fbpx

Draymond Green: Troublemaker

39

Dalej Draymond. O nagrodzie DPOY:

To coś, na czym mi bardzo zależy, serio. Nie sądzę, by nasze statystyki defensywne kiedykolwiek były powalające, ze względu na tempo w jakim gramy, możemy grać 5-6 akcji z rzędu rzucając w ciągu pierwszych 6 sekund. To niebezpieczne dla obrony przeciwnika, ale też rodzi kontry i trudno czasem o skuteczny powrót do obrony (…) Myślę, że grałem świetnie w obronie w tym sezonie, naprawdę się na tym skupiłem, przede wszystkim dlatego, że tak nas pod tym względem krytykowano. Jeśli chodzi o suche statystyki, to mogą one nie być u mnie tak wysokie, ale nie o statystyki chodzi. Nasza obrona jest inna. SAS zwykle grają poukładaną obronę, bo ich tempo gry jest wolniejsze. Nie dostaje im się tak często z kontry, jak nam. Nie mówię tego jako krytyki pod adresem Kawhiego, to świetny defensor.

A propos, Draymond Green zdobył 421 punkty i był drugi w głosowaniu na Obrońcę Roku w 2016. Wygrał Kawhi Leonard z 547 punktami (84 wskazania na pierwsze miejsce Kawhi przy 44 Draymonda).

O tym jak ważna jest psychika w grze obronnej

Zrozumienie tego, co chce zrobić przeciwnik jest bardzo ważne. Tak samo jak “wejście w głowę” gracza ataku. Trzeba zamanifestować swoje chęci, zapał, to kluczowe. Wszyscy chcą rzucać do kosza, na tym polega gra. Kto zdobywa MVP ASG? Zwykle ci, którzy wrzucają po 26-27 punktów. W defensywie chodzi o wolę, chęć, zagarnięcie tej przestrzeni dla siebie. Nie musisz być najszybszy, najbardziej atletyczny, musisz chcieć i mieć szybkie ręce. Jak Ron Artest, klepałeś przed nim piłkę i ona mogła zniknąć ci sprzed nosa w oka mgnieniu.

O przegranych finałach

Zawsze będę pamiętał, że zmarnowaliśmy tę szansę, ale kiedy, czwartego lipca zadzwonił do mnie Charlie Bell i powiedział “wygrajmy kilka mistrzostw”, wszystkie czarne chmury odeszły. Zaraziłem się pozytywnym myśleniem.

Dla wyjaśnienia, Charlie Bell jest powiernikiem i przyjacielem Kevina Duranta. Panowie znają się odkąd ukończyli osiem lat. Charlie zajmuje się menadżerką różnego rodzaju “ogarniając” mnóstwo codziennych spraw, by KD mógł skupić się tylko na koszykówce. Durant wymienił Bella w swoim przemówieniu podczas odbierania nagrody MVP. Kto ma dojście do Charliego, ma dojście do KD. Liga układów i koneksji? Proszę bardzo:

O super zespołach

Zawodnicy mają teraz ogromną moc, wolność wyboru. LeBron do Miami, KD teraz… to wszystko pokazuje, jak wielką moc oddziaływania mają te decyzje. Jeśli chłopaki są w stanie odżałować kilka dolców tu i tam, żeby zwiększyć szansę na wygraną, to chyba dobrze. Jak mówiłem, zawodnicy mają teraz dużą władzę, tego nie da się odwrócić.

A jakie jest Wasze zdanie na temat Draymonda Greena? Po jego notorycznych kłótniach z sędziami nawet własna mama i babcia kazały mu “przestać się mazgaić, bo wygląda jak śmieć, który nie umie grać w koszykówkę”. Steve Kerr wziął czas w meczu otwarcia z San Antonio, żeby przypomnieć aspirującemu do DPOY Greenowi o konieczności wracania do obrony. Jednocześnie wszyscy pamiętamy jak wszechstronnym i uzdolnionym graczem jest Draymond.

A więc? Czy to kolejny, po Rodmanie, Arteście i im podobnych “artysta”, którego wspominać będziemy przez lata, czy może zwykły buc, kopiący przeciwników po jajach? Komentarze są Wasze, a ja tymczasem… psssst, bul-bul-bul-bul-bul. (tekst pisany był w minioną sobotę, BLC pija colę wyłącznie w weekendy przyp.red.)

[BLC]

1 2

39 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Szanuje go jako zawodnika…ba wręcz uwielbiam – poświęcenie, nie skupianie sie na statystykach, TWARDOŚĆ…
    Ale jako człowieka go nienawidzę… Nie umie zachować klasy (no dobra, po finałach, zachował się prawidłowo), niesportowe zachowanie w co drugim meczu.

    (15)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Kopanie po jajach jest kretyńskie i tyle. Szkoda, bo gościu ma talent, a zachowuję się jak mega rozpieszczona gwiazdeczka. Pamiętam jak nabijał się kiedyś z Lebrona, że ten płaczę do sędziów, a sam robi to więcej, taki z niego lider. Ogólnie mam wrażenie, że trochę ZA BARDZO chce być tym bad boyem i jest to troszkę sztuczne.

    (54)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem właśnie jest takim wystawionym na publiczny lincz gościem żeby odciążyć Curry’ego, Duranta i Thompsona.

    Swoją drogą chyba on to po prostu lubi. Lubi kiedy odwala maniane, wszyscy się burza a i tak mogą mu skoczyć bo jest dla NBA dojna krowa jako bad boy w krysztalowej w opinii publicznej (przynajmniej do czasu przyjścia KD) druzynie

    (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak zwykle świetny artykuł BLC!
    Tydzień temu dotarło do mnie info o ustawionym meczu w NBA dokładniej Clippers-Indiana i po ogromnej przewadze LA nagle przegrali mecz… niby to o niczym nie świadczy ale to nie pierwszy taki raz gdy wycieki z ustawionego meczu wyciekły i okazały się prawdą, są filmy na yt i uważam że można by zrobić z tego dobrego arta, czy faktycznie NBA może z góry narzucić wynik i ustalić zwycięzcę jeszcze przed gwizdkiem?
    Oczywiście bardzo ciekawy temat z mozliwoscią dyskusji. Mam nadzieję że zajmiecie sie tym,bo robicie świetna robotę.
    Pozdro!

    (36)
  5. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Z niego taki bad boy jak z koziej dupy reisetasche… Błazen, bufon, burak – to tyle jeśli chodzi o określenia na “b”. Nie cierpię, odzwierciedla dla mnie cały boysband wesołków GSW. Jego jedyna “złość” polega na kopaniu ludzi i robieniu głupich min, że jak to?! Ewentualnie suszeniu zębów. Czekam aż mu ktoś porządnie za takiego kopniaka z przypadku odwinie, ale to tak jak za czasów prawdziwych “bad boys”…

    (12)
    • Array ( )

      Tylko zawiść i jad w tym co piszesz 🙂

      Green to ofiara sukcesu GSW i nic więcej. Jest jedyną osobą której można coś wytknąć i każdy to robi przy najbliższej okazji. Brawo.

      A jak ktoś kogo się lubi zachowuje się jak błazen, bufon czy burak to nie milkną usprawiedliwienia owego zachowania.

      (-5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    W myśl porzekadła: “Kawał k&%#y reszta ch&%a!”
    myśle, że dopisywanie jakiejkolwiek filozofii/motywów do działań tego faceta jest co najmniej nie na miejscu.
    Taki zwykły wioskowy głupek – red neck w czarnym wydaniu.

    (3)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      W tym co piszę jest tylko NIEnawiść. Może trochę jadu. Nic nie poradzę. Patrzę na niego i jasny !@# mnie trafia. Gdzie mu do Artesta, gdzie mu do Rodmana?! Błazen! Naturalnie mu nogi nad głowę unosi. On k… nie spada z 500 m! I jeszcze te jego gadki… Bleeeh

      (-1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Rodman, Artest czy Garnett. Wszyscy świetni obrońcy, agresywni ale znający umiar, boiskowy umiar. Trashtalk, który stosował każdy wymieniony(jak i wielu innych) potrafił zszargać psychikę gościa. Jednak w jakiś sposób dało się na to uodpornić, przynajmniej co niektórzy. Rozumiecie o co mi chodzi. Masz twardy charakter, mocną psychę, ciężko Cię wyprowadzić z równowagi. Przed kopnięciami Greena nikt się nie uchroni choćby był nie wiem jak silny, wysoki, niski, twardy itd. Draymond po prostu kopiąc przeciwników i tłumacząc się, że nogi mu tak latają robi z siebie idiotę. Sam sobie rzuca kłody pod nogi, bo może jeśli by grał w kosza i bronił zgodnie z duchem gry co przecież doskonale potrafi nie zbierałby takiego hejtu. Jego talent nie podlega dyskusji, chociaż supergwiazdą bym go nie nazwał ale zwyczajnie głupie zachowania powodują, że według mnie jest bucem.

    (23)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      taaaa szczególnie artest ma wiele wspólnego z umiarem. teraz dałeś do pieca. i nie mam na myśli tylko trzody w detroit 2004. garnek też pajac jakich mało. grajek nieprzeciętny,ale szczególnie upodobał sobie głowę niższych jak mu się zachciało sapać (było już o tym nie raz,nie trzy).
      panowie, wymarzcie na parę chwil te parę kopniaków i wtedy oceńcie greena. i “wklejcie” go do swojej drużyny. może ocena będzie inna…

      (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Według mnie dla GSW jest równie ważny jak KD. Niesamowity gracz. O machaniu nogami i kłapaniu ozorem się nie wypowiadam bo od tego są sędziowie (niemniej oczywistym dla mnie jest, że robi to umyślnie). Gdyby grał we wiadomym meczu Bron by nie miał zeszłorocznego pierścienia. Generalnie myślę, że u znacznej części odwiedzających ten portal jest NIEDOCENIANY, zgodnie ze wzorem: “nie lubię go więc jest kiepski”.

    (11)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda gościa i tych jego skurczy kolan, bo jeżeli chodzi o potencjał defensywny i wszechstronność – to każda drużyna w NBA chciałaby mieć takiego Osiołka.

    Z tym porównywaniem go do “bad boy’ów” pokroju Rodmana czy MWP (tu bym dorzucił jeszcze Rasheed’a Wallace’a), to bym się chyba wstrzymał, bo tamci goście mieli “niepowtarzalny styl” 😉 , którego Green’owi brakuje.

    Warto też zwrócić uwagę, że w poprzedniej epoce NBA może i było ostrzej na parkiecie, ale liga w sposób bezkompromisowy reagowała na takie zachowania od razu (nie to co teraz).

    (11)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Green to śmieć, zero szacunku dla niego za kopanie innych graczy. Robi to umyślnie, ten kopniak w krocze Adamsa, za który nie dostał żadnej kary w serii z OKC.

    (2)
    • Array ( )

      A Ty umyślnie wyzywasz innych ludzi… Gdzie jest Twój szacunek ?

      Zdanie ludzi którzy sami nie potrafią okazać szacunku jest tyle warte co wymówki Greena 🙂 Ale fajnie jest się po napinać i po wymądrzać w necie.

      (-3)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Ciuus

      Nie robię tego bez powodu i nie mam też powodu, żeby okazać mu szacunek. Nie ważne jak gra, kiedy potem odwala takie rzeczy na boisku, że momentalnie człowiek traci jakiekolwiek poszanowanie dla jego osoby. I jeszcze te wymówki. Określanie go jako buc czy bufon jest, jak dla mnie, zbyt łagodne.

      Bez odbioru.

      (-5)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gościu jest dobry, nie ma co ukrywać. Na parkiecie z gry przypomina mi młodszego Z-Bo z lepszym rzutem za 3, ze słabszą zbiórką. Obaj wyglądają jak niedźwiedzie. Tylko tu podobieństwa się kończą.
    Charakter? Zach Randolph to Gangsta przez duże “dżi”, a Draymond to zywkły pajac i gbur. Pewność siebie? Niestety, ale bardziej arogancja. Wystarczy zobaczyć jego stosunek do rywali. Wątpię również, że robi z siebie czarny charakter po to, aby odciążyć kolegów. Kocha sławę i blask fleszy, ale to wszystko. Tu nie trzeba mieć magistra z psychologii, aby dostrzec to w jego zachowaniu.

    (19)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem sytuacja na pewno nie jest zero jedynkowa, tj. skończony idiota albo zagubiony chłopaczyna. Najłatwiej jest zawsze wytykać cudze błędy, taka natura ludzka wiadomo. Nic nie usprawiedliwia jego kretyńskich momentami zachowań, ale warto spojrzeć na to też z drugiej strony. Gość który dostaje całodobowego hejta od anty-fanów GSW przez zawodników po trenerów potrafi wyjść na parkiet i co noc dać z siebie 100% często poświęcając sie dla drużyny i za to chociażby należy mu sie odrobina szacunku. Cel uświęca środki jak to mówią. Nikt nie patrzy z czym musi sie zmagać ale każdy patrzy mu na ręce, kogo by to nie frustrowało? Podsumowując – nie da sie ukryć, że ma troche nierówno pod kopułą, a charakter ma ciężki i nieprzyjemny ale nie powinno go to skreślać z miejsca ani jako człowieka ani jako gracza. Troche niespójnie pewnie napisane ale treść ponad formą Panowie.

    (7)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe jakby sie zachowywal gdyby sam dostal niby przypadkiem w jakiejs akcji po jajach ? Czy by sie burzyl ze powinen byc to faul techniczny ?
    Ciekawa rozkmina

    (6)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Jakie zachowanie jest na żenującym poziomie, ale nie będę go oceniał za to. Czysto KOSZYKARSKO, jest zawodnikiem którego KAZDA drużyna wziełaby z pocałowaniem ręki. On ma wszystko. Mówicie o psychice tak? Przypomnieć wam G7 z tego roku? Jako jedyny zawodnik GSW udźwignął presję, (37 pkt jeśli dobrze pamiętam) kiedy cała reszta nie srała ze strachu przed LeBronem. Gdyby tamten mecz skończył się inaczej Wasz znienawidzony zawdonik zostałby MVP Finałów.

    Mówcie co chcecie dla mnie to 2 najlepszy obrońca ligi i JEDYNY w swoim rodzaju zawodnik.

    (15)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    @Miglanc7 zgadzam sie z toba zasluguje na wpi****l . Jako zawodnik jest swietny to jak swietnie sie rozwinal jak na tak daleki pick tez jest godne pochwaly. Ale jego zachowanie jest idiotyczne ma szczescie ze poza znenawidzeniem przez kibicow nie ponosi zadnej innej kary.Pisalem o tym juz ostatnio ale ciagle licze na to ze Silver cos ruszy w tym temacie.

    (-3)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako zawodnik jest swietny to jak swietnie sie rozwinal jak na tak daleki pick tez jest godne pochwaly. Ale jego zachowanie jest idiotyczne ma szczescie ze poza znenawidzeniem przez kibicow nie ponosi zadnej innej kary.Pisalem o tym juz ostatnio ale ciagle licze na to ze Silver cos ruszy w tym temacie.

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma to jak internetowi eksperci. Potrafią ocenić kogoś jako człowieka po przeczytaniu paru tekstów i obejrzeniu kilku powtórek na krzyż.

    Brawo wy! Ptasie móżdżki.

    Teraz do rzeczy. Chu*a wiecie i chu*a będziecie wiedzieć. To co się dzieje na boisku zostaje na boisku.

    (-11)
    • Array ( )

      @Troy92 – jesteś milionerem i osobą publiczną, dajesz innym prawo do oceny Twojej postawy pod każdym względem, nie tylko sportowym. Poza tym, koszykarze w kontrakcie mają zapis o dbaniu o wizerunek ligi, a pan Green nie jest wzorem cnót. Zarabia dzięki kibicom – kibice będą go oceniać. Bez nas jest nikim.

      (4)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Troy92
      made my day. ” Chu*a wiecie i chu*a będziecie wiedzieć. To co się dzieje na boisku zostaje na boisku.” hahaha
      czy jednak, to co się dzieje w szkole zostaje w szkole? czemu więc nie zostałeś?
      Przepraszam, że się nad Tobą pastwię, ale poza tym że zarzuciłeś tekstem niczym blokersowy Platon, to raczej nijak ma się do zachowania/problemu Draymonda.

      (3)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @Troy92
    Jasne. Popieram w każdym calu. Ale pod warunkiem, ze grasz na sali z kumplami, a nie na oczach całego świata. Twoja retoryka nie ma sensu – po co oglądać, gdy nie można interpretować? Oceniać? On zarabia wielkie pieniądze (tak jak większość grajkow) nie tylko za klepanie piłki, ale tez za bycie na ustach mas.
    Więcej mózgu, mniej nienawiści!

    (3)
    • Array ( )

      Z jednej strony popierasz w każdym calu a z drugiej życzysz więcej mózgu. Interesujące.

      Interpretować można. Niemniej oceniać gracza “jako człowieka”. Hmmm. To już jest nader interesujące. Ja rozumiem gdyby oceniał Greena jako człowieka kolega, który pił z nim wódkę.

      (-3)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Róznica miedzy Green’em a a Rodmanem jest taka,iż “Robak” był chodzącym żywiołem,nie wracał po meczu do mamy i nie jadał z nią płatków sniadaniowych co rano.

    (1)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      różnica miedzy Green’em a a Rodmanem jest taka,iż robak przystawił sobie pistolet do bańki,a green nie…

      (-2)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jakby grał w SAS to czytalibyśmy komentarze, że Popovich umyślnie każe mu kopać żeby wyprowadzić rywala z równowagi. Byłoby to nazwane mistrzowską zagrywką. Największym problemem Greena jest to, że gra w Warriors. Warriors nie lubianych dlatego, że mieli możliwość oraz środki na podpisanie Duranta i to zrobili. Teraz zbierają joby za to co powinna robić każda drużyna w zawodowym sporcie czyli za wzmocnienie się.

    (5)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Nie czytalibyśmy takich komentarzy, bo Pop nie pozwoliłby mu kopać zawodników po jajach. Pójdę nawet dalej, gdyby Green naskoczył na niego jak na Kerra na treningu, to Draymonda nie zobaczyłbyś już nigdy w Spurs. Przypominasz jakiegokolwiek zawodnika z San Antonio, który zachowywałby się w ten sposób za kadencji Popa?
      To czy gra w GSW, Suns, czy Aseco nie zmieni tego, że jest debilem. Nie chciałem użyć tego słowa, ale jak wytłumaczyć umyślne kopanie przeciwnika, tylko po to żeby wyładować swoją frustrację? Dodatkowo strojąc przy tym miny jakby wzięło się na poster Shaqa. come on..

      (6)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeszcze dwie statystyki odnośnie GSW
    SOS na 22 miejscu w lidze. Grali bodaj po 3 mecze z tragicznymi w obronie Lakers i Wolves. Poczekajmy, aż zaczną się cięższe mecze.
    No i największa średnia ilość spustów nad nimi na GWBA. Średnio 13,2 spusty na post.(Lakers 2nd- 7,6 spusta)

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu