fbpx

David Stern: facet, który trząsł NBA

25

A więc David Stern zrezygnuje z funkcji komisarza NBA w 2014 roku. Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony Stern uczynił National Basketball Association najpopularniejszą ligą zawodową na świecie. Klubowe logo przemienił w prężne marki biznesowe. Dziesiątki tysięcy graczy uczynił milionerami. Stworzył niezliczone miejsca pracy nie tylko w Stanach, ale na całym świecie, czego dowodem jest nasza mała redakcja. Takie rzeczy robią chyba dobrzy komisarze nie?

NBA: I love this game

Co więcej: zmniejszył podziały na tle rasowym stawiając na piedestał afroamerykańskich sportowców. Od lat wiadomo, że kibice NBA należą do osób niezwykle czułych na kwestie rasowe oraz tolerancyjnych. Zmienił sposób w jaki postrzega się problem AIDS, robiąc wszystko co możliwe by Magica Johnsona wybrano MVP meczu gwiazd w 1992 roku.

Pochwalić należy również kwestie elastyczności: wykorzystywania nowych technologii, Internetu, urządzeń mobilnych, nowoczesnych kamer etc. Ilekroć na rynku pojawia się nowinka techniczna momentalnie jest wykorzystywana do promocji koszykówki w wydaniu serwowanym przez Sterna.

Facet jest pierwszorzędnym mówcą. Pamiętacie ostatni draft, kiedy cała hala przywitała go buczeniem? Nie zadrżała mu powieka! Można było odnieść wrażenie, że nakręca go niechęć ludzi. Imponujące.

[vsw id=”p5eUDFlS1hQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Równie długa i bogata jest druga strona medalu. W imię biznesu ekipa Sterna wymusiła zmiany w samej grze. Obrońcom zabroniono dotykać atakujących. Wieszać się na koszu. Faul techniczny zaczęto przyznawać za choćby krzywe spojrzenie. Gracze przestali być jedynie graczami, stali ambasadorami marki. To część opisu pracy. Zakazano im noszenia słuchawek, łańcuchów, krótkich spodenek, okularów przeciwsłonecznych, opasek, bandan i czapek z daszkiem. Niegrzecznych z natury chłopców ugrzeczniono. Obecnie trwają pracę nad skróceniem zbijania przedmeczowych pion do 30 sekund. Czekamy na reklamy na uniformach. Kolejnym krokiem będzie zakaz tatuowania widocznych części ciała oraz zastąpienie tatuaży cielesnymi malowankami z logo sponsora.

Podczas panowania Sterna doświadczyliśmy dwóch lockoutów (1998, 2011). Były też kontrowersje: w 1985 roku podczas losowania kolejności draftu Stern w pierwszym momencie sięgnął po kopertę z zagiętym rogiem, z której po chwili wyłoniło się logo New York Knicks, czyli jeden z największych rynków reklamowych w USA. Zawetował zeszłoroczny transfer Chrisa Paula do Lakers oraz kontrowersyjnie zakończył 41-letnią historię klubu Seattle Supersonics, przenosząc drużynę do Oklahomy. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat “uprowadzenia Supersonics” polecamy Wam dokument pt. Sonicsgate: Reqiuem for a Team.

Myślę, że każdy z nas zapamięta Sterna na swój sposób. Mimo wszystko myślę, że kibice w Polsce powinni mu w pierwszej kolejności podziękować. Jak uważacie?

25 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mnie najbardziej wkurzają faule techniczne za byle co i to, że nie możesz się ubrać tak jak chcesz, a z tymi tatuażami to przesada. Mam nadzieję, że jak ja będę grał w NBA to się wszystko zmieni :D.

    (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zrobil wiele dla basketu swego czasu…ale jeszcze wiecej dla wlasnych korzysci,jak na przedstawiciela Narodu Wybranego przystalo.Na starosc mu odwala,wiec niech znika jak najszybciej.Szalom,Dejwidzie!

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Redaktor dobrze to wszystko streścił, moim zdaniem wszystko ma swój początek i koniec i niestety era Sterna tez przeminie. Jednakże, negatywne komentarze na temat aktualnych zmian są niczym na tle co on uczynił dla koszykówki, żaden zawodnik nie mógł mieć takiego wpływu-to tak mniej więcej jakby sam wymyślił ten sport. Trzeba oczywiście pamiętać, że nie sam pracował przez te lata miał też sztab doradców, więc trudno wieszać psy na jednym człowieku za te najmniej popularne decyzje. Jest to jedyny człowiek który uściskał dłoń wszystkim zawodnikom NBA od kiedy jest komisarzem. Decyzje, które wydawały by się złe, tak naprawdę mają czynić koszykówkę lepszą, nawet jak z naszej perspektywy wyglada to inczej pamietajmy, że pracuja przy tym grupa ludzi lepiej orientujacych sie w temacie niż My. Tak czy inaczej cokolwiek by sie nie stało jedno jest pewne, bedziemy za nim tesknic i wspominać to pewne, a napewno utowrza jakies nagrody jego imieniem i wybuduja “pomniki” po jego odejsciu. Stern stworzył koszykówke dla dzentelmenów z młodych buntowników stworzył mezczyzn koszykówka stała sie sportem z klasa i to mi sie właśnie podoba w NBA. NBA stała sie ligą, która jest przykładem dla całego swiata. Duzo superlatywów, ale nalezy mu sie oby tylko Nobla nie dostał;)

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Lato też mówił, że poda się do dymisji jak spieprzymy Euro ;] i wiadomo jak było. mi podobnie jak użytkownikowi Kotwiczanin nie podobają się te faule techniczne oraz to że gracze muszą się ‘ładnie’ ubierać przed meczami…..

    (-1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Myśle że w porównaniu do innych “zarządców” wielkich organizacji sportowych (FIFA UEFA MKOL itp.), czy nawet naszego Polskiego bagienka (PZPN), Stern wypada zaskakująco dobrze. Jest chyba najbardziej otwartym na technologię kanclerzem wśród wymienionych organizacji. Jak dla mnie bilans ma raczej korzystny, ciężko będzie następcy z nim rywalizować i oby nie próbował czymś “zabłysnąć” na początku.. Bo jednak Stern dał pewną stabilizacje, 30 lat rządów robi wrażenie.

    (1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Może i niektórym podoba się, to, że przez wprowadzanie swoich zasad liga stała się “grzeczniejsza” i “z klasą”. Ja to widzę tak, że liga stała się bezjajeczna, bez charakteru. Oby tylko następca nie był gorszy … 🙂 Pozdro ;D

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W Polsce tak. Nie wiem jak w Stanach. Mimo wszystkiego tego co zrobił dla światowego basketu to jednak wciąż dostrzegam w nim nutę cwaniaka. Drafty, transfery – wszystko przechodziło przez jego ręce. Ma smykałkę do interesów, to trzeba przyznać. Ale jak napisaliście – kontrolowanie wielu sfer życia zawodników, od ubioru po kary finansowe za kontrowersyjne wypowiedzi mi się zupełnie nie podoba. Jak mam brać przykład z zawodników poza boiskiem skoro wiem, że są w 70% kukiełkami, a za ich sznurki pociąga Stern. To jest dla mnie najgorsze. Mam nadzieję, że to się zmieni, ale jak znam życie to następca Davida będzie kontynuował jego politykę. Mimo wszystko za jego “panowania” koszykówka zyskała na świecie niesamowicie, i “erę Sterna” można uznać z najważniejszą w historii basketu.

    (-1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @Dziadzia trudno utrzymć rownowage, gdyby liga odpuszczła czyli szła w kierunku zaostrzenia gry to mielibyśmy tendencje coraz wieksza tak jest zawsze i mielibyśmy czesciej takie akcje jak Detroit v Indiana oczywiscie to jest ciekawe raz na jakis czas, ale chyba w tedy musieliby nazwać inaczej koszykówke coś ala MMA, generlnie zawsze trzeba wybrać kierunek, Stern wybrał formę grzeczenijsza (nudną), czy dobrze sami sobie odpowiedzcie

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Stern był odpowiednim czlowiekm na odpowiednim stanowisku , pomimo kilku wpadek w jego karierze komisarza , 2014 to dobry rok na odejscie Sterna , bo w latach wprowadza chore przepisy ktore zabijaja tą grę 😛

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jeszcze tylko czekać, aż zabroni się koszykarzom trafiać do kosza. Z tymi tatuażami to bezsens totalny. Nie chce narazie myśleć co będzie jak będą loga sponsorów, wtedy nie będę chciał nawet mieć koszulki NBA. Mam nadzieję że w jerseyach dostępnych dla fanów będzie opcja “bez sponsora”

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W tej chwili wprowadza zasady które po prostu niszczą NBA, zakaz noszenia słuchawek, łańcuchów, krótkich spodenek, okularów przeciwsłonecznych, opasek, bandan, czapek z daszkiem i wieszaniu się na koszu jest co najmniej śmieszny i bezpodstawny.. ale są też dobre strony jego pracy, mam nadzieje że jego następca nie będzie jakimś idiotą. 🙂

    (-1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Obiektywnie oceniając, Stern to najlepszy przewodniczący organizacji sportowej w historii. Wystarczy popatrzeć na inne dyscypliny i organizacjie (FIFA, UEFA) oraz ruch olimpijski, gdzie co rusz wybuchają kolejne skandale korupcyjne. W NBA wszystko działa jak należy od wielu lat bo władzom naprawdę zależy na rozwoju dyscypliny (no i przy okazji na zarobku).

    (1)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mogę powiedzieć tylko tyle, że zapraszam Davida Sterna po zakończeniu swojej przygody w NBA do NAS do naszgo PLK
    Niech zrobi tutaj porządek i rozświetli naszą beznadziejnie słabą ligę !!!

    (1)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Kolejnym krokiem będzie zakaz tatuowania widocznych części ciała oraz zastąpienie tatuaży cielesnymi malowankami z logo sponsora”- jeżeli to sie stanie to myśle że niektórzy będą chcieli siłą ściągnąć Sterna ze stanowiska! Ale fakt, jest faktem- dla NBA i koszykówki zrobił więcej niż mało kto!

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu