fbpx

Awantura w Madison Square Garden: Knicks wygrywają | LaMelo Ball gwiazdą NBA

50

WTMW.

Poszli na grubo twórcy kalendarza NBA, jedenaście meczów to trudno opisać ze szczegółami. Proponuję więc byśmy przyjrzeli się wybranym zagadnieniom, które będziemy rozwijać jak latający dywan wraz z rozwojem sezonu.

W grupie typera GWBA wynik 4-1. Kto chce się zapisać, zapraszam do końca tygodnia:

[email protected]

Pacers 122 Hornets 123

31 punktów 9 zbiórek 7 asyst LaMelo Balla przy zaledwie dwóch stratach oraz imponującym 7/9 zza łuku. Nie traktowaliśmy poważnie całej rodzinki, a tu proszę. Myślę, że występ w NBA All-Star Game młody ma wpisane w resume i to w nieodległej przyszłości 2-3 sezonów. Widzieliście jak był ubrany ten 20-letni gówniarz?

Z kontuzjami borykają się panowie LeVert i Warren, co uszczupla zasoby i ofensywny potencjał Pacers, ale ci pod wodzą Ricka Carlisle będą walczyć zawsze. Rzutem na taśmę przedłużyli umowę z Malcolmem Brogdonem (28 punktów 4 zbiórki 11 asyst) o kolejne dwa sezony za kwotę 45 milionów dolarów. Moim zdaniem jeśli MB zachowa zdrowie, dostali spory rabat.

Furorę w debiucie za oceanem zrobił rookie Chris Duarte (27 punktów 5 zbiórek 6/9 zza łuku) nawet jeśli w wieku 23 lat jego potencjał rozwojowy jest ograniczony, bez piłki porusza się jak przed laty Reggie Miller czy Rip Hamilton. Mierzy jordanowskie 198 cm wzrostu, fajny chłopak! Pacers zmarnowali prowadzenie, bo karabiny totalnie się zacięły w trzeciej kwarcie (13:33) de facto w ataku zagrało trzech zawodników, trzecim był oczywiście Domantas Sabonis (33 punkty 15 zbiórek). W moim odczuciu największą różnicę zrobiły straty, których goście popełnili o dziesięć więcej.

Hornets są agresywni na piłce i kto by pomyślał, że szalony LaMelo z pomocą weteranów Haywarda (27/5/3) i Plumlee (8/10/5) będą tak efektywnie prowadzić zespół.

Bulls 94 Pistons 88

Nie taki wolumen punktowy wyobrażali sobie kibice Byków widząc tegoroczne wzmocnienia kadrowe, ale wezmą zwycięstwo z pocałowaniem rąsi. Jedynym człowiekiem o tradycyjnej i spodziewanej dyspozycji okazał się lider Zach Lavine: efektywne 34 punkty 7 zbiórek 4 asysty oraz 11/11 FT.

Celtics 134 Knicks 138 (2/OT)

No, powiem Wam że Knicks będą w tym roku groźni! Wydawało się, że mają Boston na widelcu. Zajęło to dłużej niż zwykle (do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były dwie dogrywki), ale Tom Thibodeau dopiął swego! Jeśli macie taką możliwość i zastanawiacie na który mecz zerknąć, oto Wasz kandydat. Szaleństwo z obu stron. Fenomenalna dyspozycja Jaylena Browna (46/9/6/3 przy 8/14 zza łuku) oraz nowego człowieka Evana Fourniera (32/6/3/4 przy 6/13 zza łuku).

Oglądaliśmy rzut o wszystko Marcusa Smarta, kosmiczne tróje w dogrywce, przestrzelony wsad Browna.  Celtics mieli ogrom farta w końcówce czwartej kwarty, którego być może nie potrzebowaliby gdyby nie 7/30 z gry Jaysona Tatuma, w tym 2/15 zza łuku! Popatrzcie:

Wizards 98 Raptors 83

Raptors prawie dwa lata nie grali w Kanadzie (dokładnie 600 dni). Była feta, wyprzedane krzesełka, czerwone neony, Drake i podniecone twarze kibiców. Niestety dla zespołu bez kapitana Lowry’ego (transfer do Miami) i Siakama (operacja barku) na dodatek z anemicznym od wejścia, nieskutecznie rzucającym VanVleetem początek rozgrywek to okres transformacji. Czarodzieje są zdrowsi, mają Bradleya Beala (23/3/4/4) i całkiem kompetentną choć niezgraną jeszcze oczywiście grupę zadaniową.

Z ciekawostek, Montrezl Harrell (22 punkty 9 zbiórek) otrzymał faul techniczny za trash talk z Drakem.

Cavs 121 Grizzlies 132

Cavaliers jadą po bandzie, dziś w wyjściowym składzie wystawili trzech graczy powyżej 213 centymetrów wzrostu: Markkanena, Mobleya i Allena. Przez to delikatnie nie nadążali w obronie. Gwiazdą spotkania zdecydowanie mianuję Ja Moranta: 37 punktów 6 zbiórek 6 asyst plus wsad kolejki. Steven Adams postawił mu kilka twardych, męskich zasłon więc się młody odpalił. Obserwować rozwój tegoż harpagana jest gratką. Uwadze polecam także blok w kontrze Lauri Markkanena, którego sięgnął gdzieś 340 cm nad ziemią.

Panowie Bane i Melton skutecznie zastąpili kontuzjowanego Dillona Brooksa, zdobywając pospołu 42 punkty na 30 rzutach. Jaren Jackson Junior na którego przebój czekam, wciąż trochę “bojaźliwy” jest w ataku (13 punktów, 3 trójki, niemal wszystkie próby zza łuku) ale defensywnie zaznacza się jak należy: 6 zbiórek 4 bloki +16 wskaźnika plus/minus.

Rockets 106 Wolves 124

Karl Anthony Towns (30/10) wyraźnie silniejszy fizycznie i zdecydowany. Umówmy się, Wolves zgromadzili talent, który uprawnia do walki o playoffs. Rockets to w tej chwili poligon doświadczalny. Młody kozaczek Jalen Green przekonał się, że przed nim jeszcze wiele pracy. Poza okazjonalnym sprintem pod obręcz, 9 punktów przy 14 rzutach to poniżej jego aspiracji i oczekiwań kibiców. W sumie Wolves zaliczyli 18 przechwytów i 13 bloków, co najlepiej świadczy o braku poukładania i partyzanckiej koszykówce Rockets, którzy stracili z kontrataku 31 punktów! Najefektowniej poleciał chyba (na pewno!) Anthony Edwards: 29 punktów 6 zbiórek 3 asysty.

Sixers 117 Pelicans 97

Miejscowi kibice w drugiej kwarcie skandowali zaczepnie “where is Simmons” ale pozostali bez odpowiedzi. Joel Embiid powiedział jasno: “na tym etapie nie dbam o tego człowieka, naszym zadaniem nie jest niańczenie kogokolwiek”. Słyszeliście pewno, BS zjawił się w klubie, odbębnił procedury medyczne, na treningu jednak odmawiał wykonywania poleceń więc został wyrzucony z hali oraz zawieszony na jeden mecz. Pogardy godne zachowanie młodego człowieka.

Nic to, byli koledzy z ekipy wciągnęli w meczu otwarcia Pelicans pozbawionych grubsona Ziona. Zaczesany elegancko do tyłu Valanciunas, który zdaje się podpisał w Nowym Orleanie przedłużenie kontraktu, niestety Kameruńczykowi rady nie dał. Najwięcej rzutów oddał i punktów nabił Brandon Ingram (25/7/6).

Magic 97 Spurs 123

Z relatywną łatwością wciągnęli magiczny projekt podopieczni Gregga Popovicha. Orlando do czasu powrotu Jonathana Isaaca czy Makreli Fultza nie mają żadnych przewag, ani w grze bieganej, ani już na pewno w pozycyjnej.

Thunder 86 Jazz 107

Przejechali się po OKC gracze z Salt Lake City jak przystało na ekipę z aspiracjami mistrzowskimi. Thunder nie mają prezencji podkoszowej, ich gra opiera się raczej na ekspozycji indywidualnego talentu. Jazz to przy nich monolit, pod względem warunków, dyscypliny taktycznej, doświadczenia i wyszkolenia są kilka lat wprzód. Chciałem wczoraj zagrać overy Goberta (16 punktów 21 zbiórek) ale się wystraszyłem, wiecie jak to bywa przy blowoutach.

Nuggets 110 Suns 98

Joker przez wakacje formę trzymał, obecny MVP świata koszykówki narobił 27 punktów i 13 zbiórek przy zaledwie dwóch asystach, bowiem Suns bardzo chcieli umiejscowić go w roli strzelca, nie playmakera. No cóż, dostali czego chcieli.

Booker wygląda słabo, forma fizyczna stoi pod znakiem zapytania przez Kardashiankę, turniej olimpijski i COVID, który niedawno przeszedł. W każdym razie pudłował firmowe rzuty i floatery. Zabrakło energii, intensywności (za wyjątkiem Camerona Payne’a). Nie atakowali tak mocno w ataku 1 na 1 Michaela Portera Juniora, który robi co może by nie być nogą w obronie. Ustawia się nieco lepiej. To znaczy, Denver po ewentualnym powrocie Jamala Murraya będą baaardzo groźni.

Atmosferę w Phoenix wyraźnie psuje fakt, że poskąpili DeAndre Aytonowi przedłużenia umowy. Chcą się handlować i to w jakiś absurdalny sposób. Pięcioletnie przedłużenie umowy w maksymalnej kwocie dla tak młodego gracza ma zazwyczaj największy sens / wartość w ostatnich dwóch sezonach obowiązywania kontraktu. Tymczasem Suns chcą dać mu maksa, ale na trzy lata… ?! Znów się dostanie właścicielowi klubu, nie pierwszy raz skąpi na zespół, który nigdy nie miał lepszych perspektyw, sorry Sir Charles, sorry KJ.

Kings 124 Blazers 121

Portland pod wodzą nowego trenera Chaunceya Billupsa nadal nie broni. Sędziowie dawali im szanse, De’Aaron Fox (27/5/8) wielokrotnie padał na parkiet bez gwizdka, ale koniec końców i tak nic to nie dało ekipie z Oregonu. Rozwaleni penetracjami, rozrzucani z dystansu. Harrison Barnes utrafił był 8/11 zza łuku, a za nim szedł zaraz Buddy Hield (4/7). W czwartej kwarcie wiadomo, spina. Nie mylić z Dame Time, któremu się dzisiaj zegarek rozregulował (0/9 za trzy). Najlepszym strzelcem gospodarzy był tym razem CJ McCollum, autor 34/6/5/3. Co ciekawe, najlepiej zagrali ludzie, których nazwiska cały czas przewijają się na listach transferowych.

Aha, rookie Davion Mitchell wciąż nie przegrał meczu od połowy marca, ale faktem jest że bardzo został dziś ograniczony ofensywnie.

Dobrego dnia wszystkim! Zapraszam późnym popołudniem na tekst Roberta.

Aha, jeszcze jedno, na przestrzeni paru (nocnych) godzin zamknęliśmy listę na drugi GWBA Camp. Z grupą piętnastu osób widzimy się 3-5 grudnia we Wrocławiu! Jesteście najlepsi, zainteresowanie przekracza moje oczekiwania. B

50 comments

    • Array ( [0] => subscriber )

      Ja już od pewnego czasu piszę , że to idzie w złą stronę. Jeszcze kilka lat i ludzie przestaną płacić za oglądanie festiwalu rzutów za 3. Tak jak piszesz , 57 rzutów za 3 w ciągu 58 minut. Za kilka lat liga zacznie się głowić jak ograniczyć liczbę rzutów. Wiadomo już , że oddalenie linii nic nie da , bo już teraz wariaty rzucają z 8-9. metra.
      Czekam na jakieś ciekawe rozwiązanie typu : max 30 trójek w meczu , ale nie więcej niż 10 w kwarcie , albo coś podobnego. Bo widząc to co się teraz dzieje , spodziewam się , że za 3-4 lata , 60 prób za 3 w wykonaniu jednej drużyny to będzie norma. Ja wiem , ktoś zaraz powie , że to element koszykarskiego rzemiosła więc dlaczego nie korzystać. Ale jak napisałem wyżej , koniunktura się przegrzeje , ludzie przestaną to kupować.

      (-3)
    • Array ( )

      taki szalony pomysł… zmiany w punktacji:
      rzut “za 3” = 4 pkt
      rzut “za 2” = 3 pkt
      osobiste: pierwszy trafiony (nieważne który z 2 lub 3 wykonywanych) = 2 pkt, pozostałe po 1 pkt, w przypadku akcji “3+1” i “4+1” osobiste warte po 1 pkt

      wartość “zwykłej” akcji wynosiłaby 3, jest zmniejszenie wagi trójek, bo nie dawałyby już 50% więcej, a “tylko” 33%, jest przy okazji zniechęcenie do taktyk typu hack-a-giannis, bo wystarczy że jednego trafi i już ma 2 z 3 punktów… jasne że byłaby to sporawa rewolucja, ale rzucam jak granat zaczepny pod ewentualną rozwagę dla rozrywki

      (30)
    • Array ( )

      @DMNo
      Mysle, ze bez zewnetrznych regulacji wyniki same zweryfikuja takie podejscie. Bo jak na razie snajperskie druzyny nie robia wielkich sukcesow, gra sama sie zbilansuje.
      I hope so.

      (17)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @yEmet. Możliwe. Ale weź pod uwagę , że zawodnicy są coraz lepsi a nie coraz gorsi. Tym bardziej , że wszyscy przychodzący wiedzą że trzeba się szkolić w tym elemencie. Więc volumen oddawanych trójek będzie wzrastał. Za kilka lat sprawdzimy , w którą stronę to poszło.

      (3)
    • Array ( )

      @yEmet póki co prawie zaginęła sztuka rzutu z półdystansu, czysta statystyka pokazała że bardziej opłaca się na nieco niższym procencie rzucać o te dwa kroki dalej… średnia liczba punktów w meczach wzrosła w ostatnich latach wyraźnie, m.in. za sprawą”efektywniejszego” wykorzystania trójek (drugim powodem jest wyraźne skrócenie akcji przez wiele drużyn), a do playoffów wchodzą głownie drużyny dużo i dobrze rzucające, w niektórych przypadkach bardzo kulawe defensywnie… mam tu nadzieję że akcja antyflopowa i zapowiadane “twardsze” gwizdki poprawią nieco tę sytuację, ale to jest miecz obosieczny, bo jeśli trudniej będzie o wejście pod kosz to efektem będzie dalsze zwiększanie liczby trójek

      (1)
    • Array ( )

      DMNo Będzie ciężko o takie zmiany, chociażby dlatego, że rozchodzi się w NBA o rekordy, o ich poprawianie z generacji na generację, to przyciąga uwagę, rozbudza wyobraźnię. Po takiej zmianie nie będzie można porównywać statystyk punktowych zawodników. Podobnie jak ze zmniejszeniem liczby meczów w sezonie zasadniczym do np. 72, czego jestem zwolennikiem, ale to już na starcie pozbawia zawodników dobrego miejsca na liście najlepiej punktujących graczy wszechczasów, bo przez kilkanaście lat uzbiera się koło 150 meczów mniej. Pozdrawiam.

      (2)
    • Array ( )

      @Paweł z tym porównywaniem rekordów punktwych to na krótką metę temat, na dłuższą już ludzie zapominają że Wilt Chamberlain, Oscar Robertson i wielu innych w ciągu całej kariery nie oddało rzutu za 3 pkt

      (2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @korsarz , dodam jeszcze , że czasach Wilta i Billa Russella nie liczono bloków i przechwytów. Bloki Jabbara są liczone bodajże od jego piątego sezonu dopiero. Śmiem twierdzić że dziś klasyfikacja liczby bloków mogłaby wyglądać inaczej. Pozdrawiam

      (1)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    A pro po skąpstwa PHX, polecam Hejt Park z Marcinem Gortatem jak opowiada trochę więcej na ten temat. Ogólnie jeden z lepszych hejt parków jakie były, miłego dnia ekipo 😀

    (15)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    T’Wolves – trust the process? Dobrze sie ich ogladalo, widac bylo nowa mentalnosc oraz wreszcie zaangazowanie. Dobra, agresywna obrona, glowni aktorzy wreszcie wzieli odpowiedzialnosc za wynik – zobaczymy, co dalej, moze wreszcie bez wstydu bedzie mozna mowic, ze jestem fanem Wilkow 😉
    Kemba Walker witajacy sie z kazdym kumplem z Bostonu – nice… A sam meczo – well, piekny byl 😀

    (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobrze, że już zaczęliśmy kolejny sezon koszykówki zza oceanu. Admin wkręca się na obroty, a my jako fani basketu otrzymamy to czego potrzebujemy: opisy meczów okraszone oryginalnymi komentarzami Bartka oraz przeplatane retro historiami Roberta:)
    Oglądajmy, kibicujmy i trzymajmy kciuki za swoich – może wtedy bardziej skupimy się na komentowaniu meczów i wydarzeń sportowych, niż otaczającej nas rzeczywistości 🙂

    (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Hehe mam taki sam bilans jak admin 4/5 byłoby 5/5 gdybym missclicka nie zrobił i dał Bucks że wygrają z Nets. Siadli GSW że wygrają 6+ pkt Chicago 6+ Minnesota -9.5 i Phila -9.5 Pozdro

    (-2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Brown jest lepszy od Tatuma pchanego na super gwiazdę, pod każdym względem..lepszy rzut, obrona , drybling.To on musi być liderem!!! Tatum bardzo przeceniony zawodnik…bardzo. Daleko mu do najlepszych skrzydłowych w lidze. Kuzma i Harrell wartościowsi niż Westbrook..ten to do Wilków lub Orlando tam potrzeba takie bezgłowego zawodnika z charakterem i fizycznością który da radość chwilową.

    (-2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Obi Toppin popracował przez wakacje nad obroną, w zeszłym sezonie zawijany z parkietu w każdym newralgicznym momencie, a dzisiaj cała końcówkę na parkiecie i to nie że względu na wkład ofensywny. Nie spodziewałem się że powącha więcej parkietu i Thibsa a tu proszę proszę, dla mnie zaskoczenie duże

    (16)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba wszyscy byli Jeziorowcy uparli się by pokazać swoją wartość. Andre Drummond zbiera 17 piłek wchodząc z ławki, dajcie spokój.

    (7)
    • Array ( )

      Niesamowite ze nie przegrali tego meczu bo jak powszechnie wiadomo drummond robi staty w meczach w których jego drużyna przegrywa 20pkt, zazwczaj sam tez wtedy ma 20pkt a tym razem nie mial i wygrali, moze go tam embiid ustawil ze ma zbierac bronic i nic wiecej nie robic bo go wywala z drużyny

      (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dalej się nie mogę pogodzić, ze Buddy Hield nie biega w trykocie Lakers, bardzo by się przydał i tam pasował. Z Westbrookiem nie wypali coś czuję i trzeba będzie szukać wymiany w trakcie sezonu, weterani się pokłócą i będzie jeden wielki kwas.

    (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak zawsze kibicuje 76ers i lubiłem Simmonsa, tak teraz uważam, że sytuacja z nim to jest totalna porażka. W sumie to za takie zachowanie NBA powinna zrobić z gościa przykład, jak nie chce grać, to go zwolnić z kontaktu i zbanować na okres do końca obecnej umowy. Jak jeden gość straci grube miliony i wyleci z ligi to kolejni się dwa razy zastanowią, czy odwalić podobny numer.

    (11)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Z Tatumem coś jest nie tak…. Jakiś zjazd zalicza ten chłopak. Musi się w końcu obudzić.
    Brown szacun, dużo inteligentniejszy gracz od JT mimo mniejszego ciut talentu dlatego powinien być na ten moment jedynka.
    Ktoś wie czemu Boston taki okrojony? W pre-season bardzo dobrze wyglądał Horford, Richardson, Hernangomez… Czemu nie było ich dziś na parkiecie?

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Serio po jednym meczu taka opinia😆 Każdemu się zdarza taki mecz czasem, szczególnie jak grasz 80-100 w sezonie. A jak go oceniałeś jak w ostatnich play offach rzucił chyba 50pkt Netsom na dobrej skuteczności jak się nie mylę? W taki sposób można zmieniać opinię o każdym zawodniku/trenerze co mecz. Daj mu zagrać ze 30-40 meczów i wtedy można coś więcej powiedzieć. Myślę, że po kilku następnych nikt o tym już nie będzie pamiętał.

    (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    LaMelo będzie grał w All Star Gamę jeszcze w tym roku.Gość jest już gwiazdą i będzie jednym z najlepszych w NBA już za dwa,trzy sezony.

    (-2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak widac już nawet generalni i właściciele czuja kryzys nosem, nie szastają juz tak łatwo forsa. Krótkoterminowy kontrakt dla Aytona to pewnie wynik umowy CP. Ayton bez kreatywnej jedynki traci sporo ze swojego potencjału dlatego roztropni menedżerowie nie chcą mu dac maksa na wiele lat.

    Nie chce się wierzyć jak się tak patrzy na Jokica, ze to MVP poprzednich rozgrywek. Spokojnie można było by go wmontować do drużyny PLK i nikt by na niego nie zwrócił uwagę przed meczem

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Został jeden mecz. Golden – Clippers
    Zostawić czy wyciągnąć?
    8663 22.10.2021 – 04:00 Golden State – LA Clippers – zwycięzca ???

    Koszykówka, USA, NBA 1 1.62
    7027 21.10.2021 – 03:00 Utah – Oklahoma – zwycięzca

    Koszykówka, USA, NBA 1 1.11 107:86ok
    6317 21.10.2021 – 02:30 San Antonio – Orlando – zwycięzca

    Koszykówka, USA, NBA 1 1.40 123:97ok
    7940 21.10.2021 – 02:00 Memphis – Cleveland – zwycięzca

    Koszykówka, USA, NBA 1 1.25 132:121ok
    5036 21.10.2021 – 02:00 New Orleans – Philadelphia – zwycięzca

    Koszykówka, USA, NBA 2 1.65 97:117ok
    5453 21.10.2021 – 02:00 Minnesota – Houston – zwycięzca

    Koszykówka, USA, NBA 1 1.50 124:106ok
    7521 21.10.2021 – 01:30 NY Knicks – Boston – zwycięzca

    Koszykówka, USA, NBA 1 1.80 52:52ok
    7279 21.10.2021 – 01:00 Detroit – Chicago – zwycięzca

    Koszykówka, USA, NBA 2 1.62 88:94ok

    (-3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    W ramach ciekawostki – zakupiłem league passa po cenie irlandzkiej, 209e.
    Napisałem do supportu, że rezygnuję, bo jednak nie mam czasu oglądać spotkań. Odpisali, że wielka szkoda i jeżeli jednak zmienię zdanie, to dostanę zniżkę 30%. Oferta niezła- zamiast 209e do zapłaty 146e. Można śmiało próbować coś utargać z obsługą klienta.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu