fbpx

34 punkty Kobe | powrót Griffina | komu potrzebny Kyrie Irving

36

69-8 Warriors zestrzelili Portland

W Oakland kolejna strzelanina (136:111) bo jakże inaczej mógłby skończyć się pojedynek dwóch rozgrywających o największym w lidze zasięgu rzutowym? Damian Lillard 38 punktów, 13/27 z gry vs Stephen Curry 39 punktów, 7 asyst, 6 zbiórek, 9/13 (!) zza łuku.

Dziewięć trójek. Nie robi już wrażenia, co? Pozwólcie, że ubiorę to w perspektywę: to szósty mecz w tym sezonie, gdy Steph robi minimum 9 trójek. Żaden inny gracz w historii NBA nie ma więcej niż 5 takich meczów w całej karierze (!!)

Po raz pierwszy od trzech miesięcy zagrał rekonwalescent Festus Ezeli, który w pierwszej piątce zastąpił Andrew Boguta i jego stłuczone żebra. Nigeryjczyk spędził na parkiecie 9 minut, podobnie Anderson Varejao. Obaj trenerzy postawili na small-ball, czyli szybkie tempo i wymianę ognia. W dużej mierze mecz pozbawiony był obrony, ale było to na rękę Steve’a Kerra. Trzynaste triple-double sezonu zaliczył oszukany center Draymond Green (22/10/10) rekord zespołu w tych meczach to, jak możecie się domyślać, 13-0.

[vsw id=”LQcNRyjNeNQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Łabędzi śpiew Kobe Bryanta 

Celtics wygrali w Staples Center, ale nie to się liczy: 34 punkty Kobe Bryanta, który przez ostatni miesiąc konserwował chyba siły na ostatnie spotkanie z Bostonem!  Nie licząc końcówki i paskudnie przestrzelonych cegieł, piękny był to występ starego wilka, który:

“cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął, jeszcze raz przed oczami kibiców rozwinął…”

Co więcej, Marcelo Huertas zwyzywał się z Isaiah Thomasem, który docierał z piłką dokąd chciał, a Terry Rozier ośmieszył D’Angelo Russella eurostepem, widzieliście?

[vsw id=”Q_zA9ZwEum4″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

~

A już dziś w nocy (3:00) finał NCAA więc Duża Liga tradycyjnie ma przerwę. O finale mamy nadzieję napisać po południu, przedstawimy bohaterów i podsumujemy największych kozaków turnieju. Dobrego dnia!

1 2

36 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja po raz setny powtórzę że Durant jeśli miałby się ruszyć z okc to do zespołu z którym byłby niemal pewien mistrzostwa najprędzej ze szczytu tabeli.
    Dobry mecz Gortata, szkoda że Wizards nie awansowali do play offów może trafił by się jakiś monster game Marcina.
    Teraz tylko czekać jak BG wkomponuje się ponownie w Clipsów…

    (14)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Karl-Anthony Towns to jest niekwestionowany ROTY. Wczoraj zabrakło mu jednej asysty do monster triple double (11-21-9). Nie mam wątpliwości że będzie kiedyś wysoko w kategorii MVP. Już w swoim rookie sezonie gra jak weteran, a do tego on dosłownie umie wszystko! Zbiera, rzuca z daleka,spod kosza, kozłuje, gra w obronie, podaje, no po prostu człowiek orkiestra 😀

    (45)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron wchodzi na wyższe obroty… Czyli PO coraz bliżej 😉

    Swoją drogą śmieszą mnie po 3-4 dobrych meczach pod rząd przepowiednie jak to w kolejności ostatnimi tygodniami – Raptors, Heat, Celtics i Hornets mają większe szanse na finały niż Cavs (wystarczy popatrzyć na komentarze pod artykułami o dobrej grze tych drużyn).

    Lebron to jest nadal Lebron i ciągle imho najlepszy aktualnie gracz w lidze na etap PO.

    (39)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Coś czuję, że Westbrookowi braknie tej jednej asysty z dzisiejszej nocy do pobicia rekordu Magica, obym się mylił…

    (6)
  5. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Tak, Kobe jak za najlepszych swoich lat… 11/28 z gry, w tym 4/11 za trzy i jedna asysta. Swietny mecz, gracza, ktory najgorzej rzuca za trzy w lidze, a mimo to rzuca bez opamietania 🙂

    (-49)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Też się jaram KAT-em. Gość jest mega dojrzały, w przeciwieństwie do większości rookies. W ogóle czekam aż MT będzie miała przełom i awansuje do PO.

    (18)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @calo91 Oscar Robinson sezonie 61-62 miał 41 triple double, ogólnie ten sezon miał na poziomie 30.8 punktów, 12,5 zbiórek i 11,4 asyst na mecz i ten własnie Pan ma ich aż 181

    (15)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @Leszczu13

    Jeśli chcesz błysnąć, to znajdź sobie niszę, o której masz minimalne pojęcie.

    Nazywanie “najgorszym w trójkach” gościa, który am rekord w tym aspekcie to złośliwość albo umysłowa indolencja. Tak się akurat składa, że w skuteczności za trzy Kobe i LeBron idą łeb w łeb w tym sezonie. Z kariery jest również identycznie, ze wskazaniem na Bryanta. (okolice 33%). Idąc Twoim tokiem rozumowania, Jordan to taki słabeusz, ze z kariery ma za trzy 32,7%, a w pięciu sezonach nie przekroczył (!!!) 19%. Istny słabeusz z tego Mike’a.

    A Magic Johnson, na którego fana i wyznawcę się kreujesz, pisząc tu od miesięcy, że jest wzorem i ideałem, ma z kariery za trzy 30,3%.

    Popatrz jakie “doborowe towarzystwo”. Normalnie wszyscy wymienieni gracze są strasznie słabi. I przepraszam, że zestawiłem takich “nołnejmów”

    (53)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @Ciuus
    wzywam cie do opisania wczorajszego meczu Lebrona. Co jesteś w stanie wywnioskować?
    Popełnił 5 strat! Głupich strat!
    i ci powiem, że jeśli tak będzie grał w PO to na swoich plecach wniesie Cavs do finału i istnieje szansa na wygraną. Przewidywał obronę po jego asystach padały ważne punkty. Samemu dostarczając ważne punkty.
    Curry ma świetny sezon. Zdecydowany MVP tego sezonu, ale Lebron James to MVP ligi NBA do tego nie mam wątpliwości.

    Kobe Bryant – We’ll miss you!
    Wiedziałem, że będzie chciał dojechać Boston ten ostatni raz. To jest serce sportowca! Nie mogę uwierzyć, że w przyszłym tygodniu ostatni raz zarwę noc na jego mecz.

    (22)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    kilka uwag bo trochę się działo po pierwsze uwaga odnośnie Irvinga jak najbardziej słuszna Cavs maja strzelców/punktujących chodzby LJ, Love, JS każdy może zdobyć 30 punktów, a są jeszcze inni i już zagospodarowują box score, a KI dawał im tylko punkty w dodatku w obliczu walki z takim Currym potrzebny jest zadaniowiec, a nie gwiazda.
    następna uwaga mecz WW z Clipsami oglądałem z przerwami i nic mnie nie zaskoczyło Gortata dobra linijka dobra skuteczność i potwierdza się to o czym pisałem zajrzyjcie na Box score i porównajcie linijkę Beala i wyżej Gortata i zobaczycie gdzie lezy problem dodać do tego Walla i chodzby Gortat trafiał to i tak przegraja. Pamietam taki mecz, albo przynajmniej 2 kiedy to Beal i Wall rzucali na skuteczności 30%, a drużyna wygrała. Róznica polegała jednak na tym, że cała drużyna w tedy grał chyba jeszcze Ariza, Nene, Butler itd rzucali na skuteczności 80%
    następna uwaga. Blake G rzeczywiście bardzo niepewnie się poruszał jednak myślę, że to kwestia wdrożenia się w grę na takim poziomie, bo co schodził ładowano na niego góre lodu
    Co do Howarda to ja sie nie zgadzam. Howard po prostu jest źle wykorzystywany. W dzisijszej NBA centrzy są po prostu zadaniowcami taki efekt uboczny small ball. Jedyne co przemawia na niekorzyści Howarda to to, że w lidze jest obecnie sporo dobrych centrów. Moim zdaniem powinnien przenieść się do Dallas. Dallas powinni pozyskac kogoś lepszego niż Willamsa, lub ew by Williams odzyskał dawną formę i mogą powalczyć.

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Durant do Portland albo do Celtics, w obu zespolach by dobrze pasowal i oba z marszu staly by sie pretendentami do mistrza

    (18)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    jak ktoś w miarę regularnie ogląda mecze Clipsów dostrzega ich dojrzałość i nie mówię tutaj o pojedynczych zawodnikach tylko o całej drużynie, a to oczywiście jest pokłosiem m.in. tego, że podstawowi zawodnicy stanowią trzon i nie sa wymieniani podobnie jest w SAS.
    Bardzo bym chciał, by do PO zakwalifikował się Houston kosztem Jazz i to z pozycji 8 w tedy trafili by na GSW i Ci ostatni mieli by zdecydowanie trudniej niż z Jazz. SAS tafili by na Dallas, a wiadomo, że to byłby pojedynek raz dwóch silnych skrzydłowych, ale równiez trenerów. Nastepnie Oklahoma i tu będzą pewnie Miski lub Portland. Clipsy natomiast analogiczna sytuacja jak z Oklahomą i tu i tu wynik wiadomy. Wolałbym by jednak BG w pierwszej rundzie nie walczył bezposrednio z Randolphem. Raz, że ta ciągle nie zagojona kontuzja dwa i to widac równiez po tym wczorajszym meczu, że kondycja jeszcze daleka od poziomu zadowalającego

    (-6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Rakiem Cavs nie jest Irving… ale Lebron, który musi być centrum uwagi każdego zespołu w którym gra. W Miami to Wade i Bosh musieli obniżyć swoje loty aby ten zespół jakoś funkcjonował. Teraz w Cavs przyszła kolej na Irvinga aby ustawił się w szeregu.

    (-7)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    @Stupak tez obserwowałem ten mecz online z KATem. Śmiem twierdzić, że to największy talent w tej drużynie większy od Wigginsa. Dla przykładu, gdyby nie 30 punktów Wigginsa tzn, że np KAT trafiłby do Wilków jak np DAvis do Pelicanów czyli bez konkurencji. Widzielibyśmy jeszcze lepsze linijki. Np 30 punktów 20 zbiórek i 10 asyst

    (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Żale Howarda – na małe wykorzystanie są moim zdaniem niezasadne. Podobnie jak zrzucanie odpowiedzialności na Small-Ball, Kobasa, czy taktykę.
    Jak by teraz trafił się taki Hakeem, Shaq, Admirał, Patrick, czy Kareem – to każdy trener, nawet fetyszysta small ball – umiałby ich zdolności wykorzystać. Podejrzewam też, że tacy gracze jak z uwagi na swoją niespotykana sprawności i zasięg rzutu – bez trudu opanowaliby wymóg dzisiejszej gry i siekali za 3 (skyhook z 9 metrów to byłby widok ;-).
    Po prostu Dwight, pomimo swych niewątpliwych zalet – jest zbyt słaby aby po utracie części szybkości i sprawności stać się osią ataku i ciągnąć zespół – jak robił to w Orlando.
    Za to jako zadaniowiec – mógłby być niezastapiony. Tak jak Mutombo w Atlancie i Philli – niewątpliwie gwiaqzda w swoim fachu, ale z całym szacunkiem i sympatiom – żadna 1 opcja. I Dikembe zarobił na swoje DPOY grając swoje, nie prosząc o 20 rzutów na mecz i nie płacząc w mediach…

    (4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Witam,
    mam 33 lata i postanowiłem zostać koszykarzem:) Niestety zawsze miałem problem z pękającymi torebkami w stopach. Podejrzewam że mogło to mieć związek z płaskostopiem. Mam teraz buty ale przód buta jest hmmm “trójkątny” czy jak tam to nazwać. Ściska mi palce. Polecicie jakieś niedrogie buciki dla “platfusa”??

    (1)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Taaak, Harden nie nawykl kreować gre kolegom, to powiedzieli, gość robi grę całej drużynie i jestem przekonany że jeszcze powalczą w playoffach

    (-1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Zawsze mam taki ubaw jak @Leszczu13 napisze coś na Kobe’go a wszyscy się burzą i mu próbują wytłumaczyć, że jest w błędzie 😀 przecież on to robi specjalnie…. poza tym zostało 9 meczów i z końcem kariery Kobe’go skończą się też jego komentarze, doceńmy dwie legendy 😀
    #ThisIsWhyWePlay

    (3)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ Pietrzu
    Spróbuj może przymierzyć któryś model LEBRON’ów – zawsze uważałem te buty za szerokie – miałem kilka par i zawsze musiałem kombinować z dwoma skarpetami bo dla mnie były za szerokie – więc może dla ciebie będą ok. Niestety “niedrogie” do tych butów nie pasuje…

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu