Ja Morant ma nowe rysunki | Shai zagra w FIBA World Cup | Stephen Curry dzieli się wiedzą
WTMW.
Najśmieszniejsza rzecz w branży koszykówki, jaką dziś usłyszycie to Theo Pinson w rozmowie z Devonte’ Grahamem. Sprawa dotyczy pieniędzy. Panowie znają się z uczelni, obaj reprezentowali barwy UNC, czyli “jordanowskiego” uniwersytetu North Carolina. W dialogach czuć sympatię, a zarazem… zobaczcie sami:
Graham ma 28 lat, mierzy 185 cm wzrostu. Pinson ma 27 lat, jest jedenaście centymetrów wyższy od kolegi. Dlaczego jeden zarabia (46 milionów dolarów za cztery sezony) a drugi zdołał zapewnić sobie jedynie niegwarantowany kontrakt?
Devonte’ znakomicie wykorzystał swoją szansę. W skróconym przez pandemię sezonie 2019/2020, w ramach beznadziejnych Hornets (trzydziesty atak, trzydzieste tempo gry, dwudziesta dziewiąta w lidze defensywna zbiórka) był pierwszym rozgrywającym zespołu na poziomie 18 punktów i 8 asyst. Były to w większości puste kalorie, Graham to zawodnik od początku kariery operujący na poziomie 35-37% skuteczności z gry i choć dla wszystkich oczywistym wydaje się, że nie nadaje się na lead-guarda zespołu z aspiracjami, potrafi rzucać za trzy i grać pick and roll.
Charlotte nie widzieli go u siebie odkąd pozyskali LaMelo Balla. W sierpniu 2021 roku podpisali z Grahamem umowę wyłącznie dlatego, aby w transferze z Nowym Orleanem wyciągnąć bardziej wartościowe zasoby. Wszystko odbyło się to na zasadach sign and trade, a rzeczony transfer objął trzy kluby i takie nazwiska jak: Valanciunas, Adams, Trey Murphy III, Eric Bledsoe. Hornets pozyskali wówczas w zamian między innymi pick I rundy draftu, który później zamienili na środkowego Marka Williamsa (notabene świetnego i bardzo obiecującego).
Graham aktualnie występuje jako rezerwowy Spurs, którzy nadali mu wąską specjalizację strzelca trzypunktowego Lubię go, życzę mu jak najlepiej, ale wydaje mi się, że (podobnie jak Pinson) będzie miał problem z utrzymaniem się w lidze, gdy aktualna umowa wygaśnie. Pinson warunki do gry w kosza ma lepsze, przy 210 cm rozpiętości ramion jest o wiele lepszym obrońcą, ale trudno mu przypisać jakąkolwiek specjalizację, bo niczym szczególnym się nie wyróżnia. Dallas Mavericks zaoferowali mu tzw. training camp deal, ale patrząc na roster, raczej się w składzie nie utrzyma. Niestety, NBA to bezwzględny świat, elita elit.
Other bball news
Ja Morant ma nowe rysunki na ciele. Wszystko adekwatne do wieku i percepcji jak sądzę. To oczko na mostku musiało boleć, nie? Przypomnijmy, na skutek dwukrotnego incydentu z bronią w mediach społecznościowych, biuro NBA ukarało zawodnika 25 meczami zawieszenia. Na parkiecie zobaczymy go więc najwcześniej w grudniu, utracony zarobek (w okolicach 7.5 miliona dolarów) odrobi w formie prowizji z Nike. Jako ligowy złoczyńca / buntownik najwyraźniej stał się wzorem na wielu młodych ludzi, którzy chcą masowo kupować sprzęt sygnowany jego nazwiskiem.
-> Danilo Gallinari ostrzega Celtics. Ani jednego spotkania nie rozegrał dla Bostonu. Przez cały sezon rehabilitował zerwane ACL, następnie został postały do stolicy USA w transferze, który pozwolił Celtom pozyskać Kristapsa Porzingisa.
Nie mogę się doczekać meczów z Bostonem, kiedy opublikują kalendarz zamierzam wizytę w Bostonie zaznaczyć krzyżykiem [DG]
Życzymy zdrowia, zasadniczo Wizards będą partyzantami wysokiego wolumenu: Jordan Poole, Kyle Kuzma, Gallinari, Landry Shamet, Deni Avdija. Następnie na rozegraniu Tyus Jones oraz rookie atleta rodem z Francji, czyli Bilal Coulibaly. Grube strzelanie przewiduję… oraz loterię draftu.
The workouts are getting harder and harder. The new season getting closer and closer.#Nba #rehab #basketball pic.twitter.com/rFYKE0APeL
— DANILO GALLINARI (@gallinari8888) July 24, 2023
-> Stephen Curry przekazuje wiedzę młodym adeptom koszykówki.
Łapię piłkę by ją rzucić do kosza, podać albo minąć. Mam pół sekundy na podjęcie decyzji. Wyobraź sobie, że piłką to granat z wyciągniętą zawleczką, trzymasz ją w rękach dłużej niż pół sekundy i wybucha.
Piękna sprawa, podobne rzeczy próbował nam wpoić Aleks Mrozik na GWBA Campie we Wrocławiu. Pamiętam jak mnie wziął na bok pierwszego dnia i mówi, patrz. Widziałem ludzi klepiących piłkę i oddających rzut, widzieli w większości obręcz. Przez trzy dni podawaliśmy więc piłkę jak dzieci, w sekwencjach, w ruchu. Drużyna, która aktualnie odpoczywała stała rozmieszczona przy liniach bocznych i pod koszem. Drużyna ataku mogła do nich podawać piłkę, a ich zadaniem było ją błyskawicznie odrzucać, oczywiście, do zawodników tej samej piątki. W ten sposób możliwości podań było znacznie więcej, a przestrzeń wielokrotnie się powiększyła. Trzeciego dnia szok. Aleks znów wziął mnie na bok podczas gierki i mówi, patrz teraz. Nikt już nie klepał, podania leciały jak po sznurku, a gra stała się łatwiejsza. Mówiąc to, ciekawe co nam opowie i zademonstruje Robert Witka w nadchodzący weekend podczas GWBA Camp III.
-> FIBA World Cup 2023, mam już pierwszych chętnych do grupy. Chciałbym przyjąć sto osób, z którymi będziemy przewidywać wyniki i obstawiać Mistrzostwa Świata. Reprezentacja Kanady zaczęła obóz przygotowawczy w Toronto. Na pewno zagra Shai Gilgeous Alexander (yeah!) pod znakiem zapytania pozostaje Jamal Murray. Gość jest zajechany sezonem. W każdym razie, kto chce do grupy, niech pisze maila: [email protected]
Dobrego dnia wszystkim, dziękuję Patronom: Michał Ma ⚡️⚡️ KejDżej szacunek, Panowie, i love this game! BG
Zawsze zastanawiałem się po co czarni robią sobie czarne tatuaże… przecież g€@¥o tam widać😁
Kwestia gustu, wg mnie im ciemniejsza karnacja, tym tatuaże lepiej pasują, bo kontrast jest mniejszy i całość mniej wali po gałach
Po pierwsze, to jeżeli dla ciebie, któryś z tych tatuaży jest nieczytelny, to masz po prostu poważne problemy ze wzrokiem.
Po drugie, to jeżeli twoim zdaniem osoby czarnoskóre powinny sobie robić analogicznie tatuaże białym tuszem, to należy mieć wtedy wiedzę, że takowe tatuaże raz, że nawet dzisiaj nie są szeroko dostępne, a dwa że są odradzane ze względu na to, że wzór wykonany takowym tuszem powinien być regularnie odświeżany aby zachował swój pierwotny kolor, bo biały szybko blednie.
Ale sie gosc spial 😃
Pewnie sam jest popisany jak brudnopis. Pomazani sa bardzo wrazliwi
Co do Grahama, elita elit, ciężka praca, talent, wszystko rozumiem, ale farta też trzeba mieć, żeby ustrzelić taki kontrakt. “Układ gwiazd” wybitnie mu sprzyjał, są w tej lidze grajki o większym wolumenie użyteczności i mówiąc wprost lepsi, którzy biegają za mniejsze pieniądze.
Żyjemy w świecie gdzie młodzi czarni wychowani w gettach bez ojca czerpią wzorce z pseudogangsterów (Morant), kryminalistów (Jurek “Dindu nuffin” Floryda) oraz przygłupich raperzyn (tu wstaw dowolnego gościa z przedrostkiem Lil and Young). A potem się dziwić że takie flopy są potem traktowane tak a nie inaczej przez społeczeństwo i kończą w niezbyt ciekawy sposób. Zastanawia mnie dlaczego widząc powtarzający się od lat schemat nikt nie wyciąga wniosków. Przecież mając już naście lub dwadzieścia kilka lat można już rozsądnie myśleć i dokonywać świadomych wyborów jak i wzorów do naśladowania. A może to ja jestem jakimś nadwyraz myślącym osobnikiem.
Niestety środowisko nas warunkuje, oni w dużej mierze nawet nie dostrzegają, że można inaczej żyć. Argument, że przecież widzą, jak żyją inni nie ma racji bytu, bo klapki na oczach są częścią uwarunkowania, np. banan i dresiarz z Warszawy też zazwyczaj nie dostrzegają wzorców życia spoza swoich baniek, choć mijają się na ulicy. W USA sytuacja jest groźniejsza i nie widzę dużych szans na zasypanie wyrwy między biało-azjatycką, a czarną Ameryką. Nie lubię takich kolorowych określeń, ale każdy wie o co chodzi
Zamiast “nadwyraz myśleć” to kup sobie bilet do USA i zobacz jak to wygląda, potem zajrzyj do słownika i dopiero potem pisz komentarze
Sezon ogórkowy w szczycie i nie wiem czy to tylko ja, moje uprzedzenia czy cokolwiek…ale jak się popatrzy na te wywiady (“…bruh…”), rozmowy jak ta dziś o kasie (“…dayymmm..”), podcasty w stylu darcie mordy u Arenasa, czy inne bohomazy Moranta… to ja już tych gości nie traktuje jako koszykarzy, sportowców czy showmanów – to są delikatnie mówiąc imbecyle. Pal licho, że co drugi z nich nie zna własnego języka…”you was”?!
Sto razy bardziej wolę oglądać trzeźwego na kajakach…BA! nawet natrzepanego jak noga od stołu Jokicia, który w białej koszuli tańczy i śpiewa na jakims gminnym festynie, całuje konia, dżokeja czy Bóg wie kogo jeszcze, a na boisku w sezonie prezentuje się jak…skupiony sportowiec. I jeszcze mistrzostwo zdobywa.
Ciekawe czasy….
Zdecydowanie uprzedzenia. Skoro nie możesz strawić dwóch gadających sobie po prostu typów ale naj#€#^ Jokic całujący zwierzęta jest już git to zastanów się chlopie nad sobą
O gustach niby się nie dyskutuje, ale dziary Moranta to syf
Ależ piękne te tatuaże. Przypomniały mi się czasy, gdy na lekcjach w podstawówce zamiast pisać co kazali bazgroliłem na ostatniej kartce podobne dzieła sztuki. Ani składu, ani ładu, zero stylu o kunszcie nie wspominając. Ale cóż, gustu nie kupisz.
Jamal Murray zrobił świetna robote w playoffs.
Był kluczowy. Ale patrząc na problemy z kolanem to w Denver pewnie będą na niego chuchać i dmuchać jeśli będą chcieli znów powalczyć o mistrza, a są jednym z faworytów.
Nie widzi mi się żeby pojechał na mistrzostwa.
Ja jak widać tatuaże już ma, więc nie będzie musiał sobie w więzieniu robić 😉
Kanadyjczycy maja wielkie szanse powalczyc o medal, moze jednak Murrey sie skusi… Np. jako zmiennik SGA na 15-20 minut na mecz, moglby znowu byc kluczem do sukcesu.
Wystarczy pokonac USA, Francje, Hiszpanie, Slowenie, Australie, moze jeszcze Wlochy, Serbie i Chorwacje.
Reszta raczej niegrozna w fazie pucharowej.
To bardzo fajnie że komentarze nie dochodzą. Nie rozumiem po co jest jakiś filtr na pywatnym blogu…
“Nie rozumiem po co jest jakiś filtr na pywatnym blogu…”
Bo to jest prywatny blog i właściciel sobie może filtrować co mu się żywnie podoba. Jeśli uzna, że będzie akceptował wyłącznie komentarze zawierające przepisy na mięso z różowych jednorożców podawane z ryżem, to tak zrobi i nikomu nic do tego.
Jak przejda cenzure to dochodza z opoznieniem.
Ups, Chorwacja nie gra w MS.
Też bym chciał wylecieć z roboty mając 46 miliony papieru w portfelu.
Tylko ze jak on wyleci będzie już miał 46 centów a może i długi. Pomimo ponad 30 lat starań krew w piach. Dalej sportowców kasa się nie trzyma
Jak w latach 90 😉
A co do tatuaży- robi je dla siebie, ma w tym jakiś cel i skoro mu się podobają lub mają jakieś znaczenie – jego sprawa. Możemy komentować i oceniać to jako sztukę czy rzemiosło ale dajcie spokój tatuaż nie świadczy o intelekcie. Co więcej takie szufladkowanie może zdziwić. Szczególnie dziś i szczególnie w niektórych środowiskach czy kręgach kulturowych. Ani wydziarany profesor historii starożytnej ani nie wyfziarany gangus nie powinien dziwić.
Masz rację. Nie świadczy o intelekcie ale o jego braku. 🙂
Boston pewnie drży po zapiwiedzi Galinariego.
A ja tam mu życzę, żeby miał akurat dzień konia i wlepił im jakieś 7/11 za trzy, w tym buzzer-beater na wygraną
Dodam, że na ostatnim treningu z Mrozikiem i Sadowskim, uczestnikom campu bacznie przyglądał się słynny “Jodła” – czołowy agent koszykarski w Polsce. Bardzo chwalił potem naszą grę.
Na filmiku z Currym mignęła w tle facjata Chrisa Mullina. Fajnie, że dalej jest związany z klubem, gdzie grał swój najlepszy basket.