fbpx

Jak pokryć Kobe, LeBrona, Carmelo?

3

Jakkolwiek nam, “weekendowym wojownikom” zajęłoby pewnie ze dwa tygodnie by 1na1 zdobyć pierwsze punkty przeciwko Luc Mbah a Moute – niskiemu skrzydłowemu i defensywnemu specjaliście Milwaukee Bucks – on sam twierdzi, że nie można samodzielnie powstrzymać elity NBA. Nie bez pomocy kolegów z zespołu. Ale im dłużej gra się przeciwko graczom pokroju Kevina Duranta czy D-Wade’a można zaobserwować ich ulubione zwody. Każda, nawet największa gwiazda ma jakieś słabe punkty. Oto sekret, jak kryć najlepszych:

 

Kevin Durant

“KD jest cholernie długi (206 cm wzrostu i ogromny zasięg ramion). Większość rzutów oddaje “z ręką na twarzy”, ale nie wpływa to na mechanikę jego rzutu, bo wie, że i tak go nie zablokujesz.  Nie można mu pozwolić na rzuty z rogów linii osobistych, to jego ulubiona pozycja. Najlepiej kryć go twardo. Wypychać jak najdalej od kosza, popychać kiedy sędzia nie patrzy.”

 

LeBron James

“LBJ ma piłkę w rękach przez 95% czasu, wyprowadza ją spod własnego kosza albo czeka na zasłonę albo rozgrywa. Jest tak silny i szybki, że kiedy cię wyprzedzi choćby o pół kroku ciężko o pomoc w obronie. Dlatego nie można kryć go zbyt blisko. Trzeba próbować go zepchnąć do rogu boiska i liczyć na to, że albo odpali rzut z dalekiego półdystansu albo odda piłę.”

 

Carmelo Anthony

“O stary, z Melo jest ciężko. To mix LeBrona i Kobe, bo jest tak samo duży i silny jak LBJ oraz potrafi rzucać z trudnych pozycji jak KB. Ma niesamowity talent więc NYK grają na niego masę zagrywek. Jak go zatrzymać? Próbuję przykleić się do niego jak najbliżej i zmusić do wejść pod kosz licząc na to, że kolega za mną będzie w stanie pomóc, a Melo zrobi coś niekontrolowanego.”

 

Kobe Bryant

“Co mam ci powiedzieć, nie jest łatwo, bo gość potrafi wszystko. Gra tyłem do kosza, rzuca z półdystansu, z lewej, z prawej, z zatrzymania, z odejścia, wchodzi na lewą, prawą rękę, lubi grać po obrocie, rzuca seryjnie trójki… Na dodatek zwykle trafia naprawdę trudne rzuty i kiedy wydaje się, że udało ci się go pokryć, a piłka wpada do kosza to jest to co najmniej demotywujące. Zwykle z Kobe próbuję grać twardo, popychać go kiedy się da. Liczę, że uda mi się go trochę sfrustrować i zmusić do oddawania (zbyt wielu) trudnych rzutów…”

 

Dwyane Wade

“To co czyni D-Wade wyjątkowym jest zmiana tempa w ataku. Jest chyba najlepszy w NBA jeśli chodzi o penetracje i dynamikę kiedy atakuje obręcz. Robię więc co mogę, żeby nie dać mu miejsca na wjazd, ale bez pomocy jest trudno. Na szczęście nie jest rewelacyjnym strzelcem za trzy, więc mogę żyć z tym, że oddaje trójki. Na pewno nie można kryć go zbyt blisko, bo cały mecz spędzi na linii osobistych.”

 

Brandon Roy i Joe Johnson

“Ci dwaj są niedoceniani jako strzelcy. B-Roy ma piekielnie szybki pierwszy krok no i potrafi rzucać. Joe ma niesamowitą kontrolę jeśli chodzi o atak, nigdy nie robi nic głupiego. Staram się zmieniać strategię w obronie przeciwko nim. Raz kryć blisko, a za chwilę odcinać drogę do kosza. Jednak bez pomocy kolegów moje starania i tak nie zdadzą się na nic, to podstawa”.

 



3 comments

Komentuj

Gwiazdy Basketu