fbpx

Czym Beasley naraził się LeBronowi, Eric Bledsoe zmienia klub, Half-Man Half-Amazing

22

#Lakers mają nowego trenera

To już oficjalne, Byron Scott porozumiał się z kierownictwem klubu Lakers i od przyszłego sezonu obejmie zespół jako główny szkoleniowiec.

Przypomnijmy 53-letni Scott ma na koncie trzy tytuły mistrzowskie jako zawodnik LAL w latach 80-tych. Jako trener Jasona Kidda prowadził New Jersey Nets do dwóch z rzędu występów w Finałach, z Chrisem Paulem zdobył nagrodę Trenera Roku w Nowym Orleanie, przygodę zakończył w Cleveland, gdzie próbował pozbierać Cavs po odejściu LeBrona. Wybór w kolejnym drafcie Kyrie Irvinga i Tristana Thompsona nie pomogły. Scott został zwolniony, a jedyne co klub zanotował przez kolejne trzy lata to bałagan i szamotanina o wływy w szatni.

Jestem ciekaw jak poradzi sobie z Kobe i jego mistrzowskimi aspiracjami.

Skład dostał mocno przeciętny, chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wróży Lakersom playoffs na tak mocnym Zachodzie. W każdym razie awans do ósemki będzie nie lada wyczynem:

PG: Jeremy Lin / Steve Nash / Jordan Clarkson
SG: Kobe Bryant / Xavier Henry
SF: Nick Young  / Wesley Johnson
PF: Carlos Boozer / Julius Randle / Ed Davis / Ryan Kelly
C: Jordan Hill / Robert Sacre

#Eric Bledsoe niezadowolony

Zastrzeżony free agent Eric Bledsoe żali się mediom, że klub Phoenix Suns wykorzystuje ligowe przepisy przeciw niemu.

Moje serce pęka na miliony kawałków, bo oto gość, który nigdy w swej karierze nie rozegrał pełnego sezonu, zaliczył dwie operacje kolana w trzy lata, odrzuca ofertę macierzystego klubu w kwocie 48 milionów dolarów za cztery lata gry. 

Dla przypomnienia, Suns mają już w składzie Gorana Dragica i Isaiaha Thomasa , którzy z powodzeniem zastąpią Bledsoe w roli rozgrywającego/ slashera.

Kolejny megaloman NBA. Jeśli chłop faktycznie wierzy, że wart jest maksymalnego kontraktu – gdzie są oferty z innych klubów? Czuję pismo nosem, będzie sign and trade. Tylko z kim? Kogo obstawiacie?

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    jestem ciekaw co z tego ulepią. Jest jeszcze sporo free agentów, a raczej zadaniowców z ciekawszych nazwisk taki do s5 to Monroe, Marion i Bledsoe, reszta to wetrani… Lakers na pf maja już zawodników, ale może Scott ściagnie K-MArtina na 5, albo Cambego z tym pierwszym juz współpracował.
    Co do Beasley-a to rzeczywiście prawda z LJ i tym śpiewaniem, faktycznie wyleciał z rotacji… trochę niefartownie, bo ja go lubię i bardzo przyjemnie się go ogląda jak jest oczywiście skoncetrowany. Do Lakers na pewno nie trafi, ale może pozostanie w skłądzie Heat w końcu grał n apozycji LJ,to teraz miałby większe szanse sie wykazac.

    (-5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    KD bedzie musiał grac na PF od czasu do czasu i tyle. Jak dla mnie skład bedzie taki :
    PG: Irving/Curry
    SG:Harden/Beal/DeMar
    SF:Durant/George/DeMar/Hayward
    PF:Davis/Faried/Durant
    C:Cousins/Drummond

    (5)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mi się wydaję że USA stawia po prostu na młodych, jakbyście zauważyli oprócz LeBrona nie ma również Melo. A najstarsi w reprezentacji to chyba Curry i Durant (26lat).

    (5)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda Beasley’ego,ale sam miał los w swoich rękach zaprzepaścił to.Wielu takich zawodników już było i jeszcze nie jeden tak skończy.Dlaczego Aldridge nie gra w reprezentacji ? Wie ktoś może ?

    (6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Panownie znawcy teamu USA. Przecież nie od dziś wiadomo, że Krzyzewski gra smallballem i w s5 będzie wychodził prawdopodobnie Durant, a za nim pewnie na tej pozycji dużo czasu spędzą też George i Parsons (jeżeli pojedzie). Odpadnięcie podkoszowego nic nie zmienia. 4 lata temu na centrze wychodził Odom, a z typowych podkoszowców był tylko Chandler, na dodatek jeszcze bez formy. Pozdrawiam.

    (6)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBron zrezygnował z gry w kadrze głównie ze względu na zmęczenie.. Gość przez 4 lata z rzędu był w finałach NBA 😉 do tego grał po 40 minut, zero odpoczynku, co często przyczyniało się do tego, że miał skurcze

    (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Lubię GM Suns. Przewidział problem z Bledsoe, więc najpierw podpisał dość niski kontrakt z Thomasem. Szach mat Bledsoe 😉

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Team USA nie ma żadnych problemów. Pewni gracze wolą odpoczynek. lebron dał kadrze narodowej wiele, teraz dał szanse młodym. A gadanie że hiszpania już ich zjadła to poziom pudelka.

    Vince niczym się nie wyróznia? Wyróżnia się tym, że mimo wieku nadal gra, nadal jest wartosciowy i potrafił zejść z oczekiwań do realizmu. I to sie ceni.

    (6)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    PG-do wyboru do koloru, ale pewnie wejdzie Irving, Curry oraz Lillard
    SG-Harden Beal Thompson
    SF-George, Parsons
    PF-Durant, Davis
    C- Cousins, ew. Drummond (a jak nie on to ktoś z rozgrywajków pewnie)
    Patrząc na poprzednie lata na 4 będą się starali wystawić kogoś na small ball. Na poprzednich mistrzowstwach ich centrem podstawowym był Lamar (koka) Odom i poza jednym meczem pozamiatali. Także jestem o nich w miarę spokojny 😉

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @BartekCELT Aldridge, tak jak Griffin i Kawhi, zrezygnował z kadry na rzecz przygotowań do następnego sezonu. Love z powodu podanego powyżej, a LeBron raz że zmęczony, a po drugie już kilka miesięcy temu będzie powiedziane, że będą do kadry wprowadzać młodziaków, żeby zespół cały czas był przyszłościowy, bo jakby nie patrzeć, LeBron czy Melo już są w dosyć zaawansowanym koszykarsko wieku.

    A tak do redakcji, to dzisiaj rano na DIME przeczytałem, że Melo podobno nie dba o kasiorę tylko chce wygrywać, może ktoś chciałby całą sprawę tu opisać, bo jak dla mnie to ciekawy temat biorąc pod uwagę jego decyzję 😀

    (2)
  11. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    w druznie usa zaczyna sie dziac jak przed 15 laty…kazdy szuka wymowki zeby nie grac…jak dostana w dupsko na 2 imprezach z rzedu znowu bedzie mobillizacja i kazdy bedzie chcial grac zeby odzyskac honor…..

    (2)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Do wszystkich, którzy twierdzą, że Team USA nie ma żadnych problemów: nie lekceważcie Hiszpanii. Warunki fizyczne i talent to jedno. W koszykówce FIBA panują zasady europejskie, nie te z NBA. Faule są gwizdane rzadziej, więc Durant, Rose, Westbrook, Harden nie dostaną tylu osobistych, co w Dużej Lidze. Do tego wylatuje się po 5 faulach, a nie po 6.

    Teraz załóżmy, że na FIBA World Cup pojadą Davis, Boogie, Drummond.
    Cousins prawie na pewno zaliczy wybuch emocjonalny (niegwizdane faule), przypuszczam, że Krzyzewski posadzi go na resztę mistrzostw. Chociaż z drugiej strony Boogie kłócił się z sędziami zwykle po swoich faulach, więc może nie będzie miał powodów do pogrążenia się.
    Drummond, wbrew powszechnej opinii, nadal nie jest kompletnym centrem. Podobnie jak DMC, miewa problemy z faulami, co będzie szczególnie widoczne w pojedynkach ze sprytnymi Gasolami i Ibaką. I naprawdę jest zielony w obronie, ale to tylko brak doświadczenia, którego garściami nabierze grając dla reprezentacji.
    Z tej trójki najlepiej wypada Davis, który grał już na Olimpiadzie. Mimo to te jego 105 kg nie wypada zbyt dobrze przy 111 kg Ibaki, 113 kg P. Gasola i 120 kg M. Gasola.

    Rozumiem, że Team USA gra smallball, ale przeciwko drużynom z wieloma dużymi i dobrymi technicznie podkoszowymi to nie zawsze wypala. Smallball na IO działał, ponieważ tam na boisku było przynajmniej 4 rzucających za 3, a Chandler/Davis nie grali zbyt dużo.
    Tak też było w finale z Hiszpanią, gdzie wygrali porażającym wynikiem 7 punktów, odjeżdżając w końcówce. Wtedy 30 punktów rzucił KD, LeBron dołożył 19 i Kobe 17. Dla Hiszpanii Pau 24 (9/15), Marc 17 (8/10) w 17 minut, Ibaka, który miał coś z kontuzjami wcześniej, 10 osobistych w 22 minuty. Teraz, zamiast Chandlera (DPoY 2012), Love’a, LeBrona i Melo, pod koszem bić się będą Drummond, Cousins, Davis, Durant.
    Hiszpanie potrafią grać z USA, a w tym roku Amerykanie nie prezentują się wybitnie. Poza mięsem podkoszowym brakuje im tego, co miała drużyna z 2010 – weteranów, starych wyjadaczy takich jak Billups, Odom, Tyson czy Danny Granger.

    Na zakończenie: zapowiadają się ciekawe mistrzostwa, Argentyna, Brazylia, Hiszpania, Francja, Chorwacja i Serbia są po tej samej stronie koszyka i to między nimi powinno się rozstrzygnąć, kto zagra w Finale z Amerykanami zaprawionymi w bojach z Turcją, Ukrainą i może Litwą/Australią.

    (8)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bardzo mi się to podoba, że redakcja przypomina młodszym fanom NBA o takiej legendzie jak Vinsanity. Jeden z niewielu graczy, który jeszcze reprezentuje stare, piękne NBA. Tak bardzo mi szkoda, że nie ma pierścienia. Należy mu się bardziej niż wielu innym, którzy mają nie jeden. W końcu to on mnie przyciągnął do basketu i od niego zaczęła się moja choroba na najlepszą ligę świata. Chłonąć jego wyczyny młodziki!

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu