ale ja w to nie wierzę.

We The North odnaleźli sposób na Milwaukee, odebrali im przewagę szybkości, przestali walczyć na atakowanej desce, za priorytet postawili powrót do obrony i nagle okazało się, że nie tacy Bucks groźni gdy pobiegać nie mogą.

Future MVP

Giannis Antetokounmpo wiadomo, zatrzymać go potrafi tylko on sam, cóż z tego że 70% jego zdobyczy pochodzi z pola trzech sekund, taka wiedza pomaga co najwyżej dobrze się poczuć, pomyśleć – muszę go wypchnąć spod dziury, a będzie mój. Cóż, łatwiej powiedzieć niż zrobić, bo gdy rusza się bez piłki i wyskoczy ci za plecy – jest po wszystkim.

Serge Ibaka może próbowałby do niego skakać, ale szkoda ryzykować faul. Zwłaszcza gdy jest się pierwszym centrem zespołu. No właśnie, coach Casey rozdzielił minuty Ibaki i Valanciunasa i było to jego najlepsze posunięcie od czasu sprowadzenie Kongijczyka do klubu, w czym oczywiście musiał mieć swój udział. Valanciunas jest za wolny w obronie więc trzeba go było wymienić w wyjściowej piątce. Skład został obniżony, na niskie skrzydło powędrował 193 centymetrowy acz atletyczny ponad miarę Norman Powell. I co? Krótko mówiąc, był to jego najlepszy mecz w karierze, nie tylko potarmosił zaflegmionego Khrisa Middletona (angina) w obronie ale nawrzucał punktów i ładował akumulatory chłopakom.

Idea była właśnie taka, Lowry i DeRozan nie mają dominować ofensywnie, trzeba zaangażować resztę. Z pięciu meczów, wczorajszy ruch piłki Raptors oceniam najwyżej. Oczywiście, łatwiej jest przed własną publicznością, zwłaszcza gdy trójki z rogów wpadają, co nie zmienia faktu, że wymiana podań była jednym z głównych zamierzeń godpodarzy.

Najśmieszniejsze jest to, że Bucks dostali w papę 25 punktami, rzucając 50% z gry! Dlaczego?

->  nieuwaga z piłką (15 strat)

-> kompromitacja na tablicach (40-23)

-> przestrzelonych 11 rzutów wolnych

Toronto nie tylko kontrolowało tempo meczu, dodaj siedmiu gospodarzy z dwucyfrówką na koncie, a wynik końcowy przestanie dziwić. Na dzień dzisiejszy wydaje się, że temat został rozpracowany przez Raptors, podnieśli łby z ziemi, wiedzą co mają robić i obawiam się, że coach Jason Kidd (imponuje mi jego twarz pokerzysty jak niegdyś asysty) nie ma już żadnych niespodzianek w rękawie.

Statystyki

DeRozan 18 puntków, 6 asyst, 7/14 z gry – maestro nie forsował, podobało mi się.

Lowry 16 punktów, 10 asyst, 4/9 z gry – w przerwach leżał płasko na ziemi, niedomaga, ale jest kluczowy, kontroluje tempo.

Norm Powell 25 punktów, 8/11 z gry, 4 zbiórki, 4 asysty, 3 przechwyty – dzień konia, chcemy więcej.

Serge Ibaka 19 punktów, 6 zbiórek, 3 bloki – jak dotąd najlepszy obrońca podkoszowy playoffs obok Marca Gasola i Draymonda Greena.

Giannis Antetokounmpo 30 punktów, 9 zbiórek, 3 przechwyty, 3 bloki, 12/19 z gry – nie do zatrzymania, nawet mnie nie rozśmieszajcie sugerując, że TOR znaleźli na niego metodę. Poprawi technikę na półdystansie i sorry Batory.

Malcolm Brogdon 19 punktów, 5/7 zza łuku – odporny psychicznie rookie, ale w drugiej połowie gdzieś “zniknął”.

Greg Monroe 11 punktów, 2 zbiórki – fajnie postawił mu się Jonas Valanciunas, chodź raz Litwin pokazał charakter w tej serii.

Co sądzicie?

28 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Sądzimy że w zeszłym roku przegrali game 6. 2 razy z Indianą i Miami. Ale mimo wszystko jest to bardzo wyrównana seria i w tej chwili może w niej wygrać każdy

    (18)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    My ich skazywalismy na porażkę? Serio 🙂 Koń by się uśmiał,bo wiadomo,że admini są bardzo “obiektywni”
    Czas pokaże jak to dalej bedzie,a nie ukrywam,ze fajnie by bylo zobaczyc Bucks jak przechodza dalej(Mimo braku Jabari Parkera,bo z nim to juz mysle,ze spokojnie by się mogli postarac sprawic niespodzianke z Cavs)
    Ale mysle,ze Bucks się zepna na kolejny mecz bo graja u siebie tak?
    Wiec beda emocje gwarantowane,Kidd podziala z chlopakami
    A nawet jak odpadna to i tak wielki szacunek im się nalezy,nie ma co
    A zobaczymy jak Raptors(jak im się uda wyeliminowac Bucks i trafia na Cavs) czy nie bedzie powtorki z kolejnych PO 😉

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    W takiej kondycji jakiej są teraz nie mają najmniejszych szans powalczyć z cavs, niestety. Choć lubię ich oglądać, kibicuje derozanowi, jest przekozakiem ofensywnym, to na cavs to za mało. Jeśli dojdzie do serii to to LBJ z ziomkami będą mieli raczej spacerek.

    (21)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Jak mnie pamięć nie myli, to Cavs miało mieć spacerek z Toronto rok temu. Raptors wyszarpnęło 2 mecze z serii, a tez nie szczytowali formą.

      (14)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda bo to chyba koniec emocji w tej serii. Bardzo liczyłem na Bucks, ale Raptors rozpracowali ich atletyzm, szybkość i jakoś pozostali bez atutów. Do tego znaleźli przeciwwagę dla Monroe, Middleton zniknął w ten serii, a sam Antek nie wygra.

    Za to ciekawie zrobiło się w serii Wizards, którzy już remisują 2-2. Szczególnie smutne, że ofensywnie widać szczególnie różnice pod koszem, gdzie Millsap + Howard robią razem 35/24, a Morris/MG skromne 11/22, gdzie Gortat robi tylko dwa punkty, a Kieff zbiera skromne 4 piłki. Trochę mi się wydaje, że brakuje Wiz zespołu. Masa rzutów że strony Wall/Beal, MG w ogóle nieuruchomiony pod koszem, Kieff nieskuteczny. Ile w pojedynku z poważną drużyna znaczy gra oparta na dwóch obroncach pokazała rywalizacja Warriors z Blazers, którzy już dziś idą szukać wędek. Nawet kiedy CJ i DLill zagrali mega mecz, bez wsparcia reszty, zostali wykończeni przez zespołowa koszykówkę Dubs. I to mowi wszystko na temat szans Wizards wc starciu z Cavs np, w sytuacji kiedy ich gra nadal będzie aż tak zależała od dyspozycji Walla i Beala.

    (22)
    • Array ( )

      W meczu WIZ-ATL w dwóch ostatnich meczach Morris miał ewidentne problemy z faulami. Gwizdanie w domu, a na wyjeździe to w tej serii dwie strony medalu. Morris poczuł krew bez gwizdków w dwóch pierwszych meczach u siebie, na wyjeździe już to nie przeszło i za każdym razem musiał więcej siedzieć niż grać. Przy kontuzji Francuza Marcin musi walczyć z całą gamą podkoszowych ATL i najzwyczajniej zmęczenie w obronie przekłada się na brak produktywności w ataku (mowa o kończeniu akcji), do tego słabsza postawa Portera też jest niestety widoczna. Jak dla mnie (oglądając wszystkie 4 mecze) za mało wykorzystywany jest Jennings, który złapał chyba najlepszą formę w tym sezonie.

      (13)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Pisalem juz ze takie zespoliki jak wizz bucks toronto nie maja szans na nic poza 2 runda?

    Nie wygrasz nic jesli gra opiera sie na 1 albo 2 graczach.

    A najlepiej to widac w wizz. Podniecacie sie nad jankiem sciana a to je..any egoista z pilka. Gortata nie uruchamia wcale. Przegraja i bedzie wstyd. I smiech.

    (-5)
    • Array ( )

      Gortat grał z Nashem w drużynie, teraz gra z Wallem. Jednymi z najlepszych kreatorów swoich czasów. Kogo Ty byś chciał dla Gortata, żeby został “uruchomiony”? Portland z Lillardem, Boston z Thomasem czy OKC z Westbrookiem? Wtedy to by miał dopiero statsy… 😀

      Gortat trafił na naprawdę świetnych rozgrywających w swojej karierze i głównie dzięki temu wciąż gra w NBA. To jest walczak, ale bez krzty umiejętności gry 1:1, post upów, itd. Kurde, jak oglądam manewry Kantera w OKC to wciąż powtarzam “co by Gortat ze swoim reżimem i podejściem treningowym mógł zdziałać jakby chociaż połowę tych ruchów miał”. On się świetnie nadaje do zebrania kilku piłek i zrobieniu kilku pkt z pick n rolla. Nic więcej, na dodatek on już nie będzie lepszy. Jak mu się skończy kontrakt to najlepiej mu będzie chyba za kontrakt weterana pójść do teamu walczącego o mistrzostwo z marginalną rolą – trochę jak Zaza w GSW.

      (6)
    • Array ( )

      Hahahhaa komu kreuje cokolwiek wall? Chyba sobie jedynie co widac po 4 probach rzutu Marcina.

      Wall to sg. Pg to jest lebron bo szuka kolegow.

      (-6)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie ma co się tak szybko zapędzać i stwierdzać, że Toronto znalazło metode na Bucks, Lowry przez plecy zaraz może wypść a Powell nie zagrać drugiego tak dobrego meczu i nagle Toronto robi to co zawsze odpada 😉 myślę, że może dojść do game 7 w tej serii

    Z innych wieści wczoraj zdjęto dla Rondo gips w game 5 nie zagra ale o game 6 jeszcze nie zdecydowano, dobrze by było gdyby wrócil, z Rondo na boiku Bulls są +14,5, dla porównania z Grantem -30 a z MCW -13

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja już w bandwagonie Raptors od kilku lat. Pozdrawiam wszystkich polskich fanów raps! #wethenorth

    Wierzę, że raps matchują dobrze z LeBronem, bo mogą grać zarówno wysoką jak i niską piątką, więc wszystko jest możliwe. Ja tam oglądam z wypiekami i z repliką derozana na plecach

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Właśnie miałem dziś napisać, że po dzisiejszych highlights z tego meczu wydaje mi się ze Lowry znów stał się pączusiem ;)) I czy ktoś potwierdzi moje spostrzeżenia, ale widzę że już w samym arcie jest wzmianka o tym 😉

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozumiem, że admin to fan Toronto i pisze o ich dominacji od kiedy sprowadzili Ibake ale nie przesadzajmy, prosze was… Raptors męczą serie przeplatając dobre mecze z tragicznymi i chcecie mi powiedzieć, że wygrają z CAVS w 2 rundzie??? Dzięki za propozycje ale nie wskocze do wagonika fanów Raptors i koszykówki w ich wydaniu

    (-4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozumiem, że admin to fan Toronto i od kiedy sprowadzili Ibake wierzy w ich dominacje ale prosze was… Chcecie mi powiedzieć, że drużyna, która przeplata dobre mecze z tragicznymi ogra CAVS w drugiej rundzie?? Dzięki za propozycje ale nie wskocze do wagonika fanów Toronto i koszykówki ich wydaniu

    (-1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś wie kiedy ostatni raz Giannis dostał dwa postery i czapę w jednym meczu od jednego gościa? Podstawówka czy wcześniej?

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu