fbpx

Dwight Howard: dzień konia, rozbrajające wyznanie Iversona

47

Los Angeles Lakers 100 Philadelphia 76ers 89

Mówiąc szczerze: spotkanie warte D-League. Lakers przełamali 8 meczową serię porażek, prowadzili od początku do końca, ale było to wykorzystanie słabości przeciwnika niż jakikolwiek postęp organizacyjny. Aby zatuszować problemy w obronie, ścisnęli się w środku. Sixers odpowiedzieli 19% skutecznością zza łuku.

Julius Randle (25 punktów, 9 zbiórek, 4 asysty, 3 przechwyty) miał nazbyt widoczną przewagę szybkości nad męczącym się na pozycji silnego-skrzydła Jahlilem Okaforem. Mało tego, goście otrzymali od Sixers furę prezentów w postaci leniwych, nieprzemyślanych podań w poprzek, których trudno było nie przechwycić. Podsumowując, Lakers nie mieli najmniejszych problemów z dochodzeniem do pozycji rzutowych, a rzucać lubią i potrafią. Presji nie mieli żadnej, a i tak popełnili 20 strat.

Nerlens Noel spędził na placu gry 8 minut! Moim zdaniem powinien jak najszybciej wynieść się z Philly. Aha, w przerwie na środek parkietu zaproszono Allena Iversona by raz jeszcze pogratulować mu wejścia w poczet Hall of Fame. Wzięty na magiel przez dziennikarzy, z rozbrajającą szczerością przyznał:

W trakcie swojej kariery nie dźwigałem ciężarów na siłowni, ponieważ “that sh%t was too heavy”

New Orleans Pelicans 100 Houston Rockets 122

Reputacja Mike’a D’Antoni jako guru ofensywnego wzmacnia się z każdym meczem. Gospodarze pobili właśnie rekord klubu: 24 celne trójki! Do ustanowienia nowego rekordu NBA zabrakło dwóch trafień. Jeśli sobie dobrze przypominam 25 trójek zaliczyli w maju Cleveland Cavaliers.

7x Eric Gordon, 6x James Harden, 5x Trevor Ariza, 3x Patrick Beverley, 2x Ryan Anderson, 1x Sam Dekker. Anthony Davis mógł tylko bezradnie się przyglądać rywalom dziurawiącym siatkę z każdego możliwego kąta. “Broda” tradycyjnie w takich przypadkach zanotował triple-double, jego dorobek to 29 punktów, 13 asyst, 11 zbiórek. Tym samym 196 centymetrowy shooting-guard pozostaje ligowym liderem asyst.

Aha, Eric Gordon jest drugi jeśli chodzi o celne rzuty za trzy: 100/226, wyprzedza go jedynie Stephen Curry 101/255.

Milwaukee Bucks 95 Chicago Bulls 69

Blamaż, bo inaczej tego nazwać nie można. Bez energii, bez pomysłu, bez wsparcia zmienników Bulls skapitulowali. 22 punkty, 11 asyst, 0 strat, 7 zbiórek i 3 przechwyty Giannisa Antetokounmpo.  Facet jest niemożliwy, coraz bardziej imponuje jego przegląd parkietu. Kilka trafień Mirza Teletovica i Jasona Terry dla rozluźnienia atmosfery. Jimmy Butler nie radził sobie z długimi rękami rywali, z trzema faulami na koncie szybko zasiadł na ławce.

 CZYTAJ DALEJ >>

1 2

47 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rzuciło mi się w oczy, że nie ma już tekstów np “reszty nie dałem rady obejrzeć” czy “jak ktoś oglądał niech opisze w komentarzu” – po prostu wyniki bez komentarza
    Widać krytyka jednego z użytkowników odniosła jakiś efekt 😀

    (35)
    • Array ( )

      Szkoda, że inna rzecz się nie zmieniła – nadal najważniejszym meczem nocy jest ten z udziałem Lakers, nawet jeśli przeciwnikiem jest Philly a poziom gry to D-league…

      (80)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Co prawda to prawda Lakers zawsze i wszędzie no i jeszcze nie zapominajmy o Timie Duncanie. Zrobił sobie dziarę 3 razy wspomniane , rly ? who care’s ?

      (-33)
    • Array ( [0] => subscriber )

      No i właśnie tutaj przydała by się edycja komentarzy. Jak tylko nacisnąłem wyślij to zauważyłem. Dziwna autokorekta.

      (-5)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Pewnie dlatego ten mecz jest wymieniony jako pierwszy, ponieważ był głównym meczem/wydarzeniem w TNT i ESPN, ze względu na potencjalny pojedynek Ingrama z Simmonsem. No cóż, dzisiaj ludzie muszą mieć wszystko podane na tacy, zamiast samemu poszukać czegoś w internecie.

      (4)
    • Array ( )

      @ Boro

      Bzdura. jakbyś sobie “pogrzebał” w internecie, to byś wiedział, że Simmons zagra dopiero w styczniu. Myślę, że ESPN i TNT o tym wiedziały.

      (-6)
    • Array ( )

      @Olas,
      Po przeczytaniu twojego komentarza uderzyłem się otwarta dłonią w czoło…

      (10)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rakiety ustanowiły rekord regularnego sezonu NBA rzucając te 24 trójki, rekord w playoff wynosi bodajże 26, ale rekordy z sezonu i playoff są liczone osobno 😉

    (38)
    • Array ( )

      No właśnie. Od dawna powtarzam, że Conley może i jest sympatyczny czy coś, ale zawodnik z niego taki sobie. Nie zrozumcie mnie źle, jest dobry, ale akurat w Memphis strasznie spowalnia tempo. Nie zdziwię się jak teraz zaczną dostawać po dupie.

      (-2)
    • Array ( )

      ja też z tego leje 🙂 dobry zawodnik, ale żadna rewelacja, na pewno nie wart 150 milionów.

      jeżeli Conley za swoje zeszłoroczne staty – lekko ponad 15 punktów i 6 asyst – dostaje właśnie tyle, to Westbrook po tym sezonie powinien dostać kontrakt na 300 baniek 🙂

      (4)
    • Array ( )

      Memphis ma lepszy bilans niż OKC a większość meczy albo Gasol albo Conley nie grają, Statsy to nie wszystko.

      Niektórzy chyba dalej nie rozumieją, że małe rynki muszą przepłacać swoich zawodników, żeby ich zatrzymać. Free agenci nie przyjdą jak moją inne propozycje z większych miast, a nie każdy może startować od draftu (Memphis z Gasolem a bez Conleya to ciągle byłyby okolice 8-go miejsca).

      (4)
    • Array ( )

      problem w tym, że 120 baksów by spokojnie wystarczyło i Conley by je przytulił. Teraz zarabia 150 czyli prawie dwa razy tyle co Gasol (80baniek) i o ile wiecej od Zacha Randolpha, który jest prawdziwym liderem tej drużyny i naturalnym liderem. Taka niesprawiedliwa dysproporcja sprawia ze wszystko zaczyna sie chwiać. Drużyna zatraca elastyczność atmosfera sie psuje i druzyna przegrywa. Dlatego bardziej mi pasuje podejście SAS, którzy nie rozdaja po 30 baniek zawodnikom. Trzeba pamietac, że to jest druzyna, a nie jeden zawodnik. Taka kase jaka dali Coleyowi to tylko LJ zasługuje! ew West, Durant, Harden

      (1)
    • Array ( )

      Trafił z nowym kontraktem kiedy salary cap wzrosło o 20 milionów, komuś było trzeba to dać. Niestety w NBA nie ma czegoś takiego jak renegocjacja aktualnego kontraktu, dlatego Curry przez ostatnie 3 sezony zarabiał tyle co Gortat, a mniej niż Mozgov w tym roku w LAL.

      Poza tym są bardziej niewdzięczne kontrakty, 25 mln Nowitzkiego, 23 mln Bosha, 23 mln Parsonsa, 22 mln Rose’a, 19 mln Crabbe w Portland, 18 mln Kantera czy 17 mln Noah i Biyombo no i czywiście 16 mln Mozgova,

      (3)
    • Array ( )

      to prawda, ale akurat Kanter to jest top 3 draftu wysoki pik i niesamowity talent ograniczany systemem, ale jest jeszcze młody i bedzie robił numerki. Natomiast co do reszty pełna zgoda jednakowoż 150 baniek powinno byc zarezerwowane dla najlepszego, a nie średnio dobrego.

      (4)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobry mecz Gortata 14 zbiórek, 4 asysty, najwyższy wskaźnik +/- (+18) w meczu. Nie dał się zdominować Drummondowi (sam nawet fajnie raz dobił nad Drummondem). Również najwięcej minut w meczu – 38 (cały czas kontuzjowany jest Mahinmi, a Jason Smith doznał kontuzji w I połowie).
    Wall i Beal zrobili swoje (ten pierwszy zaskoczył nawet skutecznością 4/4 za 3). Każdy z zawodników pierwszej piątki Wizards z podwójną zdobyczą punktową (ósmy raz w tym sezonie – prowadzą w NBA)
    Cieszy 4 zwycięstwo Wizards w ostatnich 5 meczach, ale w niedziele będzie ciężko – grają z LAC. Nie wiadomo co ze Smithem (ostatnio naprawdę maszynka do zdobywania punktów z półdystansu, trafiał niemal wszystko), ale jestem dobrej myśli, bo widać że są w formie.

    (15)
    • Array ( )

      Warto też wspomnieć, że Gortat wszedł w mecz dość niemrawo, po połowie miał 2/5 z gry, ale się rozruszal, kolejny bardzo dobry mecz w jego wykonaniu.

      (5)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Smith i Oubre odpalili, gra się klei, nadzieja powoli wraca! Niedziela pokaże czy rzeczywiście jest lepiej, bo jak na razie do drużyn z góry tabeli nie było nawet podjazdu. Niepokoi tylko fakt, że w IV kwarcie, przy prowadzeniu 24 punktami, rezerwy znowu skisły i starterzy musieli ściągać dresy.

      (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czasem na waszej stronce brakuje artykułów przed dobrymi meczami.
    A 25.12 jak wiecie jest prawdziwy hit GSW-CAVS fajnie byłoby gdybyście podgrzali troszeczkę atmosferę przed tym meczem , pozbierali jakieś wiadomości i nakreslili fajny artykuł .
    Liczę na redakcję , pozdaraiwm .

    (33)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Dobry pomysł, tego typu arty mogłyby się pojawiać regularniej – fajne matchupy, jakiś poważny powrót (Simmons?), czy jak mówisz – sztosy jak CLE-GSW.

      (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Mimo iż jestem fanem LAL (ulubiona drużyna )to chętnie poczytałbym o innych drużynach dla odmiany. Fajnie by było również przeczytać jakiś artykuł o Houston gdyż to małe zaskoczenie. Warto byłoby poświęcić im chwile i rozłożyć ich grę na czynniki. Jak radzą sobie w obronie jak lideruje broda kto tam jest xfactorem co zmienił w ich grze odnośnie poprzedniego sezonu nowy trener i sprowadzenie Andersona etc

    (16)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    O tym właśnie mówiłem po poprzednim meczu z Bucks co do Butlera, meczu osobiście nie mogłem obejrzeć ale już wtedy nie radził sobie i nei potrafił wykreować dobrej okazji i trafić

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeszcze warto wspomnec, że AI chyba wbił szpile LeBronowi i innym mówiąc “nie wyobrażam sobie nie grania w meczu jeśli nie jestem polamany” 🙂

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A pisaliście że ten sezon Rockets będzie ‘czarny’ jak ich nowe czarne stroje. A tu się okazuje że są czołową drużyną ligi, gdyby byli na wschodzie, to teraz byliby na pierwszym miejscu w konferencji przed Cavs i Raptors.
    Jeśli do końca sezonu wszyscy będą zdrowi to Rakiety mogą walczyć o TOP3 zachodu i zajść tak daleko jeśli nie jeszcze dalej niż w sezonie 2014/2015. A no i jeśli Rockets rzeczywiście skończą w TOP3 a Harden utrzyma poziom swoich występów, to on powinien dostać MVP tego sezonu 🙂
    Let’s Go Rockets !

    (15)
    • Array ( )

      @ przem08

      Oni to zamiast sloganu “Trust The Process” powinni mieć powieszone nad wejściem do hali hasło “Porzućcie wszelkie nadzieje, wy, którzy tu wchodzicie”…

      (8)
    • Array ( )

      przed meczem wszyscy słuchawki i smartphony, w trakcie meczu laptop, a koszykówka gdzieś na parkiecie 😉

      (2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      O ile nie ma to negatywnego wpływu na jego grę to nie mam nic przeciwko. Beal chwilę po tym wszedł na boisko i zdobył szybko dwa kosze, więc nie mam mu za złe 😀

      (-1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja nie wiem jakim cudem Fred Hoiberg ma jeszcze tą prace,jak zarząd się nie opamięta to niedługo Bulls będą się bili o picki draftu zamiast o play-offs…

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    były ochroniarz Allena Iversona, Terry Royster, mówił kiedyś że Allen nie tylko nigdy nie fatygował się do siłowni, ale także nigdy nie wykonywał dodatkowych sesji rzutów z dystansu itp rzeczy. Nie miał nic wspólnego ze stachanowcami a’la Kobe Bryant czy Michael Jordan. Nigdy też nie zamęczaał się studiowaniem kaset z nagranymi meczami, niczym Dennis Rodman, który był bardzo wyluzowany, ale jednocześnie 200 % profesjonalistą. Allen był profesjonalistą niemal 100 %, zaledwie ! ;], wykonywał to wssystko, co musiał , z zespołem, ale nic nie dokładał poza obowiązkowymi treningami.

    Royster mówił, że Iverson trenował na swój sposóbn. zamiast dżwigać i rzucać – po prostu siedział i wyobrażał sobie mecz, swoje akcje, wizualizował swoje zagrania i możliwe reakcje obrońców. “To był jego trening”.

    Pewnego razu wiózł Allena na mecz. W samochodzie Iverson siedział cicho, aż nagle powiada “Ludzie spodziewają się, ze będę dryblował pod kosz. Zaskoczę ich, dziisaj będę zatrzymywał drybling na 5 metrze i rzucał z wyskoku”.

    “I wiecie co, dokładnie tak zrobił, dokłądnie tak grał. To był jego trening. Siedział i myślał jak ma zagrać i w jaki sposób”.

    ofk, jak się nie jest Allenem Iversonem, to lepiej jednak dźwigać i robić sesje rzutowe :]

    Btw, w NBA pojawiają się wynurzenia róznych zawodników, którzy trenowali latem z KObem Bryantem. jest na players tribune tekst Buddy’ego Hielda, jest świadectwo Gordona Haywarda z Utah Jazz.

    zdaje się, że Kobe Bryant ma szansę w najbliższym czasie zostać jednym z kandydatów do nagrody Nauczyciel Roku w Ameryce :]]

    (3)
    • Array ( )

      być może się mylę, ale nie wiadomo, czy sam AI nie ironizował. Odkładając sam talent na bok. AI to nie jakiś Zieliński czy Tomczyk zalany tłuszczem nie wydaje mi się by było tak jak sie propagandę zasiewa, że nie trenował. Miałem mnóstwo plakatów Iversona obejrzałem z nim najwięcej meczy z wszystkich możliwych nagrywałem i oglądałem kilka razy. Tak jak on wyglądał to sorry, ale tak nie wyglądaja ludzie którzy nie trenują tak na sali jak i na siłowni. Owszem miał budowę drobnościstą, owszem nie podnosił 130 kg na klatę, ale i po co…. w jego przypadku gdyby ćwiczył z duzymi ciężarami nie ważył by 76 kg tylko z 83, lub wiecej co na pewno nie sprawiło by że by był szybszy, zwrotniejszy… Co do treningu tak grający zawodnik i abstrachuje od nagrody MVP króla strzelców itp ale podkreślam jak mijał innych zawodników był szybszy o dwa, trzy tempa o innych zawodników. Iverson trenował, ale trenował pod swój organizm co powodowało, że wcale nie było wskazane by robił to zawsze z innymi. Pamiętam swój trening jako młodziak ze starszymi i jednocześnie koksami np polegający na podawnaiu sobie piłki lekarskiej 5 kg zamiast normalnej piłki to sorry, ale jaki miał to sens dla mnie. To taki oczywiscie przykład.
      Kiedyś pamiętam komentarz trenera personalnego KB(jeszcze swojego czasu 8) i mówił tak, że w przypadku KB nie ma znaczenia czy będzie podnosił 100 kg czy nie będzie oni skupiali się na czymś innym… ten wywiad był dośc ciekawy chyba z probasketu zaraz po tym jak KB trochę urusł i miał w tedy chyba 21 lat

      (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ej fajnie by było jakbyście dodawali wszystkie highlighty! 🙂 często w natłoku obowiązków wchodze tylko na Waszą apke lub strone i nie mam czasu przegladac youtube czy (gównianego) NBA.COM….
    Skoro chcecie być już taka rzetelną stona o NBA to bądzcie! wyniki to można nawet z telegazety sprawdzić 😀
    pozatym spoko!:) DO WHAT U DO

    (-1)
    • Array ( )

      @wwP. Fajny wpis, dobrze się czytało. Dzięki! Z Players Tribune masz rację, coraz więcej ciekawych autorów przyciąga serwis, co skutkuje interesującymi tekstami. Ten z Haywardem też czytałem, long-formy tam zamieszczane oraz dbałość o poziom edytorski są miłą odmianą po tym co serwują obecnie właściwie wszystkie portale piszące o koszykówce. Jeśli ktoś radzi sobie z angielskim nawet na podstawowym poziomie, warto spróbować, bo wciąga. Polecam.

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Broda kolejne TD…jest teraz nowym liderem klubu w tej klasyfikacji,wyprzedził nie byle kogo,bo samego Hakeema…

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu