Fizyczność górą, doceniamy klasę defensywy Thunder
Z drugiej strony, panowie Draymond i Thompson przestali Stepha szukać, brali ciężar na siebie co skończyło się przestojem i wtopionym meczem. Trochę zbyt egoistycznie grali. Lepiej żeby odnaleźli równowagę, bo byczki z Oklahomy gotowi są ukraść im w Oracle nie jeden, ale dwa mecze. Sami zobaczcie jak są naładowani:
[vsw id=”tiCgphl_cUw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
A no i jeszcze jedna, ważna informacja. Karl Anthony Towns został jednomyślnie okrzyknięty Rookie of The Year! Myślę, że i wśród nas nie ma pojedynczego głosu sprzeciwu. 20-letni KAT w swym pierwszym sezonie w zawodzie notował: 51 double doubles, 18.3 punktów, 10.4 zbiórek, 1.7 bloków, 54% z gry i fenomenalne 51% z dalekiego półdystansu (5-6 metrów od kosza).
Jest piątym żółtodziobem w historii wybranym jednogłośnie, pozostali to Ralph Sampson (1984) David Robinson (1990) Blake Griffin (2011) i Damian Lillard (2013). Na kolejnych miejscach tegorocznego głosowania znaleźli się: Kristaps Porzingis, Nikola Jokic, Devin Booker i Jahlil Okafor. Gratulujemy!
Swoją drogą, to drugi rok z rzędu gdy statuetkę zgarnia gracz Timberwolves. Poczekajmy jeszcze 1-2 sezony a pod wodzą Toma Thibodeau, będzie z tego solidna paka.
Podoba mi się że bronisz LeBrona 🙂
Golden State przegralo wygrany mecz.
Draymond Green jednak nie jest taki wspaniały jak go wszyscy przedstawiają. Jak trzeba wziąć ciężar na siebie to wydać, że całkowicie nie radzi sobie z presją. Nie sztuką jest zdobywać tripe-double kiedy cała obrona przeciwnika jest skupiona na Splash Brothers.
KG is 6’13” 🙂
gdzie artykuł o raty?
Lebron by zebrał joby? Serio
Prędzej on by je dal komuś innemu
Jakieś mam dziwne przeczucie, że Russell i Durant przejadą po GSW jak walec. Czuć przy każdym wjeździe Russella nieziemską energię, gość daje OKC takie właśnie impulsy które podsycają cały zespół (mimo, że gra z ‘głową’ bardziej niż kiedyś). Ale nie mówmy hop, Curry czy Klay jak się zerwą to też potrafią rozsadzić przeciwników w drobny mak. Będzie dobra, bardzo dobra seria.
Chemia organiczna to jak nazwa wskazuje chemia związków które pochodzą od organizmów żywych, a szerzej mówiąc po prostu związki węgla z którego to wszystko co żyje jest głównie zbudowane. A nieorgana to wszystko co pozostałe tak na szybkensa 😀 pozdrawiam student 2 roku chemii!
Nie ma jak wrzucić zdjęcie Stepha sprzed kilku lat i wrzucić jedno z aktualnych zdjęć Westa i JE PORÓWNAĆ !!!!! Graty za rzetelność.
Napisałem to już raz i wspomnę again.
To był mecz jak G1 SAS vs OKC. Spursom wpadało wszystko co się już nie powtórzyło. Podobnie GSW. Im nie wpadało nic co również się nie powtórzy.
Ogólnie życzę OKC jak najlepiej bo już nie raz należał im się pierściem (KD i RW) ale obawiam się, że ewentualny sukces przyćmi oczy Durantowi co do tej organizacji i skusi go do pozostania co wydaje mi się i tak będzie złą decyzją.
DMJ
LeBron nawet jak zjebie to innych opiernicza, że mogli się zachować lepiej itp itd 🙂
Skoro GSW przegrało z drużyną , która i tak miała z nimi przegrać jak to mówiono , to ja stawiam finał GSW – Toronto !!!
Ciuus
Zauważ, ze OKC tez niewiele wpadało, mam tu na myśli Duranta, on tez juz raczej takiej skuteczności nie powtórzy, wiec moim zdaniem, mecz ten nie ma nic wspólnego z pierwszym meczem w serii z SAS.
Wegiel, wodor, tlen, azot, siarka i fosfor, podsrawowe pierwiastki z ktorych jest organizm zbudowany 😉
@Dmc
Chyba autor tekstu mial na mysli nie tyle kolegow z druzyny, ale kibicow, fanow, hejterow itp.
Jestem gupek
Nieorganiczna? Może russell wciąga jakieś sole kwasów siarkowych czort go tam wie.
@Ciuus https://m.youtube.com/watch?v=aAhWTncqWyQ Posłuchaj co mówi, Lbj to dobry lider, nikogo nie obciąża
Co do fizyczności to GSW również ją mają, jednakże wszyscy skupiają się na splash brothers, a nie dopatrujemy już brutalności podkoszowych. Podziwiam Westbrook’a, że po tylu upadkach na parkiet nie pozwolił, aby emocje wyszły z niego na przeciwnika bezpośrednio. Adams’ówi również niejednokrotnie się oberwało od chociażby Bogut’a. W tym meczu GSW zagrało brutalnie pod koszem. Odnoszę wrażenie, że pod koniec meczu kiedy wynik był dla nich niekorzystny to ich głównym rozwiązaniem jest rzucanie za trzy. To co podoba mi się w OKC to fakt, iż grają fizycznie ale nie brutalnie.
Russel zaliczył na starcie 1/10 i co? Rozgniewali nie tego byczka z OKC. Nie szło mu w ataku, więc gryzł, szarpał, przechwytywał, wymuszał i co tylko w obronie i poszedł za ciosem w ofensywie. To zawodnik, który wywołuje u mnie tak skrajne emocje, jak żaden inny. Raz macham rękami i klnę pod nosem co on wyprawia, żeby potem zbierać szczękę z podłogi z wrażenia. OKC dosiedli tygrysa, albo zagryzą GSW albo z niego spadną 😀
curry zagral chyba najgorsze 4th quarter jakie moge sobie wyobrazic. Thompson za to moglby dom zbudowac z cegiel ktore rzucal momentami, jezeli GSW chce wygrac to nie moga pozwolic klayowi na “kontry” 1 na 4, ktore konczy rzucajac z rogu z lapa w twarzy