fbpx

Bear Grylls przećwiczył Shaqa, nowy nabytek Oklahoma City Thunder

21

CJ cięta riposta

24-letni CJ McCollum (106 milionów dolarów za 4 sezony) zapytany czy Stephen Curry jest w stanie go przykryć:

cj2

Cieszy fakt, że młodzi Portland nie zamierzają bić pokłonów przez gwiazdorską układanką Golden State. Kevin Durant sam nie wie chyba w co wdepnął. W Oklahomie płazem uchodziły mu pewne zachowania w obronie, bo stali za nim twardy jak skała Adams, mimo wszystko straszący blokiem Ibaka, a Roberson i Westbrook byli szybsi i dynamiczniejsi niż ich rywale na pozycjach. Powiem tyle: zastąpienie Andrew Boguta będzie trudne. Durant siłą rzeczy spuści z tonu pod względem ofensywnym gdyż będzie stanowił cel ataków rywali, a jego defensywa będzie musiała wspiąć się na zupełnie nowy poziom.

W dalszym ciągu uważam, że GSW są zdecydowanym faworytem do zdetronizowania Cleveland, ale nie będzie to żadna dominacja NBA jak wielu chyba zakłada. Przypomnijmy roster:

PG: Steph Curry / Shaun Livingston

SG: Klay Thompson / Andre Iguodala / Elliot Williams/ Ian Clark

SF: Kevin Durant / Kevon Looney

PF: Draymond Green / David West / James McAdoo

C: Zaza Pachulia / Anderson Varejao / JaVale McGee / Damian Jones

Jego wszechstronność jest niebywała, grał solidną defensywę przez całą serię playoffs z nami. Będziemy od niego wiele wymagać. [Ron Adams, naczelny taktyk ds. defensywy Warriors]

Warriors zorganizowani są do przejmowania zasłon w obronie. W minionym sezonie przejmowali 24% wszystkich zasłon, a to najwięcej w lidze. W tym kontekście potencjał KD stoi zdecydowanie wyżej niż jego poprzednik Harrison Barnes.

Na dobrą sprawę może momentami efektywnie kryć wszystkie pięć pozycji. Będzie u nas sporo grał jako power-forward, możecie być tego pewni. [Steve Kerr]

Tyle się mówił o “piątce śmierci” Golden State. A co powiecie, gdy w przyszłorocznych playoffs wystawią na plac: Curry/ Klay/ Iggy/ KD/ Dray. Każdy rzuca zza łuku, każdy penetruje, każdy z talentem na miarę All-Star Game. Będzie gorąco.

gs

Ogłoszenia duszpasterskie: poprawiliśmy przycisk “pokaż więcej” na stronie głównej, co prawda zaczytuje tylko 12 artykułów wstecz, ale na razie musi wystarczyć. Będziemy musieli poprosić Was o pomoc, ale o tym wkrótce. Do przeczytania za parę godzin. Yo!

1 2

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Thunder niech lepiej szukają rzucających na skrzydła bo lipa straszna, Kanter gra bardziej na C niż na PF, jest świetnym zbierającym ale za 3 nie rzuca. Ilyasova to nie materiał na S5, chłop na 10-15 min z ławki co najwyżej. Muszą się wzmocnić jak myślą o walce w PO a przydałoby się bo chciałbym niesamowicie zobaczyć serię OKC vs GSW.

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja powiem tak. Od dawna wiadomo że (z tego co mi się kojarz, jesli sie myle to mnie poprawcie) każdy zespół który zdobywał miśka, miał w swoich szeregach byłą jedynke draftu. W GSW był nią Andrew Bogut. A jak ważny był to dla nich gracz niech pokaże sam comeback Cavs po jego kontuzji właśnie… Uważam że nawet jeśli dojdą do finału to znowu przegrają 🙂

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @MaloneAkaBigD nie wiem gdzie znalazłeś taką prawidłowość, ale nie trzeba daleko szukać, żeby ją obali: owszem, ostatnich pięciu mistrzów miało jedynki u siebie (Lebron i Kyrie, Bogut, Timmy, Lebron w Heat x2) ale już w latach 2011-2008 nikt nie miał u siebie takiego gracza (Dallas, Lakers x2 i Celtics).

    A Shaq jest prawdopodobnie jednym z niewielu nie-Rosjan, którzy mieliby szansę w zapasach z niedźwiedziem (i to nie Gryllsem!)

    (12)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Każdy rzuca tak? No nie watpie. Ale prędzej czy pozniej będą spiny w szatni. Curry już nie będzie ciupal 400 ponad trójkę i nie zostanie MVP zresztą jak każdy z GSW. MVP powedruje do RW, DL. Albo broda Harden. Bo i tak gra zreszta sam. Lebron jest za mądry by się spinac w sezonie jak wie,że i tak będą mieli 1 miejsce na wschodzie. Wszyscy jarali się Curry i GSW w sezonie. A cały sezon nie liczy się czy grasz kozacko skoro w finałach przegrywać. (1-3 wygrywac a dostac 3 z rzedu i bach 4-3). Oczywiście wielkie propy za pobicie rekordu i zrobienie własnego 73-9. Ale koszykówka to sport drużynowy. A gracza GSW obniża się indywidualne statystyki punktowe.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Pięciu rzucających za 3 gości ze skutecznością ~40% to przecież kosmos. A mówimy tu przecież tylko o tzw średniej skuteczności. Na papierze niebywałe – nie pamiętam żeby jakaś drużyna dysponowała taką możliwością rzutu całej 5.

    Przecież teoretycznie nie muszą za bardzo obstawiać atakowanej deski tylko siać za łuku i biegiem do obrony 😀
    Tam w ogóle będzie sporo miejsca dla KD i Kury na penetracje wow.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Aimer pl.
    Są dni kiedy rzucasz i siedzi ci wszystko. Są mecze gdzie jesteś nie do zatrzymania. A są takie gdzie nie trafisz nic. Nawet proste rzuty trafisz z dupy. Obrona się przede wszystkim wygrywa mecze. GSW nie zawsze grało przecież dobrze. Zdarzały im się gorsze mecze,które pod koniec faktem wygrywali. Philadelphia i np Oklahoma. Nie będę już pisał o Warriors bo za dużo na minus dostaje jest tu zbyt wielu formowych hejterów a’la fanów GSW ?

    (-2)
    • Array ( )

      Ale dzień, żeby nie siedziało całej trójce KD, SC, KT to już spore science fiction. GSW zrobiło w zeszłym roku taki rekord w RS bo jak nie siedziało Curry’emu to odpalał Klay i robił 40 pkt. A teraz doszedł jeszcze Durant…

      Nie jestem fanem GSW, ale czarowanie rzeczywistości, że przejście Duranta nie jest wzmocnieniem dla GSW jest śmieszne. W tej chwili będzie ciężko podwoić któregokolwiek zawodnika, bo niekryty na bank wpakuje trójkę. Przecież teraz Durant ze swoim wzrostem może robić szarże pod kosz, jeśli nie pójdzie dwóch graczy do obrony na niego będą punkty, jak pójdzie dwóch to ktoś na obwodzie pozostanie niekryty (trójka poleci).

      (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Coś mi się wydaje, że Klay pójdzie na bok i zrobią go zadaniowcem, nie będzie już tyle punktowal. Z racji mocniejszego charakteru Durant stanie się pierwszą a Curry drugą opcją.

    (-2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @#24 nie wydaje mi się by strzelcem nr jeden był Durant dlaczego? bo to od Currego zależy kto dostanie piłkę on rozgrywa. Rządzi i dzieli rozgrywający. Moje przewidywania są takie, że Curry zejdzie do 24-5 punktów i tyle samo KD. Różnica może byc niewielka. KT będzie zdobywac ok 18 punktów, DG ok 12, Iggy i reszta uzupełnią te 20 kilka punktów

    (-3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    nie czytam komentarzy wcześniejszych żeby się nie sugerować.
    Odnośnie Golden State.
    Jeśli Steave Kerr ich poskłada w “CREW” to zauważcie
    PG: Steph Curry / Shaun Livingston
    SG: Klay Thompson / Andre Iguodala / Elliot Williams/ Ian Clark
    SF: Kevin Durant / Kevon Looney
    PF: Draymond Green / David West / James McAdoo
    C: Zaza Pachulia / Anderson Varejao / JaVale McGee / Damian Jones
    na każdej pozycji mają idealnie pasującego zmiennika. Curry -mały
    Livimgston duży, Thompson -zwinny kot mały Iguodala- byk szykowany na Lebroną
    , Durant bedzie xxx po 39 min w meczu,Green mały walczak
    West- duży zły xxxx broniący kosza
    Centrzy typowo obronni to znaczy ?
    Piłka przesuwa się na koronę.
    A wszystko na głowie Steava Kerra.

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu