Antoine Walker opowiada, w jaki sposób przetrwonił 110 milionów dolarów

Antoine Walker opowiada, w jaki sposób przetrwonił 110 milionów dolarów zarobione w ciągu 13 lat spędzonych w lidze. Trzykrotnie wybierany do Meczu Gwiazd zawodnik siedzi w studiu telewizyjnym ESPN wyglądając jak sierota, wzruszając ramionami i lekko gubiąc się w zeznaniach. Jego spowiedź ma pomóc innym bogatym sportowcom oraz jak się domyślamy, umożliwić Walkerowi zarobienie za występ paru tysięcy, których jako bankrut z pewnością potrzebuje.
Powód pierwszy bankructwa gracza: recesja. Kiedy rynek nieruchomości zapikował w dół, siedem “albo osiem” banków przyszło do Walkera z żądaniem (?) zwrotu pożyczki (?) dodatkowego zabezpieczenia (?) przyznacie, że dość pokrętnie to brzmi… być może chodzi o bycie etatowym poręczycielem rodziny i znajomych, a zarazem niemożność spłaty przez nich kredytu… ale… chyba nie, Walker wyraźnie mówi, że musiał spłacić wszystkie zaciągnięte kredyty na raz. W części dalszej twierdzi, że były czasy, w których zarabiał inwestując w rynek nieruchomości. A zatem, jeśli inwestował pieniądze w zakup nieruchomości, które straciły na wartości … gdzie są pieniądze?
Rzecz druga: rozpustny styl życia. Antoine jak większość milionerów NBA lubił otaczać się fajnymi, luksusowymi rzeczami.
Rzecz trzecia: hazard, zawodnik przyznaje się do utraty 700-800 tysięcy dolarów w kasynie.
Rzecz czwarta: znajomi, Walker szacuje, że oprócz członków rodziny, regularnie sponsorował wydatki 10-15 swoich znajomych. Zawodnik NBA wraz ze swą “świtą” podróżuje prywatnymi środkami lokomocji, zatrzymuje się w najdroższych hotelach i jada w najdroższych restauracjach. Od czasu do czasu Walker wspierał także różnego typu pomysły biznesowe swoich kumpli. Całość kosztowała go “parę milionów dolarów”.
[vsw id=”-ybyFLu3FC0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Szkoda, szkoda gościa. Wybaczamy mu nawet pozostawanie bez formy oraz kilkunasto-kilogramową nadwagę w schyłkowym etapie kariery. Nic dziwnego, że chłop nie miał motywacji…
Ładnie…
Nie ma to jak rozpusta
gratuluje debilizmu
I Tak by was ograł ;p
so sad. no ale takie życie. trzeba myśleć co się robi.
Idioci. Idioci są wszędzie.
A nie przpadkiem Rzecz czwarta o tych znajomych? 😛
co za spostrzegawczość! dzięki
Haha dałby trochę biednym dzieciom, a nie…
Nie bardzo rozumiecie jak dziala kredyt panowie ; ) Mozna go np dostac na 100% wartosci nieruchomosci. Ceny nieruchomosci pikuja – trzeba kredyt ubezpieczyc albo bank zerwie umowe. Gdy zerwie, moze zlicytowac nieruchomosci, a my wciaz wisimy mu kupe hajsu.
A dzieci w Afryce głodują :>
Kolejny debil, nie szkoda mi takich. PS. Rozumiem jak działa kredyt, nie rozumiem tylko takich debili.
a mnie nawet nie szkoda gościa. Cwaniak opowiadający, że mógłby być drugim MJ choćtak naprawde był po prostu dobrym, koszykarskim wyrobnikiem. No i te tłumaczenia … epic fail 🙂
Mnie to wcale nie dziwi. Nie wszyscy sportowcy są inteligentni, tepi bez charakteru też się zdarzaja..
Ten facet miał gest, był lubiany pewnie dusza towarzystwa za wszysto płacił, a że pieniądze się go nie trzymały no coż …..
“… dodatkowego zabezpieczenia (?)” prawdopodobnie chodzi o to, że zabezpieczenie wynika ze sporu przed sądem. Bank pozwał go, bo był niewypłacalny, jednocześnie z uzasadnionym wnioskiem o zabezpieczenie roszczenia na mieniu. Zabezpieczyć roszczenie można(bynajmniej w pl), jeżeli istnieją podstawy do tego, że stanie się ono z jakiś przyczyn nieegzekwowalna, a że nasz bohater posiada talent do trwonienia pieniędzy…
Ciekawostka: w Polsce nie można wnosić o zabepieczenie roszczenia przeciwko Skarbowi Państwa, bo z założenia jest zawsze wypłacalny 😀
*nieegzekwowalne(via roszczenie)
bambo! 🙂
nie ogarniam czegoś takiego. Jak można roztrwonić tyle kasy. Nie rozumiem. To tak samo jak człowiek idzie do pracy zarabia X kasy a później znajduje lepszą zarabia XX i co ma wydawać na prawo i lewo?? Normalny kretyn i tyle.
zawsze lubiłem tego zawodnika i nie obchodzi mnie za bardzo co on ze swoimi pieniędzmi robi . Ja pamiętam go z duo jakie zrobili z the Truth i jak doszli aż do ECF ! 😀
@Hater.
Bynajmniej to nie przynajmniej
Najwięcej wydał na znajomych, w pewnym sensie jakiś gest. 😀
wszyscy tacy cwani przed kompem a nie wiecie jakbyście zareagowali gdyby nagle ktoś wam rzucił na stół 110 mln zielonych ;p ludzie sie zmieniają, podobno wspaniała większość gości która wygrywa w totka po roku-dwóch latach ma gorszą sytuację finansową niż przed wygraną.
@spryciuch
racja, mój błąd.