fbpx

D-Wade to wciąż elita, fenomenalna forma kapitana Miami

29

dw

#

Miami Heat walczą o życie, siódme miejsce w drabince playoffs przy 36 porażkach wisi na włosku. Za nimi aż trzy ekipy (Boston, Indiana, Charlotte) a wszystkie mają tylko 1 porażkę więcej. Moment rozluźnienia może kosztować wypad z ósemki. Wiedzą to zawodnicy, wiedzą kibice South Beach. Niestety los nie oszczędza ekipy. Dawno temu z gry wypadli podkoszowi Chris Bosh i Josh McRoberts, transfery zmusiły chłopaków do częściowej reorganizacji gry, wybuchowy Hassan Whiteside jak pamiętamy, również miał swoje momenty.

Mamy drugą część marca, a to znaczy, że z letargu budzą się supergwiazdy. Nie inaczej w przypadku kapitana zespołu Dwyane’a Wade’a. Oto ostatnie siedem meczów w wykonaniu DW#3

*25 punktów, 6 asyst, 5 zbiórek, 41% z gry
*28 punktów, 4 asysty, 4 zbiórki, 56% z gry
*34 punkty, 56% z gry
*28 punktów, 40% z gry
*25 punkty, 69% z gry
*32 punkty, 5 przechwytów, 72% z gry
*dziś w nocy przeciwko Portland: 32 punkty, 6 asyst, 50% z gry, z czego 15 oczek w IV kwarcie.

To pierwszy raz od 2010 roku gdy zalicza siedem meczów z rzędu z dorobkiem minimum 25 punktów!

Facet wciąż miewa momenty boiskowej dominacji, czym przypomina samego siebie sprzed lat. Sieje zniszczenie jako kozłujący na pick and rollu czy na półdystansie. Pewnie kończy akcje izolacyjne w kluczowych momentach, wbiega za plecy, rozrzuca piłkę między kolegami. Jego kombinacja warunków fizycznych i techniki wciąż niszczy system i cieszę się, że wciąż mogę oglądać DW w tej formie. Niewielu widziałem lepszych na jego pozycji. Flash wyraźnie dogadał się też z Goranem Dragicem. 28-letni Słoweniec odżył w Miami i zdziwię się jeśli nie przedłuży kontraktu z klubem. Motorycznie kładzie rywali na łopatki, minąć 1-na-1 potrafi każdego.

[vsw id=”G4ztgHfl-Fs” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

29 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Cieszy powrót Wade`a do formy, Miami na siódmym to najciekawszy scenariusz, bo oznacza ich rywalizację z Cavs w I rundzie.

    (48)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Moze wspomnicie o tym ze rookie Marcus Smart mial 25 pkt, 9 zb, 5 as, na dobrej skutecznosci i uprzykrzyl razem z bradleyem zycie westbrookowi(8/26, 7 TO) ale po co wspomniec, lepiej napisac staty westbrooka

    (35)
    • Array ( [0] => administrator )

      Boston zasługuje na osobny artykuł, bądź cierpliwy

      (31)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wade gra to znakomicie, bo Miami to jest jego klub i czuje sie odpowiedzialny za wynik, w dodatku ma obok siebie kogoś lepszego niż Czalmers. Kogoś kto potrafi zaliczać po 10 asyst.

    (18)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    8/26 z gry i wszystko jasne:D ale wciaz hero, wciąz super gracz.

    Wade czasami tak łatwo mija tych gosci jak tyczki. Aż pieknie się ogląda. I poda w odpowiednim czasie.

    (19)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @sledziu 24 Heat ma do rozegrania jeszcze 15 meczy moim zdaniem przesuną się na 6 lokatę i nie beda grać z Cavs. Bucks ostatnio 4 meczy z rzedu przegrane, Heat 2 meczy wygrane. Biorąc pod uwagę, że Heat to zdecydowanie bardziej utalentowana ekipa i doświdczona przeskoczą Bucks w tabeli

    (14)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W sumie to Boston potrzebuje małych wzmocnień, ale ich obecny zespół jest już całkiem zaskakujący, myślałem że Celtics będą tankować bo po takim składzie za dużo bym się nie spodziewał a tu proszę, możliwy nawet awans do PO, brawo… Smart też widać rozwija powoli skrzydła co mnie cieszy, bo był jednym z moich faworytów tego draftu 🙂

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    miami portland mega meczyk. emocje do końca, czuć w powietrzu nadchodzące PO…szkoda że ostatnia akcja słabo rozegrana przez Blazers…a Lilardowi prawie siadła ta trója na pocieszenie na koniec 😀 psychol! Aldridge też się świetnie pokazał, ma gość cela 🙂

    (1)
  8. Odpowiedz

    Portland-Miami to jeden z najlepszych meczów jakie widziałem w tym sezonie, a widziałem ich ok 50.

    Genialny Aldridge. Wyglądało to tak ze dostawał piłkę, rzucał i trafiał. Ot cala filozofia. Świetny Lillard, którego arcytrudne fadeawaye trzymały Oregonczykow w grze w 4kw. Równi i solidni Batum, McCollum i Afflalo.

    No ale to było nic w porównaniu z Heat! Haslem i jego 2 w karierze trojka, Birdman któremu ostatnio przypominają się chyba dawne czasy, Chalmers który jest solidnym wzmocnieniem z ławki. No ale to nic…
    Wade, Dragic, Deng i Whiteside pokazali ze obecna pozycja Miami w tabeli to jakieś nieporozumienie i jest tylko i wyłącznie efektem plagi kontuzji.

    Przewiduje baaaardzo optymistyczny scenariusz. Miami rzutem na taśmę wyprzedza wyraźnie zdyszanych Bucks i w PO spotyka się z Toronto, których pokonuje. Potem Cavs, wymeczeni po 7meczowej batalii z Milwaukee. Miami korzysta z przewagi doswiadczenia w PO i ogrywa LeBrona i s-ke. Niestety w ECF Atlanta okazuje się za mocna. Wiem wiem, pojechalem, ale po meczu Wade powiedzial: „now we play the playoffs basketball”. Wierze Ci, kapitanie i czekam na więcej!

    (13)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    serio nikt nie zauważył 19/22 FT Russela???!!! to znaczy ze co najmniej przy 11 rzutach go faulowali, dlatego ma taka a nie inna skutecznosc… to tak jakby trafił 9/11 spudłowanych rzutów z faulem… KOT

    (-10)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    serio nikt nie zauważył 19/22 FT Russela???!!! to znaczy ze co najmniej przy 11 rzutach go faulowali, dlatego ma taka a nie inna skutecznosc… to tak samo jakby trafił 9 z tych 11 spudłowanych rzutów z faulem a pózniej spudlowal osobistego… wynik sie zgadza, przeciwnik ma problem z faulami. KOT! GO OKC!

    (-1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @chessbasket nie zeby cos ale jesli miami ma byc mniej zmeczone walka z toronto niz cavs z bucks (ktorzy przeciez wg ciebie sa bez formy) to chyba znamy dwie rozne nba. Po drugie playoffs dziala tak:
    1 —-
    | —–|
    8 —- |
    | ——-|
    3 —- | |
    | —–| |
    6 —- |
    |
    5 —- |
    | —–| |
    4 —- | |
    | ——-|
    7 —- |
    | —–|
    2 —-

    1 – Atlanta
    2 – CLEVELAND
    3 – Toronto
    4 – Bulls
    5 – Wizards
    6 – MIAMI
    7 – Bucks
    8 – Boston / Indiana

    Nie widze zbytnio mozliwosci zeby te 2 zespoly spotkaly sie ze soba wczesniej niz w finalach konferencji wychodzac z zalozenia ze miami awansuje na 6 miejscu. Poza tym bucks, bulls i wizards sobie ostatnio nie radza chociaz ci trzeci sie troche podniesli wiec Cavs sie zbytnio nie zmecza 😀

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie róbcie z DW3 nie wiadomo jakiego dziadka, MJ23 zaczynał w tym wieku właśnie drogę po swój drugi 3peat.

    (19)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @ChessBasket
    SAY WHAT!? CAVS GRAJĄ SIEDEM MECZÓW Z BUCKS, MIAMI OGRYWA TORONTO, A POTEM WYGRYWA SERIĘ Z CAVS!? Ahahahahahahahahhaha, dzięki stary, made my day! Uwielbiam kibiców poszczególnych drużyn i to jak są nieobiektywni. Uwielbiam <3

    (1)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Gość

    Źle masz tę drabinkę, akurat w kwestii systemu ChessBasket się nie mylił.

    Dla przykładu rok temu Clippers rozstawieni z 3 grali w II rundzie z OKC, którzy byli rozstawieni na 2 miejscu.

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Perfekcyjnie zdrowy Klay Thompson? W poniedziałkowym meczu z Lakers skręcił kostkę i wyraźnie utykał, przewidywane 7-10 dni odpoczynku, ale to chyba nie “resting”…

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @Gosc

    Zanim skrytykujesz to sprawdź bo się osmieszasz. Jak drużyna z 6 miejsca wygra z 3ka to jakby dalej podąża jej droga w PO.

    1runda: 1vs8 2vs7 3vs6 4vs5
    2runda: 1lub8 vs 4lub5, 2lub7 vs 3lub6

    W moim założeniu 2 to Cavs a 6 to Miami. W 2 rundzie wtedy mogą się spotkać.

    @ Sledziu

    Napisałem: “Przewiduje baaaaardzo optymistyczny scenariusz”. To znaczy ze takie pobożne życzenia z mojej strony. Wiec wyśmiewanie jest słabe w tym momencie.
    A to ze jestem kibicem Miami i Wade’a to chyba nic złego. To ze po 2 z rzędu wygranej z contenderami (Cavs 2 mce w EC, a PTB 3 w WC) się cieszę i biorę to dobry omen przed PO tez chyba nie jest jakieś mega z kosmosu.

    Jak krytykujesz to chociaż przeczytaj dokładnie co napisałem. Przewagi Miami nad Cavs w ich spotkaniu upatruje w większym doświadczeniu w PO- LeBron vs. Wade, Haslem, Birdman itp.

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    moim zdaniem tak Heat jak i Wizzy mogą byc bardzo niewygodna drużyna. Heat maja chyba najwiecej doswidczenia z całej 8. Troche szkoda, że Bealsy tak pozno przeszedł do Heat, bo takto mógłby byc juz ograny ja ciagle w niego wierze to zawodnik o nieprzecietnym talencie ofensywnym i całkiem nienajgorsza obrona jesli tylko mu zalezy. Co do Wizzów to tam tez jest zlepek zawodników którzy musza zrobić wynik. Wszystko zalezec bedzie od Wallla, ale mówiac ze to ekipa niewygodna mam na mysli przede wszystki PP on został sprowadzony własnie na PO to bedzie jego czas. Oby tylko reszta nie zawiodła

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @ChessBasket
    Uważasz, że Haslem zdecyduje o zwycięstwie w serii przeciwko LeBronowi, bo ma trzy pierścienie? Ok, Love i Irving to debiutanci w PO, ale to jak wygląda gra na przestrzeni sezonu w wykonaniu Cavs i Heat to dwa różne światy. Tak, Heat wygrali dwa mecze z rzędu. To czyni z nich faworyta do ECF? W takim raziegdybyś był fanem Jazz to po ostatnich ich wyzynach widziałbyś w nich pewnie murowanego faworyta do tytułu. To, że jesteś fanem to oczywiście nic złego. Ale śmieszy mnie trochę brak obiektywizmu u wszystkich fanów. Wystarczy, że ukochany zespół wygrywa, a już zaczyna się pisanie o przyszłych sukcesach. Realistycznie – Heat wejdą do play – offs. Optymistycznie – mogą powalczyć o szóste miejsce ze słabnącymi Bucks. Idealistycznie – mogą awansować do II rundy, jeżeli trafią na Bulls/Raptors/Wizzards. Życzeniowo – mogą pokonać Cavs. Na to nie ma żadnych logicznych argumentów, piszesz to chyba pod wpływem radości z ich ostatnich zwycięstw, ale hej – Miami sa poniżej progu 0.500. Wierzysz, że klub, który przegrał ponad połowę meczów i gra bez jednego z dwóch liderów może awansować do ECF eliminując po drodze LeBrona?

    (1)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    batkos
    Tylko rzut podczas którego jesteś faulowany nie jest chyba liczony jako rzut wykonany, a już na pewno nie jako spudłowany bo nie miało by to najmniejszego sensu…

    A taki z RW kot, że o mało co przegrali by z Bostonem. OKC walczy w każdy meczu jak o życie (czyli gra na maxa) i ma takie problemy z przebudowywaną drużyną, która dopiero dorasta.

    (1)
  20. Odpowiedz

    @ Sledziu

    Krytykujesz mnie za brak obiektywizmu i jednoczesnie piszesz ze rozumiesz ze jestem kibicem tej druzyny. Moim zdaniem kibicowanie komukolwiek jest nierozerwalnie związane z subiektywnym podejściem, byle nie do końca oderwanym od rzeczywistości. Kibicowanie komuś na podstawie obiektywnych przesłanek to koniukturalizm, bandwagoneria itp.

    Ale do meritum. Zgadzam się z Tobą w kwestii szans na rzeczy, które opisałem (6 mce, 2 runda Po i ECF). Serio mam dokładnie takie samo zdanie. Z tym że napisałem że to z mojej strony takie bardziej myslenie zyczeniowe niz realna ocena i bardziej stwierdzam po ostatnich wynikach ze istnieje POTENCJAŁ na zrealizowanie się takiego scenariusza. Nie założyłbym się.

    A jeśli chodzi o to, że brak argumentów na poparcie moich tez to sie nie zgadzam. Mam argumenty i to, MOIM ZDANIEM (na tym polega OPINIA), całkiem solidne:

    1) Nieamowita forma i pewność w grze Wade’a
    2) ostatnie wyniki, 2 z rzędu wygrane z topowymi drużynami. Serio będziemy porównywać wyniki Jazz?
    3) Dragic, który z meczu na mecz czuje sie w tej drużynie lepiej. Jego transfer był strzałem w “10”. Narażę się wielu osobom, ale uważam że Słoweniec daje więcej pożytku drużynie niż Bosh, który jest klasowym zawodnikiem.
    4) Widać, że w końcu zatrybiło w Żarze i każdy zna zna i akceptuje swoją pozycję w układance Spo.

    Dyskusja pod artykułami jest chyba po to aby wyrażać opinie i ja zawsze to robie. Rozumiem, że komuś sie nie podoba jak ktos sie podpala ot tak, ale jak poczytasz moje komentarze to zobaczysz, że daleko mi to takich osob.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu