fbpx

Wąż w szatni Portland. 70 punktów Spurs do przerwy. 2-0

12

san antonio spurs – portland trailblazers [game 2]

# Wąż w szatni Portland. Kto wpuścił węża do szatni przyjezdnych? Czy to jedna z gierek sztabu szkoleniowego Spurs? Przecież arena AT&T Center to labirynt betonowych korytarzy…

gp

# Rezerwowi gospodarzy ustawili mecz w II kwarcie. Boris Diaw, Danny Green, Marco Belinelli i Manu Ginobili w ciągu pięciu minut zapewnili San Antonio 15-punktowe prowadzenie. Kolektywnie w II odsłonie Portland straciło aż 41 punktów.

# Tony Parker i Tim Duncan to najlepiej zgrany duet w NBA, na tym etapie kariery niczego już nie muszą do siebie mówić, jeden zastawia obrońcę, drugi zdobywa punkty. W ten sposób do połowy meczu Spurs przeszli w tryb “automatycznego pilota”. Ich przewaga wahała się w granicach 20 oczek.

# 70 punktów zdobyte do przerwy to najlepszy wynik San Antonio w tym sezonie.

# Po zmianie stron rozluźniło się w ekipie miejscowych, co wykorzystali rywale zmniejszając deficyt do 8 punktów, jednak jak się wydaje zbyt wiele energii ich to kosztowało. SAS jak przystało na zespół weteranów, raz jeszcze skoncentrowali się na zadaniu, zdobyli kolejnych 10 oczek i spokojnie dojechali do mety.

Pytania? Bo ja mam kilka.

# Jak to możliwe, że atletyczni Portland w całym meczu zanotowali tylko 3 przechwyty?

# Jak długo jeszcze zanim okrzykniemy Kawhi Leonarda gwiazdą NBA? Toć to zawodnik pokroju Paula George’a! Nie tylko trafił wczoraj 8 z 9 rzutów, ale jak zwykle był kluczowym stoperem Spurs. Podobnie jak Allen Iverson nosi corn-rows, ale osobowościowo panowie leżą na przeciwnych biegunach. Kawhi to skromny, systemowy zawodnik, który przejmie “klucze do miasta” dopiero gdy Wielka Trójka pożegna się z zawodowym graniem. Ciekawą rzecz powiedział na ten temat Gregg Popovich:

Bycie numerem jeden w zespole to długi proces. To dobrze jeśli młody gracz ustępuje pola weteranom. Nawet Timmy musiał ustępować na początku Davidowi [Robinsonowi przyp. red.] ustępował mu przez jakieś 2 i pół dnia… Potem David zrozumiał kim jest Tim. W przypadku Kawhiego ma obok siebie trzech wielkich graczy, zajmie trochę czasu zanim dojdzie na właściwą sobie pozycję. W każdym razie zachęcamy go do oddawania rzutów.

1

# A propos rzutów, jestem niezwykle ciekaw jaki trening rzutowy robią Marco Belinelli z Dannym Greenem, że ich tróje wpadają do kosza z rzadka dotykając obręczy, a także czy istnieje coś bardziej demoralizującego dla rywali niż kolejna trójka stracona pięć sekund po zdobytym koszu? Jakby ktoś nie zauważył, choć o San Antonio mówi się per “dziadki” sztab szkoleniowy kładzie nacisk na tempo gry, zwłaszcza jeśli na parkiecie przebywają rezerwowi.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    coś czuję, że jeśli chodzi o finały ligi to szykuje nam się powtórka z ubiegłorocznej rozrywki. I dobrze 🙂

    (38)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie to kpina żeby blazers tak grali. Oglądałem w nocy urywek meczu. Kolejne 2 akcje i dwa przestrzelone wsady. Wtf?

    Spurs nie wygrywają umiejętnościami. Wygrywają spokojem. Oby Blazers się ogarneli bo będzie nudna seria.

    (-6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Hmm, Heat dojdą ponownie do finału.Ale nie wiem jak na zachodzie, ponieważ jeżeli LAC przejdą OKC co się chyba stanie (tak mi się wydaje) to atletyczni LAC mogą powalczyć z SAS, nawet ich pokonać.

    (5)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Umiejętności na tym poziomie PO ma każdy, tutaj wygrywa właśnie spokój i bezbłędnie realizowana taktyka.

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten uśmiechnięty pan z zębami jest straszny. Powinni się go bać wszystcy panowie w garniturach pokrzykujący przy liniach.
    Ciąglę zastanwiam się, jak by w tak uporzadkowanym graniu sprawdzili się najlepsi obecnie koszykarze – atleci. Czy jak by Pops miał w drużeynie LeBronów, Kevinów czy Blejków to ten zegarek także dobrze by tykał. Bo że nie każdy pasuje do zegarka pana Grega wiemy od dawna.
    PS. Przypomina mi się przeczytane gdzieś zdanie, że w koszykówce jest wielu “basketball players” – czyli zdolnych atletów, a niewielu “basketballers”. Wówczas jako przykład modelowy “basketball players” przywoływano np. Shaqa, a za basketballera – Johna Stocktona.
    Pops wybiera do swojego zegarka właśnie takich basketballerów – czyli graczy, którzy swoją przewagę budują na głowie i technice, a nie na przewadze fizycznej.
    Dać tym ludziom odp. system to pogonią każdego.

    (10)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Idoru
    jakoś w 1 rundzie ten super system prawie wysłał ich na wakacje. Więc to raczej kwestia doświadczenia tego trenera, doświadczenia trzonu zespołu oraz odpowiedniego grania resztą zespołu.

    To samo widzimy w Miami. Doświadczenie graczy sprawia że gra jest spokojniejsza, pewniejsza a o zwycięstwo łatwiej. Nie zawsze wiadomo się to udaje, bo jest wiele czynników ale jednak doświadczenie jest ważne.

    (-2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    It’s over. Blazers mogą wyjąć game 3, ale więcej niż 6 spotkań to tu na pewno nie zobaczymy. I fakt, duża w tym zasługa Popa, ale zawodnikom Spurs ja bym jednak sukcesu nie odbierał;) Mam wrażenie, jakby Blazers byli pół kroku do tyłu za Spurs. Piękny ruch piłki, praca po zasłonach, ruch zawodników bez piłki. Szczególnie te podania, super szybkie i dokładne, zawodnicy Blazers momentami zachowywali się jakby nie wiedzieli co się dzieje i gdzie jest piłka. Świetny wkład ławki Spurs przy mizerii ze strony Portland. Ta seria pokazuje ile w NBA znaczy trenerka, schematy i zgranie.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu